Robert Lewandowski coraz bardziej naciska na przejście do FC Barcelony i wydaje się, że jest gotowy do przeprowadzki latem. Jak obecnie wiadomo, Katalończycy nie mogą w tej chwili w ogóle podpisać światowego piłkarza FIFA, ponieważ klub musi najpierw spełnić pewne wymagania.
Barcelona zgromadziła w ostatnich latach długi na prawie 1,3 miliarda euro, ale Katalończycy są bardzo aktywni na rynku transferowym. Barcelona również chce wzmocnić swój skład latem. Bramka numer jeden w okienku transferowym to Robert Lewandowski, napastnik FCB.
Według stałych doniesień medialnych Barcelona złożyła już ofertę blisko 37 milionów euro na najlepszego strzelca. Co dziwne, klub w tej chwili nie może w ogóle podpisać umowy z Polakami.
Barcelona musi najpierw sprzedać zawodników lub aktywa
W ciągu ostatnich kilku dni w Hiszpanii krążyło kilka raportów, że Barcelona jest na skraju załamania finansowego (ponownie). Stowarzyszenie jest całkowicie uzależnione od nowych źródeł dochodów, aby móc nadal działać.
Trener La Liga Javier Tebas skomentował obecną sytuację w FC Barcelona, a także odniósł się do uporczywych plotek o możliwym transferze Roberta Lewandowskiego. 59-latek wyjaśnił, że zmiana jest obecnie niewyobrażalna: „Barcelona nie może w tej chwili podpisać kontraktu z Lewandowskim. Znają swoją sytuację finansową i zasady ligi. Nie wiem, czy sprzedają Frenke czy Pedri, ale oni wiedzą, że muszą sprzedawać graczy lub aktywa.
Według doniesień Barcelona zgodziła się już na 3-letni kontrakt z Lewandowskim. Jednak Bayern nadal odmawia uwolnienia polskiego zawodnika międzynarodowego i nalega na pozostanie do końca swojego kontraktu latem 2023 roku.