Connect with us

sport

400-metrowy festiwal w Monachium: niemieckie podejście nie czyni Vimki Ball więcej

Published

on

400-metrowy festiwal w Monachium: niemieckie podejście nie czyni Vimki Ball więcej

Mistrz Europy na 400 m przez płotki, na 400 m przez płotki Mistrz Europy: Fimke Ball dominuje na boisku podczas Mistrzostw Europy w Lekkoatletyce w Monachium. Holenderka trenuje inaczej niż w niemieckim długim sprincie. Twój trener widzi w tym wiele zalet.

Fimc Ball płynęła tak lekko do samego końca, że ​​nie wyglądało na to, że wykonała 52,67 sekundy maksymalnego wysiłku. W swoim czwartym wyścigu w tych Mistrzostwach Europy 22-latka po raz czwarty została zwycięzcą. Holender wyróżnia się w tych walkach o tytuł. Najwyraźniej wygrała 400 m w środową noc dokładnie o 0,5 sekundy, pokonując okrążenie stadionu przez płotki, a nawet wyprzedziła europejskie rozgrywki o 1,63 sekundy.

Na płaskim torze poprawiła swój holenderski rekord wynoszący 49,44 sekundy i roczny najlepszy wynik w Europie, pokonując 400-metrowe płotki, dopóki na tablicach wyników nie pojawił się akronim „CR”: rekord mistrzowski, rekord mistrzowski. I jak gdyby tak się nie stało, Paul wszedł na kolana honorowe, jego krok wciąż był luźny i żywy. „Bardzo się cieszę” – powiedziała w wywiadzie na stadionie, a następnie kilkakrotnie ucałowała ręce widzów, którzy słusznie docenili swoje osiągnięcia głośnymi i nieustannymi brawami.

„To będzie ciężkie lato, ale jestem gotowy na wyzwanie” – powiedział w czerwcu długoletni biegacz, który urodził się w Amersfoort 23 lutego 2000 roku. Następnie dała jasny cel, że chce „biegać szybko i zdobywać medale”. Od tego czasu Paul zdobył dwa srebrne medale mistrzostw świata w biegu na 400 m przez płotki oraz w sztafecie mieszanej w biegu 4×400 m, a teraz jest dwukrotnym mistrzem Europy w Monachium. Trzeci medal, a może nawet trzeci złoty, jest całkiem realistyczny w sobotni wieczór, jeśli przejedziesz ponad 4x400m do holenderskiej drużyny, która również wygrała bieg bez niego.

Mistrz Niemiec „wyciągnij wtyczkę”

W finale sztafety Paul zmierzy się również z reprezentacją Niemiec, a kwartet Niemieckiego Związku Lekkiej Atletyki skorzystał z eliminacji Czech. W tych okolicznościach Holender, który zwykle jest używany jako ostatni biegacz, prawdopodobnie nie wejdzie w pojedynek sąsiedzki z gospodarzem w rundzie finałowej. Podczas gdy Orange odnotował znaczny wzrost na stadionie w ostatnich latach, 400m w DLV jest problemem dla dzieci.

READ  EM 2021: Skandal meczowy we Francji - reporter ujawnia brzydkie szczegóły

Było to również widoczne na Mistrzostwach Europy w Monachium, z pięcioma zgłoszeniami singlowymi, w których nikt nie odniósł sukcesu w finale, doświadczenie Coriny Schwab jest chyba najbardziej gorzkie. Po półfinałach poczuła się „jakby ktoś mnie wciągnął”, dodając: „Nie mam na to wytłumaczenia”. Po 250 metrach wydawało się, że zabrakło im rozpędu, w 52,70 sekundy utrzymywali 1,8 sekundy powyżej swojego najlepszego czasu i zaprezentowali się następnego dnia w półfinale na 200 metrów jako domniemani kandydaci do medalu tak daleko od szczytu, że nie . Ustaw się w sztafecie 4x400m.

Jednak w tym momencie nie powinno chodzić o indywidualne osiągnięcia, a już na pewno nie o atakowanie Coriny Schwab. Jej stwierdzenie, że czuła się tak, jakby ktoś wyciągnął wtyczkę, jest bardziej typowe dla słabości długiego niemieckiego wroga. Przynajmniej tak należy rozumieć ustalenia Laurenta Mooya, trenera odpowiedzialnego za holenderskie sukcesy na stadionie, i trenera gospodarzy Fimka Paula. w „Zeitung Sueddeutsche” Ostatnio Moyle dał jasno do zrozumienia, że ​​nie przekonuje go niemiecka metoda poszczenia na 400 metrów. „Od krótkiego do długiego” to mantra, czyli szybkie podejście do treningu wytrzymałościowego z dużą liczbą krótkich i ciężkich cykli.

400 metrów czy 300 metrów plus X?

Luna Thiel niedawno wyjaśniła, jak ta mantra wygląda w praktyce w swoim podcastie o lekkoatletyce „Główny sportowiec” Jasne. Twoim rodzimym trenerem jest Edgar Eisenkolb, który obecnie jest trenerem reprezentacji mężczyzn na 400 m, a wcześniej był trenerem kobiet. My robimy […] Więcej o krótkiej prędkości sprintu z kilkoma odpoczynkami” i „nie tak bardzo przy 500, 600 [Meter-Läufen] A potem krótsze kursy są intensywne”, mówi Thiel, członek niemieckiej sztafety w Monachium.

„Typowa dla nas jednostka do biegania tempowego” składa się z sześciu sprintów na maksymalnie 60 metrów z przerwą tylko 30 sekund, „następnie na długim dystansie, a potem znowu wykonujemy krótkie serie z bardzo krótkimi odpoczynkami”. W zawodach takie podejście często przejawia się w projektach wyścigowych, które eksperci obserwatorzy podsumowują jako „300m plus X”. Zacznij biec na pełnych obrotach, mając nadzieję, że twoje nogi będą nadal pracować przez całą długość domu. Niemcy często rywalizują do mety 300 metrów. Ciągłe dzielenie wyścigu prowadzi do scenariuszy takich jak Schwab, który prawie sprawiał wrażenie zatrzymania się na ostatnich kilku metrach.

READ  Były piłkarz reprezentacji narodowej Aaron Hunt przechodzi na emeryturę

Moyle uważa to podejście za zbyt jednostronne, porównując je w wywiadzie dla „Süddeutsche” do domu, w którym nie ma czterech ścian, a tylko dwie. W planach ma też większe wolumeny, dłuższe przebiegi, wolniejsze tempo, ale nie zawsze na pełnych obrotach. Według Meuwly, zapożyczenia ze szkolenia na średnich dystansach pomagają ukończyć wiele rund – eliminacje, półfinały i finały – na wysokim poziomie w głównych turniejach. Z drugiej strony w Niemczech Szwajcarzy twierdzą, że nadal powszechne jest założenie, że „wytrzymałość spowalnia bieganie”. Oczywiście nie dotyczy to Fimka Paula.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sport

Borussia Dortmund: Oficjalny młotek Matsena – ale teraz czas na wstrząsy

Published

on

Borussia Dortmund: Oficjalny młotek Matsena – ale teraz czas na wstrząsy

Mistrzostwa Europy 2024 w Niemczech są coraz bliżej, a trenerzy poszczególnych krajów powoli, ale niezawodnie ogłaszają swoje składy. Julian Nagelsmann, trener Niemieckiego Związku Piłki Nożnej, poinformował w czwartek (16 maja), że chce zabrać ze sobą dwóch zawodników Borussii Dortmund, Niklasa Volkruga i Niko Schlotterbeeka (wszystkie informacje można przeczytać tutaj).

Jednak gracze Borussii Dortmund są w losowaniu także z innych krajów. Na przykład z naszymi niemieckimi sąsiadami z Holandii. Trener Bonda, Ronald Koeman, ogłosił także skład na Mistrzostwa Europy. Donyell Malen i Ian Maatsen przyjechali z Dortmundu!

Borussia Dortmund: Maatsen przed debiutem

Nominacja Malena nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem, gdyż od dawna jest on integralną częścią „Pomarańczy”. W Matsen sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Oczywiście po jego występach w drugiej połowie sezonu żaden kibic BVB nie będzie protestował i nie powie, że nominacja nie była zasłużona.


Również interesujące: Wielkie brawa od trenera reprezentacji! Nagelsmann uhonorował gwiazdę BVB Schlotterbeeka


Tak naprawdę Maatsen nie rozegrał jeszcze żadnego międzynarodowego meczu w reprezentacji Holandii! Był nominowany tylko raz na wyjazd międzynarodowy w 2023 roku, ale nie został wykorzystany. W tym kontekście nieco zaskakujące jest to, że zawodnik Borussii Dortmund mógł zadebiutować w mistrzostwach Europy.

Nic nie zostało jeszcze naprawione

Mimo całej tej radości nie jest jeszcze jasne, czy Maatsen będzie nadal obecny, gdy Holendrzy rozegrają swój pierwszy mecz fazy grupowej z Polską 16 maja. Ponieważ: Koeman powołał w sumie 30 zawodników do swojego tymczasowego składu.

Jednak zgodnie z przepisami UEFA drużyny finałowe mogą liczyć tylko 26 zawodników. W nadchodzących tygodniach będzie musiał ponownie wyeliminować czterech zawodowców. Sam fakt, że nie wystąpił jeszcze w żadnym reprezentacji, sprawia, że ​​Maatsen jest słabym kandydatem.

Borussia Dortmund: Profesjonaliści chcą magicznego lata

Matsen ma też inną „wadę”. Biorąc pod uwagę, że dotarł z Dortmundem do finału Ligi Mistrzów, spóźnił się na spotkanie z rodakami. Może to kosztować go kilka ważnych dni, zanim przekona Koemana.

READ  Reese nie mógł pożegnać się z drużyną!

Najważniejsza wiadomość dzisiejszego dnia:


Z drugiej strony: jeśli Borussia Dortmund wygra Ligę Mistrzów, Mattsen i Malen przybędą na obóz Mistrzostw Europy z dużymi piersiami. Przy tylnym wietrze wszystko może znów wyglądać zupełnie inaczej.

Continue Reading

sport

George Russell jest zły na taktykę Mercedesa

Published

on

George Russell jest zły na taktykę Mercedesa
21:47

Czas zrezygnować!

Na tym kończy się niedziela w Imola. Ale nie idź jeszcze spać: jak zwykle, ważna analiza czeka Cię od 23:00 Kanał Formula1.de na YouTube na ciebie.

Christian Nimmervoll i Frederik Hackbarth relacjonują na żywo z Imola, aby omówić najgorętsze tematy z Kevinem Schurenem. Będą wśród nich m.in.:

– Podsumowanie i wynik
– Verstappen kontra Norris
-Ferrari i Piastri
-Mercedesa
– Nico Hulkenberga
– Pytania od członków kanału

ciesz się tym! Jutro rano Index opublikuje raport zawierający więcej raportów na temat wyścigu na torze Imola. do tego czasu!


21:24

Sprzątanie tylko w dniach 15 i 18

Oni też tam byli. Oto, co dwaj kierowcy Saubera mieli do powiedzenia po zajęciu 15. i 18. miejsca.

Valtteri Bottas: „To było dla mnie bardzo spokojne popołudnie, w przeciwieństwie do Cho, wypróbowaliśmy inną strategię i zatrzymaliśmy się wcześniej. Dobrze było spróbować, ponieważ sprawdzało się to przez większość wyścigu, chociaż drugi przejazd był dłuży. „Było zbyt długo i moje opony się rozpadły na ostatnich 10 okrążeniach”.

„Zawsze trudno było iść do przodu na tak wąskiej ścieżce, zwłaszcza że nasza pozycja wyjściowa nie była idealna, jeśli chodzi o awanse, zrobiliśmy tutaj mały krok i mogliśmy wykorzystać więcej naszych umiejętności. „Mamy potencjał, aby się zakwalifikować , gdyby nie wczorajsze okoliczności, ale oczywiście „Musimy się ciągle poprawiać, aby zdobyć punkty, co widzieliśmy u naszych głównych rywali”.

Guanyu Zhou: „Dzisiejszy wyścig na początku przebiegał spokojnie, ale później zrobiło się bardziej ekscytująco. Mieliśmy nadzieję, że samochód bezpieczeństwa naprawdę skorzysta na naszej strategii, tak się nie stało, ale mimo to zastosowaliśmy się do tego, nasze opony dobrze sobie radziły i wygrały pozycje.”

„Niestety większość samochodów stosowała podobną strategię jednego postoju na torze, na którym wyprzedzanie było trudne i nie ukończyliśmy wyścigu na punktach bez większych incydentów, zwłaszcza że wciąż musimy poprawić się pod względem prędkości i osiągów. ”


21:12

Żadnej prędkości, żadnej prędkości maksymalnej: w Alpach nic nie działa

W niedzielę w Imola Alpy nie miały nic do zyskania. Esteban Ocon był dopiero 14., a Pierre Gasly dopiero 16., więc obaj pozostali bez punktów. Gasly wypróbował alternatywną strategię, zaczynając od miękkich butów, ale to nie zadziałało.

„To znaczy, chciałem spróbować czegoś innego, ale niestety inne nie zawsze znaczy dobre” – powiedział Francuz. „Musimy się temu przyjrzeć, ponieważ na początku byłem tuż za Ricciardo w pewnym momencie i nie byłem zbyt daleko za Hulkenbergiem, ale w końcówce byliśmy o wiele mil od siebie. Brakowało nam dzisiaj kilku rzeczy i musimy zobaczyć, jak sobie poradzimy. Następnym razem najlepiej to przewidzieć”.

Ocon opowiada także o trudnym wyścigu: „Przy naszej prędkości mieliśmy problemy z atakowaniem innych zawodników przed nami lub obroną. Wiedzieliśmy, że ten skrzydłowy będzie dla nas najlepszą opcją, ale niestety różnica w szybkości była zbyt duża, więc nie mogliśmy”. T.” Aby jeździć prawidłowo.”

„Ale tempo też nie było najlepsze” – kontynuuje. – Mieliśmy problemy, Lance [Stroll] Na początku trzymał się za nami, a gdy tylko minął, natychmiast odsuwał się o pół okrążenia lub więcej na okrążeniu. Nie byliśmy wystarczająco szybcy.”


20:35

Rozczarowanie Carlosem Sainzem

Carlos Sainz twierdzi, że Ferrari „po prostu brakuje wydajności” na niedzielnym torze Imola. Hiszpan rozpoczął wyścig z czwartej pozycji, jednak w pit stopach zmuszony był przyznać się do porażki z Oscarem Piastrim i ostatecznie dojechał do mety na piątej pozycji.

„Nie jestem zbyt szczęśliwy, ponieważ jestem całkiem pewien, że po wczorajszych kwalifikacjach widzieliśmy w samochodzie coś, co prawdopodobnie nie działało zgodnie z oczekiwaniami” – powiedział kierowca Ferrari. „Dzisiaj mieliśmy również pewne problemy z uwolnieniem mocy, więc wyścig był dla mnie ograniczeniem szkód”.

„Ale nie jestem szczęśliwy, ponieważ przez cały weekend coś nam przeoczyło i byliśmy bardzo wolni o kilka dziesiątych sekundy” – powiedział Sainz.

Nie potrafi jednak określić, na czym polega ogólny problem: „Nie wiem, czy coś odczułeś, ale musisz to porównać bezpośrednio, a to niemożliwe. Po prostu miałem problemy z niespójnościami w samochodzie i tak naprawdę tego nie zrobiłem To.” Baw się dobrze.”


20:24

Piastri: Kara sieciowa zniszczyła platformę

Oscar Piastri jest zdenerwowany karą, którą otrzymał za czwarte miejsce w Imola, ponieważ wie, że kara trzech miejsc zadecydowała o jego wyścigu. Ponieważ kara sprawiła, że ​​utknął za dwoma Ferrari, zamiast gonić Maxa Verstappena. „Wiedziałem po kwalifikacjach, że to będzie bolesne” – mówi. „I dzisiejszy dzień zdecydowanie to pokazał”.

„W zasadzie nie można było dzisiaj wyprzedzić” – mówi. „Dałem z siebie wszystko, ale przez 20 okrążeń próbowałem wyprzedzić Carlosa [Sainz] Wyprzedzić, ale nie wystarczająco blisko.

Australijczyk przynajmniej trochę wyprzedził Ferrari, ale to już nie wystarczyło na podium, choć Piastri dodał mu „pełnej energii”, zdaniem szefowej zespołu Andrei Stelli. „Ale to tylko konsekwencja tego, od czego zacząłeś” – narzeka Piastri.

Otrzymał jednak dobry raport od Stelli: „Biorąc pod uwagę jego występ w kwalifikacjach, to szkoda. Miał wszystkie karty, aby w ten weekend stanąć na podium” – powiedział szef zespołu. Dodał: „Ponosimy odpowiedzialność za to, że nie znalazł się na podium, ponieważ przyczyna zakazu jest związana z naszą działalnością. Oscar nie zrobił nic złego. Ale jestem pewien, że nadal będzie miał szanse”.


20:11

Alonso: Bez samochodu bezpieczeństwa było nudno

Dla Fernando Alonso niedziela na Imoli była niezwykle bolesna. Hiszpan musiał startować z boksów i nie miał szans na odrobienie strat. Ostatecznie zajął dopiero dziewiętnaste i ostatnie miejsce. „Zgodnie z oczekiwaniami” – narzeka. „Niestety w tym wyścigu można mieć tylko nadzieję na samochód bezpieczeństwa lub czerwoną flagę. Tak się nie stało, więc z tyłu było trochę nudno”.

Mówi, że chciał zebrać dla zespołu więcej danych dzięki innej strategii i dodatkowym przystankom, „ale jako kierowca możesz zrobić tylko tyle”.

„Przez cały wyścig nic się nie wydarzyło, więc po prostu potraktowaliśmy ten wyścig jako test” – powiedział Alonso.

Przeżył jedynie chwilę szoku, gdy podczas pierwszego zatrzymania zapalił się jego lewy przedni hamulec. „Byłem przekonany, że ogień zgaśnie, gdy znów będę szybszy, a wiatr zrobił swoje. Ale to najdłuższa aleja serwisowa, dopóki nie będziesz mógł ponownie przekroczyć limitu. Wydawało mi się, że spędziłem dużo czasu w samochodzie, ale myślę, że , wszystko było w porządku.”


19:42

Dwa zwycięstwa jednego dnia

Nawiasem mówiąc, Max Verstappen nie tylko wygrał w niedzielę wyścig Formuły 1 na torze Imola, ale także mniej więcej w tym samym czasie wygrał 24-godzinny wyścig na torze Nürburgring. Holender wygrał także wirtualny wyścig wytrzymałościowy iRacing z kolegami z zespołu Chrisem Lulhamem, Diogo Pinto i Florianem Lippigre w BMW M3.

Wczoraj wieczorem i dziś rano Verstappen prowadził dłużej.

„Nie w jeden dzień” – śmieje się zapytany, czy osiągnął taki podwójny sukces. „To wspaniale, ponieważ również do tego intensywnie się przygotowywaliśmy. Dlatego jestem bardzo zadowolony z wyniku”.

W Red Bullu nie mają problemu z hobby swojego kierowcy: „To w zasadzie maszyna wyścigowa” – śmieje się szef zespołu Christian Horner. „Często wieczorem eksperymentuje z różnymi ustawieniami, więc nie jest to dla niego niczym niezwykłym”.


19:21

Verstappen: Prawie wsunąłem się na trybuny

Max Verstappen opowiada o tym, jak trudno było się bronić przed szarżującym Lando Norrisem na twardych oponach: „Kiedy zmieniłem opony na twarde, miałem wątpliwości, czy uda mi się dojechać do mety. Nie w pierwszych 10 czy 15 rundach. – powiedział – „ale z pewnością potem”.

„Opony wypadły przez okno i czułem się, jakbym jechał po lodzie. Nagle mocno skręciłem i poczułem, że opony nie mają już przyczepności. W pewnym momencie w zakręcie nr 7 poczułem, że zsuwam się na zewnątrz i musiałem bardzo dziwne linie.”

„Przez ostatnie 10 okrążeń chciałem po prostu utrzymać się przy życiu na tych oponach, a potem nagle Lando przyspieszył” – powiedział kierowca Red Bulla. „Widziałem, jak nadchodzi, i nie byłem pewien, czy uda mi się go utrzymać za sobą. Po prostu ścisnąłem pięścią tak mocno, jak tylko mogłem. Na szczęście wystarczyło wystarczającej liczby okrążeń”.

READ  Kto awansuje? Go, równe punkty, ocena fair play
Continue Reading

sport

Energie Cottbus awansowała do III ligi – w ryzykownej grze towarzyszy 700 policjantów

Published

on

Energie Cottbus awansowała do III ligi – w ryzykownej grze towarzyszy 700 policjantów

FC Energie Cottbus powrócił do niemieckiej profesjonalnej piłki nożnej. Po łatwym zwycięstwie 2:0 nad Herthą Berlin w niedzielę Łużyce zapewniły sobie mistrzostwo w północno-wschodniej lidze regionalnej i tym samym Awans do III ligi. Cottbus ostatni raz był reprezentowany w trzeciej najwyższej lidze w sezonie 2018/19. Jak poinformował rzecznik stadionu, bilety na mecz zostały wyprzedane w całości. Była grupa gości 9000 biletów Do.

Zaraz po ostatnim gwizdku tysiące kibiców Energy wtargnęło na boisko, opuściło flagi narożne i świętowało wraz z drużyną. Aby uniknąć niekontrolowanej burzy na boisku, bramy trawiaste zostały wcześniej otwarte. Zgromadziły się tam już tłumy fanów Cottbusa, którzy wspięli się na płoty. Gdy plac został szturmowany, zapalono niezliczoną ilość czerwonych pochodni, a po całym placu rozległo się echo kilku głośnych petard.

Trener Klaus Dieter Wolitz świętował awans z trybun Nie na miejscu. Wulitz otrzymał w zeszłym tygodniu czwartą żółtą kartkę i zostaje zawieszony do końca sezonu. Zaraz po ostatnim gwizdku na trybunach raczył się lampką szampana. „Jestem bardzo szczęśliwy. Nie kontynuowałbym też kolejnego sezonu ligi regionalnej. Bardzo się denerwowałem. Po raz pierwszy bałem się wybrać niewłaściwy skład” – przyznał Wolitz dla rbb.

Niewiele aresztowań w ryzykownej grze – policja wysyła duży oddział

Zdaniem policji, gra została rozważona Gra ryzykowna, także dlatego, że w tym samym czasie około siedem kilometrów dalej na lokalnym Forum Sportu grało BFC Dynamo. Energie Cottbus i byli mistrzowie serii NRD z Hohenschönhausen toczyli w niedawnej przeszłości zaciętą rywalizację.

Ostatnie spotkanie odbyło się 4 maja: kilkakrotnie groziło przerwanie meczu. W kolejnych zamieszkach rannych zostało 155 policjantów, z czego 117 odniosło obrażenia w wyniku użycia drażniącego gazu.

READ  Reese nie mógł pożegnać się z drużyną!

W związku z wydarzeniami, które miały miejsce podczas finału sezonu Cottbus w Jahnsportpark, na służbę pełniła liczna policja. Imprezę zabezpieczało 700 służb ratowniczych, co najmniej jeden helikopter i liczne armatki wodne. Dodatkowe wsparcie otrzymali berlińscy urzędnicy z Brandenburgii i Dolnej Saksonii.

Cottbusers rozpoczęli przemarsz kibiców z Humboldthain na stadion

Autobus drużyny FC Energie Cottbus został powitany przez wielu kibiców w Friedrich-Ludwig-Jahn-Sportpark.

© Aleksander Konrad

Jak podała berlińska policja, od godziny 10:00 w Humboldthain w Gesundbrunnen zebrało się aż 3000 fanów byłego klubu Bundesligi. Około godzinę później rozpoczął się przemarsz kibiców w kierunku Jan Sportspark. Korespondent Tagesspiegel doniósł o pierwszych wyzwiskach na stacji kolejowej. Około 20 radiowozów monitorowało to, co działo się w Gesundbrunnen. Niedługo potem użyto także helikoptera.

Podczas marszu kibiców wielu kibiców Brandenburgii odpaliło fajerwerki, garnki z dymem i różne fajerwerki. Również Salut Hitlera Jak poinformował rzecznik policji, taka propozycja została zaproponowana. Zarówno człowiek, jak i Kolejnych 13 kibiców FC Energie zostało przed meczem poddanych „środkom ograniczającym wolność”. temat. Według rzecznika policji, zaatakowany został także funkcjonariusz pogotowia ratunkowego.

Powodem działań wojennych pomiędzy Energie Cottbus a PFC Dynamo jest między innymi przyjaźń kibiców pomiędzy kibicami Lausitzera a niektórymi kibicami 1. FC Union Berlin. Od czasów NRD toczy się głęboka rywalizacja pomiędzy Köpenick i PFC Dynamo. (z EPA)

Continue Reading

Trending