Connect with us

Top News

Czy kryzys uchodźczy zmienia Polskę w tolerancyjny, wielokulturowy kraj?

Published

on

Czy kryzys uchodźczy zmienia Polskę w tolerancyjny, wielokulturowy kraj?

Ukraińscy uchodźcy wraz z rodziną i przyjaciółmi przybyli najpierw do Polski. Potem przyszły matki z dziećmi. Teraz przyjeżdża coraz więcej osób starszych lub chorych. Choć wielu z nich podróżuje, jedno jest pewne: uchodźcy z Ukrainy dłużej pozostaną w Polsce. W metrze i aptece, w kawiarni iw parku – wszędzie słychać ukraiński i rosyjski. Przed 24 lutego 2022 r. te języki były bardzo popularne. Ale teraz ich głosy często rozbrzmiewają na ulicach Warszawy i można odnieść wrażenie, że języki ukraiński i rosyjski są równie często używane jak polski.

„Polska nie jest krajem, Polska jest agencją pomocową”. Takie żarty są rozpowszechniane wśród aktywistów i dziennikarzy w Internecie. Powód? Chociaż polska społeczność wykonała świetną robotę w wyprowadzaniu uchodźców z Ukrainy, ten sukces wynika głównie z zaangażowania ludności, a nie polskiego rządu, jego urzędów czy instytucji.

Albert Javada

Autor

Urodzony w 1986 roku Witold Mrozek pracuje jako dziennikarz działu artystycznego Gazety Wyborczej, najważniejszego polskiego dziennika lewicowo-liberalnego. Jest dramatopisarzem i dramatopisarzem oraz publikuje teksty na Critica Politicsna.

Wyobraźnia

Dworzec Krakowski: Uchodźcy z Ukrainy przyjeżdżają codziennie.

Podobieństwo Polaków jest świetne

Polacy wykazują podobieństwo, być może w wyniku historycznego szoku i obawy, że rosyjskie czołgi, o których powiedzieli nam nasi dziadkowie, mogą wkrótce wrócić do Warszawy. W pierwszych dniach wojny Polacy jechali własnymi samochodami do granicy, aby pomóc i odebrać ukraińskich uchodźców. Do tej pory zabierają do swoich domów dużą liczbę uchodźców z Ukrainy.

Firmy brały również udział w akcjach pomocowych: Operatorzy telefonii komórkowej rozdawali darmowe karty SIM na dworcach kolejowych, aby pomóc ukraińskim uchodźcom skontaktować się z ich bliskimi. Restauracje na dworcach kolejowych oferują bezpłatne posiłki. Zwykli ludzie robią kanapki, aby nakarmić Ukraińców na dworcach kolejowych. Galerie sztuki, teatry, kościoły, hotele – wiele firm otworzyło schrony. Wolontariusze z organizacji takich jak „Grupa JasobiUchodźcy są monitorowani przez całą noc. W ciągu miesiąca ”Grupa Jasobi„W Warszawie schronienie znalazło 5000 osób.

IMAGO / JAN GRACZYŃSKI

Ukraińscy uchodźcy przybywają na krakowski dworzec i otrzymują od Polaków żywność.

Priorytetowo traktowane są ukraińskie kobiety i dzieci

W szczególności rząd nie był zaangażowany w akcje pomocowe. Władze lokalne niewiele pomogły. Prawdę mówiąc, wciąż brakuje schronisk dla uchodźców, które zapewnią im rządy. Polska od wielu lat boryka się z brakiem mieszkań. Popyt jest wysoki, zwłaszcza w dużych miastach, takich jak Kraków i Warszawa. Uchodźców zachęca się do przeprowadzki do mniejszych miast, w których brakuje tańszych mieszkań i siły roboczej. Jednak w pierwszych tygodniach większość uchodźców z Ukrainy trafiła do Warszawy.

Wbrew doniesieniom w niektórych sekcjach zachodnich mediów, na początku wojny agresji Putina polscy pogranicznicy nie klasyfikowali uchodźców wojennych z Ukrainy według koloru skóry. Nie oznacza to jednak, że studenci z Afryki czy Azji, którzy uciekli z Ukrainy do Polski, nie mieli problemów. Według doniesień władze ukraińskie zabroniły im wsiadania do pociągów i dały pierwszeństwo ukraińskim kobietom i dzieciom. Ponadto Ukraińcy, zwłaszcza ukraińskie matki z dziećmi, częściej niż pozostali obcokrajowcy otrzymują zasiłek socjalny.

IMAGO / Alex Chan Tsz Yuk

Dziecko uchodźcy na Dworcu Centralnym w Warszawie.

Polska Straż Graniczna publikuje antyrasistowskie treści na Twitterze

Wolontariaty i inicjatywy prywatne starają się rozwiązać problemy i zrekompensować brak pomocy, której rząd polski może lub nie może udzielić. Tworzą strony na Facebooku, aby pomóc Ukraińcom i „cudzoziemcom spoza Ukrainy”.

Sytuacja jest paradoksalna i skomplikowana. Polski rząd, który w ostatnich latach nie zawahał się zastraszyć uchodźców czy odtworzyć rasistowskich stereotypów, starał się unikać rasistowskiego wizerunku podczas wojny na Ukrainie.

Polska policja, która w ostatnich latach (np. zwalczając walki kobiet) straciła zaufanie ludzi, teraz wykazuje tolerancję. Kiedy bandyci próbowali zorganizować rasistowskie zamieszki w przygranicznym mieście Presmis, polska straż graniczna opublikowała na Twitterze treści antyrasistowskie.

IMAGO / Alex Chan Tsz Yuk

Mama z dzieckiem na dworcu w Przemyślu.

Czy polski rząd skorzysta z ukraińskich uchodźców?

W Polsce panuje narodowy konsensus w sprawie pomocy Ukraińcom. Ale jak długo potrwa ta ekscytacja, ten konsensus? Od wielu lat wiadomo, że polski rząd nie jest w stanie świadczyć usług publicznych na dużą skalę. Inwestycje w edukację i zdrowie są minimalne. Lekarze i pielęgniarki migrują do pracy w Europie Zachodniej i Północnej. Nauczyciele uciekają do innych, lepiej płatnych zawodów lub chodzą do szkół prywatnych.

Jak ta organizacja, już słaba, może wchłonąć setki tysięcy ludzi z Ukrainy, którzy mają takie same prawa jak Polacy? A może ukraińska deportacja pomoże na dłuższą metę polskiemu rządowi? Niektórzy komentatorzy otwarcie stwierdzają, że uważają, iż lekarze czy pielęgniarki, którzy opuścili Ukrainę, po szybkim szkoleniu językowym, mogą położyć kres niedomagającemu polskiemu systemowi. W ciągu tygodnia liczba ukraińskich uczniów w polskich szkołach wzrosła do 100 tys. (z 50 tys.). Liczba stale rośnie. Mimo dużej rekrutacji ukraińskich nauczycieli i asystentów szkoły nie są w stanie zapewnić Ukraińcom możliwości nauki ich języka.

IMAGO / Hesther Ng

Warszawa Centralna

Krytyka Ukraińców jest postrzegana w Polsce jako prorosyjska propaganda

Partyjni populiści, cybertrolle czy rosyjscy agenci lubią wykorzystywać poczucie „niesprawiedliwości” odczuwane przez polskich obywateli, którzy są rzekomo „dyskryminowani” na korzyść Ukraińców. Nienawiść do uchodźców jest teraz politycznym paliwem dla przeciwników partii PiS po stronie prawicowego obozu nacjonalistów. W końcu jest tu reprezentowana Konfederacja, radykalna partia nacjonalistyczna i skrajnie prawicowa.

Konferencje prasowe tej prawicowej partii ekstremistycznej, która organizuje swój występ pod hasłem „Stop przywilejom dla uchodźców”, były dotychczas ignorowane przez wszystkich dziennikarzy. Bojkot prasy może być poważnym schematem. (Partia się temu sprzeciwia.) Ale w obecnym kontekście Polski hasła rasistowskie pod adresem Ukraińców postrzegane są jedynie jako prorosyjska propaganda i zagrożenie dla bezpieczeństwa i suwerenności państwa.

IMAGO / Dominika Zarzycka

Proukraińska demonstracja w Krakowie.

Pomagają Ukraińcy, nie Arabowie

Polski rząd, który kiedyś dla własnych celów politycznych wykorzystywał hasła rasistowskie, teraz usprawiedliwia się obiecując obywatelom. Prawica była w ogólnopolskich mediach – „preferowana”.

Jednak fakt, że polska straż graniczna nie sprawiała problemów studentom afrykańskim opuszczającym Ukrainę, a polska społeczność jest gotowa pomóc ukraińskim uchodźcom, nie powinien przesłaniać pełnego spektrum faktów.

Spektakl jest daleko od granicy polsko-białoruskiej. Nawet lewicowi działacze mówią o imigracyjnym rasizmie. Wskazują na ogromną różnicę w traktowaniu uchodźców z Ukrainy z jednej strony i uchodźców z Afganistanu czy Bliskiego Wschodu z drugiej. Socjologowie Przemysław Sadura i Sylwia Urbańska pisali w raporcie ze swoich badań nad wschodnią granicą Polski: „Polacy, u których pracujemy, żyją w straszliwym podwójnym standardzie. Pomagają uchodźcom z Ukrainy, a jednocześnie nienawidzą uchodźców z Bliskiego Wschodu”.

IMAGO / Amy Katz

Wolontariusze na dworcu w Przemyślu

Prawicowy rząd ostrzegł uchodźców w listopadzie

Na granicy polsko-białoruskiej wciąż trwa dziwny stan prawny, sytuacja nie do końca wyjątkowa. Opiera się na tzw. „ustawie o ochronie granic” z listopada 2021 r., która „legalizuje” pushbacki. Ograniczenia wjazdu dziennikarzy na polsko-białoruskie pogranicze, będące częścią stanu wyjątkowego, zostały przedłużone do czerwca. Trwają prace nad budową „muru”, aby skutecznie chronić uchodźców z Bliskiego Wschodu przed Polską.

Dzisiaj próba prawicowego rządu wywołania poruszenia opinii publicznej jesienią (kiedy mówi się, że pięć czy piętnaście tysięcy nowych uchodźców z Bliskiego Wschodu przyczynia się do stabilności kraju) jest tragiczna i żałosna. Dziś jest ponad 1,5 miliona uchodźców. Przybył w ciągu miesiąca. Co się stało? Polska wciąż tam jest, świat się nie ślizga.

Czy w Polsce powstaje nowa kultura tolerancji?

Pesymiści obawiają się jednak, że wraz z zakończeniem polsko-ukraińskiego święta entuzjazmu i gościnności ludzka energia wyschnie, nastroje się pogorszą, a konflikty narodowościowe zaostrzą się. Przyjdzie czas, kiedy populiści wykorzystają te rozczarowania. We wszystkich badaniach socjologicznych pesymiści przypominają, że w krajach najbardziej odrzucanych przez Polaków są Ukraińcy. Wiąże się to zarówno z szokiem historycznym, jak iz krwawymi konfliktami rasowymi między Polakami jako „chłopami” a Ukraińcami i Polakami jako „szlachtą”.

Z drugiej strony wyznawcy, w tym umiarkowani, wskazują, że Polska mogła wreszcie odzyskać wiele swoich ras po Showa, po rasowych prześladowaniach Żydów, Niemców czy Ślązaków i po zakończeniu II wojny światowej. Postać. Obecna sytuacja jest lekcją dla Polonii o wielokulturowości i otwartości, dzięki której kraj może stać się lepszy i bardziej tolerancyjny. Czy nowa przejrzystość dla sąsiadów Ukrainy doprowadzi do nowej kultury tolerancji, która przyniesie korzyści innym krajom i grupom etnicznym (być może uchodźcom kurdyjskim?)? Badania sugerują tutaj ostrożność. Mimo to nie do pomyślenia jest, aby pół roku temu Polska przyjęła 2,5 mln ukraińskich uchodźców. Więc nadzieja jest rozsądna.

Tekst ten został przetłumaczony z języka polskiego przez Tomasza Kurianowicza.

Masz komentarz do tego tekstu? Napisz do nas! Podsumowanie @ berliner-zeitung.de

READ  Czy Polska zamarznie tej zimy?
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top News

UE musi uczestniczyć: Polska rozbudowuje fortyfikacje na swojej wschodniej granicy

Published

on

UE musi uczestniczyć: Polska rozbudowuje fortyfikacje na swojej wschodniej granicy

Unia Europejska musi w tym uczestniczyć
Polska rozbudowuje fortyfikacje na swojej wschodniej granicy

Posłuchaj artykułu

Ta wersja audio została wygenerowana sztucznie. Więcej informacji | Wyślij komentarz

Wysoki płot z elektronicznym systemem monitoringu od dwóch lat chroni granicę Polski z Białorusią. Polska buduje bunkry i okopy wzdłuż granicy z Kaliningradem. Według premiera Tuska jest to początek prac nad wzmocnieniem całej wschodniej granicy.

Polska chce wzmocnić swoją wschodnią granicę. Premier Donald Tusk uzasadnił to stwierdzeniem, że reżim na sąsiedniej Białorusi stwarza coraz większe zagrożenie ze strony zorganizowanej migracji i agresywnej wojny Rosji przeciwko Ukrainie. „Rozpoczęliśmy poważne prace nad budową nowoczesnych fortyfikacji na wschodniej granicy Polski” – powiedział Tusk funkcjonariuszom straży granicznej i żołnierzom w Karakule, na granicy polsko-białoruskiej. Ponieważ wschodnia granica Polski jest także zewnętrzną granicą UE, całej społeczności międzynarodowej trzeba inwestować w fortyfikacje.

Latem 2022 roku Polska zabezpieczyła obszary lądowe wzdłuż 418-kilometrowej granicy z Białorusią płotem o wysokości 5,5 metra i elektronicznym systemem monitoringu. Minister obrony Polski Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział niedawno, że jego kraj zbuduje bunkry i okopy na granicy z Rosją, na Białorusi i w Kaliningradzie.

Rośnie napięcie z Białorusią

Stosunki między krajem należącym do UE i NATO, Polską a autorytarną Białorusią, są od dawna napięte. Polska jest jednym z najważniejszych militarnych zwolenników Ukrainy atakowanej przez Rosję. Białoruś jest bliskim sojusznikiem Moskwy. Ponadto Polska i UE oskarżają prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę o sprowadzanie od 2021 r. w zorganizowany sposób migrantów z obszarów dotkniętych kryzysem na zewnętrzną granicę UE w celu wywarcia presji na Zachód.

W ostatnim czasie napięcie między obydwoma krajami narasta. Na początku tygodnia polski sędzia uciekł na Białoruś i tam ubiegał się o azyl. Obecnie polska prokuratura prowadzi wobec niego śledztwo w związku z podejrzeniem współpracy z zagranicznymi służbami specjalnymi, po uzyskaniu także tajnych dokumentów.

Tuż po ucieczce sędziego polska straż graniczna na granicy białoruskiej odebrała opuszczonego rosyjskiego żołnierza, który wcześniej pełnił służbę bojową na Ukrainie. Dołączył do emigrantów w cywilnych ubraniach, którzy nielegalnie przekraczali granicę z Polską.

READ  Ministerstwo Transportu planuje nowe dotacje na infrastrukturę e-ładowania
Continue Reading

Top News

Zorza polarna w Niemczech? Prawdopodobieństwo jest bardzo duże

Published

on

Zorza polarna w Niemczech?  Prawdopodobieństwo jest bardzo duże

Prawdziwy spektakl czeka BW kolejnej nocy. Zorza polarna jest już widoczna na niebie i szanse na to są duże również w niedzielny wieczór.

W nocy na niebie całych Niemiec widać było zorzę polarną. Jest to spowodowane ekstremalną burzą słoneczną o najwyższym poziomie 5.






Centrum prognoz pogody kosmicznej amerykańskiej Narodowej Służby Meteorologicznej (NOAA) twierdzi, że burza słoneczna będzie kontynuowana przez cały weekend. W Europie burza słoneczna wywołała imponującą zorzę polarną, ale pojawiły się też ostrzeżenia przed zakłóceniami. NOAA twierdzi, że może to mieć wpływ na GPS, sieci energetyczne, statki kosmiczne, nawigację satelitarną i inne technologie. Władze powiadomiły operatorów satelitarnych i sieci energetycznych oraz linie lotnicze, aby podjęli środki ostrożności zapobiegające możliwym zakłóceniom.

Na Instagramie kilku użytkowników zgłosiło, że w sobotni wieczór widziało zorzę polarną:

Zorza polarna będzie widoczna także następnej nocy

Następnej nocy nad Badenią-Wirtembergią można będzie zobaczyć zorzę polarną. Są one spowodowane eksplozjami ze Słońca – w skrócie burzami słonecznymi. Według Caroline Liefke z Domu Astronomicznego w Heidelbergu zjawisko na niebie rozpoczęło się w sobotni wieczór. Już w piątkowy wieczór niebo w dzielnicy Karlsruhe czy Main-Dauber rozjaśniło się.

Uwe Gradwohl z redakcji SWR Science wyjaśnia, jak wygląda idealna prognoza na nadchodzące noce:






Meteorolog: szanse na zorzę polarną mogą nie być dobre

Ogólnie rzecz biorąc, im dalej na północ, tym większe prawdopodobieństwo. Liefke twierdzi, że możliwości są większe w Odenwaldzie niż w Jeziorze Bodeńskim. Pogoda również dopisuje: według meteorologa SWR Bernda Madlenera w sobotę wieczorem spodziewanych jest tylko kilka chmur, a w niedzielę wieczorem warunki będą dobre. „Szanse zobaczenia zorzy polarnej są wysokie i nie mogą być lepsze”.

Badenia-Wirtembergia/Nadrenia-Palatynat

Spektakularne zjawisko naturalne
Dlatego zorzę polarną można zobaczyć w BW i RLP

Dzień dobry RLP

SWR1 Nadrenia-Palatynat

W przeciwieństwie do Norwegii, Szwecji czy Alaski, Badenia-Wirtembergia nie spodziewa się zielonej ani niebieskiej zorzy polarnej. Martin Federspiel z Planetarium Freiburg twierdzi, że widać czerwone światło. Trudno jednak dokładnie przewidzieć, kiedy burza słoneczna przetnie Europę wraz ze zorzą polarną – inaczej niż na przykład zaćmienie słońca. Astrofizyk zaleca jednak obserwowanie nieba od godziny 10 lub ustawienie kamery, aby zobaczyć, co się stanie. W szczególności prawdopodobieństwo zobaczenia zorzy polarnej w południowych Niemczech jest również wysokie tuż przed wschodem słońca w sobotę, mówi Uwe Gradwohl z redakcji SWR Science.

Caroline Liefke z Domu Astronomicznego w Heidelbergu udziela wskazówek, jak najlepiej zobaczyć zorzę polarną: Potrzebujesz dobrego widoku na północ – czyli bez dużych domów i drzew na drodze. Im dalej od świateł miasta, tym lepiej.






Pobierz wideo (46,1 MB | MP4)

Aparat w telefonie komórkowym pozwala zobaczyć słabą zorzę polarną

Jeśli zorza polarna jest zbyt słaba, aby zobaczyć ją gołym okiem, można ją zobaczyć Poznaj to dzięki prostemu trikowi: Zwykle wystarczy trzymać telefon komórkowy do góry nogami na parapecie okna z włączonym aparatem i bardzo długim czasem naświetlania, Lifke powiedział SWR pod koniec marca. Powinno być tak ciemno, jak to możliwe. Ważny jest także dobry widok na północ.

„Na zdjęciu zwykle wychodzą kolory” – mówi Lifke. Dzieje się tak nawet wtedy, gdy na niebie nie ma żadnych kolorów lub jest tylko bezbarwna zasłona. Współpracuje oczywiście z aparatem na statywie.

Cykle słoneczne również odgrywają ważną rolę w zorzy polarnej. W szczytowym okresie burze słoneczne są bardzo częste i widać zorzę polarną. Oto jak wygląda cykl i więcej informacji:

SWR Aktualności na Instagramie

Continue Reading

Top News

W Kanale Gliwickim znaleziono kilka martwych ryb

Published

on

W Kanale Gliwickim znaleziono kilka martwych ryb

W zeszłym roku polskie władze podjęły działania po zgłoszeniu wymierania ryb w Kanale Kliwickim (zdjęcie archiwalne). (Krzysztof Świderski / PAP / dpa / Krzysztof Świderski)
Obecnie woda w kanale jest okresowo badana. Zainstalowano także specjalne siatki zapobiegające dalszej migracji zakażonych ryb. Wstępne eksperymenty na martwych rybach sugerują jedno Ogłoszenie Jak wynika z raportu, przyczyną może być nagła zmiana środowiska.

Zeszłego lata w Kanale Clevis było już wiele martwych ryb

Kanał Kleivitz, otwarty w 1939 roku, ma długość 41 kilometrów i łączy górnośląskie miasto Kleivitz (Kliwis) z Odrą. Latem ubiegłego roku odnaleziono tam już dużą liczbę martwych ryb. Władze nakazały wówczas wzbogacić wodę w tlen.

Latem 2022 roku w Odrze zdechła duża ryba. Eksperci z Niemiec i Polski doszli do wniosku, że za śmierć ryb w dużej mierze odpowiadają toksyczne skutki zakwitu toksycznych złotych alg Prymenesium parvum.

Ta wiadomość została wysłana 11 maja 2024 roku w programie Deutschlandfunk.

READ  Ministerstwo Transportu planuje nowe dotacje na infrastrukturę e-ładowania
Continue Reading

Trending