sush Jest mała i ubrana kobieco. Ale Grażyna Kulczyk wojowniczo – iw razie potrzeby – przechodzi przez mury. Ponieważ przestrzeń w Muzeum Sztuki Dolnej Engadyny była już ciasna przed otwarciem, najważniejszy kolekcjoner z Polski wydobył przestrzeń ze ścian skalnych.
Szwajcarscy budowniczowie tuneli usunęli 9000 ton skały spod zabytkowych budynków opactwa i browaru, które nabyli w Soch. Architekci Chasper Schmidlin i Lukas Voellmy później umiejętnie wykorzystali pokruszony kamień i toczące się kamienie do wykonania podłóg i betonu.
Prywatne muzeum, które zostało otwarte w 2019 roku w 200-osobowym mieście Soch u podnóża przełęczy Fluila, pomimo pandemii rozwinęło się w bardzo dobrze odwiedzane centrum wystawiennicze. Architektura, koncepcja i skupienie są dosłownie wyjątkowe. Po krótkiej blokadzie w Szwajcarii, to po raz kolejny przyciągnęło wielu odwiedzających do elastycznej przestrzeni wystawienniczej. Tymczasem blisko 60 tysięcy osób odwiedziło podziemne i naziemne, retoromańskie „Muzeum” z literą „z”.
„Muzeum Susch” to nie Muzeum Tysiąca Kolekcjonerów, które prezentuje to, co każdy ma: wiszące posągi Olafura Eliassona, iluminowane rzeźby Dana Flavina czy utkane obrazy Rosemary Trockle. Sztuki konceptualne i sztukę zaprezentują kobiety, które zostały niesłusznie pominięte.
Dzisiejsze najlepsze oferty pracy
Znajdź najlepsze oferty pracy teraz i Zostaniesz powiadomiony e-mailem.
„Grażyna Kulczyk ma odwagę podkreślać wartość polskich artystów, umieszczając ich prace w kontekście międzynarodowym” – zauważa Anda Rottenberg.
Historyk sztuki i dziennikarz był m.in. dyrektorem Galerii Zachęta w Warszawie, centrum sztuki współczesnej w Polsce. „To porównanie pokazuje jego wysoką jakość, która wciąż jest niedoceniana na arenie międzynarodowej”, kontynuuje Rothenberg. „To zestawienie sprawia, że kolekcja Kulczyk jest wyjątkowa, zwłaszcza w Szwajcarii, gdzie wielu prywatnych kolekcjonerów powtarza tę samą listę międzynarodowych gwiazd”.
W Muzeum Susch znajdują się dwa obszary: jedenaście stałych konstrukcji, takich jak te zaprojektowane przez Magdalenę Abakanowicz, Mirosława Bałkę, Izabellę Gustowską i Piotra Uklańskiego, jest na stałe zainstalowanych w przypominających jaskinie pomieszczeniach wykonanych z połyskującej skały. Architekci zaprojektowali dwa wąskie, ciągłe źródła w taki sposób, aby woda, która miała duże znaczenie dla browaru, nie zaszkodziła sztuce współczesnej. Naziemne jasne sale dwóch połączonych stuletnich domów w Engadynie. Jest zarezerwowany dla dwóch wystaw czasowych rocznie.
Dzieło kolumbijskiej rzeźbiarki Felisy Burstin (1933-1982) będzie można oglądać do 26 czerwca. I podkreśla: Świetne metalowe rzeźby taneczne powstały w Ameryce Południowej, a nie tylko w centrum europejsko-amerykańskim. Zaproszenie do ponownego odkrycia.
„Nie miałem pojęcia, jak skomplikowane jest budowanie na górze i w górach, kiedy zacząłem odnawiać browar w Soch w 2013 roku”, powiedział Handelsblatt jego uniwersytet, często ubrany w obcisłą skórę, w swoim wyłożonym drewnem biurze. „Chociaż mam duże doświadczenie w trudnych i wymagających mega projektach.” 71-latka nawiązuje do dwóch nieudanych projektów w rodzinnym Poznaniu i Warszawie.
Już jako studentka w latach 70. Grazina Kolczyk uwielbiała spędzać czas z projektantami i poetami w poznańskiej bibliotece, jak wyjaśnia cicho po angielsku absolwent prawa. Przed prawdziwą sztuką dostałem dobrze wykonane graficzne plakaty filmowe; Potem pasjonowała się polską sztuką konceptualną.
Kiedy jej były mąż Jan Kolczyk zawierał w latach 90. bardzo lukratywne interesy – w tym import marek samochodów Volkswagen do Polski – poparli kolekcjonerzy Jarosław Kozłowski i Izabela Gustowska. Następnie biznesmen zwrócił się do polskiego modernizmu, a potem do sztuki światowej.
Bogata w filie międzynarodowych firm w Polsce, Grażyna Kulczyk zainwestowała w 1998 roku w ośmiohektarowy kompleks przemysłowy dawnego browaru Hugger w Poznaniu. „Stary Browar” został otwarty w 2003 roku jako centrum handlowe ze sklepami, biurami, restauracjami i sceną artystyczną.
Właściciel projektu kilka lat później sprzedał kompleks za 290 mln euro firmie inwestycyjnej Deutsche Asset Management. Tak pisze na swojej stronie internetowej Dentons, globalna kancelaria prawna zajmująca się nieruchomościami.
Nieudane plany muzealne w Polsce
Ponadto Grażyna Kulczyk zaplanowała także muzeum dla Poznania z gwiazdą japońskiego architekta Tadao Ando: nie udało się to, podobnie jak nieco później projekt muzeum w Warszawie, „z powodu niekonsekwentnego rozumienia partnerstwa publiczno-prywatnego”.
Zapytana, wyjaśniła, że w Polsce w tym czasie „eksperymenty międzygatunkowe w sztuce nie miały pierwszeństwa”. Jeśli chodzi o pochodzenie Handelsblatt, kolekcjoner zauważa, że partnerstwa PP nie są całkowicie wolne od konfliktów, nawet w Niemczech.
W 2005 roku Jan i Grażyna Kulczyk rozwiedli się. Według Nowej Zelandii majątek zasłużonej pary oszacowano na ponad trzy miliardy franków szwajcarskich. Od tego czasu Grażyna Kulczyk stała się najbogatszą kobietą w Polsce. Ze swoimi dużymi pieniędzmi i fundacją, którą założyła w 2004 roku, obecnie nazywaną Art Stations Foundation, asertywna kobieta idzie własną drogą.
Zamiast znanych artystów i wielkich nazwisk kobiety z wybielonymi bobami polegają na niespodziankach, odkryciach i „slow art”, jak to nazywa. „Mam nosa do artystów, którzy będą się dobrze rozwijać”.
Pierwsze prace Aliny Zaposchnikov kupiła „na wystawie w Warszawie w latach 90.”. Dziś twórczość polskiej rzeźbiarki skupiona na ciele stoi obok twórczości Louise Bourgeois. Oczywiście w jej prywatnej kolekcji liczącej ponad 600 dzieł znajduje się również wiele prac malarza konceptualnego Romana Opalca.
Ale Kulczyk ma też prace Zero Heinza Macka, Günthera Ueckera i Jana Schoonhovena, a także Antonio Tapièsa i Jenny Holzer. Ale prywatna grupa pozostaje prywatna. W najlepszym razie postawy reprezentowane tam w muzeum zostaną pogłębione. Polska feministka Natalia LL już wkrótce zorganizuje wystawę.
Publiczność zna tylko jedenaście stałych instalacji grupy. Wśród nich jest 14-metrowa „klatka schodowa” autorstwa wspaniałej rzeźbiarki Moniki Sosnowskiej. Wykonałem projekty dawnej wieży lodowej dla browaru Pasterza. „Wybrałem drugą. Tam zdemontowane metalowe schody wyglądają jak kręgosłup, który łączy wszystkie części muzeum, zarówno symbolicznie, jak i wizualnie.”
Kolekcjoner regularnie odwiedza targi i jarmarki. „Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Herrenzimmer Heidi Bucher w Galerii Sadie Coles, od razu wiedziałem, że to mocne i prowokacyjne dzieło, wykonane z pasją”. Powiesili te skórki na ścianie. Kolejna wystawa w Muzeum poświęcona jest Bucherowi.
misja
Muzeum Susch to coś więcej niż tylko muzeum sztuki współczesnej: to jego misja, a nie próżny projekt – mówi kolekcjoner. Zabierasz jej to. Z drugiej strony, od czasu eksperymentu z tańcem w Starym Browarze Grażyny Kulczyk uwzględniono również tancerzy i choreografów. Mieszkali w rezydencji, zanim pojawili się w serialu Susch Performing Arts. Z drugiej strony Patron ma rozbudowane magazyny i katalogi opracowane przez badaczy i historyków sztuki. Formalne oświadczenie jest przygotowane dla kobiet w tańcu i sztuce. Kulczyk chce zrobić coś sensownego, co kreuje zmianę: „Dlatego chcę dać artystom i myślicielom szacunek, na jaki zasługują. Wierzę w budowanie kultowych miejsc historycznych, bez względu na pokusę, jaką niesie sukces młodych gwiazd”.
Bogaty kolekcjoner bardzo ceni Szwajcarię. Tutaj czujesz się wolny. „Może to znak z nieba, że mój prezent dla Polski nie zostanie przyjęty”. Obawia się, że „w Polsce duża część mojej energii, by stworzyć wartościowy projekt o znaczeniu międzynarodowym i historycznym, pogrążyła się w morzu uprzedzeń”.
Bo sztuka kobiet, którą promujesz, to porno. Artyści posługują się własnym ciałem, a czasem przekraczają granice wstydu. Nie podoba się to wielu władzom w Polsce, przynajmniej Kościołowi katolickiemu. „Tam byłam wciśnięta między ataki z lewej i prawej strony, niezdolna do skupienia się na sztuce kobiety”.
Chęć budowania
Grażyna Kulczyk do tej pory kupiła i odrestaurowała sześć domów w Susch: „Dwa budynki muzealne z podziemnymi salami wystawienniczymi, a także audytorium, rezydencja artystów, historyków sztuki, choreografów i tancerzy, pensjonat i moja rezydencja”.
Kiedy tego lata na kompleksie muzealnym powstanie stały parking, czy planujecie kupić kolejną nieruchomość w Susch? Obecnie nie ma planów na renowację, ale nadal „chce budować” – przyznaje bizneswoman, która zawsze była jedyną kobietą w zdominowanej przez mężczyzn branży motoryzacyjnej i nieruchomości.
Grażyna Kulczyk używa słowa „chęć budowania” po niemiecku w rozmowie po angielsku. Wyraźna wskazówka, że kobieta tocząca kamienie chciała naśladować męskich panów zbudowanych z rozmachem w epoce baroku.
A Rolling Stones są zakochani w kolekcjonerze od 1967 roku. W środku zimnej wojny muzycy rockowi przyjechali do Polski na koncert. Choć poznańskiego nastolatka nie było na żywo, ten koncert „i wszystkie inne kontakty na Zachodzie pomogły nam przetrwać najciemniejsze czasy i pozostać w kontakcie z wolnym światem”.
jeszcze: Muzeum Soch: Jak 200-osobowa wioska stała się miejscem światowej sztuki
Michael Verhoeven, mąż Sinty Berger i reżyser filmu „Biała róża”, zmarł w poniedziałek w wieku 85 lat po ciężkiej, krótkotrwałej chorobie.
MONACHIUM – Michael Verhoeven odniósł światowy sukces filmami takimi jak „Biała róża” i „Straszna dziewczyna”. Teraz świat filmowy i jego żona Sinta Berger żegnają się: Verhoeven zmarł 22 kwietnia w wieku 85 lat. Podzieliła się tym jego rodzina Niemiecka Agencja Informacyjna W Monachium z. W związku z tym reżyser przed śmiercią przeszedł krótką i ciężką chorobę choroba Rodzina początkowo nie chciała podać więcej szczegółów na temat przyczyny śmierci. W piątek zostanie pochowany w najbliższej dzielnicy.
Zmarł Michael Verhoeven: urodzony w aktorskiej rodzinie i posiadający kwalifikacje lekarza
Verhoeven urodził się w Berlinie w 1938 roku. Dorastał w teatralnej rodzinie. Jego matka Doris była aktorką, a ojciec Paul aktorem oraz reżyserem teatralnym i filmowym. Verhoeven zadebiutował w teatrze w wieku 13 lat w sztuce „Pünktchen und Anton” opartej na tej historii Powieść Erica Kastnera. Verhoeven dostał swoją pierwszą rolę filmową w Latającej klasie (1953), także adaptacji filmowej Kästnera.
Po kolejnych rolach w „Paukerze” (1958) i „Młodzieży sędziego” (1960) w reżyserii ojca, Verhoeven po ukończeniu szkoły średniej w 1957 roku zdecydował się zostać lekarzem, a następnie studiował medycynę w Monachium, Berlinie i Homburgu. Ukończył je w 1969 roku, uzyskując doktorat z „Psychologicznego maskowania guzów mózgu”.
Verhoeven poślubił Sentanę Berger w 1966 roku i wraz z nią założył Sentana Filmproduktions.
Jednak podczas studiów Verhoeven kontynuował działalność aktorską i zaczynał jako niezależny reżyser filmowy. Podczas kręcenia filmu „Jack i Jenny” (1963) Verhoeven poznał swoją żonę, Sintę Berger. W 1966 roku pobrali się i oboje założyli firmę Sentana Film Production. W 1967 roku Verhoeven zadebiutował jako reżyser filmem „Parungen”.
wysoki filmportal.de Mało który reżyser tak konsekwentnie i bezpośrednio zajmuje się w swoich dziełach kwestiami politycznymi. Główny nacisk położono na rozliczenie się z narodowym socjalizmem. Swoimi filmami wielokrotnie wywoływał dyskusje.
Sukcesy Verhoevena: „Biała róża” wywołała dyskusje – „Straszna dziewczyna” była nominowana do Oscara
Tak też jest w przypadku jego najsłynniejszego dzieła „Biała róża” (1982). W napisach końcowych filmu krytykowano fakt, że wyroki śmierci wydane przez „Sąd Ludowy” na grupę oporu były nadal uznawane przez niemiecki sąd za prawomocne. Prezentacja wywołała poważną debatę, a orzeczenia zostały unieważnione dopiero w 1998 roku.
Film „Straszna dziewczyna” (1991) pokazał, jak dziewczyna w swoim rodzinnym mieście zbiera informacje o nazistowskiej przeszłości i spotyka się z tego powodu z wrogością. Film był nominowany do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny w 1991 roku. Jego główne role wielokrotnie grają kobiety oporu, jak miało to miejsce w jego ostatnim filmie „Matka Courage” (1994), poruszającym tematykę narodowego socjalizmu.
Następnie ukazały się takie dzieła jak „Nieznany żołnierz” z 2006 roku, poruszający tematykę brytyjskich zbrodni wojennych podczas II wojny światowej. W tym roku otrzymał także nagrodę za całokształt twórczości Festiwalu Filmów Żydowskich. Poruszał także kwestię amerykańskiej kary śmierci w swojej pracy „Druga egzekucja – Ameryka i kara śmierci” (2011). W 2016 roku Verhoeven ponownie powrócił do kina jako producent filmu „Witamy w rodzinie Hartmannów” w reżyserii jego syna Simona Verhoevena.
Federalny Krzyż Zasługi i nie tylko: Michael Verhoeven otrzymał te nagrody
Był jednym z założycieli Niemieckiej Akademii Filmowej w 2003 roku i laureatem wielu nagród filmowych i politycznych, w tym Medalu Josefa Neubergera (1997) przyznawanego przez Centralną Radę Żydów i Federalnego Krzyża Zasługi (1999). . ) i Bawarski Order Zasługi (2002). W styczniu 2022 roku otrzymał za całokształt twórczości Nagrodę im. Helmuta Kuttnera przyznaną przez stolicę stanu Düsseldorf.
Niedawno świat filmowy opłakiwał także śmierć reżysera Percy'ego Adlona, który zmarł w wieku 88 lat. Wielki smutek odczuwa także zmarły aktor Fritz Weber.
Polska reżyserka Agnieszka Holland pokazała w Wenecji swój nowy film „Zielona granica” opowiadający o uchodźcach na granicy polsko-białoruskiej. Dzieło, które jest pokazywane w konkursie w Wenecji, po premierze we wtorkowy wieczór na festiwalu filmowym zyskało jednomyślne uznanie krytyków, a branżowy magazyn „Deadline” określił je mianem „arcydzieła humanitarnego”.
Film wywołał poruszenie w jej ojczyźnie. „W czasach III Rzeszy Niemcy produkowali filmy propagandowe przedstawiające Polaków jako bandytów i morderców” – napisał skrajnie prawicowy minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro na platformie społecznościowej X, znanej wcześniej jako Twitter. Dziś robi to za nich Agnieszka Holland…”
W czarno-białym dramacie widzowie śledzą losy rodziny z Syrii, która chce przez Białoruś uciec do Unii Europejskiej. Z ich przeżyciami wiążą się historie młodego polskiego inspektora granicznego i grupy polskich działaczy. Akcja filmu w dużej mierze rozgrywa się w roku 2021, kiedy sytuacja na granicy polsko-białoruskiej uległa eskalacji: tysiące ludzi próbowało nielegalnie przedostać się na teren Unii Europejskiej. Unia Europejska oskarżyła białoruskiego przywódcę Aleksandra Łukaszenkę o organizowanie migrantów z obszarów kryzysowych do zewnętrznych granic Unii Europejskiej w celu wywarcia presji na Zachód.
W filmie polska i białoruska straż graniczna zachowuje się brutalnie. Holland uwydatnia katastrofalną sytuację poprzez emocjonalne i szokujące obrazy.
Am Samstagabend sangen die verbliebenen Promis bei „The Masked Singer“ gegen ihre Enttarnung an. Das Rate-Team brachte wieder ganz viele Namen ins Spiel. Neben dem Mysterium traf der Exit am Ende auch den putzigen Robodog. Unter der Maske: Eine Ex-RTL-Moderatorin, die sich eigentlich aus dem TV zurückgezogen hat, um mehr Zeit für ihr Privatleben zu haben.
Wie bei jeder Folge der aktuellen Staffel gibt das Mysterium auch in der vierten Live-Show seine Identität preis. In jeder Ausgabe steckt ein neuer Star unter dem Kostüm. So flog erst vergangene Woche Sängerin Stefanie Heinzmann (35) auf. Diesmal verrät die Stimme: Es ist wieder eine Frau. Das Mysterium performt „Texas Hold ‘Em“ von Beyoncé (42): Wild-West-Feeling pur.
Rojinski hat den richtigen Riecher
Palina Rojinski (39) tippt auf Vanessa Mai (31) oder Jeanette Biedermann (44). Rate-Team-Gast Viviane Geppert (32) hat einen ähnlichen Gedanken. Die Moderatorin findet: „Man hat total gemerkt, dass du gut tanzen kannst und gut singen.“ Comedian Rick Kavanian (53) vermutet sogar Lena Meyer-Landrut (32) hinter der Maske. Doch bei der Auflösung zeigt sich, dass seine Kolleginnen den richtigen Riecher hatten. Das Mysterium entpuppt sich tatsächlich als Vanessa Mai.
Kaum ist ihre Identität bekannt, wird es schon wieder spannend. Als Wackel-Kandidaten müssen sich Robodog, Elgonia und der Floh noch einmal beweisen. Sie hatten vorher beim Zuschauer-Voting ihre Duelle gegen andere Promi-Kandidaten verloren. Da performte der niedliche Robodog „It’s Just A Little Crush“ von Jennifer Page (50).
Mit auf der Bühne: tanzende Huskys. Palina glaubte, es sei Moderatorin Nazan Eckes (47). Viviane dachte an Laura Wontorra (35). Ihre Begründung: „Die ist ja gerade nebenan am Drehen und könnte ja mal kurz rüberhüpfen.“
Robodog riecht wie Turnschuh
Beim Stechen gibt der Robodog „Shape Of You“ von Sheeran (33) als coole Bollywood-Nummer zum Besten, wird von den TV-Zuschauern trotzdem aus der Show gewählt. Die Überraschung: Es ist tatsächlich Nazan Eckes! Sie lachend nach ihrer Enttarnung: „Palina war sich die ganze Zeit sicher. Und ich dachte nur, ich muss meine Stimme verstellen.“
Und über die schweißtreibende Angelegenheit bei: „In diesem Kostüm sind ungefähr 100 Grad. Ich glaube, ich rieche wie ein alter Turnschuh.“