Connect with us

Top News

Wywłaszczeni w czasie II wojny światowej – beznadziejna walka żydowskich spadkobierców o majątek w Polsce – Aktualności

Published

on

Wywłaszczeni w czasie II wojny światowej – beznadziejna walka żydowskich spadkobierców o majątek w Polsce – Aktualności

Izrael niedawno zyskał ambasadora w Polsce z powodu wojny w sąsiednim kraju, Ukrainie. Wcześniej Izrael wycofał swojego ambasadora na miesiące – ze złości. Gniew, że Polska była krajem antysemickim za nieoddanie żydowskiego mienia.

Powodem tego zarzutu było prawo, które uniemożliwiało niektórym spadkobiercom żydowskich właścicieli ziemskich w Warszawie odzyskanie spadku.

Dużo niejasnych racji

Aby to zrozumieć, musisz wiedzieć, że odzyskiwanie mienia to duży problem w Polsce. Ponieważ wiele osób zostało zabitych i wysiedlonych podczas i po II wojnie światowej, wiele zakątków ma niejasne relacje własnościowe. Zwłaszcza w Warszawie. Przykładem tego jest Jan Śpiewak w środku stolicy Polski.

Purana:

– Wybrałem ten dom, bo po wojnie został skradziony jego żydowskim właścicielom – mówi Jan Śpiewak.

SRF

Naziści położyli podwaliny pod tę kradzież w 1939 r.: na początku II wojny światowej zbombardowali Warszawę, a następnie zrównali z ziemią prawie 90 proc. budynków w stolicy Polski. Przed wojną w mieście mieszkały setki tysięcy Żydów, a Holokaust przeżyło bardzo niewielu. Wielu nieżydowskich Polaków również uciekło lub zginęło.

Jan Śpiewak


otwierać pudełko
Zamknij pudełko

Purana:

Polityk John Śpiewak chce nowej reformy prawa.

Getty Images / Joe Corrigan

Jan Śpiewak był politykiem żydowskim i bezpartyjnym w Warszawie. Kilka lat temu pomógł wykryć działalność przestępczą: gang spekulantów, prawników i urzędników kradł mienie wywłaszczonym i zamordowanym ludziom w stolicy Polski.

Po wojnie rządzili komuniści – musieli zbudować nowe miasto. Oczywiście i tak chcieli się upaństwowić bez względu na okoliczności zewnętrzne, ale dla Warszawy odbudowa nie zadziałałaby bez nacjonalizacji. W końcu każdy rząd będzie potrzebował skoordynowanego planu i ziemi, aby wskrzesić zniszczone miasto.

Rząd komunistyczny zdecydował: 40 000 budynków – w większości ruin, których właściciele zniknęli – było własnością państwa. Każdy, kto chciał coś odzyskać, musiał się skontaktować do początku lat pięćdziesiątych. I musi mieć pieniądze na remont i utrzymanie budynków. Wielu przedwojennych właścicieli minęło ten termin bez zgłaszania się.

W Polsce nie ma ustawy o odszkodowaniach

Ale w 1989 roku, po upadku komunizmu, wielu poprzednich właścicieli chciało odzyskać swoje nieruchomości – a przynajmniej odszkodowania. W przeciwieństwie do innych krajów byłego bloku wschodniego, w Polsce nie ma przepisów regulujących te przypadki. Rozkwit spekulantów rozpoczął się w latach 90.: państwo sprywatyzowało grunty i budynki bez zasad, łatwo było coś zdobyć, często dzięki sfałszowanym dokumentom i przekupionym warszawskim urzędnikom.

„Szalony czas” – mówi polityk Jan Śpiewak. Po wojnie powstały przedszkola, szkoły i parki. Po 1989 r. niektórzy musieli ustąpić, ponieważ ktoś rościł sobie prawo do ich własności. Często idealnym następcą, ale czasem nie.

Wiele pięknych warszawskich domów ma niejednoznaczną własność.

Purana:

Wiele pięknych warszawskich domów ma niejednoznaczną własność.

srf

Po II wojnie światowej gang kryminalny splądrował lśniący Biały Dom i sprzedał nam Johna Śpiewaka z sfałszowanymi dokumentami. Ale prawdziwi, żydowscy właściciele przeżyli wojnę i narzekali. Gang został uwięziony, ale dawni właściciele nadal nie mogli legalnie odzyskać swojego domu. Raczej znacjonalizowany.

Po upadku komunizmu w Demokratycznej Polsce nabywca, który kupił go od przestępców po wojnie, zażądał jego zwrotu – mimo że wiedział wtedy, że jego zakup był nielegalny. Ma dom. Było to oszustwo po raz pierwszy nagłośnione przez Jana Śpiewaka. Bo kupującym był wujek męża ówczesnego prezydenta Warszawy.

Hannah Gronkiewicz-Wald


otwierać pudełko
Zamknij pudełko

Purana:

IMAGO/newspix

Były liberalny prezydent Warszawy ponownie był zamieszany w tzw. aferę prywatyzacyjną, ponieważ krewny przez małżeństwo ukradł budynek, którego nie był właścicielem. Powiedział, że mu to nie przeszkadza i że nie będzie startował w następnych wyborach.

Kilka metrów dalej w naszym miejskim spacerze dochodzimy do placu z kilkoma kawiarniami. Jednak pośrodku powoli rozpada się szary budynek. Coś takiego widuje się zaskakująco często w najlepszych warszawskich miejscach. Tak się dzieje, gdy niewłaściwi ludzie dostają budynki – mówi John Śpiewak. „Jeśli własność nie jest tak jasna, nikt nie kupuje od nich budynku, a oni pozwalają go zburzyć”.

Zrujnowany budynek w centrum Warszawy

Purana:

Często nie wiadomo, kto jest właścicielem rozpadających się budynków w centrum Warszawy.

SRF

I jeszcze jedna ulica, kolejna wspaniała odrestaurowana kamienica, która została sprywatyzowana po upadku komunizmu w Polsce. John Śpiewak mówi, że – podobnie jak wielu innych – sprzedawano poniżej wartości rynkowej. Wszyscy lokatorzy zostali eksmitowani.

Potem przyszła zmiana luksusu. Tymczasem w pięknych mieszkaniach mieszkali szefowie domów mediowych i dyplomaci. – Moim zdaniem pokazuje to, jak dużą rolę w wielu prywatyzacjach odgrywa korupcja – mówi Śpiewak.

Budynek został sprywatyzowany, tanio sprzedany, a następnie odbudowany.

Purana:

Budynek został sprywatyzowany, tanio sprzedany, a następnie odbudowany.

SRF

Jednak w 2015 roku fala prywatyzacji w Warszawie dobiegła końca: konserwatyści zastąpili u władzy liberałów. Były komisje śledcze, orzeczenia sądowe – i nowe prawo. Po 30 latach nie można już kwestionować decyzji władz polskich w sprawie nacjonalizacji mienia – nawet wątpliwych.

Po dziesięcioleciach założono, że nikt nie powinien rościć sobie praw do szkół czy parków za pomocą sfałszowanych dokumentów. Uwielbia to polityk Jan Śpiewak. „Tylko obecny rząd miał prawo powiedzieć wszystkim prawnikom w garniturze z Nicei, aby zeszli im z drogi”.

Oburzenie w środowiskach żydowskich

Politycy w Izraelu i USA są teraz oburzeni: to jest antysemityzm, ponieważ ocaleni z Holokaustu nie mogą odzyskać swojej własności. Ale Żyd imieniem Spivak mówi: Nowe prawo dotyczy wszystkich. W rzeczywistości dotknęło to prawdopodobnie więcej Polaków niż Żydów, ponieważ w Warszawie przed wojną było więcej Polaków niż Żydów. John Śpiewak również myśli: „Nie można dziś kogoś skrzywdzić, żeby nadrobić to, co stracił 70 lat temu”.

Krytycy prawa mówią: nie można odmówić własności rodzinom, które zostały ograbione ze wszystkiego przez nazistów i komunistów. W każdym razie ta historia pokazuje, że po tak długim czasie sprawiedliwość jest prawie niemożliwa.

READ  Duda nie przeklina sędziów: Strasburg potępia reformę sądownictwa w Polsce
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top News

Pożar w Polsce: Pożar lasu w pobliżu Słubic budzi alarm we Frankfurcie nad Odrą.

Published

on

Pożar w Polsce: Pożar lasu w pobliżu Słubic budzi alarm we Frankfurcie nad Odrą.

Każdy, kto ma zainstalowany na swoim smartfonie system wczesnego ostrzegania taki jak NINA, otrzymał w czwartek (16 maja) o godzinie 19:51 wiadomość, że „zapach z Polski” nakazuje w razie potrzeby zamknąć okna i drzwi.

Powodem jest pożar lasu w Ribosis, o którym jako pierwszy poinformował serwis informacyjny Sloopys24. na jego stronie na Facebooku Zgłoszenie otrzymaliśmy około godziny 18:40. Strażacy pracują nad ugaszeniem pożaru. Rybocice to wieś należąca do gminy miejsko-wiejskiej Słubice, położona nieco ponad 20 minut jazdy samochodem od Frankfurtu nad Odrą.

To nie pierwszy pożar lasu w okolicach Słubic

We Frankfurcie nad Odrą i powiecie słubickim, poza Słubicami, obejmuje on także gminy Cybinka, Ośno Lubuskie i Rzepin, w których obecnie w swoich krajach utrzymuje się wysoki poziom zagrożenia pożarowego lasów.

Jak zapobiec katastrofom w Rzepinie koło Frankfurtu nad Odrą.

„Pisaliśmy o dwóch pożarach lasu, a już mamy kolejny” – relacjonuje Słubice24 o ostatnim pożarze lasu, który miał miejsce 16 maja. Serwis informacyjny donosił wcześniej o dwóch pożarach lasów w hrabstwie, które miały miejsce 14 i 15 maja. (wtorek i środa). Jak podaje portal, o czym wspomina rzecznik straży pożarnej, w obu przypadkach ucierpiało kilkanaście hektarów lasu.

Niezależnie od aktualnego poziomu alertu, na wolności zawsze zaleca się ostrożność. Nawet niewielka nieostrożność może spowodować duży pożar. Dotyczy to nie tylko palących się papierosów wyrzucanych przez okno samochodu, ale także np. szklanych butelek leżących w lesie. Każdy, kto popełnia wykroczenia administracyjne, musi się do nich zastosować Ustawa o Lesie Brandenburskim Zostanie nałożona kara w wysokości do 20 000 euro.

READ  Pamięć o Holokauście: dlatego spór między Izraelem a Polską ponownie się nasilił

Continue Reading

Top News

Hesja: Od piątku nowy strajk w prywatnych firmach autobusowych | hessenschau.de

Published

on

Hesja: Od piątku nowy strajk w prywatnych firmach autobusowych |  hessenschau.de

Od piątku pasażerowie transportu publicznego w Hesji znów będą mieli problemy: prywatne firmy autobusowe rozpoczną strajk. Ostatni strajk miał miejsce kilka tygodni temu.

Przed wszystkimi, którzy korzystają z autobusów w dużych miastach, nadchodzą ciężkie dni. Związek Verdiego wezwał do strajku w prywatnych firmach autobusowych w najbliższy piątek, wtorek i środę (21 i 22 maja). Powodem jest to, że negocjacje zbiorowe dotyczące około 6000 pracowników w branży ponownie utknęły w martwym punkcie.

Dotyczy to usług autobusowych Deutsche Bahn w północno-wschodniej Hesji (Homberg/Efze, Melsungen i Rotenburg) oraz autobusów w Fuldzie, Gießen, Frankfurcie, Maintal (Main-Kinzig), Offenbach, Oberursel (Hochtaunus), Hanau, Niddender (Hanau, Niddender). Wetterau), Kelnhausen, Bad Homburg, Wieterstadt (Darmstadt-Dieburg), Russelsheim i Wiesbaden.

Oczekuje się, że zmiany będą miały wpływ na wszystkie linie autobusowe we Frankfurcie

Do Frankfurt Lokalna agencja transportu publicznego Traffic ogłosiła w środę, że oczekuje się strajku na prawie wszystkich 68 liniach autobusowych. Obejmuje to linię 61, z której regularnie korzystają odwiedzający Wäldchestag, regionalny festiwal folklorystyczny odbywający się w lesie miejskim.

Traffic twierdzi jednak, że klienci mogą korzystać z innych środków transportu publicznego, takich jak kolej S-Bahn, tramwaje, pociągi regionalne, metro i dwie linie minibusów.

W Offenbacha Strajk dotyczy także pracowników spółek zależnych przedsiębiorstw komunalnych MMO Main Mobil Offenbach i Offenbacher Verkehrs-Betriebe (OVB).

Wiesbaden: Awarie są możliwe

miasto Wiesbaden ESWE Verkehr spodziewa się opóźnień i odwołań niektórych autobusów na sieci tras w dni strajku w piątek 17 maja, wtorek 21 maja i środę 22 maja.

Na liniach 39 i 46 mogą występować odchylenia od rozkładu, ponieważ zapewniają je firmy partnerskie.

Długie zmiany, krótkie przerwy

Według Verdiego w sektorze prywatnych autobusów brakuje personelu. Związek skarży się na zbyt długie zmiany, wspólne zmiany, krótkie przerwy, nadmierne nadgodziny i nadmierne zwolnienia chorobowe.

READ  Duda nie przeklina sędziów: Strasburg potępia reformę sądownictwa w Polsce

W toczącym się sporze zbiorowym z Państwowym Stowarzyszeniem Heskich Przewoźników Autobusowych (LHO) związek domaga się między innymi wyższych wynagrodzeń dla około 6000 pracowników. Pensja powinna za każdym razem podwajać się o 8,5 proc., a Verdi żąda 3000 euro rekompensaty za inflację.

Stowarzyszenie pracodawców odrzuciło żądania LHO Verdiego jako nieuzasadnione. Dlatego negocjacje zakończyły się fiaskiem. „Szczególnie kontrowersyjne tematy to przepisy dotyczące przerw w pracy, płace, urlopy i rekompensaty za inflację” – powiedział negocjator Jochen Koppel, „co oznacza prawie wszystko”. Związek i federacja pracodawców uzgodniły nowy termin negocjacji na 24 maja.

Dyrektor wykonawczy i negocjator LHO Volker Duchan powiedział w czwartek, że uważa strajki ostrzegawcze za „niepotrzebne i nieistotne” w świetle uzgodnionego układu zbiorowego. Dłuższe dni strajków podczas weekendu Zesłania Ducha Świętego szczególnie zirytowały osoby dojeżdżające do pracy, „które z pewnością z tego powodu ucierpią”. „Wielokrotnie obciążane narzędzie stresu” – stwierdził – „nie będzie już pomocne w złożonych sporach dotyczących rokowań zbiorowych w 2024 r.”.

Drugi strajk za kilka tygodni

Verdi wezwał już pracowników do rozpoczęcia strajku ostrzegawczego 24 kwietnia, co oznaczało odwołanie kilku wyjazdów. W większych miastach skutki kwietniowego strajku były minimalne, ponieważ inne układy zbiorowe dotyczyły wielu kierowców w Kassel, Marburgu, Darmstadt i Wiesbaden i dlatego nie zostały anulowane. We Frankfurcie, pomimo braku autobusów, goście często mogli przesiąść się na inne środki transportu.

formularz

hessenschau Update – Biuletyn dla Hesji

Koniec formy

Continue Reading

Top News

Rosja może przeprowadzić atak na państwo NATO

Published

on

Rosja może przeprowadzić atak na państwo NATO
  1. Strona główna
  2. Polityka

Naciskać

Szef polskiego wywiadu ostrzega: Rosja przygotowuje się do działań wojskowych przeciwko wschodniej flance NATO Putin zaprzecza planom ataku.

WARSZAWA – Rosną obawy przed rosyjskim atakiem na wschodnią flankę NATO. Po tym, jak państwa bałtyckie od pewnego czasu biły na alarm i obawiały się o swoje bezpieczeństwo, Polska rysuje obecnie ponury obraz rosyjskiego ataku na terytorium NATO. Chociaż większość rosyjskich sił zbrojnych, zwykle stacjonujących na granicach NATO, przeniosła się teraz na Ukrainę, Rosja chce odbudować swoją armię. NATOZagrażaj granicom, utrzymując i rozwijając tajne i hybrydowe operacje.

Władimir Putin Szef polskiego kontrwywiadu wojskowego Jarosław Stroczyk powiedział polskiej gazecie, że przygotowuje się już do małej operacji przeciwko jednemu z państw bałtyckich. Gazeta Prawna. Rosyjski przywódca jest gotowy „zająć słynne przygraniczne miasto Narwa na granicy estońsko-rosyjskiej lub wylądować na jednej ze szwedzkich wysp”.

Putin twierdzi, że atak na terytorium NATO to „kompletny nonsens”.

W marcu Putin powiedział… BBC Agresja na terytorium NATO jest odrzucana. Mówienie jakichkolwiek słów o swoim kraju, czyli o Polsce, która posiada jeden z największych arsenałów nuklearnych na świecie, zaatakuje państwa bałtyckie i w przeciwieństwie do Ukrainy jest członkiem sojuszu NATO, było „absolutną bzdurą”. Ostrzegł jednak, że jeśli Ukraina rozmieści zachodnie myśliwce F-16 z lotnisk w innych krajach, staną się one „legalnymi celami w dowolnym miejscu”.

Państwa NATO starają się obecnie przywrócić pełną zdolność obronną po tym, jak zachodni sojusz wojskowy był świadkiem dekady konfliktu o niskiej intensywności. Zwłaszcza brak odpowiednich zasobów artylerii i obrony powietrznej zachodni partnerzy Kijowa nie byli w stanie sprostać wymaganiom nowoczesnej wojny na pełną skalę.

Największe ćwiczenia NATO od czasów zimnej wojny na marginesie wojny na Ukrainie

Według doniesień NATO uzgodniło możliwe „czerwone linie” w postępowaniu w sprawie wojny Rosji z Ukrainą. (miniaturka) © Sebastian Kahnert/dpa

Stróczyk uważa, że ​​imperialistyczne cele Kremla już nieco osłabły. Zjednoczenie się Zachodu w celu wsparcia Ukrainy pokazuje, że gdyby NATO zostało zaatakowane, reakcja Zachodu byłaby jeszcze silniejsza, powiedział szef wywiadu. Niemiecki rząd federalny stara się obecnie wysyłać mocne sygnały dotyczące zdolności obronnych NATO i Europy.

READ  Zwiastun „Filmris”: Czy kolejny hit Netflixa będzie pochodził z Polski?

„W sytuacji awaryjnej Niemcy będą bronić każdego centymetra terytorium NATO” – powiedział kanclerz Olaf Scholz (SPD) podczas wizyty na Litwie w poniedziałek (6 maja). RND. Bundeswehr wzięła udział w największych ćwiczeniach NATO od zakończenia zimnej wojny: Resolute Defender. Niemcy chcą do 2027 roku utworzyć pułk poza własnymi granicami na Litwie. Scholes powiedział swoim litewskim kolegom: „Atak na was jest atakiem na nas wszystkich”.

„Wojna wróciła do Europy” – SPD opowiada się za silnym NATO

Minister obrony Boris Pistorius (SPD) podczas swojej wizyty w USA wyraził swoje zdecydowane zaangażowanie na rzecz Zachodniego Sojuszu Obronnego. „NATO jest ważne dla naszego bezpieczeństwa i nie przyjmujemy tego za pewnik” – powiedział głośno dpa. „Rozumiemy, że czasy znów się zmieniły. Do Europy wróciła wojna i minął czas pokojowych dywidend. Dlatego robimy, co do nas należy. Niemcy wydadzą w tym roku na obronność więcej pieniędzy niż kiedykolwiek wcześniej w historii Bundeswehry .

Podkreślił, że dwuprocentowy cel NATO zostanie osiągnięty „i nie możemy na tym poprzestać”. W NATO coraz więcej członków wzywa do większych inwestycji. Na przykład brytyjski minister spraw zagranicznych David Cameron stawia głośne żądania krajom NATO ap Wzrost wydatków na wojsko do 2,5 proc. PKB. Jak wynika z opublikowanych wcześniej fragmentów przemówienia Camerona zaplanowanego na czwartek (9 maja) w Narodowym Centrum Cyberbezpieczeństwa w Londynie, na lipcowym szczycie NATO wszyscy sojusznicy muszą jasno dać do zrozumienia, że ​​wkrótce osiągną cel dwóch procent. „W takim razie powinniśmy szybko wprowadzić cel na poziomie 2,5 procent” – kontynuuje. (LaHeMa)

Continue Reading

Trending