Connect with us

Top News

Plan gospodarczy: polski rząd chce „nowej umowy”

Published

on

Stan na: 16 maja 2021 16:22

Rząd polski przedstawił plan gospodarczy na okres po epidemii. „Traktat o Nowej Polsce” odnosi się do ulepszeń w prawie każdej dziedzinie życia i pracy. Partie opozycyjne oświadczyły, że nie wezmą udziału w wyborach uzupełniających.

Z kursu Olafa
ARD Studio Warszawa

W następstwie epidemii rządząca koalicja Narodowo-Konserwatywna w Polsce, wiodąca partia Baas i mniejsze partie Solidarność Polska i Porozumienie mają wielkie plany: poprawić życie po epidemii na prawie wszystkich obszarach. Należą do nich system opieki zdrowotnej, niższe podatki, polityka rodzinna, rozbudowa infrastruktury i droga do form czystej energii.

Olaf Bogg
ARD Studio Warszawa

Jarosław Kaczyński, silny człowiek w partii Baas, podkreślił na internetowym spotkaniu członków partii, że mimo wszystkich oznak epidemia się nie skończyła. Powiedział „ale wierzy w siłę Polski, dlatego przedstawiamy polskie porozumienie”. Na początku konferencji partyjnej został przedstawiony jako „twórca wizji”. Potem pojawił się pomysł na projekt na pełną skalę.

System opieki zdrowotnej wymaga poprawy

Epidemia koronowa po raz kolejny obnażyła słabości systemu opieki zdrowotnej w Polsce. Od dawna zaginęły dziesiątki tysięcy lekarzy i personelu medycznego. Wielu wykwalifikowanych pracowników wyemigrowało za granicę z powodu lepszych wynagrodzeń i warunków pracy, w tym do Niemiec. Nowa polska umowa przewiduje dodawanie sześciu procent PKB do systemu opieki zdrowotnej każdego roku od 2023 roku. Od 2027 roku powinno to być siedem procent. Pieniądze zostaną przeznaczone na modernizację szpitali, rekrutację większej liczby lekarzy i poprawę jakości pracy medycznej. Lekarze zagraniczni, na przykład z Ukrainy, powinni również przyczynić się do poprawy wyników w sektorze zdrowia.

Obietnice dla świata pracy, rodziny i firmy

W stanie powinny być wyższe podatki dla pracowników. Emeryci powinni być zadowoleni z niższych podatków i walczyć z tzw. „Transakcjami śmieciowymi” w sektorze niskich płac. Rodziny z dziećmi powinny otrzymywać dodatkowe zasiłki i utrzymywać tzw. „Plan finansowy 500+” – obiecał premier Matos Moraveki, realizując programy rządowe. Plan wsparcia otrzymuje 500 jenów na dziecko w rodzinie, co odpowiada zasiłkowi na dziecko w wysokości 110 110.

READ  Kontrowersje dotyczące praworządności: teraz UE ciągnie miliardowy młot przeciwko Polsce

Premier Polski Matzos Moraveki przedstawia plany rządu.

Zdjęcie: E.P.A.

Należy również uprościć dostęp do diagnostyki prenatalnej. Jednak nic nie wspomina się o prawie surowym prawie aborcyjnym obowiązującym obecnie w Europie. Jeśli partia rządząca postawi na swoim, to dla firm i start-upów powinna pojawić się ulga finansowa na pełną skalę. W programie przewidziano większe bezpieczeństwo podatkowe i łatwiejszy dostęp do kapitału.

Piękny, nowy świat energii i szybka sieć

Jak na kraj, który nadal czerpie większość energii z węgla, ambitne są również projekty związane z dostawami energii. Niektóre cele obejmują więcej energii słonecznej, morskie farmy wiatrowe i lepsze zaopatrzenie mniejszych społeczności w gaz. Cuchnące piece węglowe wkrótce odejdą w przeszłość dla projektu „czyste powietrze”. Aby osiągnąć wyznaczone cele klimatyczne, Polska nadal chce stawiać na energetykę jądrową. W budowie są nowe elektrownie jądrowe. Wreszcie szybka sieć 5G usprawni komunikację w Polsce.

Partie opozycyjne oświadczyły, że nie wezmą udziału w wyborach uzupełniających

Dla partii rządzącej wszystkie te zapowiedzi są wyraźnym sygnałem kierunku zbliżających się wyborów parlamentarnych w 2023 roku. Ostatnio poparcie obywateli dla rządu w ankietach również znacznie spadło z powodu polityki korony. Dzięki wszechstronnemu programowi rozwoju i wsparcia partia może być na dobrej drodze do odzyskania utraconego zaufania.

Finansowanie wielu projektów jest kontrowersyjne. Opozycja zarzuca rządowi wykorzystanie funduszy unijnych na realizację programu wyborczego. Krytykuje również, że poprzednie zapowiedzi nie były przestrzegane. „Milion samochodów elektrycznych, 100 000 mieszkań, pociągi dużych prędkości – niespełnione obietnice” – napisał na Twitterze szef strony PO Citizens. Wspomniał również o dużej liczbie zgonów koronowych w kraju.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top News

Ile języka niemieckiego jest w języku polskim?

Published

on

Ile języka niemieckiego jest w języku polskim?

Najstarsze germańskie mają ponad 1000 lat

Obok łaciny i francuskiego język niemiecki od wieków wywiera duży wpływ na słownictwo polskie. Większość Polaków, ale także wielu Niemców, którzy przeprowadzają się do sąsiedniego kraju, ignoruje lub pomija zapożyczenia, ponieważ ich dźwięk i pisownia dostosowały się do języka polskiego na przestrzeni wieków. To jest z tyłu Burmistrzyni Niemieckie słowo „burmistrz” nie jest w Polsce powszechnie znane. Również o godz ratusz I Rheinneck Nie możesz spodziewać się ratusza i pierścienia. To ostatnie słowo odnosi się do „rynku” w niektórych częściach obszaru niemieckojęzycznego, zwłaszcza na Śląsku, i w tym znaczeniu zostało zaadoptowane do języka polskiego.

Średniowieczny język urzędowy

W średniowieczu wiele miast w Polsce było nie tylko zorganizowanych na prawie niemieckim, ale także częściowo zamieszkanych przez Niemców. Świadczą o tym kolejne przykłady z sektora administracyjnego Rada (konsultacja), gmina (społeczny), Wojt (Wogt) i sołtys (Burmistrz). Również Rycerz (rycerz) i żołnierz (Żołnierz – od Söldnera) ma językowo niemieckie korzenie w języku polskim, choć na pierwszy rzut oka nie jest to oczywiste.

W wielu przypadkach słowa takie jak odmiany polskie nie zostały jeszcze usunięte z rdzenia niemieckiego dach (dach), Raina (kanał ściekowy), Jarmark (rozsądny), szpital (szpital), Warstadt (warsztat) lub Pech (w sensie nieszczęścia). Ponieważ jednak obowiązują one od średniowiecza, dziewięciu na dziesięciu Polaków arbitralnie uznałoby je za słownictwo prasłowiańskie. Kilka wyjątków, w przypadku których nie ma wątpliwości co do ich pochodzenia, to: Braterstwo I seft. Pierwsze słowo oznacza „braterstwo przy piciu”, drugie oznacza uczciwe interesy.

Nawet nazwy niektórych polskich potraw narodowych mają pochodzenie germańskie: np. nazwa „żur”, nawiązująca do zupy na kwaśnej mące, wywodzi się od środkowo-dolnoniemieckiego „sūr” (kwaśny). Prawdopodobnie sytuacja jest podobna Główny szef. Nazwa tych gulaszy, przyrządzanych z kiszonej kapusty duszonej z różnymi rodzajami kiełbas i mięs, wzięła się od konieczności ciągłego dodawania płynu w trakcie przyrządzania, co – według jednego z wyjaśnień – wynika z „bigusa”.

READ  Wielu Ukraińców oczekuje: Polska przygotowuje się na uchodźcę

DTen deszcz został nazwany na cześć Austriaka

Jedna z najbardziej oryginalnych pożyczek prysznic (deszcz) – Chociaż nie ma podobnie brzmiącego niemieckiego słowa. Nazwa wywodzi się od nazwiska Vincenza Priessnitza, pioniera hydroterapii, który działał na terenie byłego austriackiego Śląska w XIX wieku. Może znowu to zabawne niemieckie słowo użyte nad Wisłą Wihajster – „Jak on ma na imię?” Z . Zwykle odnosi się do czegoś, czego nie znasz lub zapomniałeś.

Podczas gdy język polski – podobnie jak większość języków europejskich – znajduje się obecnie pod silnym wpływem języka angielskiego, niemiecki nadal pozostawia po sobie ślad, czego dowodem są niedawne zapożyczenia. schyberroof (otwierany dach), kuchenka mikrofalowa (potocznie: kuchenka mikrofalowa), szrot (złomowisko). Nic nie stoi na przeszkodzie sprawnej komunikacji podczas kolejnych wakacji w Polsce, prawda?

Continue Reading

Top News

Były badacz przedstawia nowe teorie i wyjaśnia „fazę drugą”.

Published

on

Były badacz przedstawia nowe teorie i wyjaśnia „fazę drugą”.
  1. Strona główna
  2. Niemcy

Naciskać

Mała Ariane zaginęła 22 kwietnia. Intensywne poszukiwania sześcioletniego chłopca prowadzono pełną parą i obecnie je odwołano. Były śledczy Axel Petermann wyjaśnia dlaczego.

Bremervörde – Przez tydzień policja, straż pożarna, Bundeswehr i liczni wolontariusze poszukiwali Ariane niemal 24 godziny na dobę. Mówi się o 1200 służbach ratowniczych. Przeszukali każdy zakamarek w Bremervörde-Elm (Dolna Saksonia) i okolicach, gdzie mieszka sześcioletni chłopiec.

Chłopiec ostatni raz był widziany w poniedziałek wieczorem Widziano go w domu rodziców około godziny 19:30. Ariana jest autystyczna i nie reaguje na rozmowy, może ukrywać lub przeoczać majątek innych osób. Rodzice pilnie zwrócili się o pomoc do wszystkich mieszkańców.

Policja ogłasza zakończenie intensywnych poszukiwań Ariane z Dolnej Saksonii

Po dniach poszukiwań śledczy ogłosili zmianę strategii w poniedziałkowe popołudnie (29 kwietnia). „Od jutra nie będzie nas już na miejscu” – oznajmił rzecznik, ogłaszając zakończenie aktywnych poszukiwań. Mówi się, że operacja poszukiwań ma charakter tymczasowy. Sprawę będzie nadal prowadzić zespół dochodzeniowo-śledczy składający się z ekspertów zajmujących się sprawami osób zaginionych. Teraz rozpoczyna się faza dochodzenia w sprawie zniknięcia Arian.

Axel Petermann wyjaśnia drugą fazę poszukiwań Oriona IPPEN.MEDIA. Śledczy badają teraz okoliczności zaginięcia i rozpoczną od miejsca, w którym był widziany ostatni raz, biorąc pod uwagę wydarzenia, zeznania świadków i próbując wykorzystać obiektywne fakty, takie jak nagrania wideo z kamer monitorujących. Nadal można rozważyć ucieczkę.

Peterman przez wiele lat prowadził śledztwo w sprawie zabójstw, a na przełomie tysiącleci stał się profilerem. Jak poinformował funkcjonariuszy prowadzących dochodzenie. Obecnie na emeryturze bada wiele przypadków zaginięć – zwykle zlecanych przez krewnych. Niedawno omówił sprawę Rebeki Reusch IPPEN.MEDIA W tym dniu. Jego podcast „Vital Sign” jest dla niego Niemiecka nagroda podcastowa Zalecana.

Teorie na temat sprawy zaginionej Ariane: czy została porwana, czy w wyniku wypadku?

„Z zewnętrznego punktu widzenia policja działa bardzo sumiennie, kreatywnie i profesjonalnie. Trzeba wierzyć w to, co mówią. Oznacza to, że chłopiec uciekł w niezauważonym momencie” – mówi Peterman.

Policjanci wraz z pomocnikami w pierwszej kolejności szukali miejsc niebezpiecznych dla dzieci, takich jak stawy, rzeki czy rowy. Ale teraz pojawia się więcej odpowiedzi na temat tego, czy zaobserwowano jakieś obserwacje i dokąd, jak stwierdzono, prowadziły ślady. „Dziecko porusza się i szuka miejsc, które ludzie już widzieli. Mogą być miejsca i przestrzenie, z którymi dziecko ma kontakt, ponieważ kiedyś czuło się tam dobrze.

Axel Petermann był śledczym w wydziale zabójstw, zanim został profilerem na przełomie tysiącleci.
Axel Petermann był śledczym w wydziale zabójstw, zanim został profilerem na przełomie tysiącleci. Osoba prowadząca dochodzenie, potwierdzona przez policję, doradza śledczym. Do 2014 roku. Następnie przeszedł na emeryturę. Jednak sprawy karne nadal go prześladują. Jego książki oparte na prawdziwych przypadkach umieściły go na liście bestsellerów magazynu Spiegel. © Ralph Zemmecke

Megaposzukiwania przeprowadzone przez służby ratunkowe nie powiodły się, a teraz celem są okolice Ariona

W sumie teren o powierzchni 5300 hektarów został przeszukany z lądu, wody i powietrza przez straż pożarną, Bundeswehrę, THW, DLRG i policję. Odpowiada to powierzchni ponad 7500 boisk piłkarskich. Każdego dnia na obszarze poszukiwań stacjonowało około 800 osób, w tym kilka specjalnych sił policyjnych wyposażonych w psy, konie, helikoptery, drony, łodzie i sprzęt do nurkowania.

Co oznacza zmiana strategii policji: „Chcę to powiedzieć ogólnie, a nie w odniesieniu do tej sprawy. Policja powinna jednak zweryfikować prawdziwość informacji rodziców lub przynajmniej powinna była je już zweryfikować. To skomplikowane. Z jednej strony poszukiwania muszą być skoordynowane, ale śledczy muszą postępować zgodnie ze wskazówkami opinii publicznej i znalezionymi wskazówkami. Zaginięcie dziecka zawsze wiąże się z wysokim ryzykiem. Dzwonki ostrzegawcze zawsze dzwonią.

Dlaczego wielkie poszukiwania właśnie się kończą? Nadzieja na cud żyje w Bremervörde

Rzecznik policji powiedział w niedzielę, że nie ma ostatecznej daty odwołania poszukiwań N.T.R. Jednak po tym, jak w weekend ponownie nie odwrócono wszystkich kamieni, policja spokojnie ogłosiła w poniedziałkowe popołudnie: „Wczoraj przywróciliśmy wszystko do równowagi”. Ale bez sukcesu. „Mieliśmy obiecać, że go znajdziemy, ale nie mogliśmy tego dotrzymać”. Nadzieja powoli gaśnie – powiedział podczas przeszukania funkcjonariusz policji Zainspirował go „moment prawdziwej gęsiej skórki”.

Dlaczego główna operacja wyszukiwania została teraz zatrzymana? W innym przypadku tak było Zaginiony Joe odnalazł się ósmego dnia. Mówi się o cudzie Oldenburga. Peterman powiedział, że należy wziąć pod uwagę kilka czynników. „To, kiedy poszukiwania zostaną zatrzymane, zależy od samego dziecka, temperatury i pogody, stanu zdrowia i środowiska”.

„Zaginięcie dziecka zawsze wiąże się z wysokim poziomem ryzyka. Zawsze włącza się sygnał alarmowy.

Według Petermana śledczy powinni zadać sobie następujące pytania: „Jak długo Ariane mogłaby przeżyć i zajmować się sobą bez jedzenia i picia, gdyby nikt jej nie zabrał? I wtedy w pewnym momencie przychodzi moment, kiedy mówisz: Zrobiliśmy wszystko, co tylko można sobie wyobrazić, aby znaleźć dziecko. Wróćmy teraz do innych rzeczy.”

Aktywne poszukiwania Ariana w Bremervörde zostały wstrzymane, ale Petermann twierdzi, że ma nadzieję

Kilka dni temu powiedział ekspert ds. osób zaginionych, Peter Jamin IPPEN.MEDIA, nie chce nad niczym panować. Możliwe jest również uprowadzenie. „Śledczy zwrócą uwagę na przestępcę, który z byle powodu interesuje się dziećmi, ale oczywiście nie powinni ignorować środowiska rodzinnego: szukajcie więc wskazówek w domu, a jeśli jeszcze do tego nie doszło, sprawdźcie samochód” – dodał. Petermana.

Jako były śledczy i pracownik socjalny Peterman może pochwalić się wieloletnim doświadczeniem zawodowym i szeroką gamą spraw. Co daje nadzieję? „Wielu szuka Ariona i wiemy z przeszłości, że te działania również zakończą się sukcesem”.

READ  Nowe zarzuty wobec NDR SH – Urzędnicy zwolnieni z obowiązków | NDR.de - Aktualności
Continue Reading

Top News

„Polacy wiedzą, jak się bawić”

Published

on

„Polacy wiedzą, jak się bawić”

Raz w roku Ambasada RP w Berlinie zaprasza na huczną uroczystość w dużym ogrodzie Ambasady przy Richard-Strasse-Strasse, z okazji Święta Konstytucji RP przypadającego 3 maja w Polsce. Na poniedziałkowe uroczystości Ambasada RP zaprosiła przedstawicieli życia publicznego. Organizatorzy mieli szczęście: w upalny letni dzień świeciło słońce.

W swoim przemówieniu Ambasador Polski w Niemczech Dariusz Pavlos przypomniał, że Polska w historii często znajdowała się w czołówce rozwoju europejskich praw podstawowych. Dla przypomnienia: Konstytucja uchwalona przez Sejm RP w Warszawie 3 maja 1791 roku była pierwszą europejską i drugą na świecie pisaną nowożytną konstytucją. Pavlos stwierdził, że polskie ruchy demokracji obywatelskiej przodują w innych obszarach, takich jak prawa wyborcze. W Niemczech prawa kobiet były ważniejsze od praw wyborczych kobiet.

Eurodeputowany Paweł Kowal w Ambasadzie RPTomasz Kurianowicz

Kultura żywności i tradycje województwa podkarpackiego

Elita polityczna Berlina licznie pojawiła się w dużym ogrodzie Ambasady RP. Na widowni był były prezydent federalny Horst Köhler, ale także ambasador Ukrainy Oleksij MacJew (jeden z gości honorowych), a także ambasador Francji François Delattre i ambasador Turcji Ahmet Bazar. . Przemówienia przypomniały, jak ważna jest ochrona i obrona podstawowych wartości europejskich – biorąc pod uwagę agresywną wojnę Rosji przeciwko Ukrainie lub wybory do UE, które mogą skutkować zwrotem w prawicę. .

W tym roku obchody 3 Maja skupiały się wokół kultury kulinarnej i tradycji województwa podkarpackiego ze stolicą w Rzeszowie. W przyjęciu wzięła udział prezydent kraju Teresa Kubas-Hull, a także wielu pracowników sektora publicznego i producentów z regionu. Tym, co wyróżnia Pogórze Karpackie, jest nie tylko piękno i dziewicza przyroda, którą można podziwiać w takich miejscowościach jak Prymyśl, ale także podczas spacerów po Beskidach, ale także granica z Ukrainą. Port lotniczy w Rzeszowie stał się najważniejszym węzłem dostaw broni na Ukrainę. Jednocześnie jest to węzeł, w którym goście z zagranicy, tacy jak prezydent USA Joe Biden, docierają na Ukrainę. Region podkarpacki przesunął się z krańców Europy do centrum mapy geopolitycznej świata.

Dziennikarz Arcadius Luba pije polskie sznapsy.

Dziennikarz Arcadius Luba pije polskie wódki. Tomasz Kurianowicz

READ  Kontrowersje dotyczące praworządności: teraz UE ciągnie miliardowy młot przeciwko Polsce

Polskie wino i przysmaki z Podkarpacia

Między innymi z tego powodu zaproszony został polski polityk i poseł do Parlamentu Europejskiego Paweł Kowal. Koval urodził się w 1975 roku w Rzeszowie. Posiada szczególną wiedzę o regionie podkarpackim i walczy o interesy własnego regionu oraz o interesy Ukrainy, wiedząc, że losy obu krajów są ze sobą ściśle powiązane. W swoim przemówieniu powiedział, że Europa znajduje się w epoce wojny. Nawiązuje do Belle Epoque, historycznego okresu kreatywności i dobrobytu, po którym nastąpiła era wojny – I i II wojna światowa. Europa nie może dać się zaślepić stabilnością gospodarczą i musi przygotować się na sytuację nadzwyczajną: agresję Putinowskiej Rosji na NATO i UE.

Po wnikliwych przemówieniach było jeszcze mnóstwo czasu na świętowanie i upamiętnianie pierwszej konstytucji europejskiej. W ogrodzie goście degustowali polskie przysmaki, takie jak pierogi, polskie wódki oraz wędliny i sery z Podkarpacia. Nie zabrakło także doskonałego polskiego wina, które cieszy się obecnie w Polsce niespotykaną dotąd popularnością i czeka na międzynarodowy przełom.

Pyszne dania prosto z Polski

Pyszne dania prosto z PolskiTomasz Kurianowicz

Za doskonałą organizację wydarzenia odpowiedzialna była załącznik prasowy Magdalena Subar-Zasaka z województwa podkarpackiego, która w prywatnych dyskusjach witała gości z własnego regionu. W tle grała muzyka jazzowa, która potęgowała ożywioną atmosferę. Po godzinach swobodnej rozmowy jeden z gości powiedział: „Polacy wiedzą, jak się bawić”.

Czy masz jakieś uwagi? Napisz do nas! [email protected]

Continue Reading

Trending