science
Przejście gwiazdy może oznaczać koniec Układu Słonecznego
Kanadyjski zespół badawczy przeprowadził prawie 3000 symulacji naszego Układu Słonecznego. Chcieli w nim przetestować wpływ przelatujących gwiazd na nas i nasz układ słoneczny. Jeśli przyciąganie grawitacyjne gwiazdy kosmicznej zmieni orbitę Neptuna o zaledwie 0,1 procent, zdestabilizuje to nasz Układ Słoneczny.
Toronto (Kanada) – we wszechświecie siły grawitacyjne determinują wzajemne oddziaływanie planet i innych ciał niebieskich. Kiedy masywna gwiazda przelatuje obok naszego Układu Słonecznego, jej grawitacja może wypchnąć najdalszą planetę Neptuna z jej orbity. Nawet zmiana orbity o 0,1% może doprowadzić do takiego układu w naszym układzie słonecznym Zawala się. Jak prawdopodobny jest scenariusz? A kiedy Układ Słoneczny pogrąży się w chaosie?
Małe perturbacje na orbicie mogą chwiać się w naszym Układzie Słonecznym
Kanadyjski zespół badawczy składający się z Garretta Browna i Hanno Ryana z Wydziału Nauk Fizycznych i Środowiskowych Uniwersytetu Toronto w Scarborough oraz Wydziału Fizyki Uniwersytetu w Toronto przeprowadził 2880 symulacji. Wszyscy powinni zbadać wpływ przelotu dziwnej kuli na nasz Układ Słoneczny. Ryan pracuje również na Wydziale Astronomii i Astrofizyki Uniwersytetu w Toronto.
Badanie skupiło się na elementach, które były zbyt słabe, aby bezpośrednio zdestabilizować układ planetarny. Jednak obiekty te muszą być wystarczająco silne, aby zakłócić dynamiczny stan naszego Układu Słonecznego. Dwóm naukowcom udało się wykazać, że nawet niewielkie zakłócenia spowodowane orbitami gwiazd mogą wpływać na stabilność układów planetarnych w trakcie ich życia – nawet jeśli nie dzieje się to od razu.
Kiedy dziwne ciało niebieskie powoduje wstrząsy naszego Układu Słonecznego? Jak długo będziemy bezpieczni na Ziemi przed niebezpieczeństwami kosmosu?
Destabilizacja orbity Neptuna stopniowo rozprzestrzeni się na inne planety. Jednak nie zauważysz tego na Ziemi aż do 20 milionów lat później – powodem jest duża odległość między planetami. The Ziemia i Neptun Średnia odległość między nimi wynosi około 4,540 mln km (4,5 mld km). Średnia odległość między Jowiszem a Ziemią wynosi około 780 mln km, a odległość między Ziemią a Marsem to około 230 mln km.
Prawdopodobieństwo wystąpienia takiego scenariusza jest bardzo niskie. Według naukowców jest prawdopodobne, że raz na 100 miliardów lat ogromny obiekt kosmiczny przełamie swoją orbitę. Neptun może przeszkadzać. Zakłócenie nie będzie miało poważnego wpływu na nasz Układ Słoneczny, o ile wynosi mniej niż 0,1 proc.
Latające gwiazdy: krytyka badań nad potencjalnym chybotaniem naszego Układu Słonecznego
Naukowcy wykazali też, że kolejne małe perturbacje nie mają znaczącego wpływu na zmianę orbit planet. Te małe zakłócenia są nieistotne i skupiono się na większych spotkaniach międzygwiezdnych. Nie wzięli jednak pod uwagę układów podwójnych gwiazd, mimo że do nich należy połowa wszystkich znanych gwiazd Z binarnego systemu gwiezdnego być. Naukowcy stawiają jednak hipotezę, że siła turbulencji byłaby od 2 do 3,6 razy większa w lecącym w jej pobliżu układzie podwójnym gwiazd.
Wpływ Browna i Rena ma również wpływ na Planeta 9 zaniedbany. Duża część międzynarodowej społeczności badawczej jest przekonana, że nie znaleziono jeszcze innej planety poza orbitami Neptuna i Plutona. Według naukowców przelatywanie obok gwiazdy spowodowałoby największą względną zmianę na Planecie 9. Uważają jednak, że Planeta 9 miałaby słaby wpływ na resztę Układu Słonecznego.
Aby zbadać wpływ lotu gwiazd na nasz Układ Słoneczny
The Badanie zatytułowane „O długoterminowej stabilności Układu Słonecznego w obecności słabych zakłóceń z lotu gwiazd”. (Long-Term Stability of the Solar System under Weak Disturbance from Stellar Flight) została opublikowana 30 czerwca 2022 r. w Journal of Monthly Notices of the Royal Astronomical Society. Symulacje zostały ograniczone do naszego Układu Słonecznego, chociaż szacunki analityczne są ogólne i mają zastosowanie do dowolnego układu planetarnego. Według Browna i Wrena przyszłe prace powinny uwzględniać skutki słabo lecących gwiazd systemy egzoplanet Dochodzenie.
„Fanatyk niezależnej kawy. Namiętny ekspert od twittera. Adwokat. Introwertyk. Odkrywca. Irytująco skromny twórca. Miłośnik internetu”.
science
Tajemniczy metan na Marsie: NASA ma nową teorię
Naciska
Sonda kosmiczna Curiosity NASA wielokrotnie wykrywa metan na Marsie – możliwy znak życia? Nowe badanie może teraz rozwiązać zagadkę.
PASADENA – Należący do NASA łazik Curiosity wędruje po Marsie od 2012 roku i bada czerwoną planetę. Robot mobilny dokonał na przestrzeni lat wielu ważnych odkryć, ale do dziś pozostaje to tajemnicą dla nauki. Curiosity wielokrotnie znajdował ślady metanu na Marsie. Metan może być wskaźnikiem obecnego lub przeszłego życia na Marsie, czego nauka nie przewidywała. Ale w jaki sposób SAM Curiosity może tak powtarzalnie wykrywać metan?
Zagadek jest więcej, bo metan nie zawsze zachowuje się tak samo. Czasami można go wykryć w nocy i znika w ciągu dnia, czasami osiągając poziom 40 razy wyższy niż normalnie. Czasami zależy to od pory roku. Ale jednej rzeczy, której metan nie robi, to tego, że nie gromadzi się w atmosferze, w przeciwnym razie specjalizująca się w tym sonda kosmiczna ExoMars Trace Gas Orbiter Europejskiej Agencji Kosmicznej już by go odkryła.
Metan na Marsie: co ma z tym wspólnego łazik Curiosity NASA?
„To historia pełna zwrotów akcji” – powiedział Ashwin Vasavada, naukowiec projektu Curiosity w Laboratorium Napędów Odrzutowych NASA. Zespół badawczy NASA opublikował w czasopiśmie Planets nowe badanie, które może rzucić światło na przyczynę dziwnego zachowania metanu na Marsie. Teoria zespołu badawczego kierowanego przez planetologa Aleksandra Pawłowa jest następująca: metan mógł zostać „zamknięty” pod stałą solą pod powierzchnią Marsa. Wraz ze wzrostem temperatury na Marsie „uszczelnianie” może osłabnąć i może wyciekać metan.
Inną częścią odpowiedzi może być sama „ciekawość”. Łazik wielkości małego SUV-a może uszkodzić „uszczelki” podczas przemieszczania się po Marsie, uwalniając metan. To wyjaśniałoby również, dlaczego gaz odkryto jak dotąd jedynie w kraterze Gale, gdzie znajduje się Curiosity. Jednak drugi obecnie aktywny łazik marsjański, Perseverance, nie posiada instrumentu do pomiaru metanu.
Curiosity może szukać metanu na Marsie tylko kilka razy w roku
Instrument Curiosity SAM szuka metanu na Marsie tylko kilka razy w roku. Powodem tego jest poświęcenie pozostałego czasu na inne zadania. „Eksperymenty z metanem pochłaniają bardzo dużo zasobów, dlatego podejmując decyzję o ich przeprowadzeniu, musimy podejść bardzo strategicznie” – mówi Charles Malespine, odpowiedzialny za instrument SAM. Główną misją SAM jest wykonanie wierceń na Marsie i analiza jego składu chemicznego.
Chociaż teoria zespołu badawczego wydaje się dość przekonująca, nie jest jeszcze jasne, skąd pochodzi metan. Nie można jeszcze wykluczyć możliwości, że przeszłe lub obecne życie na Marsie wytwarza metan. (niezapłacony rachunek)
„Fanatyk niezależnej kawy. Namiętny ekspert od twittera. Adwokat. Introwertyk. Odkrywca. Irytująco skromny twórca. Miłośnik internetu”.
science
Zmniejszanie cichych stanów zapalnych w organizmie poprzez jedzenie
Naciska
Procesy zapalne odgrywają rolę w stanach zapalnych i chorobach przewlekłych. Można to kontrolować odpowiednią dietą.
Mówi, że procesy zapalne odgrywają rolę w niewiarygodnej liczbie chorób Norddeutsche Rundfunk (NDR) Diabetolog i dietetyk dr hab. Maciej Riedel. Biorą udział nie tylko w stanach zapalnych, ale także w chorobach przewlekłych, takich jak cukrzyca, reumatyzm, osteoporoza czy choroby naczyniowe. Twój styl życia i dieta są ważnymi czynnikami wpływającymi. Jak wynika z artykułu naukowego w czasopiśmie specjalistycznym Żywienie i medycyna Na przykład nadmierne obciążenie organizmu zbyt dużą ilością węglowodanów z czasem stymuluje procesy zapalne. Ale jednocześnie istnieją pokarmy, które mają działanie przeciwzapalne.
Ciche zapalenie: niektóre pokarmy faktycznie je wywołują
Ryzyko ich rozwoju jest zwiększone u osób predysponowanych do chorób zapalnych. Jednak może być głośno NDR Niektóre pokarmy naprawdę podsycają stany zapalne. Oprócz zbyt dużej ilości węglowodanów, zalicza się do nich nadmierne spożycie mięsa (szczególnie wieprzowina zawiera wiele prozapalnych kwasów tłuszczowych), a także gotowych produktów zawierających zbyt dużo cukru i wypieków. Zatem współczesna dieta może być szkodliwa dla zdrowia.
Ponadto zapalenie o niewielkim nasileniu jest obecnie powszechnym problemem, zaczyna się stopniowo i jest trudne do wykrycia w badaniach laboratoryjnych. Prowadzi to zazwyczaj do zaburzeń metabolicznych i chorób układu krążenia. Osoby z nadwagą często cierpią na ciche stany zapalne, ponieważ tłuszcz na brzuchu w organizmie wytwarza hormony zapalne. Aby zatrzymać procesy zapalne w organizmie, pomocne jest na przykład utrata masy ciała i przerywany post.
Pokarmy, które mogą pomóc zmniejszyć stan zapalny w organizmie
W naszej obecnej diecie brakuje – znacznie więcej niż dotychczas – substancji przeciwzapalnych. Są to przede wszystkim materiały roślinne. Te tak zwane przeciwutleniacze roślinne chronią organizm człowieka przed procesami zwyrodnieniowymi. Aby ograniczyć procesy zapalne, np. w reumatyzmie czy osteoporozie, stosując odpowiednią dietę, należy zwrócić uwagę na spożywanie odpowiedniej ilości warzyw, oprócz białek, zdrowych węglowodanów i zdrowych tłuszczów. Radzimy spożywać codziennie trzy garści warzyw – surowych, gotowanych lub w formie sałatki. Ponadto należy codziennie spożywać dwie garści owoców o niskiej zawartości cukru, aby zapewnić sobie cenne witaminy i mikroelementy.
Artykuł ten zawiera jedynie ogólne informacje na dany temat zdrowotny i dlatego nie jest przeznaczony do autodiagnostyki, leczenia ani przyjmowania leków. W żadnym wypadku nie zastępuje to wizyty u lekarza. Nasz zespół redakcyjny nie ma prawa odpowiadać na indywidualne pytania dotyczące schorzeń.
„Fanatyk niezależnej kawy. Namiętny ekspert od twittera. Adwokat. Introwertyk. Odkrywca. Irytująco skromny twórca. Miłośnik internetu”.
science
Egzoplaneta WASP-43b: Chmury płynnej skały, ale zaskakująco wolne od metanu
Egzoplaneta WASP-43b, która krąży blisko swojej gwiazdy, ma dwie połowy, które znacznie się od siebie różnią, a w połowie skierowanej od gwiazdy masywne burze zapobiegają reakcjom chemicznym pod chmurami skroplonej skały lub metalu. Tak międzynarodowy zespół badawczy opisuje, jakie dane obserwacyjne z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba ujawniły na temat ciała niebieskiego. Temperatury wahają się tam od około 600 do 1250 stopni Celsjusza, dlatego „gorący Jowisz” w niczym nie przypomina największej planety naszego Układu Słonecznego, poza masą i rozmiarami. Analiza jest możliwa dzięki temu, że przyrząd średniej podczerwieni (MIRI) działa podobnie jak termometr bezdotykowy, Urzędnicy wyjaśnili.
reklama
Istnieje możliwość obejrzenia szczegółowego
WASP-43b znajduje się w odległości około 280 lat świetlnych od nas, a okrążenie swojej gwiazdy zajmuje około 20 godzin. Jest więc bardzo blisko niego, a jednocześnie z naszej perspektywy przechodzi przed nim. Naukowcy ponownie skorzystali z tej możliwości, ponieważ Kosmiczny Teleskop Hubble'a umożliwił już wykrycie wodoru na dziennej stronie egzoplanety. Było to możliwe dzięki pomiarom wykonanym, gdy egzoplaneta znajdowała się z naszej perspektywy bezpośrednio obok gwiazdy, przed i po jej zniknięciu za nią. Z drugiej strony analizy strony nocnej koncentrują się na egzoplanecie przed, w trakcie i po jej przejściu przed gwiazdą. Dopiero teraz Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba jest wystarczająco czuły, aby tego dokonać.
Pomiary spektroskopowe egzoplanety nie wykazały obecności metanu po nocnej stronie. Musi to być jednak spowodowane reakcjami chemicznymi wodoru i tlenku węgla, które normalnie zachodzą w tego typu ciałach niebieskich, a których nie można wykryć stosowaną technologią. Zespół wyjaśnia brak metanu ogromnymi prędkościami wiatru, które muszą istnieć pomiędzy stroną zawsze zwróconą w stronę gwiazdy a stroną odległą od niej. Będą gonić materiał po nocnej stronie z prędkością około 9 000 km/h, dlatego nie będzie wystarczająco dużo czasu na zajście reakcji chemicznych. Wierzą również, że wciąż bardzo gorącą nocną stronę otaczają chmury, które muszą składać się z kropelek płynnej skały.
Ogólnie rzecz biorąc, dane ukazały „złożony i niegościnny świat z silnymi wiatrami i ogromnymi różnicami temperatur” – podsumowuje współautorka Laura Kreidberg z instytutu. Niespotykany poziom szczegółowości tego opisu zawdzięczamy Kosmicznemu Teleskopowi Jamesa Webba. Zaprezentowane obecnie prace badawcze po raz kolejny potwierdzają, jak zróżnicowane są warunki klimatyczne na egzoplanetach, „i że Ziemia jest wyjątkowa pod wieloma względami”. Spektrometr bliskiej podczerwieni NIRSpec Teleskopu Kosmicznego Jamesa Webba zostanie następnie użyty do poszukiwania tlenku węgla na WASP-43b, aby jeszcze bardziej potwierdzić tę hipotezę. Poprzednie prace zostały teraz zaprezentowane w czasopiśmie Nature Astronomy.
(meh)
„Fanatyk niezależnej kawy. Namiętny ekspert od twittera. Adwokat. Introwertyk. Odkrywca. Irytująco skromny twórca. Miłośnik internetu”.
-
Tech3 lata ago
Te oferty Apple nadal istnieją
-
Top News2 lata ago
Najlepsze strategie i wskazówki dotyczące zakładów na NBA
-
Tech3 lata ago
Kup PS5: Expert bez nowych konsol – kiedy nadejdą dostawy?
-
Tech3 lata ago
Windows 11 dla programistów: aplikacje na Androida, zestaw gier i pakiet Windows SDK
-
Economy3 lata ago
Huobi Global rozpoczął kampanię zerowej opłaty dla użytkowników kart bankowych w Europejskim Obszarze Gospodarczym i Wielkiej Brytanii
-
entertainment3 lata ago
Dieter Bohlen ogłosił nową pracę w telewizji – to zaskakujące
-
entertainment3 lata ago
„Helene Fischer Show”: Nagłe zakończenie bożonarodzeniowego show – ostre słowa ZDF
-
Tech4 miesiące ago
Ubóstwo CO2 może ujawnić łatwość życia – Wissenschaft.de