Connect with us

sport

Mistrzostwa Czterech Skoczni: Karl Geiger przegapił dzisiejsze zwycięstwo w Bischofshofen – Ryo Kobayashi wygrał w klasyfikacji generalnej

Published

on

Japońska łyżwiarka figurowa Ryoyu Kobayashi wygrała 70. Turniej Czterech Skoczni, ale opuściła swój drugi historyczny turniej wielkoszlemowy.

Po trzech poprzednich zwycięstwach, 25-letni lider Pucharu Świata (133,5 m / 133,5 m / 277,8 punktu) na Trzech Króli w Bischofshofen był piąty, a zwycięstwo Austriaka Daniela Hubera zakończyło rundę po sezonie 2018/19 i zdobył rekord. Od 1162.3 po raz drugi.

Kobayashi po raz drugi został nagrodzony Złotym Orłem i mógł zdobyć nową rekordową premię w wysokości 100 000 franków szwajcarskich (około 96 700 euro) za całkowite zwycięstwo Po skokach w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen oraz dwukrotnie w Bischofshofen (Insbruck odwołany).

Skoki narciarskie

Jaeger po podium: ostateczny wynik 70. Turnieju Skoczni

15 godzin temu

Japończyk zarobił w sumie 147 300 CHF (około 141 500 EUR) z trzema codziennymi wygranymi i czterema wygranymi w kwalifikacjach – przyzwoita pensja po ośmiu wyczerpujących dniach rywalizacji od 28 grudnia.

Po raz drugi: Kobayashi otrzymuje Złotego Orła

Pierwsze zwycięstwo Hoppera w Pucharze Świata – Geiger zostawił w tyle

Kobayashi powiedział w Eurosport. Zwycięstwem w klasyfikacji generalnej 25-latek umocnił się w najważniejszym sezonie poprzedniego sezonu Igrzyska Olimpijskie w Pekinie (4-20 lutego, na żywo w Eurosport) Imponująco odegrał swoją rolę jako faworyt.

Kobayashi nie odniósł zwycięstwa we wszystkich czterech konkursach – Daniel Huber, który w klasyfikacji generalnej zajął dziewiąte miejsce, finiszował w drugim konkursie w Bischofhofen na dystansach 136,5 metra i 137,0 metrów (286,8 metra), świętując tym samym swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata.

Niewiarygodne, nie mam słów, powiedział 29-latek: „Zwycięstwo w Pucharze Świata po raz pierwszy w domu jest jak marzenie. To jeden z najlepszych dni w moim życiu. Dziś wszystko się łączy. Tyle radości jazda na nartach.”

Karl Geiger (140,5 m/132,0 m/281,9), który prowadził po pierwszej serii, spadł na trzecie miejsce w finale w czwartek i był czwarty w klasyfikacji generalnej. „Drugi skok nie był całkiem czysty, było już za późno, co mnie niepokoiło” – powiedział Jaeger. Eurosport. Drugiego miejsca dnia brakowało mu tylko 0,5 punktu.

Pomimo ogólnego rankingu Geiger doszedł do czterech pozytywnych wniosków

Po piątym w Oberstdorfie, siódmym w Garmisch-Partenkirchen i czwartym w pierwszym konkursie w Bischofshofen w środę, Geiger zapewnił sobie przynajmniej pierwsze podium w 70. Mistrzostwach Czterech Skoczni. „Jestem bardzo zadowolony” – powiedział mężczyzna z Oberstdorfu.

READ  On żyje! Co jeszcze może zrobić BVB? Więcej 1:1 w VfB

Chociaż pojechał na Tour jako kapitan klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a tym samym faworyt, Geiger wziął udział Eurosport Pozytywny wniosek: „Pasuje. To była trudna jazda od samego początku z amortyzatorem pośrodku” (Garmisch-Partenkirchen, przyp. red.). To była tylko kwestia powrotu i dzisiaj poszło mi naprawdę dobrze. Dlatego jestem zadowolony”.

Podsumowanie trasy w Bischofshofen: oto, co mają do powiedzenia Jaeger, Kobayashi & Co.

Geiger zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Daoud Kupaki w zwycięstwie Polski w sezonie 2019/20 i drugie w klasyfikacji generalnej Camille Stosch (Polska) w sezonie 2020/21 – tym razem traci 4,6 punktu do podium.

„To zawsze jest trochę gorzkie”, powiedział w ARD trener reprezentacji Stefan Horngacher o Jaegerze. „To się dzieje, on zaprezentował się bardzo dobrze. Trasa nie przebiegła w 100 procentach tak, jak tego chcieliśmy”.

Finał rundy: klapki Geigera, wiwaty Hoppera – zwycięstwa Kobayashiego

Eisenbechler walczy z drugim skokiem

Markus Eisenbichler (133,0 m / 134,0 m / 275,2) zajął ósme i piąte miejsce w klasyfikacji generalnej – po raz pierwszy od sezonu 2016/17 na podium nie było żadnego DSV Eagle. W sezonie 2018/19 rodowity mieszkaniec Siegsdorf zaliczył swój najlepszy przejazd, zajmując drugie miejsce w pierwszym zwycięstwie Kobayashiego w klasyfikacji generalnej.

Po 140,5 metra i drugiej pozycji w biegach za Kobayashim 30-latek nie utrzymał w pełni swojego poziomu w konkursie. „Jest tak późno, naprawdę boli” – powiedział Eisenbechler. Eurosport O jego drugim skoku: „Widziałem siebie, jak skakałem w 125. Fakt, że skaczę do tej pory, jest świetny, ale to jeszcze bardziej przeszkadza, bo wiesz, że jest w tym dużo. Ale jestem winny”, on dodał.

Tak naprawdę nie mógł się zaprzyjaźnić z piątym miejscem w Tourze: „Nikogo to nie obchodzi. Musisz być na podium, to ważne. Niestety, zarówno Carl, jak i ja przegapiliśmy dzisiaj naszą szansę”. Na zwycięstwo Svena Hannawalda w ostatniej rundzie zawodnicy z Niemiec muszą poczekać 20 lat.

READ  Mick Schumacher będzie kierowcą rezerwowym Ferrari w F1 2022

Ogólnie rzecz biorąc, „spisały się dobrze, ale czegoś trochę brakowało”. Eisenbechler skoczył zaledwie 0,2 punktu za Kobayashim po dzisiejszym zwycięstwie w Garmisch-Partenkirchen – najlepszym indywidualnym wyniku Niemiec w rundzie 2021/22.

Lindvik i Granerud na podium

Podium zajmuje drugie i trzecie miejsce w wyścigu, a Marius Lindvik i Halvor Aigner Granrod z Norwegii. Lindvik, który był już drugi podczas Tour 2020, uratował się w Bischofshofen po niechlujnym pierwszym skoku na 10. miejscu (126,0 m / 139,0 m / 271,5) i tym samym trzymał prowadzenie przed Eisenbechslerem i Geigerem oraz dzisiejszym Granrodem (136,5 m / 139,0 m). / 271,5) . m / 136,0 m / 282,4).

„Cieszę się, że dotarłem do drugiej rundy”, powiedział Lindvik po 23. miejscu. „Jestem bardzo zadowolony z drugiego miejsca w Tour. Rio było niesamowitym, zasłużonym zwycięstwem”.

Konstantin Schmid (Oberaudorf / 130,5 m / 130,0 m / 255,7) był 17., a Pius Paschke (Kiefersfelden / 130,5 m / 126,0 m / 245,1) był 23. Stefan Leahy (Willingen/130.0m/125.5m/242.2) dzień po swoich 30 urodzinach skończył 25 lat i tym samym stracił pierwszą dziesiątkę w klasyfikacji generalnej (11.).

„Fakt, że udało mi się wykonać wszystkie osiem skoków, jest pozytywny. Dzisiaj. Do czołowej dziesiątki brakuje kilku metrów” – powiedział Leahy, który kompletnie opuścił sezon 2020/21 z zerwanym więzadłem krzyżowym i wrócił do Pucharu Świata tej zimy. .

Severin Freund (46./121,5 m), który przegrał pojedynek ze zwycięzcą klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Granrodem, mistrzem olimpijskim Andreasem Wellingerem (34./124,0 m), mistrzem Świata Big Hill Stefanem Kraftem 0, odpadł w pierwszej rundzie przegrywając dwa punktów (oba 124,0 m).

Słoweński Kos skacze 144 metry

Tymczasem Lovro Kos (Słowenia) był zadowolony z najlepszego dziennego biegu na odległość 144,0 m w drugiej serii – zaledwie metr od rekordu skoczni ustanowionego przez Daveida Kobaki (Polska) od 2019 roku i trzeciego najdłuższego skoku w historii na Czterech Skoczniach. Konkurencja.

144 metry! Cos udaje się w trzecim i drugim zdaniu w historii podróży

Szósty po pierwszej serii Manuel Wittner (Austria) spadł na przyłożenie po skoku na 132,0 metrów.

READ  Bayern Monachium podejmuje trudną decyzję w sprawie Leroya Sane

W porównaniu do Kobayashiego, DSV-Adlerowi brakowało konsekwencji, doskonałych skoków i czasami niezbędnego szczęścia w wietrze podczas trasy. Geiger na starcie w Oberstdorfie utrzymał się blisko piątego miejsca, ale stracił kluczowe metry w Garmisch-Partenkirchen z powodu tylnego wiatru.

Eisenbechler przegapił noworoczny skok o 0,2 punktu, czyli jedenaście centymetrów. Wcześniej sześciokrotny mistrz świata podwoił siódme miejsce w Oberstdorfie.

20 lat niemieckiej trasy bez zwycięstwa

Odwołanie skoczni Bergisel w Innsbrucku z powodu wiatru, które mogło zachwiać całym układem i zostało skonfigurowane w Bischofshofen, które jest bardziej wiatroszczelne, nie pomogło również wybitnym niemieckim podróżnikom „Dreischanzentournee”.

Tak więc nawet 20 lat po Hannawaldzie i po ostatnich sześciu podium w Niemczech od 2016 roku, długo oczekiwany tytuł Tour nie został jeszcze osiągnięty.

W przeszłości Horngacher mógł być zadowolony z występu swojej drużyny. Leahy zareportował mocno po doznaniu zerwania więzadła krzyżowego, a mistrz świata Freund, który wcześniej skakał w Pucharze Kontynentalnym, oraz mistrz olimpijski Willinger, który w pierwszym meczu kwalifikacyjnym w Bischofshofen zajął siódme miejsce, udowodnili swoją obecność w drużynie Pucharu Świata z dobrymi wynikami. .

W każdym razie drużyna DSV pozostanie w Bischofshofen, a już w weekend w Pongau zawody indywidualne i drużynowe o Paul-Ausserleitner-Schanze w Pongau.

Mistrzostwa Czterech Skoczni: wynik końcowy

Miejsce Rzeczownik zwrotnica
1. R. Kobayashi (Japonia) 1162,3
2. Lindvik (Norwegia) 1138.1 (-24,2)
3. HE Granerud (Norwegia) 1128,2 (-34,1)
4. K. Geigera (Niemcy) 1123,6 (-38,7)
5. Eisenbechler (Niemcy) 117,6 (-44,7)
6. R. Johansson (Norwegia) 1107.9 (-54,4)
7. Kos (Słowenia) 1093,0 (-69,3)
8. Hurl (Austria) 1075,7 (-86,6)
9. Huber (Austria) 1069,9 (-92,4)
10. Wai Sato (Japonia) 1064,7 (-97,6)
11. S. Leyhe (Niemcy) 1021,9 (- 140,4)
Możesz być zainteresowanym także tym: Innsbruck wkrótce z Escape Lights: wycieczka jako wieczorne wydarzenie?

(z identyfikatorem SID)

Dziwny moment: fotograf Eisenbechler na łyżwach

Bischofshofen

Richard Schalert: Austriacki geniusz stojący za Kobayashi

Wczoraj o 13:43

Bischofshofen

Philip Aschenwald: Latający kret w trasie

Wczoraj o 12:39

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sport

Dortmund: Mats Hummels boi się „problemu”

Published

on

Dortmund: Mats Hummels boi się „problemu”

Zawodnicy i działacze Borussii Dortmund już kilka razy w tym sezonie ucierpieli z powodu decyzji sędziów. Weteran Dortmundu Mats Hummels skrytykował użycie VAR w tym kontekście.

Mistrz świata z 2014 roku powiedział w podwójnym wywiadzie z sędzią: „Piłka nożna to gra dla dwóch graczy. Decyzje muszą być podejmowane w najlepszym interesie zawodników. W decydujących scenach, takich jak rzut karny czy czerwona kartka, musi zaistnieć krystalicznie czysty błąd.” Patricka Etricha za film „Zwierciadło”.

Podczas rozmowy Hummels i Eitrich wspomnieli kontrowersyjne sceny z tego sezonu, które następnie omówili – w tym rzut karny Borussii Dortmund w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko PSV Eindhoven (1:1) po rzekomym faulu. przez Hummelsa swojemu konkurentowi Malikowi Tillmanowi. Jak wynika z materiału wideo, kontrowersyjna decyzja pozostała aktualna, a jej aktualność potwierdziła później UEFA.

Ettrich opisał, że Hummels uderzył zawodowego zawodnika PSV Eindhoven „tzw. nogą wleczoną”, w związku z czym kara była uzasadniona. „Jeśli taka powolność jest normą, to naprawdę mamy problem w piłce nożnej” – odpowiedział profesjonalista Bundesligi.

Hummels dodał, że dla niego ta scena „nie była piłkarskim błędem”. „Jeśli to ja jestem atakującym zawodnikiem, a obrońca odbiera mi w ten sposób piłkę, nie chcę kary. Thielemann również powiedział mi to na boisku i się roześmiał”.

Dortmund: Mats Hummels nie widzi „jasnej definicji” błędnych decyzji

Hummels zwrócił uwagę, że „nie da się uzyskać jasnej definicji” błędnych decyzji. „W piłce nożnej na zawsze będzie to niemożliwe. Z punktu widzenia zawodnika najważniejsze jest to, aby mieć 100% bezpieczeństwa w kluczowych sytuacjach meczowych”.

35-latek powiedział, że o meczu piłkarskim często decyduje jedna scena. „W przypadku czerwonych kartek i rzutów karnych powinna obowiązywać zasada: widzisz je, nie ma wątpliwości i dopiero wtedy możesz je dać”.

READ  Borussia Mönchengladbach: Powstanie fanów Gladbacha! - Bundesliga

Z punktu widzenia Hamela zbyt wiele pojedynków toczy się obecnie w oparciu o obrazy wideo. „Każdy kontakt musi nagle zakończyć się faulem” – powiedziała gwiazda Dortmundu. „Musimy szybko od tego uciec. Jedno dotknięcie w żadnym wypadku nie jest faulem”.

Hummels ostrzegł, że dowody wideo powinny być „ogólnie wyraźniejsze”. „Dla mnie wiele scen jest wyraźnych po obejrzeniu jednego czy dwóch zdjęć. Ale ludzie oglądają je bez przerwy”.

Continue Reading

sport

1. FC Köln zmarnował świetną okazję w meczu z Freiburgiem

Published

on

1. FC Köln zmarnował świetną okazję w meczu z Freiburgiem

Stan na: 6 maja 2024 r. o godzinie 00:00

Pomimo świetnego występu 1. FC Cologne również nie udało się pokonać SC Freiburg z powodu słabości w końcówce, a po remisie 0:0 w 32. kolejce mają niewielkie szanse na utrzymanie się w Bundeslidze. Następny mecz będzie finałem.

Kolonia z 24 punktami pozostała na przedostatnim miejscu w tabeli. Ponieważ zajmujące 16. miejsce Mainz zremisowało z Heidenheim zaledwie 1:1 w niedzielny wieczór, FC teoretycznie nie tylko ma szansę na spadek, ale może również awansować na 15. miejsce – przy założeniu dwóch własnych zwycięstw. Zwycięstwo Bochum 4:3 w Berlinie pomogło także Kolonii, ponieważ podopieczni Timo Schulza mogą zyskać trzy punkty przewagi nad uczestnikami tegorocznej Ligi Mistrzów po zwycięstwie nad Unionem w przyszłym tygodniu.

Freiburg (41 punktów) utrzymuje siódme miejsce i wciąż marzy o zakwalifikowaniu się do europejskich zawodów. Jeśli Bayer Leverkusen po zwycięstwie w turnieju również zdobędzie puchar, siódme miejsce na koniec sezonu będzie oznaczać udział w Lidze Europy.

  • Runda 32
    Prawa strzałka

  • Do transmisji na żywo: 1. FC Kolonia – SC Freiburg
    Prawa strzałka

Wszyscy jesteśmy bardzo rozczarowani, zespół zostawił serce na boisku„, powiedział trener FC Timo Schulz po ostatnim gwizdku w wywiadzie dla Sportschau. Biorąc pod uwagę jedyne teoretyczne możliwości ratunku, Schulz wycofał się z hasłami wytrwałości”.To jeszcze nie koniec, ale oczywiście rezultaty musimy osiągnąć sami„.

Nisreen Al-Nabulsi, program sportowy, 4 maja 2024 o 21:15

Kolonia jest silna, ale ostatecznie słaba

Kolońska drużyna, po raz kolejny pozbawiona kapitana Floriana Kainza, a także wytrenowanego napastnika w wyjściowym składzie, szczególnie w drugiej połowie, szczególnie w drugiej połowie, starała się o ucieczkę, jednak jak to często bywa, nie udało jej się to ze względu na słabość w końcówce.

Pierwsza bardzo dobra okazja pojawiła się w trzeciej minucie, ale Linton Maina strzelił w prawy róg z obiecującej pozycji w polu karnym. Po tym meczu gospodarze nadal dominowali w meczu, nie stwarzając sobie większych okazji. Eric Martel (18.) niebezpiecznie zablokował strzał z dystansu piętą, ale był tam bramkarz SC Noah Atopoulou. Z drugiej strony Vincenzo Grifo (20) głową skierował piłkę obok bramki.

Około pół godziny później spadł ulewny deszcz i mecz dobiegł końca. Fani nasilili się, ale potem musieli wstrzymać oddech. Stabilizator defensywy Jeff Chabot musiał leczyć udo na krótko przed przerwą i ostatecznie został zmieniony w 57. minucie.

Armin Lehmann, Sportschau, 4 maja 2024, 20:24

Aledo z Kolonii przegrywa z Autopoulo z Fryburga

Znacząca porażka także dla jego zespołu, który z szatni wyszedł z wielkim pressingiem, potem stracił prowadzenie i miał szczęście, że Lukas Höller (67) strzelił piłką obok pustej bramki. Jednak Kolonia nadal walczyła i szturmowała ludność Fryburga, która była bardzo bierna. Aledo (71 min) zmarnował świetną okazję na objęcie prowadzenia i nie oddał ani jednego strzału z bliskiej odległości obok bramkarza Freiburga Atopoulou.

Rezerwowy Kainz w końcówce ponownie wzruszył kibiców, ale bramka nie padła. Ostatecznie Kolonia zmarnowała ostatnią szansę na uniknięcie degradacji.

Kapitan drużyny Kainz: „Bardzo bezpiecznie”

Najważniejsze jest to, że byliśmy bardzo bezpieczniKapitan Kainz powiedział do mikrofonu ARD po ostatnim gwizdku: „W tym sezonie mecz przebiegł jak zwykle” – powiedział Kainz.Była chęć do ciężkiej pracy, od początku byliśmy gotowi i zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Ostatecznie jednak w ataku byliśmy całkiem nieszkodliwi„.

Dyrektor zarządzający FC Christian Keller jest odpowiedzialny za skompletowanie drużyny, która wyraźnie nie była w stanie konkurować, a której odejście wezwano na banerze na stadionie. W wywiadzie dla Sportsco Keller unikał konkretnych wypowiedzi na temat dalszego planowania i swojej roli, ale mówił o dobrych relacjach wewnętrznych w klubie i komitecie wykonawczym.

Kolonia kontra Union Berlin, Freiburg kontra Heidenheim

Podczas gdy Kolonia swój pierwszy finał zmierzy się z Unionem w najbliższą sobotę (11 maja 2024, godz. 15:30), Freiburg zmierzy się u siebie z 1. FC Heidenheim.

READ  Mundial 2022 Katar: Kylian Mbappe sprowokował Lionela Messiego? | Sporty
Continue Reading

sport

Luis Cesare Menotti (†85): pogrążony w żałobie trener mistrza świata i fan Maradony | Sporty

Published

on

Luis Cesare Menotti (†85): pogrążony w żałobie trener mistrza świata i fan Maradony |  Sporty

Argentiniens Fußball verliert eine Legende.

César Luis Menotti ist tot. Das vermeldete der argentinische Fußballverband am Sonntagabend. Unter Menotti gewann die Albiceleste 1978 die Weltmeisterschaft im eigenen Land – damals der erste Titel für die Südamerikaner.

Nicht nur deshalb gilt Menotti als argentinische Legende.

Denn der Trainer verhalf im Jahr vor dem WM-Titel einem damals 16-Jährigen zu seinem Länderspiel-Debüt. Sein Name: Diego Armando Maradona (†60).

Bei der WM 1978 zählte Maradona noch nicht zum argentinischen Aufgebot, führte die Südamerikaner acht Jahre später aber zum zweiten Titelgewinn.

Luis Cesar Menotti gewann eine argentinische Meisterschaft: 1973 mit CA Huracán

Foto: STRINGER/AFP

Da war Menotti schon nicht mehr Nationaltrainer, sondern coachte die Boca Juniors. In Europa war er ebenfalls aktiv, trainierte den FC Barcelona und Atlético Madrid.

Bei der umstrittenen WM 1978 unter der argentinischen Militär-Diktatur fiel der bekennende Linke Menotti auf, weil er Diktator Jorge Rafael Videla den Handschlag verweigerte.

Nun ist er im Alter von 85 Jahren gestorben.

Botschaft vom BVB-StarHier verabschiedet sich Reus von Dortmund

Marco Reus: Hier verabschiedet er sich von Dortmund

Quelle: Borussia Dortmund

READ  Schalke 04 bawi się i przyciąga Garetha Bale'a do klubu
Continue Reading

Trending