Connect with us

sport

Bob, kapitan DFB, sprawia, że ​​jego koledzy z drużyny boją się mistrzostw świata kobiet

Published

on

Bob, kapitan DFB, sprawia, że ​​jego koledzy z drużyny boją się mistrzostw świata kobiet
  1. tz
  2. Sporty
  3. piłka nożna

kreatura:

z: Luca Hartmann

Kobiety z Niemieckiego Związku Piłki Nożnej (DFB) swoją przygodę z mundialem rozpoczęły w Australii. Wcześniej kapitan Alexandra Pope wywołała poruszenie wśród swoich kolegów z drużyny prezentacją.

FRANKFURT — Ekipa Niemieckiego Związku Piłki Nożnej (DFB) we wtorek wieczorem wyruszyła w kierunku Down Under, by przeżyć niesamowitą przygodę związaną z Mistrzostwami Świata. Niemiecka baza znajduje się w Wyonge, w stanie Nowa Południowa Walia, około 100 kilometrów od Sydney. Tam gracze przygotowują się teraz do swojego pierwszego meczu Mistrzostw Świata z Marokiem (24 lipca, 10:30 czasu niemieckiego) – i być może będą musieli przygotować się na gościnne zwierzęta.

Aleksandra Popek
dziecko: 6 kwietnia 1991 (wiek 32)
zorganizowany: VfL Wolfsburg
Międzynarodowy: 128 (62 gole)
kapitan od: 2019

Kapitan DFB Bob prowadzi prezentację dla zwierząt

Jak sama Popp ujawniła na krótko przed wyjazdem, przed wyjazdem przedstawiła prezentację na temat dzikiej przyrody Australii – wyraźnie przyprawiając kolegów o gęsią skórkę. „Poświęciłem trochę czasu na przedstawienie krótkiej prezentacji na temat jednego lub drugiego gatunku zwierząt” — powiedział wyszkolony hodowca zwierząt.

To nie podobało się wszystkim, kapitan ujawnił: „Kolas, różne rodzaje kangurów i oczywiście to, co mogło przyjść nam do głowy: najbardziej jadowite zwierzę na świecie. Nie było tak z graczami. wzbudziło większy strach, niż chciałem”. Być może był to jeden z powodów, dla których sprawy DFB nie potoczyły się gładko.

Przed wyjazdem do Australii kapitan DFB, Alexandra Popp, opowiedziała swoim kolegom z drużyny o najbardziej jadowitym zwierzęciu w Down Under. © IMAGO / Piękne sporty / IMAGO / Perspektywa

Przed rozpoczęciem mistrzostw świata: trener reprezentacji Voss Tekelenburg chce łapać pająki

A Martina Voss-Tecklenburg, trenerka reprezentacji narodowej, ujawniła przed wyjazdem, że australijska przyroda jest ważnym tematem w wewnętrznej grupie WhatsApp. „Przez kilka pierwszych dni, jeśli chodzi o czuwanie, chcemy zaproponować trochę rekreacji. O wizytach kangurów, może polowaniu na pająki. Może ktoś pobiegałby z łukiem i strzałami” – żartował Voss-Tecklenburg.

READ  Po wyjściu Barcelony - kogo stać na Messiego? - piłka nożna

W rzeczywistości na zespół DFB w Australii czekają nie tylko kangury i koale, ale także niektóre z najbardziej jadowitych zwierząt na świecie. Na przykład ugryzienie przez jadowitego pająka sieciowego może być śmiertelne. Na australijskim odludziu występuje również wąż taipan, który jest uważany za najniebezpieczniejszego węża na świecie. Jest jednak bardzo mało prawdopodobne, że gracze natkną się na jedno ze zwierząt.

Niemcy chcą grać o mistrzostwo świata

Reprezentacja kobiet, która według niedawnego sondażu jest też bardziej popularna niż mężczyźni, chce zagrać o tytuł w turnieju rozgrywanym w Australii i Nowej Zelandii. Nawet jeśli mecze towarzyskie przed turniejem (zwycięstwo 2:1 nad Wietnamem, porażka 2:3 z Zambią) nie dają nadziei. Voss-Tecklenburg ma nadzieję, że jego zawodnicy poprawią się.

Trener reprezentacji narodowej pozostaje optymistą co do nadchodzącego turnieju: „Jestem całkowicie optymistyczny, ponieważ wierzę w naszych zawodników i naszą drużynę. Mam nadzieję, że w każdym meczu przekroczymy granice naszych występów” – powiedział ARD 55-latek. Po meczu otwarcia z Marokiem kobieca federacja zmierzy się w eliminacjach z Kolumbią (30 lipca) i Koreą Południową (3 sierpnia). (loha)

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sport

Bayern Monachium: Następny kandydat na trenera nie chce jechać do Monachium | Sporty

Published

on

Bayern Monachium: Następny kandydat na trenera nie chce jechać do Monachium |  Sporty

Der Nächste …

Auch Roger Schmidt (57) will nicht Bayern-Trainer werden!

Der Coach will bei Benfica Lissabon bleiben.

Am Samstag stellte er klar: „Für mich ist klar, dass ich bis 2026 bei Benfica Lissabon bleibe. Das ist es, was ich will. Darum habe ich einen neuen Vertrag unterschrieben.“

Und weiter: „Ich bin nicht auf dem Markt. Ich habe einen Job bei Benfica.“

Aussage in Live-Sendung„Ohne Hoeneß wären Nagelsmann oder Rangnick gekommen“

Quelle: BILD

Rumms!

Nach der Absage von Ralf Rangnick wollten die Bayern um Sportvorstand Max Eberl die Alternative Schmidt prüfen.

Roger Schmidt ist seit 2022 im Amt

Roger Schmidt ist seit 2022 im Amt

Foto: Daniel Cole/dpa

Schmidt weiter: „Ich hatte nicht damit gerechnet, viermal die Meisterschaft zu gewinnen. Aber es ist eine richtig große Herausforderung, in Portugal zu arbeiten.“

Die aktuelle Saison verläuft für Benfica zwar enttäuschend und wird wohl ohne Titel enden.

„Wir haben eine gute Saison gespielt, vielleicht nicht genug, um Meister zu werden, aber wenn wir uns die Situation von Benfica vor zwei Jahren und heute ansehen, ist sie völlig anders“, erklärt er.

Schmidt hatte vor rund einem Jahr einen neuen Kontrakt bis 2026 unterschrieben und will diesen erfüllen.

„Ich muss als Trainer auch die Entwicklung und das Potenzial für die kommenden Jahre sehen“, sagte Schmidt. „Ich denke, dass viele Dinge gut sind.“

Die nächste Absage!

Erst am Freitagabend hatte Brighton-Trainer Roberto de Zerbi erklärt: „Ich möchte in Brighton bleiben. Ich liebe die Stadt, den Klub, die Fans.“

Und weiter: „Ich habe den Fans bereits bei einem Treffen gesagt, dass ich den Verein nicht wechseln werde, wenn ich glücklich bin – ich möchte meine Leidenschaft behalten.“

Nach der Rangnick-AbsageIst das die peinlichste Trainer-Suche aller Zeiten?

Nach der Rangnick-Absage: Die peinlichste Trainer-Suche aller Zeiten?

Quelle: BILD

Als weitere Kandidaten stehen somit noch Julen Lopetegui (57/zuletzt Wolverhampton) und Erik ten Hag (54/Man United) zur Verfügung.

Am Freitag hatte zudem sogar der scheidende Trainer Thomas Tuchel die Tür einen Spalt für die große Wende geöffnet.

Auf die Frage, ob es denkbar wäre, sein Vertragsende zum Sommer doch wieder aufzuheben antwortete er keck: „Alles ist möglich.“

READ  Ostatni dzień testów w Bahrajnie 2023 na żywo!
Continue Reading

sport

W Red Bull wszystko się gotuje: Verstappen wygrywa pomimo problemów i „strasznego okrążenia”

Published

on

W Red Bull wszystko się gotuje: Verstappen wygrywa pomimo problemów i „strasznego okrążenia”

Sytuacja w Red Bullu robi się gorąca
Verstappen wygrywa pomimo problemów i „strasznego okrążenia”

Max Verstappen jest najszybszy w kwalifikacjach sprinterskich – i jest zaskoczony. Popełnia błędy na torze w Miami, jego zespół Red Bull Racing nadal gwałtownie się rozpada, a mimo to mistrz świata zostawia wszystkich swoich konkurentów w tyle.

Niepokoje w zespole i rychłe odejście Adriana Neweya sprawiły, że Max Verstappen zupełnie zmarzł w upalnym Miami. Potentatowi Formuły 1, któremu nie podobał się hałas w tle w Red Bullu, zdobył pole position w wyścigu Miami Sprint, a następnie naśmiewał się ze swojego najszybszego okrążenia.

„Jak? Jestem pierwszy? Okrążenie było okropne” – powiedział Verstappen, dodając: „W ogóle nie czułem się dobrze”. Holender zdołał pokonać złe przeczucia i ponownie stał się nie do pokonania. Za mistrzem świata stanęli kierowca Ferrari Charles Leclerc i kolega Verstappena z Red Bulla Sergio Perez.

Formula1_Notes_2604_RED.png

Nico Hulkenberg w ekipie Haasa po raz kolejny wygrał wewnętrzny pojedynek drużynowy z Duńczykiem Kevinem Magnussenem i uplasował się na dziesiątej pozycji na starcie. „Było dobrze, ale być może można było osiągnąć więcej” – powiedział Hulkenberg w Sky, zostawiając w tyle między innymi brytyjskich kierowców Mercedesa Lewisa Hamiltona (12.) i George’a Russella (11.): „Jest bardzo gorąco, „ja” dosłownie lśnię.” A na trzecim etapie kwalifikacji „Haas uratował opony, zobaczymy, czy to zadziała”.

Niue milczy na temat przyszłości

Jednak w ten weekend uwaga skupi się na Red Bullu i Neweyu. Brytyjczyk, który napisał kilka samochodów mistrzów świata, opuści Red Bull w pierwszym kwartale 2025 roku. Zespół mistrzów świata stara się sprzedać rozstanie jako polubowne i „koniec wielkiej podróży” – ale sprawy są gotuje się za nim. Widz. Odkąd afera wokół szefa zespołu Christiana Hornera, który został oskarżony przez pracownika o „niewłaściwe zachowanie” podczas przerwy zimowej, nie jest w stanie uspokoić Red Bulla.

Grupa Red Bull odrzuciła skargę pod koniec lutego ubiegłego roku, po tygodniowym dochodzeniu, a w zespole doszło do nieporozumień pomiędzy Hornerem a doradcą Red Bull ds. sportów motorowych Helmutem Marko. Wielokrotnie wypowiadał się na ten temat także ojciec Maxa Verstappena, Jos.

Podobno Neweya może zainteresować Ferrari, gdzie spotka się z rekordowym mistrzem świata Hamiltonem z 2025 roku. Jednak 65-latek potwierdził Sky, że chce „najpierw cieszyć się czasem, a może podróżować kamperem”, ale przepisy ulegają zmianie takie jak te, które pojawią się w 2026 r. „Ja też to lubię”. Jest zbyt wcześnie, aby mówić o potencjalnych nowych pracodawcach.

Jednak jeśli chodzi o sport, wszystko nadal idzie dobrze – a Verstappen może sobie pozwolić na to, aby nie jeździć na limicie granic. Po sobotnim wyścigu sprinterskim (18:00/RTL, transmisja na żywo Sky i ntv.de)w których można zdobyć aż do ośmiu punktów mistrzowskich, rozgrywane są w eliminacjach (o 22) O nagrodę główną w niedzielę (22:00/w Sky i na żywo na ntv.de) zamiast.

READ  Liga niemiecka: 1. FC Köln potwierdza swoją separację z trenerem Marcusem Gesdolem
Continue Reading

sport

Remis w ostatniej minucie z Lipskiem: Hoffenheim unika gorzkiej porażki w Lidze Europy

Published

on

Remis w ostatniej minucie z Lipskiem: Hoffenheim unika gorzkiej porażki w Lidze Europy

Wyrównanie w ostatniej minucie meczu z Lipskiem
Hoffenheim unika gorzkiej porażki w Lidze Europy

Na początku trzydziestej drugiej rundy ligi niemieckiej Lipsk ma przewagę liczebną i jest bliski zwycięstwa na wyjeździe na stadionie Hoffenheim w 1899 roku. Walczący o miejsce w Pucharze Europy Sinsheimers w ostatniej sekundzie odpowiedzieli jednak Sasom, którzy zakwalifikowali się już do Ligi Mistrzów.

Wstrząs następczy: RB Lipsk niezachwianie walczy o trzecie miejsce w ostatnim zwycięstwie w Bundeslidze. Podopieczni Marco Rose’a nie mogli zremisować więcej niż 1:1 (1:0) z faworyzowanym przeciwnikiem TSG Hoffenheim i na jeden mecz przed końcem pozostać o jeden punkt straty do FC Stuttgart. Po dziewięciu meczach bez porażki, jedynie zwycięstwa w dwóch ostatnich rundach spotkań pomogą w zdobyciu trzeciego miejsca, a Borussia Dortmund również może pozostać w tyle.

Prowadzenie Benjamina Sisko (38) nie wystarczyło, aby odnieść szóste oficjalne zwycięstwo z rzędu nad Kreichgauerem, po remisie żółtych i czerwonych kartek Xaviego Simonsa (72) i Andreja Kramaricia (90). W tym momencie Hoffenheim tymczasowo awansowało na siódme miejsce w Pucharze Europy, ale w weekend nadal cztery drużyny mogą je wyprzedzić. Być może marzenie o międzynarodowej akcji potrzebuje także sześciu punktów z pozostałych dwóch meczów.

Po zapewnieniu sobie szóstego z rzędu występu w Lidze Mistrzów drużyna Lipsk była zadowolona ze swojego planu bezpieczeństwa. „Chociaż niedopuszczenie do zakończenia sezonu było zabronione, motto brzmiało: «Mamy inne ambitne cele i chcemy dać z siebie wszystko»” – powiedział entuzjastycznie Rose. Jego zespół rozpoczął żywiołowo na oczach 25 066 widzów i był ograniczony Hoffenheim na własnej połowie.

Kramarić uderza późno

Pierwszą okazję wykorzystał Luis Obinda niewielką przewagą ze skraju pola karnego (5), następnie Simons obronił przed bramką Olivera Baumanna, który fenomenalnie odpowiedział (17). Krótko wcześniej kulejącego Xavera Schlagera zastąpił Nicholas Seewald, a pomocnik najwyraźniej doznał kontuzji kolana bez żadnego zewnętrznego uderzenia (15. miejsce). Po około 20 minutach zespół TSG był w stanie uczynić grę bardziej otwartą i podawał obiecujące podania.

Jednak bez Foot Weghorsta, który był nieobecny z powodów rodzinnych, w polu karnym brakowało intensywności i w ostatniej tercji Lipsk wyglądał bardziej niebezpiecznie. Sisko najpierw uderzył główką obok bramki, po czym skinął głową po wymierzonym dośrodkowaniu byłego zawodnika Hoffenheim Davida Rauma i zdobył przyłożenie. Bowman, który 27. raz z rzędu nie zachował czystego konta, spisał się fatalnie. Z drugiej strony Ikhlas Bebo głową przy najlepszej okazji TSG w ramiona Petera Gulacsiego (40 min).

Po przerwie Kramaric był sam przed bramką po wspaniałym podaniu Mariusa Poultera, ale obronił go także Golaxy (47). Zespół Kraichgauera, w którym po wejściu na boisko z ławki zadebiutował mistrz świata U-17 Maximilian Moerstedt, teraz mocno naciskał na wyrównanie. W drugiej połowie Lipsk skupił się niemal wyłącznie na obronie, co jeszcze bardziej wzrosło po tym, jak Simons otrzymał czerwono-żółtą kartkę za faul. Kramarić uderzył późno.

READ  Bayern Monachium: Pierwsze zdjęcie z chustą! Jak długo Joshua Kimmich będzie pauzował z powodu kontuzji? | Sporty
Continue Reading

Trending