Connect with us

entertainment

Riccardo Simonetti: „Chciałem udowodnić sobie, że mogę być jak Thomas Gottschalk”

Published

on

Riccardo Simonetti: „Chciałem udowodnić sobie, że mogę być jak Thomas Gottschalk”

Riccardo Simonetti wysiada z taksówki w okularach przeciwsłonecznych i srebrnych spodniach. Piesi ustępują, bo od razu widać: nadchodzi gwiazda. Simonetti jest nadawcą i aktywistą, prowadzi własne programy w telewizji i jest gościem w najważniejszych programach. Podczas rozmowy jego telefon komórkowy ciągle wibruje. Nie patrzy na to ani razu.

Kampus: Panie Simonetti, jest pan artystą. Migają. Ale pytany o Twoją najważniejszą rolę, w wywiadach mówisz o wieczornym serialu ZDF Port połączeń alarmowych Edge. Wcielasz się w rolę lekarza pogotowia ratunkowego: włosy związane w kok, bez makijażu i praktyczna marynarka. Czy to nie ucieleśnia wszystkiego, czym nie jesteś?

Riccardo Simonetti: O to właśnie chodziło. Ta rola wydała mi się odświeżająca, bo przez lata miałam odgrywać tylko rolę rajskiego ptaka. Jako dziecko dostałem główne role i mój talent rozrywkowy został doceniony. Ale kiedy wkroczyłem w okres dojrzewania i moja tożsamość nabrała kształtu, nie pozwolono mi już grać Fausta, tylko Mefisto. Dobrą rzeczą jest to, że jest to rola, z którą widzowie najchętniej się utożsamiają.

Kampus: Czy nie przeszkadza ci czasem bycie tym dziwnym gościem w telewizji, który ma zabawiać innych?

Simonetti: NIE. Uważam za przywilej siedzieć w talk show i rozmawiać na dziwne tematy – i pozostać zaangażowanym Kto kradnie show? Pozwala na rozrywkę. Artyści i gwiazdy rocka zawsze otrzymywali pozwolenie na przełamanie tradycyjnych ról płciowych. Na początku swojej działalności Guns n’ Roses zachwycali fryzurami i czarnym lakierem do paznokci, a Kurt Cobain nosił sukienki. Wszystko było w porządku, dopóki było zabawne. Ale gdy ktoś przestaje bawić i zamiast tego chce edukować, tolerancja szybko się kończy. Myślę, że to dobrze, że mogę dzisiaj zrobić jedno i drugie. Ale nadal jestem przede wszystkim artystą, a moja działalność ma charakter wolontariacki.

„Myślałam, że mogę być tym, kim naprawdę jestem, tylko jako gwiazda”.

Riccardo Simonettiego

Kampus: Co masz na myśli?

Simonetti: Czasami spotykam się z sytuacjami, w których najpierw muszę porozmawiać o tym, jak uzyskać idealne fale na plaży, a potem od razu porozmawiać o sytuacji społeczności gejowskiej na Węgrzech czy w Polsce. Inni artyści regularnie występujący w telewizji nigdy nie byliby o to proszeni. Lubię rozmawiać o obu, ale niekoniecznie w tym samym czasie. Czasem chcę zapewnić sobie widoczność, a czasem chcę, żeby pozwolono mi opublikować na Instagramie swój głupi klip. Nie wykluczają się one wzajemnie.

Kampus: Zawsze podkreślają, że show-biznes to miejsce, w którym czujesz się akceptowany sobą. Czy dlatego chcesz stać się sławny?

Simonetti: Myślałam, że tylko jako gwiazda mogę być tym, kim naprawdę jestem. Dorastałem na wsi w Górnej Bawarii i nie widziałem takiej wersji męskości, która byłaby dla mnie możliwa. Wcale nie byłem silnym, męskim mężczyzną. Dlatego dla mnie chęć kariery w showbiznesie była najbardziej naturalną rzeczą na świecie. Ponieważ to było jedyne miejsce, w którym widziałem ludzi takich jak ja.

Kampus: Kogo widziałeś?

Simonetti: Również Lady Gaga w swoim Era pop-artu (Album Lady Gagi ukazał się w 2013 roku Pop Art(Uwaga czerwona.) Wylądowała w Atenach z kawałkiem materiału owiniętym wokół bioder i dwoma muszlami na piersiach. Szła przez lotnisko, a ludzie świętowali. Właśnie tego chciałam: chodzić ulicą taką, jaką jestem, bez ludzi pozbawiających mnie tego prawa. W swojej dziecięcej naiwności nie wyobrażałam sobie, że można to robić poza show-biznesem.

Kampus: Czy możesz zrobić to teraz?

Simonetti: Nadal istnieje wiele nierówności pomiędzy tym, co dzieje się w mediach, a tym, czego faktycznie doświadcza społeczeństwo. W moim rodzinnym mieście Bad Reichenhall jest wiele osób, które klepią mnie po plecach i są dumne z tego, co osiągnąłem. To sprawia, że ​​jestem szczęśliwy. Ale wątpię, czy zareagowałbym tak samo, gdybym był nauczycielem angielskiego uczącym swoje dzieci o zadymionych oczach i ubrane w cekinowy strój. Nawet gdy jeżdżę po Berlinie otwartym kabrioletem, prawie na wszystkich światłach ktoś robi głupi komentarz, bo nie może zrozumieć, że jestem mężczyzną w makijażu.

Kampus: Już jako dziecko pokazywałeś, że pewnego dnia zostaniesz gwiazdą. W przedszkolu ćwiczyły sytuacje podczas wywiadów i wklejały swoje zdjęcia do czasopism obok zdjęć gwiazd. Jak się czujesz, kiedy tam teraz dotrzesz?

Simonetti: Wiele z tego, o czym marzyłem wcześniej, spełniło się. Ale to uczucie, które kierowało mną na początku, wciąż nie ustaje. Na tym nie kończą się doświadczenia dyskryminacyjne. Nieważne, ile najlepiej sprzedających się książek napiszesz, ile programów prowadzisz i na ilu okładkach magazynów się pojawisz.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

entertainment

Film „Zielona granica”: Uchodźcy na granicy polsko-białoruskiej

Published

on

Film „Zielona granica”: Uchodźcy na granicy polsko-białoruskiej

Agnieszce Holland udało się ukazać empatię wobec grupy osób, która jest obecnie krytycznie obecna w mediach: uchodźców z Syrii, Afganistanu i Afryki.

Podczas gdy debata polityczna toczy się wokół ograniczeń, ten niepokojący dramat ma czelność przyjrzeć się bliżej w ciągu dwóch i pół godziny. Zróżnicowana grupa afgańskich intelektualistów i syryjska rodzina z małymi dziećmi, w tym dziadkiem, wsiadają na pokład samolotu do Mińska. Białoruski dyktator Aleksander Łukaszenko udzielił im „odpowiedniego” wjazdu, aby porzucić ich na 180-kilometrowej granicy z Polską.

Nasze biuletyny
Chrismon towarzyszy Wam w weekend w piątek przez dobre dwa dni. Dzięki szkarłatowi pośrodku możesz być na bieżąco w ciągu tygodnia.

Subskrybuj tutaj

Tutaj kończy się podróż, a zaczyna męczeństwo ucieczki. Grupa ta jest ścigana przez granicę do Unii Europejskiej w nieskończonych pętlach, by ponownie zostać odparta przez polską straż graniczną. Las stał się strefą śmierci, za którą wielu uchodźców płaci życiem.

Wyspa Schronienia Lampedusa: Mieszkańcy skarżą się na luki w opiece medycznej

Film opowiada o losach tych ludzi, których nikt nie chce, z wielu perspektyw. Pokazuje punkt widzenia polskiej straży granicznej, która w ramach szkolenia jest szkolona z narracją, że ci uchodźcy nie są tym, kim są
Ludzie, ale to tylko strategiczna broń wojenna, której celem jest destabilizacja Europy. W związku z tym często dochodzi tu do brutalnych i nieludzkich ataków. W dramacie ukazana jest także scena polskich aktywistów, którzy pomimo wszystkich dzielących ich różnic, po prostu chcą pomagać.

Odbiera się im ludzką godność

Na koniec Agnieszka Holland porównuje, że w ostatnich latach na zewnętrznych granicach Europy zginęło trzydzieści tysięcy osób, podczas gdy Polska przyjęła z wielką godnością prawie dwa miliony ludzi po rozpoczęciu rosyjskiego ataku na Ukrainę. Ta zadziwiająca scena, ukazująca wręcz europejską sympatię dla zwierząt Ukraińców, podczas gdy na granicy giną inni ludzie, była niepotrzebna.

READ  Nie ma kontaktu z Matthiasem Schweighoferem i Fakhrim Yardimem

Siła filmu nie polega na wskazywaniu palcem moralnym na podwójne standardy europejskiej polityki azylowej, ale na skupieniu się na losie uchodźców. Jawią się jako osoby posiadające ludzką godność
Granice UE są usuwane, gdy słowo „powroty” jest ilustrowane obrazami. Ważny film opowiadający o opresyjnej rzeczywistości, która dzieje się każdego dnia u naszych drzwi, na wschodniej zewnętrznej granicy Unii Europejskiej.

Zielone Granice (Polska/Francja/Czechy/Belgia 2023)

Wyjście: Agnieszki Holender

Scenariusz: Maciej Bisuk, Gabriela Łazarkiewicz-Cisko, Agnieszka Holland

Projekt obrazu: Tomek Nomiuk

Cięcia: Paweł Hrdlicka

aktor: Jalal Al-Taweel, Maja Ostazewska, Behi Janati Atay, Mohamed Al-Rashi, Dalia Naus, Thomas Wosock

Długość: 152 minuty

FSK: Od 12 lat

Continue Reading

entertainment

Stacja benzynowa: Z pompy zamiast benzyny popłynął olej napędowy regionalny

Published

on

Stacja benzynowa: Z pompy zamiast benzyny popłynął olej napędowy  regionalny

Schwedt (Brandenburg) – [–>Es ist der absolute Alptraum für jeden Autofahrer! An einer polnischen Tankstelle direkt an der Grenze zu Deutschland ist vor einigen Tagen Diesel und Benzin verwechselt worden.

Nach einem Bericht des Rundfunks Berlin-Brandenburg (RBB) häuften sich in den vergangenen Tagen in mehreren Auto-Werkstätten in Schwedt und Angermünde (Brandenburg) die Motorschäden, nach dem Kunden im polnischen Krajnik Dolny statt Benzin Diesel getankt hatten. Die Folge: Eine aufwendige Reparatur wurde fällig.

Die Tankstelle in Krajnik Dolny (Polen) gehört zu einer GmbH, die in Grenznähe insgesamt 15 Tankstellen betreibt, an denen der Sprit günstiger als in Deutschland ist. Dort kam es laut Medienbericht zu einer Fehlbefüllung des Tankbunkers durch den Lieferanten –  was nun großen Frust bei Autofahrern sorgt.

Tankstellengruppe entschuldigt sich

Die Tankstellengruppe „Apexim“ hat den Vorfall in einer Stellungnahme mittlerweile bestätigt.

„Es gab eine bedauerliche Verwechslung seitens des Kraftstofflieferanten und ein falsch etikettiertes Kraftstoffprodukt. Infolgedessen wurde an der Tankstelle der falsche Kraftstoff in die Autos gefüllt, bis der Fehler schnell entdeckt wurde“, sagte Unternehmens-Sprecher Radosław Zawadzki in einer Stellungnahme zu dem Vorfall.

„Mehrere verärgerte Kunden haben sich an uns gewandt, und wir haben ihre Beschwerden angenommen. Alle Schäden werden vollständig ersetzt. Wir bedauern die entstandene Situation außerordentlich. Wir möchten uns über Sie noch einmal bei den betroffenen Kunden entschuldigen.“

Diesel statt Benzin getankt

Auch bei kleinen Mengen: Motor nicht mehr anlassen bzw. sofort anhalten und Motor ausschalten.

Prüfen Sie die Betriebsanleitung Ihres Autos, ob sich zu diesem Thema ein Hinweis findet. Falls nicht, rufen Sie eine Fachwerkstatt an.

READ  Film Aartiego „Jeszcze dzień życia”: z nutką rewolucyjnego romansu - media - społeczeństwo

Der ADAC meint: Je nach Motor und Menge des falschen Kraftstoffs kann man entweder vorsichtig weiterfahren und immer wieder richtigen Sprit nachtanken oder aber muss den Tank leer pumpen lassen.

Schon bei fünf Prozent Diesel im Benzin können teure Schäden an Motor und Katalysator entstehen, der Motor läuft bockig und unrund. Schäden an Einspritzanlage und Abgas-Nachbehandlung sind nicht auszuschließen.

Continue Reading

entertainment

Robert Jess waży już 12 kilogramów: to kontrowersyjna dieta

Published

on

Robert Jess waży już 12 kilogramów: to kontrowersyjna dieta

Robert Geiss, das bekannte Gesicht der RTLZWEI-Sendung „Die Geissens – Eine schrecklich glamouröse Familie“, hat mit einer umstrittenen Abnehmspritze beeindruckende 12 Kilo abgenommen.

[–>

Mit „Ozempic“ soll er innerhalb von sechs Monaten sein Wohlfühlgewicht von 85 Kilogramm erreicht haben.

[–>

12 Kilo in 6 Monaten: Robert Geiss ist überzeugt

[–>

„Ich wiege jetzt 85 Kilo. Das ist mein absolutes Wohlfühlgewicht. Mehr will ich nicht abnehmen“, erklärte Geiss gegenüber der „Bild“.

[–>

Die Spritze habe bei ihm „wunderbar funktioniert“. Zusätzlich zu seiner Gewichtsreduktion bemerkte Robert Geiss auch gesundheitliche Vorteile. „Nebenbei ist auch noch mein hoher Blutdruck runtergegangen. Ich habe ansonsten so gut wie nichts eingestellt und esse und trinke eigentlich dasselbe wie vorher, nur insgesamt weniger.“

[–>

Hier lesen: Bis zu 20.000 Euro Miete Geiss-Töchter freuen sich bei Wohnungssuche über „guten Preis“

[–>

Trotz der Begeisterung vieler Prominenter gibt es Bedenken von Experten und Expertinnen, da Langzeitwirkungen der Spritze noch nicht vollständig erforscht sind. Doch Geiss erklärt, er habe sich umfassend informiert und von Medizinern grünes Licht bekommen. „Ich habe mit vielen Ärzten darüber gesprochen und die haben gesagt: Wenn du zwölf Kilos runter hast und dich so gut fühlst, also keine Nebeneffekte hast, dann soll ich das ruhig machen.“

[–>[–>

Geiss erhält die Spritze wöchentlich und bezahlt für vier Dosen, eine Monatspackung, umgerechnet 180 Euro. Er erwirbt sie in Dubai ohne Rezept und in Monaco mit Rezept seines Hausarztes.

[–>

Ein Freund der Familie aus Dubai hat sogar 30 Kilo abgenommen und ist den Geissens dankbar für den Tipp. Carmen Geiss, Roberts Ehefrau, hatte ebenfalls versucht, Gewicht mit der Spritze zu verlieren, musste jedoch aufgrund von Unverträglichkeiten abbrechen. „Ich vertrage die nicht. Ich habe das damals auch versucht, aber ich habe sowieso einen sehr niedrigen Blutdruck“, teilte sie mit und fügte hinzu, dass sie stattdessen zweimal jährlich Kuren zur Gewichtsreduktion durchführt.

READ  Nie ma kontaktu z Matthiasem Schweighoferem i Fakhrim Yardimem

[–>

Dieser Text wurde mit Unterstützung Künstlicher Intelligenz (KI) erstellt und von der Redaktion (Nicola Pohl) bearbeitet und geprüft. Mehr zu unseren Regeln im Umgang mit KI gibt es hier.

Continue Reading

Trending