Connect with us

science

Korona to zupełnie inna choroba? Łamanie poszukiwań! Zupełnie nowa wiedza

Published

on

  • ZChristina Rosenberger

    Blisko

Wcześniej uważano, że koronawirus jest wirusem powodującym przeziębienie ze względu na jego objawy. Teraz badacze doszli do zaskakującego wniosku, że wszystko jest inne.

Corona jest wszędzie. Od ponad roku wirus utrzymuje cały świat w pułapce pandemii. Ale teraz naukowcy zdobyli zupełnie nową wiedzę o Covid-19. Ponieważ do tej pory nauka zakładała, że ​​wirus Corona powoduje chorobę układu oddechowego. W jaki sposób echo24.de* Obecnie doniesiono jednak, że nowe badanie przeprowadzone przez Salk Institute for Biological Studies w San Diego w Kalifornii pokazuje, że tak zwane białka wypustowe dla Sars-CoV-2 mogą sugerować inną tezę.

Mutacje koronawirusa to białka na powłoce wirusa i są obecnie dobrze znane, przynajmniej zewnętrznie, ponieważ nadają wirusowi Covid-19 jego typowy kształt. Kolczaste białka są również zawsze omawiane, jeśli chodzi o ryzyko zarażenia się wirusem. Ponieważ pomagają w transporcie. Ale to nie wszystko, zespół badawczy z Salk Institute odkrył teraz inną cechę kręgosłupa.

Corona: Szał badań – zupełnie inna choroba niż oczekiwano

W gazecie branżowej Badania krążenia Naukowcy opublikowali artykuł pod koniec kwietnia. Wykazali, że wirus SARS-CoV-2 „uszkadza i atakuje układ naczyniowy na poziomie komórkowym”. Dlatego naukowcy klasyfikują Covid-19 jako zupełnie inną chorobę. „Wiele osób uważa, że ​​to choroba układu oddechowego, ale w rzeczywistości jest to choroba naczyniowa” – powiedział Uri Manor, jeden z autorów badania, w komunikacie prasowym wydanym przez Salk Institute.

Celem pracy tej grupy badawczej jest wyjaśnienie, w jaki sposób A. Infekcja koronawirusem ma wiele różnych objawówMogą powodować na przykład udary. Jak twierdzi Manor, łączy je wszystkie, że istnieją podbudowy naczyniowe, czyli te związane z naczyniami krwionośnymi.

Covid-19: Koronawirus w ogóle nie jest chorobą układu oddechowego – co się za tym kryje

Tą ścieżką podążają już od jakiegoś czasu naukowcy we dworze. Na potrzeby swoich badań stworzyli tak zwany „pseudowirus”, który był zamknięty w klasycznej koronie Sars-CoV-2 wykonanej z białek kolczastych, ale nie zawierał żadnego prawdziwego wirusa. W modelu zwierzęcym ten pseudowirus spowodował uszkodzenie płuc i tętnic, nawet bez prawdziwego wirusa. Naukowcy przyjmują to jako dowód, że samo białko szczytowe jest wystarczające, aby wywołać chorobę.

READ  Naukowcy postrzegają oszczędności CO2 jako „bliskie zeru”

Ostatecznie próbki tkanek wykazały, że pseudowirus wywoływał stan zapalny w tzw. Komórkach śródbłonka wyściełających ściany tętnicy płucnej od wewnątrz, dlatego badacze przeprowadzili dalsze testy i eksperymenty. Wykazali, że białko kolca może wiązać się z enzymem ACE2.

Enzym konwertujący angiotensynę 2 jest wytwarzany głównie przez komórki płuc, gdzie może działać jako punkt wejścia wirusa na powierzchnię komórki. W eksperymentach naukowców powiązanie z wirusem SARS-CoV-2 zakłóciło przekazywanie sygnałów molekularnych z enzymu konwertującego angiotensynę 2 do mitochondriów – w rezultacie rzeczy te uległy uszkodzeniu i rozpadowi.

Corona: New Findings on Spike Protein – potrzebne są dalsze badania

Wcześniejsze badania wykazały podobny efekt, gdy komórki są narażone na koronawirusa, ale jest to pierwsza praca naukowa, która pokazuje, że poważne uszkodzenia występują, gdy komórki wchodzą w kontakt tylko z białkiem kolca – tak samo, gdy osłabia się zdolności reprodukcyjne wirusa. Manor wyjaśnia „po prostu ze względu na jego zdolności”.

Jeśli zdolności reprodukcyjne wirusa zostaną usunięte, nadal może on mieć poważny szkodliwy wpływ na komórki naczyń krwionośnych, po prostu ze względu na jego zdolność do wiązania się z receptorem ACE2, receptorem białka S, znanym teraz dzięki Covid.

Uri Manor, współautor badania w Salk Institute for Biological Studies w San Diego w Kalifornii

Ponadto naukowcy z Instytutu Salka chcą teraz kontynuować badania białek kolczastych – zwłaszcza w odniesieniu do Corona – Mutanten *. Ponieważ „badania zmutowanych białek kolców dostarczą również nowych informacji na temat zakresu infekcji i ciężkości zmutowanych wirusów Sars-CoV-2”.

W kolejnym kroku naukowcy z Kalifornii chcą przyjrzeć się bliżej mechanizmowi, który zakłóca działanie białka ACE2, a tym samym uszkadza mitochondria. Być może takie podejście może – dodatkowo Corona-EmpfCampania * Wreszcie, pomóż kontrolować epidemię i leczyć pacjentów szybciej i lepiej. *echo24.de To jest pokaz IPPEN.MEDIA.

Rubriklistenbild: © Uncredited

READ  Mam nadzieję, że w przestrzeni międzygwiezdnej wydarzy się cud
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

science

Fale grawitacyjne: budowa obserwatorium na Księżycu może mieć sens

Published

on

Fale grawitacyjne: budowa obserwatorium na Księżycu może mieć sens

Czy Księżyc to odpowiednie miejsce na nowe obserwatorium do wykrywania fal grawitacyjnych? Wraz z tym pojawiło się pytanie Grupa poszukiwawcza Wśród ponad 80 osób, które opracowały antenę księżycowej fali grawitacyjnej (LGWA).






Ponieważ Ziemia jest aktywna sejsmicznie, a jej atmosfera jest hałaśliwa, z naszej planety można wykryć tylko określony zakres fal grawitacyjnych.

Odpowiednio planowane są obserwatoria kosmiczne, takie jak projekt LISA z Instytutu Fizyki Grawitacyjnej Maxa Plancka.

Sejsmiczna cisza na Księżycu

Księżyc jest również aktywny sejsmicznie, ale ogranicza się to do sił pływowych i uderzeń małych meteorytów. Większość aktywności sejsmicznej na Księżycu jest znacznie słabsza i głębsza niż na Ziemi. Dlatego też autorzy badania mówią także o „Cisza sejsmiczna”.




Obserwatorium Fal Grawitacyjnych (GWO) na Księżycu wypełniłoby lukę w zasięgu częstotliwości. „Biorąc pod uwagę wielkość Księżyca i spodziewany hałas generowany przez tło sejsmiczne Księżyca, LGWA będzie w stanie obserwować GW w zakresie od 1 MHz do 1 Hz”.Badanie mówi.

„Dzięki temu LGWA stanie się brakującym ogniwem między detektorami kosmicznymi, takimi jak LISA, o maksymalnej czułości około kilku miliherców, a proponowanymi przyszłymi detektorami naziemnymi, takimi jak Teleskop Einsteina czy Cosmic Explorer”.

Budowa anteny księżycowej fali grawitacyjnej

Jeśli zostanie zbudowany, LGWA będzie składać się z układu czterech detektorów. Na Ziemi detektory te musiałyby być chłodzone – ponieważ w trwale zacienionych obszarach Księżyca (PSR) panują już ekstremalnie niskie temperatury, ten aspekt nie jest już konieczny.

READ  Stłuszczenie wątroby pomimo zdrowej diety? Naukowcy dokonali zaskakującego odkrycia

W połączeniu z teleskopami obserwującymi całe widmo elektromagnetyczne oraz detektorami neutrin i promieni kosmicznych (astronomia wielościeżkowa) zespół badawczy ma nadzieję, że eksperci będą mogli lepiej zrozumieć różne zdarzenia kosmiczne.

Co może wykryć antena księżycowej fali grawitacyjnej?

Mówi się, że LGWA ma pewne unikalne możliwości wykrywania kosmicznych eksplozji. „Tylko LGWA może monitorować zdarzenia astrofizyczne z udziałem białych karłów (WD), takie jak zaburzenia pływowe (TDE) i SNe Ia”. – Czyli supernowe typu Ia – jak wynika z badania.

Ponadto LGWA może wykryć łączenie się kompaktowych gwiazd podwójnych, w tym gwiazd neutronowych, na tygodnie, a nawet miesiące przed faktycznym wydarzeniem.

Co więcej, LGWA będzie w stanie wykryć czarne dziury o masie pośredniej (IMBH) we wczesnym Wszechświecie. IMBH odegrały rolę w powstawaniu współczesnych supermasywnych czarnych dziur (SMBH) w centrach galaktyk. Ale za pomocą tego detektora można także głębiej badać wnętrze Księżyca.

Misja LGWA wciąż się rozwija. Zanim będzie można go wdrożyć, pole musi wiedzieć więcej o tym, gdzie go umieścić.

Uczyć się

Badanie opublikowano 14 kwietnia 2024 roku na serwerze preprintów arXiv: Antena księżycowej fali grawitacyjnej: badania misji i stan nauki (Antena księżycowej fali grawitacyjnej: badania misji i przypadek naukowy).


Continue Reading

science

Podcast widma | Witamina D – Wokół witaminy słońca narosło wiele szumu

Published

on

Podcast widma |  Witamina D – Wokół witaminy słońca narosło wiele szumu

Wokół witaminy słońca narosło wiele szumu

Wiele osób połyka tabletki, aby zapewnić organizmowi dodatkową witaminę D. Ale suplementy są często niepotrzebne. Ponieważ obawy dotyczące niedoboru witaminy D opierają się na wątpliwych danych.

Wiele osób uważa witaminę D za cudowne lekarstwo. Mówi się, że witamina słońca wzmacnia układ odpornościowy, chroni przed chorobami i uszczęśliwia. W rzeczywistości jest to niezbędne dla ludzi Niedobór może mieć poważne konsekwencjena przykład kości i mięśni. Doniesienia o tym, że wiele osób wytwarza zbyt mało tej ważnej witaminy, wydają się jeszcze bardziej dramatyczne.

Witamina D: Strach przed niedoborem

Zaniepokojone konsekwencjami tego niedoboru wiele osób sięga po pigułki, krople lub podobne preparaty, które obiecują przywrócić równowagę witamin. Ale bądź ostrożny: tak jak zbyt dużo światła słonecznego może zaszkodzić organizmowi, tak samo wysoki poziom witaminy D może być niebezpieczny. Zdecydowanie warto o tym pamiętać podczas odpowiednich przygotowań.

Ogólnie rzecz biorąc, niektórzy eksperci kwestionują zasadność istotnego niedociągnięcia. Ponieważ szum wokół witaminy pojawia się w momencie, gdy stan badań na ten temat nie jest dobry Niektóre dane interpretowano jednostronnieNaukowcy ostrzegali. Poza tym tak jest W przypadku wszystkich suplementów diety zawsze wymagany jest zdrowy sceptycyzm. W końcu niektóre zabiegi mogą nie tylko przynieść niewielkie korzyści, ale mogą być również szkodliwe.

Zawsze powinieneś być sceptyczny wobec rzekomych cudownych lekarstw.

Franka Schuberta

Franka Schuberta Jest redaktorem w Spektrum nauki. W rozmowie z Detector.fmWyjaśnia prezenterowi Markowi Zimmerowi, skąd może wynikać wrażenie, że wiele osób ma niedobór witamin D i F Jak wygląda dzisiaj stan badań nad tym tematem?. W podcaście wyjaśnia także, jak ważna jest witamina D dla człowieka i jakie otwarte pytania wymagają jeszcze badań.

Redakcja

Continue Reading

science

Ma 10 lat i jest najmłodszym studentem Uniwersytetu w Münster

Published

on

Ma 10 lat i jest najmłodszym studentem Uniwersytetu w Münster
  1. Strona główna
  2. panorama

Naciska

Friedrich Wendt jest prawdziwym geniuszem matematycznym. Choć obecnie w wieku 10 lat kończy szkołę średnią, studiuje już matematykę na Uniwersytecie w Münster.

Münster – W wieku 10 lat potrafi rozwiązywać złożone problemy matematyczne: Friedrich Wendt jest najmłodszym studentem w historii Uniwersytetu w Münster. Obecnie rozpoczyna drugi semestr. W zeszłym semestrze zimowym Friedrich rozpoczął wolontariackie studia matematyczne.

Niezwykle utalentowany talent matematyczny: już w wieku dziesięciu lat student Uniwersytetu w Münster

Uczęszcza na wykłady i ćwiczenia z co najmniej dwukrotnie starszymi od siebie kolegami. „Raz czy dwa inni uczniowie zapytali mnie, ile mam lat. Poza tym traktowali mnie normalnie” – powiedział Friedrich Der. Gazeta uniwersytecka.

Dziesięcioletni Friedrich Wendt jest najmłodszym studentem w historii Uniwersytetu w Münster. (Awatar) © BlissHunterImages/imago

Od 2020 roku dziesięciolatek nadal mieszka w amerykańskim stanie Wirginia. Dziś uczęszcza do szkoły średniej Schloss Boldern w Dolmen i zdaje maturę z matematyki i języka angielskiego. Z pozostałych przedmiotów jest jeszcze w siódmej klasie. „Ukończy szkołę średnią w wieku 13 lub 14 lat” – powiedział ojciec Wilfried Wendt.

Dziesięciolatek jest najmłodszym studentem Uniwersytetu w Münster: IQ „prawdopodobnie między 160 a 200”

Rodzice Friedricha wcześnie zauważyli, że ich syn jest bardzo utalentowany. „Zaczął czytać i pisać w wieku półtora roku” – mówi Wilfried Wendt. Jego IQ wynosi „prawdopodobnie między 160 a 200”. IQ wynoszące 130 lub więcej jest uważane za osobę wysoce utalentowaną. Niezbędne jest odpowiednie wsparcie osób zdolnych. Profesor matematyki Matthias Loy ze Stochastic Mathematical Institute wkrótce zauważył podczas uniwersyteckiego wydarzenia dla dzieci, że Friedrich miał szczególny talent. Jego brat Richard jest również bardzo utalentowany.

Wygląda na to, że Friedrich ma cały tydzień. Według doniesień dziesięciolatek kilka razy w tygodniu jeździ do Münster, aby się uczyć, a także na zajęcia Codzienne wiadomości. Spotyka się także w każdą środę z profesorem Lowe’em, aby omówić zagadnienia matematyczne. „Friedrich imponuje mi tydzień po tygodniu. „Mogę z nim rozmawiać o matematyce tak samo, jak z innymi uczniami” – stwierdził matematyk. Niektóre łamigłówki powinny rozwiązywać tylko osoby bardzo utalentowane.

READ  Corona: Lekarze od nowych infekcji wykazują niebezpieczne wartości

Tymczasem swoimi umiejętnościami matematycznymi inspiruje prawie 900 obserwujących na Instagramie. „Nauka może być bardzo wzbogacająca i przyjemna” – czytamy w jednym z postów na Instagramie. Ma nie tylko niesamowity talent do liczenia, ale ma także fotograficzną pamięć, która pozwala mu zapamiętać najróżniejsze rzeczy w bardzo krótkim czasie.

Jednocześnie w klasie nadal istnieje wiele uprzedzeń. Nauczyciele nie doceniają dziewcząt z matematyki i chłopców z języków.

Continue Reading

Trending