nAudi może nadal produkować i rozwijać się, ale przyszłość może wyglądać inaczej. „Pierwsze chmury gromadzą się w zakresie rozwoju sprzedaży” – ujawniła. „tydzień pracy” Piątek. Według Wortmanna zamówienia z całej Grupy Volkswagen wzrosły o 15 proc. Audi Usłyszane, upuszczone w Europie Zachodniej. Choć zaległości 1,9 mln aut są dwukrotnie większe niż w latach poprzednich.
W świetle zmian w przemyśle samochodowym, Audi stoi przed „podstawową potrzebą zmian”, mówi Wortmann. „W obliczu wyzwań stojących przed branżą motoryzacyjną musimy zmieniać się szybciej – w przeciwnym razie nie wchodzimy w rachubę”. Wortmann wywołała niemiłą niespodziankę w zeszłym roku, kiedy powiedziała na jakimś wydarzeniu: „Według Wortmanna istnieje 50-procentowa szansa, że powtórzy dziś to zdanie.
Podaż półprzewodników poprawiła się w trzecim kwartale, ale jest mało prawdopodobne, aby w przyszłym roku przebiegała gładko, powiedział w piątek w Ingolstadt dyrektor finansowy Jürgen Rittersberger. Firmy i klienci zmagają się z rosnącymi kosztami: „Nie pozostawi nas to obojętnymi” – powiedział Rittersberger.
Mniejsza sprzedaż, większy zysk
Grupa Volkswagen spodziewa się teraz dostarczyć w tym roku od 1,65 do 1,75 miliona pojazdów i sprzedać 60-63 miliardy euro – około 150 000 mniej samochodów i 2 miliardy mniej w sprzedaży niż wcześniej planowano. Jednak na poziomie od 11 do 13 procent zwrot ze sprzedaży powinien być o dwa punkty procentowe wyższy niż wcześniej oczekiwano.
Książki zamówień są dobrze zapakowane, powiedział Rittersberger. Na nowe Audi nabywcy samochodów będą musieli czekać średnio sześć miesięcy. Oczekuje się, że w przyszłym roku popyt będzie większy niż produkcja. Dlatego ceny pozostają stabilne i wysokie, prawie nie ma zniżek, a zwroty z wynajmu mają wartości rezydualne równie dobre jak samochody używane. Z drugiej strony znacznie wzrosły koszty. Ponadto w obecnej rundzie rokowań zbiorowych spodziewane są porozumienia w wyższym przedziale.
W trzecim kwartale marka Audi zwiększyła dostawy o dwanaście procent do 408 000 pojazdów. Sprzedaż wzrosła o jedną trzecią do 14,7 mld euro. Wynik operacyjny prawie się podwoił z 0,7 do 1,3 mld euro.
W pierwszych dziewięciu miesiącach roku dostawy prawie 1,2 miliona pojazdów spadły o 11 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Ale sprzedaż wzrosła o dziesięć procent do 44,6 miliarda, w wyniku działalności operacyjnej do 6,25 miliarda euro. Przyczyniły się do tego również należące do Audi marki Lamborghini i Ducati oraz luksusowa marka Bentley, która po raz pierwszy została zjednoczona w Audi.