Connect with us

Economy

WYWIAD: Schweig chce skupić się na Pomorzu Zachodnim

Published

on

WYWIAD: Schweig chce skupić się na Pomorzu Zachodnim

Pani premier, o polityce rządu na Pomorzu Zachodnim ucichło. Czy problemy Pomorza Przedniego zostaną w międzyczasie rozwiązane?

Nadal działamy na Pomorzu Zachodnim. Zgodnie z obietnicą przed wyborami, po wyborach zintensyfikowaliśmy naszą politykę wobec Pomorza Zachodniego. Wraz z Heiko Merasem nadal jest minister stanu Pomorza Zachodniego, który odpowiada teraz również za Meklemburgię Wschodnią. Otrzymaliśmy sugestię z powiatu. Nadal istnieje Rada Pomorza Przedniego i ponownie zwiększyliśmy Fundusz Pomorza Przedniego. Teraz jest to 3,5 miliona euro rocznie, czyli o półtora miliona więcej niż wcześniej, dla Pomorza Zachodniego i Meklemburgii Wschodniej.

Fundusz Zachodniopomorski to dobre słowo-klucz – wciąż wydaje się, że zachodniopomorski minister spraw zagranicznych jest jak dystrybutor pieniędzy rządu stanowego. Co to ma wspólnego z polityką strukturalną?

Polityka strukturalna i dystrybucja pieniędzy nie wykluczają się wzajemnie. Nic nie idzie bez pchania projektów do przodu. Poprzez Fundusz Pomorza Przedniego możemy wesprzeć wiele dobrych projektów gospodarczych, społecznych i kulturalnych, które pomogą w dalszym rozwoju regionu. Dla mnie to, że coś takiego działa szybko i łatwo dzięki funduszowi, jest ważnym filarem naszej polityki wobec Pomorza Zachodniego. Można z tym powiązać nawet osadę Birkenstock w Passowoke: pierwsze plany dzielnicy biznesowej sfinansowano ze środków Funduszu Województwa Pomorskiego.

Sama dystrybucja pieniędzy nie jest jednak polityką strukturalną.

Sekretarz stanu ds. Pomorza Zachodniego i Meklemburgii Wschodniej robi więcej, dotyczy strukturalnego rozwoju regionu, m.in. we współpracy z obszarem metropolitalnym Szczecina. Poza tym w najbliższy czwartek znów będę w Szczecinie na letnim przyjęciu pracy.

Dużo się mówi o aglomeracji szczecińskiej – ale wiele ma to związek z polityką wystawienniczą. W świadomości wielu obywateli granica jest nadal bardzo nieprzepuszczalna.

Uważam to za inne i też jest inaczej raportowane. Między niemiecką i polską częścią Pomorza Zachodniego istnieje wiele różnorodnych inicjatyw – czy to w biznesie, kulturze, sporcie i wielu innych dziedzinach. Mam wrażenie, że dzięki zaangażowaniu ludzi z obszaru przygranicznego osiągnęliśmy już tu duży postęp. Współpraca z pewnością może zostać zintensyfikowana, ale myślę, że obszar ten rozrósł się w znacznie większym stopniu.

READ  Reklamy obok nazistowskich postów: IBM wstrzymuje wszystkie reklamy na platformie Muska

Czy ludzie w Polsce naprawdę praktykują waszą politykę wobec Rosji w ostatnich latach?

Myślę, że czasami publicznie pojawiał się zniekształcony obraz. Od momentu objęcia urzędu stawiam na ścisłą współpracę z naszymi polskimi sąsiadami. Mam stałe kontakty z Marszałkiem Województwa Zachodniopomorskiego. Regularnie robimy Dzień Polaka. Albo ja będę w Szczecinie, albo Marszałek przyjedzie do nas na Pomorze Zachodnie. Parlamentarny Sekretarz Stanu dokonuje również kilku nominacji. Nawiasem mówiąc, Polska jest również jednym z naszych najważniejszych partnerów handlowych. Dla mnie bliska wymiana z Polską od zawsze była mi bliska – od dzieciństwa dorastałem w Oderbruch. Granica z Polską była już prawie na wyciągnięcie ręki.

Powrót do naszej okolicy. W rejonie Wolgast ludzie już od pięciu lat czekają na realną alternatywę dla zamkniętej kliniki pediatrycznej. Istnieje dziwna struktura telemedycyny i jakaś poliklinika, która nie działa prawidłowo. Czy tak wygląda wiejska służba zdrowia?

Na początku ostatniego okresu wyborczego poprawiliśmy decyzję i przywróciliśmy Pediatric Medicare w Walgast. Wraz z nowym Ministrem Zdrowia podjęliśmy szereg działań, m.in. w celu rekrutacji pediatrów.

Kraj od lat prowadzi kampanię na rzecz reformy płatności pediatrycznych – jak dotąd bez rezultatów.

Problem dotyczy poziomu federalnego. W ostatnim cyklu wyborczym podjęliśmy inicjatywę Rady Federalnej, która ostatecznie znalazła tam większość. System oparty na przypadkach nie działa na obszarach wiejskich, po prostu nie jest wystarczająco atrakcyjny finansowo dla pediatrii. Na konferencji branżowej w Rostocku w zeszłym tygodniu nowy federalny minister zdrowia powiedział, że widzi wszystko w ten sam sposób. Dlatego jesteśmy zaangażowani w zapewnienie krótkoterminowego rozwiązania.

Pediatrzy prawdopodobnie też nie będą przychodzić gromadnie.

W całym kraju brakuje lekarzy. Musimy więc również zadbać o to, aby lekarze w prywatnych gabinetach i klinikach lepiej ze sobą współpracowali, aby można było również wykorzystać wolne możliwości. W rzeczywistości istnieje wiele dobrych, przykładowych projektów, takich jak Haffnet w Ueckermünde. Ale coś takiego nie powinno być wzorem, powinno być normą.

READ  To właśnie oznacza dla klientów O2, Telekom i Vodafone

Czy naprawdę trzeba namawiać ministrów na nominacje na Pomorzu Zachodnim?

Ani trochę. Te czasy już dawno minęły. Pan Dahlmann stwierdził już, że polityka Pomorza Zachodniego nie jest wyłącznym zadaniem Sekretarza Stanu. Pierwsze posiedzenie wyjazdowe Rady Ministrów odbyło się w zeszłym tygodniu na Rugii, w Sellin, a następnie odbyła się duża debata publiczna w Prorze. Ministrowie odbyli też łącznie 17 nominacji indywidualnych – wszystkie na Pomorzu Zachodnim w ciągu jednego dnia. Więc myślę, że nie ma już potrzeby przekonywania. Bo to przekonanie istnieje od dawna.

Czytaj więcej: „Nie pozwól, aby pochłonęły nas lęki i niepokój”

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Economy

– Minus dwanaście procent: Inwestycje zagraniczne w Niemczech w dalszym ciągu spadają

Published

on

– Minus dwanaście procent: Inwestycje zagraniczne w Niemczech w dalszym ciągu spadają
Praca Minus dwanaście procent

Inwestycje zagraniczne w Niemczech nadal spadają

Wielu uważa projekt Tesli w Gruenheide za modelowy projekt dla inwestycji zagranicznych w Niemczech

Wielu uważa projekt Tesli w Gruenheide za modelowy projekt dla inwestycji zagranicznych w Niemczech

Źródło: Niemiecka Agencja Informacyjna/Jörg Carstensen

Według badania przeprowadzonego przez firmę doradczą EY inwestycje zagraniczne w Europie spadły: o 11% mniej niż przed pandemią korony. Niemcy utrzymały swoją pozycję w rankingach, jednak różnica w stosunku do prowadzącej Francji ponownie wzrosła.

IJak wynika z badania, w zeszłym roku międzynarodowi inwestorzy ponownie ograniczyli swoje zaangażowanie w Niemczech. W 2023 roku zagraniczne firmy ogłosiły 733 projekty inwestycyjne w tym kraju – o dwanaście procent mniej niż rok wcześniej. To najniższy poziom od 2013 roku i szósty z rzędu spadek, wynika z analizy firmy audytorsko-doradczej EY.

W europejskim porównaniu Niemcy pozostają na trzecim miejscu – ale różnica w stosunku do Primus France ponownie się zwiększyła. EY odnotowało tam o pięć procent mniej projektów, ale wciąż było ich 1194, a za nią plasowała się Wielka Brytania, kraj spoza UE, z 985 (plus sześć procent). Największą liczbę inwestycji zagranicznych w Niemczech EY odnotował w 2017 r. – 1124 projekty. Przed pandemią korony w 2019 r. było ich 971. EY prowadzi badanie od 2006 r. Nie podano informacji o wielkości inwestycji.

Prezes zarządu EY, Henrik Ahlers, uważa ten spadek za niepokojący: „To sygnał ostrzegawczy” – zacytowano go w oświadczeniu: „Niemcy pozostają w tyle, podczas gdy inne kraje europejskie rozwijają się bardziej dynamicznie. Od 2017 r. Liczba projektów inwestycyjnych w Niemczech spadła o 35%, w Wielkiej Brytanii spadek sięgnął w tym okresie 18%. Z drugiej strony Francja osiągnęła wzrost na poziomie 20 proc. „Francja jest największym zwycięzcą wyjścia Wielkiej Brytanii z UE Unia Europejska. Z drugiej strony Niemcy straciły więcej inwestycji niż Wielka Brytania.

Ahlers wskazuje kilka przyczyn słabych wyników Niemiec, w tym wysokie obciążenia podatkowe kraju, wysokie koszty pracy, drogą energię i biurokrację. „Skutek: spadają inwestycje, nastroje wśród konsumentów i przedsiębiorstw są fatalne, a gospodarka rozwija się słabiej niż w jakimkolwiek innym uprzemysłowionym kraju”.

Rozwój również osłabł w całej Europie, ale nie w takim stopniu jak w Niemczech. W 2023 roku liczba ogłaszanych projektów spadła o cztery proc., do łącznie 5694 projektów, przy czym największą dynamikę wykazały Turcja (plus 17 proc.) i Szwajcaria (plus 53 proc.). Jednak w całej Europie nadal brakuje poziomu sprzed pandemii. Liczba projektów była o 11 proc. niższa niż w 2019 r.

„Europa rozpaczliwie potrzebuje inwestycji zagranicznych, a to badanie powinno pobudzić cały kontynent” – stwierdziła Julie-Lynne Tiegland, ekspert EY. Wzmocniłoby to europejską gospodarkę poprzez stworzenie możliwości zatrudnienia, zachęcanie do innowacji i promowanie eksportu. „Należy teraz podjąć pilne działania, aby zapewnić Europie utrzymanie konkurencyjności w obliczu coraz bardziej zaciekłej konkurencji ze strony Stanów Zjednoczonych i Chin” – stwierdził Tiegland.

Amerykańscy inwestorzy wycofują się

W zeszłym roku amerykańskie firmy nadal były najważniejszymi inwestorami w Europie i Niemczech – ale liczba projektów spadła o 15 proc., a w tym kraju aż o 22 proc. Ahlers obwinia warte miliardy dolarów programy wsparcia, takie jak ustawa o redukcji inflacji (IRA). „Amerykańska polityka lokalizacyjna ma wpływ” – powiedział. „Wygląda na to, że amerykańskie firmy inwestują więcej u siebie, a mniej w Europie”.

Amerykańscy inwestorzy w żadnym wypadku nie wykluczyli Niemiec jako lokalizacji dla biznesu, ale ich zaufanie zostało zachwiane. Ahlers powiedział, że przywrócenie tego stanu rzeczy powinno być najwyższym priorytetem dla polityki i biznesu w Niemczech. Ale nie może tu chodzić o wyścig po wsparcie. Należy raczej poprawić ogólne warunki. Ahlers był jednak sceptyczny, czy uda się to szybko osiągnąć: „Problemy w Niemczech są głębokie i mają charakter strukturalny, więc odwrócenie trendu nie będzie możliwe z dnia na dzień”. Niezbędna jest rzeczywista reforma podatkowa i ograniczone regulacje.

READ  Agent Coveland widzi nowe maszyny i jest zdumiony

Continue Reading

Economy

Natychmiast wejdą w życie nowe wymagania dotyczące oznakowania samochodów osobowych – a zmiany te wejdą w życie w maju

Published

on

Natychmiast wejdą w życie nowe wymagania dotyczące oznakowania samochodów osobowych – a zmiany te wejdą w życie w maju
  1. Strona główna
  2. konsument

Naciska

Odtąd przy zakupie samochodu klienci muszą być szczegółowo informowani o zużyciu paliwa, emisji i potencjalnych kosztach. Ma to na celu ochronę klimatu i Twojego portfela.

Kassel – Nowe samochody często potrzebują więcej paliwa niż podaje producent. Jeden Badanie przeprowadzone przez Międzynarodową Radę ds. Czystego Transportu ICCT pokazuje, że różnica wzrosła: podczas gdy samochody zużywały około 8 procent więcej paliwa w 2018 r., w 2022 r. faktycznie wzrosło o 14 procent. Aby chronić konsumentów przed pułapkami kosztowymi przy zakupie samochodu, wprowadzony zostanie nowy wymóg dotyczący etykietowania pojazdów Obowiązuje od 1 maja 2024 r. Dotyczy to obecnie wszystkich dealerów i producentów.

Wymogi dotyczące etykietowania samochodów zapewniają „większą przejrzystość przy zakupie samochodu”

Od lutego 2024 r. wszystkie nowo wydawane plakaty i zawiadomienia w salonach samochodowych oraz wszystkie nowo zaprojektowane reklamy muszą być zgodne z nowymi przepisami. Najpóźniej od maja dealerzy i producenci będą musieli podawać dokładne informacje na temat zużycia paliwa i emisji w ramach wymogów dotyczących etykietowania samochodów. wysoki Komunikat Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Ochrony Klimatu (BMWK) Celem jest znaczące udoskonalenie informacji konsumenckiej i uzupełnienie jej o inne ważne informacje.

Jakie są procedury testowe WLTP?

Procedura testowa WLTP oznacza „Światową zharmonizowaną procedurę badania pojazdów lekkich” i jest znormalizowaną procedurą pomiaru zużycia paliwa i emisji spalin przez pojazdy. Został opracowany w celu osiągnięcia bardziej realistycznych wyników w porównaniu z poprzednim nowym europejskim cyklem jazdy (NEDC).

W przeciwieństwie do nowego europejskiego cyklu jazdy (NEDC), metoda WLTP uwzględnia różne sytuacje i warunki na drodze, w tym wyższe prędkości, większe przyspieszenie i większe zróżnicowanie profili torów. Oznacza to, że wyniki testu powinny być bliższe rzeczywistym, codziennym warunkom jazdy.

źródło: Adak

„Lepsze oznakowanie nowych samochodów zapewnia większą przejrzystość przy zakupie samochodu” – stwierdził federalny minister gospodarki. Roberta Habeka (Sojusz 90/Zieloni). „W przyszłości bezwzględne wartości zużycia i emisji powinny być określane w oparciu o bardziej realistyczną metodę pomiaru testowego WLTP”. Nowa etykieta samochodu zawiera także informacje o kosztach energii i kosztach emisji CO2. Dzięki temu można podjąć decyzję o zakupie obu rozwiązań klimat A także oszczędzanie portfela.

READ  Media - Drezno - Ogłoszenie Polsko-Niemieckiej Nagrody Mediów - Gospodarka

Zmiany w związku z obowiązkowymi naklejkami samochodowymi – dotyczy konsumentów

Konkretnie wymóg dotyczący etykietowania samochodów oznacza wspieranie konsumentów przy zakupie samochodu lokalnie i przez Internet. Naklejkę należy przykleić bezpośrednio do pojazdu wystawionego w salonie samochodowym lub podać jej zawartość przy zakupie online. Według BMWK oznaczone kolorami kategorie CO2 na pierwszy rzut oka pokazują, ile emisji emituje dany samochód w porównaniu z innymi modelami. Masa samochodu nie ma znaczenia.

Nowe wymogi dotyczące oznakowania samochodów zaczną obowiązywać od początku maja 2024 r. Ma to zapewnić większą przejrzystość przy zakupie samochodu. © Ivana Kojic / Imago

Samochody elektryczne i hybrydowe otrzymują dodatkowe informacje o zużyciu energii i zasięgu. Hybrydy typu plug-in mają dwa silniki, zatem istnieją dwie klasy emisji CO2: jedna do pracy hybrydowej i druga do pracy z silnikiem spalinowym. Ponadto konsumenci powinni być informowani o przewidywanych kosztach emisji CO2 w ciągu najbliższych dziesięciu lat. Daje to nabywcom samochodów możliwość wyboru samochodów bardziej przyjaznych dla środowiska i opłacalnych. (Wszyscy)

Continue Reading

Economy

Obowiązkowe naklejki na samochody pokazują, czy samochód jest wywrotką

Published

on

Obowiązkowe naklejki na samochody pokazują, czy samochód jest wywrotką

Wer einen Neuwagen kaufen will, soll ab Mittwoch (1. Mai 2024) durch ein reformiertes Pkw-Label unter anderem besser über den Verbrauch und die Emissionen des Fahrzeugs informiert werden.

[–>

Ziel der Änderung einer Energieverbrauchskennzeichnung bei Pkw ist laut Wirtschaftsministerium eine deutlich verbesserte und um weitere wichtige Angaben ergänzte Verbraucherinformation. Dies soll eine Kaufentscheidung ermöglichen, die das Klima schütze und den Geldbeutel schone, sagte Minister Robert Habeck (Grüne).

[–>

Mit wem Monatswechsel ist einiges neu: Flugtickets, Sprit, Bahn-App – das ändert sich für die Deutschen im Mai.

[–>

Neuer Sticker entlarvt Autos als Dreckschleuder

[–>

Die Novelle trat bereits in Kraft, ab dem Mai müssen Händler und Hersteller Pkw mit dem neuen Label kennzeichnen. Seit langem gibt es ähnlich wie bei Haushaltsgeräten auch bei Pkw im Autohaus eine Kennzeichnung dazu, wie viel Sprit ein Auto – oder im Falle eines E-Autos Strom – verbraucht und wie viel CO2 es ausstößt.

[–>

Dies wird in farbigen Balken von grün bis rot dargestellt. Der Hinweis muss in einem Autohaus direkt am ausgestellten Fahrzeug angebracht sein. Findet der Kauf über das Internet statt, muss der Inhalt des Labels entsprechend angegeben werden.

[–>

Neu ist: Angaben zu Energieverbrauch und CO2-Emissionen basieren nun auf dem sogenannten WLTP-Prüfverfahren, das realitätsnähere Werte liefern soll. Das Gewicht des Fahrzeugs spielt keine Rolle mehr. Durch eine neue Klasseneinteilung soll laut Ministerium verhindert werden, dass besonders große und schwere Pkw aufgrund ihres Gewichts in eine bessere CO2-Klasse eingeordnet werden können als deutlich leichtere Fahrzeuge mit gleich hohen Emissionen.

[–>

[–>

READ  Węgry i Polska podzielone między Rosję - EURACTIV.pl

Neu sind auch weitere Angaben zum Energieverbrauch – zum Beispiel für vier unterschiedliche Fahrtmodi – Innenstadt, Stadtrand, Landstraße und Autobahn. Das soll Verbraucherinnen und Verbrauchern zusätzliche Informationen entsprechend ihrer individuellen Nutzung ermöglichen.

[–>

Zudem wird für jede Antriebsart ein eigenes Label eingeführt. Für vollelektrische Autos und Plug-in-Hybride werden zusätzlich der Stromverbrauch und die elektrische Reichweite angegeben. Das Pkw-Label informiert außerdem über die jährlichen Energiekosten bei einer Laufleistung von 15 000 Kilometern und über die aktuelle Kfz-Steuer des neuen Pkw. (dpa)

Continue Reading

Trending