Connect with us

Economy

Panzer Thriller: Były ambasador wyjaśnia, dlaczego Polacy już nam nie ufają | Polityka

Published

on

Panzer Thriller: Były ambasador wyjaśnia, dlaczego Polacy już nam nie ufają |  Polityka

68-letni Rolf Nikel był ambasadorem Niemiec w Polsce w latach 2014-2020 i zna ten kraj od 40 lat pracy dyplomatycznej. Napisał teraz książkę* o naszych wschodnich sąsiadach. W wywiadzie dla BILD wyjaśnia, co sprawia, że ​​polskie kierownictwo jest tak agresywne – i jakie błędy popełnili Niemcy…

Bild: Od wybuchu wojny na Ukrainie polskie kierownictwo naciska na rząd niemiecki mocniej niż kiedykolwiek. Skąd pochodzi ten piskliwy dźwięk?

Rolf Nickel: Polska chce umocnić swoją pozycję w Unii Europejskiej. Obecny rząd w Warszawie uważa nas, Niemców, za przeciwników, zwłaszcza jeśli chodzi o politykę europejską i rosyjską. A jeśli chodzi o Europę, działania UE przeciwko zmianie polskiego praworządności są przedstawiane tak, jakby długie ramię Niemiec w Brukseli spiskowało przeciwko Polsce – nonsens. Dopiero okaże się, czy rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość skorzysta na tym w kraju i w trwającej kampanii przed wyborami parlamentarnymi pod koniec tego roku”.

A co z polityką Niemiec wobec Rosji?

Nikiel: „Utracono tam dużo zaufania. Z naszą polityką wobec Rosji, z naszą polityką wobec Ukrainy, z naszą polityką energetyczną my Niemcy jesteśmy w rozsypce najpóźniej od początku wojny ukraińskiej. Polscy politycy ostrzegali nas przed tym od lat” , a my zignorowaliśmy ostrzeżenia. Na przełomie wieków Nasz rząd jak nigdy dotąd ruszył w stronę Warszawy. Ale nadal nie mamy zaufania. Oto problem: nieufność jest duża i musimy przywrócić zaufanie. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy może wzmocnić wschodnie skrzydło NATO i Unii Europejskiej, a wraz z naszymi amerykańskimi i europejskimi partnerami pomóc Ukrainie zwyciężyć.

Jak dokładnie?

Nikiel: „Z pieniędzmi i bronią. Wszelkie wątpliwości, że jesteśmy gotowi chronić Europę Wschodnią z naszymi partnerami, muszą zostać rozwiane. Jestem przekonany, że potrzebujemy komisji śledczej, która zbada, w jaki sposób doszliśmy do tak niestabilnej zależności od Rosji. Niemcy i Europa muszą nie popełnić ponownie takiego błędu. Musimy się chronić, badając łańcuchy dostaw, unikając zależności i dywersyfikacji. Dotyczy to zwłaszcza Chin. Biznes i polityka są wezwane do ścisłej współpracy w tej sprawie”.

READ  Sprawdź pięć najpopularniejszych modeli

* W sklepach od dzisiaj: ROLF NIKEL: „Enemies, Strangers, Friends”, Verlag Langen-Müller, 312 stron, 24 €

Zdjęcie: Piękne książki

W swojej książce wzywa Pan do odrodzenia Trójkąta Weimarskiego – Francji, Niemiec i Polski jako motoru Europy. Ale polscy przywódcy otwarcie przyznają, że ich atak na czołg Leopard był skoordynowany z Francją — prezydent Macron jest zmęczony niezdecydowaniem kanclerza, jego chęcią osaczenia go. To nie jest dobra wróżba dla zrozumienia…

Nikiel: „Tutaj jest tak samo: bez zaufania nic nie działa. Otwarte prezentowanie Niemiec i chęć zmuszenia ich do działania – to nie posuwa Europy i NATO ani kroku naprzód. Do tej pory zawsze znajdowaliśmy wspólną drogę z Francją. Z Warszawą wciąż brak Ta rutyna Tak długo, jak jedna ze stron będzie bardziej koncentrować się na wewnętrznych zdobyczach niż na konsolidacji Europy, wciąż mamy przed sobą trudną drogę.

Czy w 2023 roku, dopóki w Polsce trwa kampania wyborcza, powinniśmy jeszcze przygotowywać się na kolejne apele dyplomatyczne ze strony warszawskiego rządu?

Nikiel: „Nie zdziwiłbym się. Czy nam się to podoba, czy nie, Niemcy są częścią polskiej kampanii wyborczej. I że ta walka zakończy się wyborami – nie stawiałbym na to…”

Prawie 80 lat po zakończeniu II wojny światowej Polska domaga się od Niemiec reparacji wojennych w wysokości 1,3 biliona euro. Czy oni są poważni?

Nikiel: „W polityce wewnętrznej i zbliżających się wyborach temat ten ma ogromne znaczenie, zwłaszcza dla rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość. Strona polska w mniejszym stopniu polega na rzeczywistych płatnościach – sprawa została prawnie rozstrzygnięta najpóźniej wraz z umową 2plus4 ponad 30 lat temu Polska zrzekła się roszczeń. Ale jeśli chodzi o politykę zagraniczną, to oczywiście Niemcy mogą w każdej chwili zostać poddane presji w kwestii reparacji. Uważam, że podnoszenie tych żądań w tej chwili jest przeciwskuteczne i szkodliwe. Wojna z Ukrainą, Polską i Niemcami powinna być znakiem jedności, a nie waleniem Wedge. Jedynym, który korzysta na rozłamie na Zachodzie, jest Władimir Putin.

READ  DAX osiągnął nowy rekord – prywatni inwestorzy byli mądrzejsi niż krajowi profesjonaliści od inwestycji
Rolf Nickel w rozmowie z reporterem BILD, Hansem-Jörgiem Fehlewaldem (po lewej)

Rolf Nickel w rozmowie z reporterem BILD, Hansem-Jörgiem Fehlewaldem (po lewej)

Zdjęcie: Parfitts

Więc usiądź?

Nikiel: „Nie! Okrucieństwa popełnione przez Niemców w latach 1939-1945 były zbrodnią śmiertelną. Niemcy mają moralny obowiązek zająć się tym, także przez pokolenia. Niestety niezmierzone cierpienie Polaków pod okupacją niemiecką nie jest tak obecne w Niemczech jak można by się spodziewać”. Opinia niemiecka nie jest dostatecznie zaznajomiona z sześciomilionowymi polskimi ofiarami niemieckiego SS i Wehrmachtu. żołnierzy, którzy walczyli z Hitlerem w całej Europie, a także w wyzwolonych miastach niemieckich. Zachowanie tej Pamięci w Niemczech przyda się nam, Niemcom. Dobrowolne gesty są nadal możliwe”.

W swojej książce opierasz się także na konkretnych gestach pojednania…

Nikiel: Obejmuje to „miejsce pamięci i spotkania” na centralnym placu w Berlinie, czego od lat domagają się obywatele Niemiec i strona polska. Byłem przewodniczącym polsko-niemieckiej komisji ekspertów, która przedstawiła plany miejsca pamięci, wystawy i spotkań, zwłaszcza dla młodszego pokolenia, w 2021 roku. Tu trzeba szybko coś zrobić. Spośród dużej ilości możliwych lokalizacji, wybraliśmy dwie: pierwszą na placu Askan przed ruinami bramy Anhalter Bahnhof…”

… przed wystawą „Ucieczka, wypędzenie, pojednanie”.

Nikiel: Inną lokalizacją byłaby dawna Opera Krolla na południe od Kancelarii. W 1939 roku Adolf Hitler wypowiedział Polsce agresywną wojnę. W związku z tym miało to być miejsce „Nigdy więcej wojny!”

Byłem ambasadorem w Polsce w latach 2014-2020, a teraz wydałem książkę o tym czasie – Co powinniśmy wiedzieć o naszych sąsiadach?

Nikiel: Książka odzwierciedla 40-letnie zaangażowanie zawodowe u naszego największego sąsiada na Wschodzie. Bardziej niż kiedykolwiek Polska jest krajem frontowym Zachodu, NATO i Unii Europejskiej! Na północy: Kaliningrad, obóz Putina i skład rakiet. Na wschodzie: Białoruś, najbliższy sojusznik Putina przeciwko Zachodowi. Na południowym wschodzie: oblegana Ukraina. W tej eksponowanej pozycji Polska czuje się bardzo zagrożona. I słusznie.

READ  Oferty do 79% taniej

Jednak relacje między Berlinem a Warszawą wydają się być gorsze niż od 1990 roku. Byliśmy o wiele więcej…

Nikiel: „Niemiecko-polskie pojednanie po upadku muru jest rzeczywiście cudem politycznym: politycznie, gospodarczo i społecznie nasz kraj jest bardziej połączony niż kiedykolwiek. Trzy miliony młodych ludzi wzięło udział w wymianach młodzieży. Handel między Polską a innymi krajami Grupy Wyszehradzkiej – Węgry , Czechy i Słowacja – znacznie przewyższa naszą wymianę handlową z Chinami. Polska stała się dla nas, Niemców krajem kluczowym. Widzę duży potencjał do dalszego rozwoju relacji, zwłaszcza w zakresie wymiany biznesowej i międzyludzkiej.”

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Economy

Gorlice: Polska imigracja pomaga gospodarce Gorlic

Published

on

Gorlice: Polska imigracja pomaga gospodarce Gorlic

Polska imigracja pomaga gospodarce Gorlitz

Po raz pierwszy w Görlitz mieszka ponad 5 tysięcy obywateli Polski Unii Europejskiej. Stanowią największą zagraniczną grupę w mieście. Ich fuzja następuje po cichu.

Niemcy i Polacy mieszkają i świętują razem w Görlitz i Zgorgelz. Niemiecki Festiwal Staromiejski odbywa się w tym samym czasie, co Polski Festiwal Jacobi.
© Zdjęcie archiwalne: Nikolai Schmidt

Po raz pierwszy w Görlitz mieszka ponad 5 tysięcy polskich obywateli Unii Europejskiej. Tak wynika z aktualnych danych Urzędu Spisowego w Gorlicach. W marcu tego roku w Görlitz zarejestrowało się 5021 obywateli UE z sąsiedniego kraju. Miasto ostatni raz informowało o liczbie obcokrajowców w Görlitz w grudniu ubiegłego roku, kiedy wynosiła 4966 osób.

Po pierwszej fali korony, kiedy ogrodzenie graniczne, które Polska pospiesznie wzniosła na Moście Starego Miasta, zostało ponownie zburzone przez władze miast Gorlice i Zgorzelec, w europejskim mieście zapanowała wielka ulga.

Po pierwszej fali korony, kiedy ogrodzenie graniczne, które Polska pospiesznie wzniosła na Moście Starego Miasta, zostało ponownie zburzone przez władze miast Gorlice i Zgorzelec, w europejskim mieście zapanowała wielka ulga.
© Zdjęcie archiwalne: Nikolai Schmidt

Rozwój ten stał się widoczny wraz z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku. O ile w latach 90. Görlitz liczyło nie więcej niż 400 obywateli Polski, o tyle w momencie przystąpienia do UE w mieście mieszkało już 750 Polaków, a w 2013 r. 1700 osób. Największe tempo wzrostu przypadło na lata 2014-2020, kiedy to Polonia w Görlitz przybywała do 500 członków rocznie. W ciągu ostatnich dwóch, trzech lat wzrost spadł o połowę.

Emigracja z Polski lub powrót obywateli polskich bliżej ojczyzny stał się główną przyczyną stabilnego rozwoju populacji w Görlitz. Od marca 2022 r. do marca 2023 r. liczba ludności Görlitz prawie się nie zmieniła. Dwanaście miesięcy temu w mieście mieszkało 56 473 mieszkańców, obecnie jest to 56 466. Wśród nich 8567 posiada paszport zagraniczny, co stanowi około 15 proc. Zjawisko bardzo podobne do tego, które miało miejsce w Görlitz, można zaobserwować we Frankfurcie nad Odrą.

Integracja nie jest spektakularna. Niedawno potwierdziła to Kathrin Groschwald, szefowa agencji pracy w Budziszynie w rozmowie z SZ. Bez polskich pracowników część dużych fabryk, takich jak Birkenstock czy producent opon Borbet, nie byłaby w stanie funkcjonować, ale obywatele polscy mogą znaleźć pracę także w średnich firmach lub zakładach rzemieślniczych, a wielu z nich prowadzi także działalność na własny rachunek. ludzie. Pod względem kulturowym katolicy wśród ludności polskiej również szybko nawiązują kontakty w parafiach Görlitz. Do ubiegłego roku diecezja Goerlitz była jedyną diecezją w Niemczech, która przyjęła członków. Administracja diecezjalna przypisała to także polskiej imigracji.

Ludność polska stanowi największą grupę obcokrajowców w Görlitz. Na drugim miejscu znajdują się mieszkańcy Syrii. Liczba ta przez długi czas spadała, ale w ciągu ostatnich trzech miesięcy ponownie nieznacznie wzrosła do 548. Ruch uchodźców wśród osób przybywających z Afganistanu ponownie się nasila. Podczas gdy dwa lata temu w marcu dwa lata temu w Görlitz mieszkało ich 128, obecnie jest ich 180.

  • Tutaj możesz zapisać się na bezpłatny newsletter Görlitz-Niesky.

Do Gorlitz nadal napływają ukraińscy uchodźcy wojenni. Podczas gdy w grudniu było ich 1244, obecnie w Görlitz jest ich 1312. Większość obcokrajowców mieszka na dużych obszarach w stylu wilhelmińskim w centrum i południowej części miasta, a następnie w gotowej do zamieszkania dzielnicy mieszkalnej Königshofen.

READ  Aby chronić środowisko - miliarderzy chcą budować elektrownie jądrowe w Polsce - Gospodarka
Continue Reading

Economy

Pamiętam słynną czekoladę „Ritter Sport”.

Published

on

Pamiętam słynną czekoladę „Ritter Sport”.
  1. Strona główna
  2. konsument

Naciska

Przypomnienia nie kończą się jednak na czekoladzie. A teraz miało to wpływ na popularną odmianę czekolady Ritter Sport. Stanowi to zagrożenie dla zdrowia.

Kassel – Czekolada cieszy się dużym zainteresowaniem, niezależnie od tego, czy ma służyć jako poprawiacz nastroju, nagroda czy przekąska pomiędzy. Niektórzy lubią chrupiące, inni rozpływające się w ustach. Marka Ritter Sport cieszy się szczególną popularnością wśród miłośników czekolady. Marka stale wprowadza nowe rodzaje swoich produktów. Ale w przypadku jednej grupy należy zachować szczególną ostrożność. Niektóre zmienne mogą stwarzać ryzyko dla zdrowia.

twórca Alfreda Rittera GmbH
projekt Jogurt Ritter Sport z mleczną czekoladą
Dotyczy daty przydatności do spożycia 02.03.2025
Jednostka opakowania 100 gramów

Plastikowe elementy poszczególnych batoników: Znajdują się tam ostrzeżenia dotyczące spożywania czekolady „Ritter Sport”.

Firma Alfred Ritter GmbH wycofała z rynku produkt „Ritter Sport Filled Milk Chocolate” w wersji „jogurtowej” – poinformował na swojej stronie internetowej Federalny Urząd ds. Ochrony Konsumentów i Bezpieczeństwa Żywności. Grocerieswarning.de wspomniany. Według firmy poszczególne panele mogą zawierać części z tworzywa sztucznego. Z tego powodu konsumenci powinni unikać uszkodzonej czekolady.

Ciała obce, takie jak odłamki plastiku, odłamki szkła lub części metalowe, mogą spowodować poważne obrażenia jamy ustnej i gardła. Skutkiem są często obrażenia wewnętrzne lub krwawienie. Niedawno wycofano z obrotu produkt wędliniarski Kaufland, ponieważ zawierał ciała obce, których spożycie mogło zagrażać życiu.

Wycofanie z rynku dotyczy słynnej czekolady „Ritter Sport”. © Leon Koegeler/photothek.de/Imago

Problem dotyczył trzech partii jogurtu sportowego Ritter's.

Dla trzech partii zamieszczono ostrzeżenie dotyczące spożycia, preferowane przed 3 lutego 2025 r. Klienci, którzy zakupili produkt, którego dotyczy ten problem, nie powinni go spożywać, lecz powinni zwrócić go do sklepu.

Przypomnienia dotyczące słodyczy nie są rzadkością. Niedawno wszczęto ogólnokrajową akcję wycofywania słodyczy w związku z odkryciem możliwego genetycznie szkodliwego działania słodyczy po ich spożyciu. W zeszłym roku popularne słodycze zostały wycofane ze względu na ryzyko salmonelli.

READ  Sprawdź pięć najpopularniejszych modeli
Continue Reading

Economy

Polska po raz pierwszy została najważniejszym partnerem handlowym Berlina

Published

on

Polska po raz pierwszy została najważniejszym partnerem handlowym Berlina

W 2023 roku Polska po raz pierwszy zastąpi Chiny w roli najważniejszego partnera handlowego Berlina. Według aktualnej analizy Banku Inwestycyjnego w Berlinie (IBB) eksport do sąsiedniego kraju wzrósł łącznie o 9,2 proc., osiągając kwotę 1,18 mld euro.

Ogółem handel zagraniczny Berlina z Polską wyniósł 4,11 mld euro. Całkowity wolumen handlu z Chinami, składający się z importu (2,76 mld euro) i eksportu (1,25 mld euro), wyniósł zaledwie cztery miliardy euro.

Produkty farmaceutyczne należą do eksportu stolicy Niemiec.
Produkty farmaceutyczne należą do eksportu stolicy Niemiec.

© Stock.adobe.com

Przede wszystkim wzrósł import z Polski. Wolumen wzrósł o 925 mln euro do 2,93 mld euro. Głównym importem był surowiec tytoniowy i wyroby tytoniowe (1,09 mln euro). Polska jest jednym z największych na świecie eksporterów wyrobów tytoniowych i znaczącym ich producentem.

Polacy kupowali przede wszystkim części samochodowe i produkty farmaceutyczne

Eksport podwozi, silników, produktów farmaceutycznych oraz sprzętu do wytwarzania i dystrybucji energii elektrycznej z Berlina do Polski znacznie wzrósł, podczas gdy eksport produktów naftowych i wyrobów z tworzyw sztucznych spadł.

Zdaniem ekspertów IBB, Chiny stanowią obecnie dla Berlina największe ryzyko polityczne w handlu zagranicznym, a powodem tego jest duże uzależnienie od chińskich produktów. Ogólnie rzecz biorąc, pokazuje to, że stosunki handlowe Berlina stają się coraz bardziej zróżnicowane i „koncentrują się na rynkach wschodzących, takich jak Polska”.

Continue Reading

Trending