Ponieważ patriarcha Józef (Andrej Jung) doznał udaru, polska pielęgniarka Wanda (Agneska Grushowska) przez kilka miesięcy wspiera zamożną rodzinę Wijmeister-Glore na przemian z innymi kobietami i w tym czasie przez całą dobę opiekuje się przeważnie przykutym do łóżka mężczyzną .
Wanda, która jako samotna matka potrzebuje niewielkich pieniędzy na utrzymanie rodziny w Polsce, wtapia się w swoją dobrze ugruntowaną rodzinę wokół żony Józefa Elsy (Marth Keeler), nadal mieszkającego pod patriarchalnym dachem syna Grega (Jacob Machins) i ambitnej córki Sophie (Birgitte Mineschmeyer) Przychodzi tylko na specjalne okazje.
Ale wtedy Wanda nagle zachodzi w ciążę – i pojawia się pytanie, kto jest ojcem…
W kinach od grudnia
„Wanda, mein Wunder” właściwie miał świętować swoją światową premierę w 2020 roku na słynnym Tribeca Film Festival, który wcześniej założył m.in. Robert De Niro, ale stało się to w sieci tylko za sprawą Corony.
Wielu widzów wkrótce będzie mogło zobaczyć nowy film reżyserki Bettiny Oberli („The Autumn Timeless”, „Tannöd”), który niedawno otworzył Festiwal Filmowy w Zurychu.
Następnie „Wandę cud” można oglądać w niemieckich kinach od 17 grudnia 2020 r.