Connect with us

Economy

Unia Europejska dyskutuje, jak postępować z firmami, które wspierają Rosję w wojnie

Published

on

Unia Europejska dyskutuje, jak postępować z firmami, które wspierają Rosję w wojnie

Stan: 12.05.2023 18:10

Wygląda na to, że niektóre firmy z krajów takich jak Chiny czy Armenia wysyłają do Rosji towary, które mogą być również użyte w wojnie – na przykład chipy komputerowe. Teraz UE radzi, jak sobie z tym poradzić – i czy wystarczą apele.

Paul Forerter, obecnie w Sztokholmie

Unia Europejska uchwaliła już dziesięć pakietów sankcji, aby osłabić wojnę Rosji z Ukrainą. Jednak wyraźne przepływy handlowe wskazują, że firmy z krajów trzecich omijają te sankcje.

Komisja Europejska widzi sygnały, że firmy z krajów takich jak Chiny, Armenia i Kazachstan wysyłają do Rosji towary, które mogłyby napędzać jej machinę wojenną.

Część z tych przedmiotów to towary cywilne oraz komponenty elektroniczne, takie jak chipy, które mogą być również wykorzystywane do celów wojskowych – tzw. „towary podwójnego zastosowania”. Według doniesień medialnych, rząd Republiki Południowej Afryki miał dostarczać Rosji broń i amunicję.

Technologia będzie nadal dostarczana do Rosji z krajów zachodnich, najwyraźniej z pominięciem unijnych sankcji.
więcej

Barbock a dostawa „towarów podwójnego zastosowania”

Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalina Berbock zaapelowała do Zielonych, aby nie dostarczali takich towarów do Rosji. Powiedziała: „Naszym pilnym apelem do wszystkich krajów świata – zwłaszcza tych, które ponoszą główną odpowiedzialność w organach międzynarodowych w odniesieniu do materiałów wojennych dotyczących „towarów podwójnego zastosowania” – jest zapewnienie, aby materiały te nie były dostarczane rosyjskiemu agresorowi. „

Ale czy apele wystarczą, by wywrzeć presję na kraje trzecie – czy też UE powinna wysyłać silniejsze sygnały? To część obrad w Sztokholmie. Zgodnie z propozycją Komisji Unii Europejskiej dyskutuje się też, czy podejrzane firmy mogą zostać umieszczone na liście sankcyjnej.

Chiny grożą środkami zaradczymi

Chiny już zagroziły podjęciem środków zaradczych, jeśli UE zdecyduje się to zrobić. Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis przestrzegał przed olśnieniem. on myśli:

Jeśli zniechęci nas to do podjęcia działań, ponieważ mogłoby to kogoś zdenerwować, wyślemy sygnał słabości”.

Prowadzi to do fundamentalnego dylematu: dotychczas UE postrzegała Chiny jako partnera, konkurenta i rywala jednocześnie. Nie odrywaj się od kraju ekonomicznie, ale minimalizuj ryzyka i zależności – Komisja Europejska stara się wypełnić to podejście życiem.

Wygląda na to, że Unia Europejska celuje w chińskie firmy w celu zaangażowania wojskowego z Rosją.
więcej

współpracę i niezależność zebrani

Jednak kraje UE nie określiły jeszcze konkretnie konsekwencji takiego podejścia. Głównym problemem jest to, jak można połączyć współpracę i niezależność. Szwedzki minister spraw zagranicznych Tobias Billström uważa, że:

Nie ma problemu z dostrzeżeniem determinacji Chin w próbach handlu z Chinami pod pewnymi warunkami.

Ale ważne jest, aby nie być naiwnym. Chiny są gospodarką kontrolowaną przez państwo – dlatego UE powinna ponownie rozważyć swoje stanowisko. Ponadto Bellstrom powiedział: „Chciałbym podkreślić, że musimy to również pogłębić z naszymi amerykańskimi partnerami. Powinno to zostać omówione tutaj na spotkaniu Gymnich”. Czyniąc to, Bellstrom wyraźnie zdystansował się od prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

bład w Polityka Rosji?

Macron ostatnio doradzał Unii Europejskiej, by stała się bardziej niezależna od Stanów Zjednoczonych i mniej mieszała się w politykę Chin wobec Tajwanu. Polski minister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński przestrzegał przed podejmowaniem zbyt mało działań przeciwko Chinom:

Gdybyśmy np. przed 2021 rokiem byli bardziej asertywni wobec Rosji, gdyby głos Europy był bardziej wyraźny, być może udałoby się odstraszyć Rosję.

Zdaniem Jabłońskiego w polityce Unii Europejskiej i Rosji popełniono wiele błędów – błędów, których jego zdaniem nie należy powtarzać wobec innych mocarstw.

READ  Evergrande to nie „moment Lehmana”?: Wall Street odrabia straty

Szef polityki zagranicznej Unii Europejskiej, Josep Borrell, przedstawił dokument mający na celu bardziej szczegółowe zdefiniowanie polityki UE-Chiny do następnego szczytu UE w czerwcu. W nieformalnych rozmowach ma wziąć udział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba. Nie planowano jednak żadnych uchwał.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Economy

Austriacki Raiffeisenbank zrywa umowę z Rosją

Published

on

Austriacki Raiffeisenbank zrywa umowę z Rosją
  1. Strona główna
  2. Praca

Naciska

Flaga rosyjska: W wyniku nałożonych na Rosję sankcji zamrożone zostały także znaczące aktywa zachodnich aktorów w tym kraju. © Kay Netfeld/DPA

Aby zwrócić do kraju aktywa zamrożone na skutek sankcji, austriacki RBI planował zawrzeć umowę ze swoim rosyjskim oddziałem. Ale na razie nic z tego nie wynika.

WIEDEŃ – Austriacki Raiffeisen Bank International (RBI) odwołał planowane transakcje w Rosji. W ostatnich wymianach zdań z właściwymi władzami bank „nie otrzymał niezbędnej ulgi w celu realizacji planowanej transakcji” – poinformowała w środę w Wiedniu instytucja finansowa. W związku z tym bank ze względów ostrożności zdecydował się wstrzymać z transakcją. Bank Rezerw Indii chciał nabyć za pośrednictwem swojej rosyjskiej spółki zależnej 28,5 mln akcji austriackiej grupy budowlanej Strabag o wartości ponad 1 miliarda euro.

24,1 proc. udziałów w Strabagu posiadał rosyjski miliarder, który został objęty sankcjami w związku z rosyjskim atakiem na Ukrainę. Miliarder kilka tygodni temu sprzedał swoje akcje innemu inwestorowi nieobjętemu sankcjami. Dzięki tej transakcji Raiffeisen Bank miał nadzieję przenieść do Austrii część swoich miliardowych zysków, które zostały zamrożone w rosyjskiej spółce zależnej.

Niemieckie Ministerstwo Gospodarki analizowało transakcję

Ponieważ Strabag ma niemieckie spółki zależne, według źródeł rządowych niemieckie Federalne Ministerstwo Gospodarki rozpoczęło przegląd inwestycji.

Bank Rezerw Indii twierdzi, że od początku wojny na Ukrainie znacznie ograniczył swoją działalność w Rosji. Niezależnie od decyzji o anulowaniu planowanej transakcji Bank Rezerw Indii powtórzył w środę, że będzie w dalszym ciągu dążył do wydzielenia swojej rosyjskiej spółki zależnej. Bank Rezerw Indii znajduje się pod presją Europejskiego Banku Centralnego, który niedawno wezwał do ponownego znacznego ograniczenia działalności kredytowej Raiffeisen Bank w Rosji od połowy tego roku.(EPA, LF)

Continue Reading

Economy

Potencjalnie poważne obrażenia – dotyczy to dwóch typów obrażeń

Published

on

Potencjalnie poważne obrażenia – dotyczy to dwóch typów obrażeń
  1. Strona główna
  2. konsument

Naciska

Producent przestrzega przed spożywaniem oferowanych przez niego wyrobów z pieczywa tostowego. Chleb może zawierać części plastikowe. Zdecydowanie odradza się spożywanie.

Frankfurt – Zachowaj ostrożność podczas jedzenia tostów. Obrońcy konsumentów ostrzegają obecnie przed dwoma dostępnymi rodzajami rabatów Lidla Został sprzedany. Konsumentom zdecydowanie zaleca się, aby go nie spożywali – podobnie jak w przypadku pilnego wycofania z rynku 16 rodzajów sera.

Wycofanie tostów z Lidla: ryzyko krwawienia wewnętrznego oraz obrażeń jamy ustnej i gardła

W szczególności są to produkty z chleba tostowego „Grafschafter Weizen Sandwich American Style, 750g” i „Grafschafter Whole Grain Sandwich American Style, 750g” holenderskiego producenta Bakkerij Holland. Dotyczy to dwóch pozycji ze wszystkimi datami preferencji do 21 maja 2024 r. włącznie.

Jako powód tego On pamięta Federalny Urząd Ochrony Konsumentów i Bezpieczeństwa Żywności stwierdza, że ​​nie można wykluczyć obecności obcych przedmiotów z tworzyw sztucznych w tostach. Przedmiotowe produkty były sprzedawane wyłącznie w sklepach Lidl w Nadrenii Północnej-Westfalii. Dlatego konsumenci powinni zachować ostrożność podczas jedzenia tostów. Fragmenty plastiku znalezione w jamie ustnej i gardle, a także wewnątrz ciała mogą prowadzić do obrażeń wewnętrznych lub krwawień.

Wycofanie chleba z Lidla: Holenderski producent Bakkerij Holland zgłosił wycofanie swoich produktów „Grafschafter Weizen Sandwich American Style, 750 g” i „Grafschafter Whole Grain Sandwich American Style, 750 g”. (Zdjęcie produktu) © lebensmittelwarning.de
twórca Piekarnia Holenderska
dystrybucja Lidla
produkty Grafsheder Kanapka pszenna po amerykańsku, 750 gramów
Grafsheder Kanapka pełnoziarnista w stylu amerykańskim, 750 gramów
Lepiej przed spotkaniem Do 21 maja 2024 r
Powód przypomnienia Plastikowe ciała obce
Dotknięty stan federalny Nadrenia Północna-Westfalia
Skontaktuj się z producentem infobakkerijholland.nl

Lidl wycofał już ze sprzedaży przedmiotowy towar. Można go zwrócić w dowolnym z oddziałów dyskontowych, a cena zakupu zostanie zwrócona.

Lidl wycofuje tosty ze sprzedaży: Liczba wycofań gwałtownie rośnie – najczęstszą przyczyną jest skażenie mikrobiologiczne

Od 2015 r. liczba wycofań gwałtownie wzrosła. Chociaż w 2015 r. wydano zaledwie 100 ostrzeżeń, w 2023 r. ich liczba wzrosła do 310. To pokazuje, że jedno Analiza przeprowadzona przez Federalny Urząd Ochrony Konsumentów i Bezpieczeństwa Żywności. Najczęstszymi przyczynami wycofania produktów są obecność bakterii salmonelli lub grupy coli oraz obecność cząstek szkła, metalu lub plastiku.

READ  Jako pierwszy stadion w League Two: BBBank Wildpark otrzymał 5G

Na przykład fragmenty szkła odkryto w fali Dunaju, a także w jednej W salami Edica znajdowały się niepożądane ciała obce.

Najczęstsze przyczyny ostrzeżeń w 2023 roku (Źródło: lebensmittelwarning.de):

  • Skażenie mikrobiologiczne: 102
  • Przekroczenia limitów: 55
  • Zakazane składniki: 61
  • Alergeny: 33
  • Ciało obce: 46
  • Inne: 13

Ochrona Konsumentów zaleca, aby konsumenci kontaktowali się z właściwym urzędem kontroli żywności w przypadku wykrycia w produkcie niepożądanych ciał obcych. Obowiązki są jednak odmiennie regulowane w różnych krajach związkowych. Dlatego zaleca się najpierw skontaktować się z lokalnym urzędem ds. zdrowia. Inną możliwością jest złożenie skargi bezpośrednio u producenta wadliwego produktu lub sprzedawcy.

Konsumenci, którzy po spożyciu produktu poczują się źle, powinni koniecznie zgłosić się do lekarza. Zgodnie z ogólną zasadą, przysługuje Ci prawo do odszkodowania lub rekompensaty tylko wtedy, gdy można udowodnić, że „choroba lub niepełnosprawność fizyczna faktycznie wynika z określonego produktu” – twierdzi Consumer Protection. (s)

Continue Reading

Economy

„Ogromny” czas oczekiwania: Verdi wzywa obsługę klienta Telekom do strajku w niedzielę

Published

on

„Ogromny” czas oczekiwania: Verdi wzywa obsługę klienta Telekom do strajku w niedzielę

„Ogromny” czas oczekiwania.
Verdi wzywa obsługę klienta Telekomu do strajku w niedzielę

Posłuchaj materiału

Ta wersja audio została stworzona sztucznie. Więcej informacji | Wyślij swoją opinię

Związek związkowy wzywa do rozpoczęcia zmian po krótkim czasie: aby zwiększyć presję na Telekom, pracownicy obsługi klienta muszą dzisiaj przestać pracować. Tysiące pracowników wzięło już udział w strajkach ostrzegawczych w zeszłym tygodniu.

Związek zawodowy Verdi wezwał pracowników obsługi klienta Telekomu do kontynuowania w niedzielę strajków ostrzegawczych w krótkim czasie. Verdi wyjaśnił, że skoro poranna zmiana zaczyna się o 6 rano, pracownicy mają obowiązek przerwać pracę na całą poranną zmianę. Zdaniem związku ma to na celu zwiększenie presji na pracodawców przed nową rundą rokowań zbiorowych dla około 70 000 pracowników, która będzie miała miejsce w poniedziałek i wtorek.

Verdi już w piątek zapowiedział, że w poniedziałek przestanie pracować „na pełną zmianę”. Związek zorganizował już w zeszłym tygodniu strajki ostrzegawcze w Telecom w poniedziałek i wtorek. Zdaniem związku w dwóch dniach wzięło udział 13 000 pracowników, co oznacza, że ​​w obsłudze klienta panowały „ogromne” okresy oczekiwania, wizyty techników zostały odwołane, a część sklepów telekomunikacyjnych pozostała zamknięta.

Głównymi żądaniami związku są dwunastoprocentowa podwyżka wynagrodzeń i co najmniej 400 euro miesięcznie przez dwanaście miesięcy. Obecna oferta pracodawców jest za niska, a 27 miesięcy za długie. „Jeśli chcemy uniknąć dłuższego konfliktu, w decydującej rundzie negocjacji muszą zostać podjęte jasne działania” – wyjaśnił Pascal Ruckert z Verdiego.

READ  Puste półki Aldiego zagrażają: dyskonty muszą zerwać z tradycją
Continue Reading

Trending