Connect with us

Economy

Najpierw polski rynek, potem boom: dlaczego nasz sąsiad nadrabia zaległości

Published

on

Konwoje ciężarówek na A 12 w kierunku granicy pod Frankfurtem nad Odrą: symbol ogromnego handlu między Niemcami a Polską. DBA / Patrick Ball

To była klasyczna kpina: „polska gospodarka” symbolizuje biedę, zamieszanie i nieefektywność. Berlin odniósł pierwsze wrażenie, że 30 lat temu było w tym coś więcej, kiedy do miasta przybyło wielu Polskich Fiatów, a ludzie na pustkowiach Potsdamer Platz sprzedawali ubrania, wódkę, kiełbaski czy kosze i wieczka. Dzięki złotowi, który jest praktycznie bezwartościowy w porównaniu do D-Mark, mogli szybko zarobić polską miesięczną pensję na giełdzie D-Mark. Jednak pod każdym względem było to dawno temu: Polska jest obecnie piątym co do wielkości partnerem handlowym Niemiec i czwartym co do wielkości w Berlinie. Stołeczna Izba Przemysłowo-Handlowa postrzega Polskę jako „filar stabilności” berlińskiej gospodarki w czasie kryzysu koronowego.

W 2020 roku polsko-niemiecka wymiana handlowa wyniosła około 123 miliardów euro, prawie trzykrotnie więcej niż rosyjsko-niemiecka i w porównaniu do niespełna czterech miliardów w 1990 roku wzrosła astronomicznie.

Pod względem wysyłek do Niemiec (z Polski o wartości 58,1 mld euro) więcej towarów pochodziło z Chin, Holandii i Stanów Zjednoczonych niż z Polski. Pod względem niemieckiego eksportu Polska zajęła szóste miejsce z wartością 64,7 mld euro. Włochy i Austria zostały wyprzedzone w 2020 roku.

To wydaje się cudem. Niemiecki ekonomista i ekspert prof. dr hab. Jednak od 1988 roku można było się domyślać, jakiego ożywienia przyniesie polska gospodarka – mówi Sebastian Płóciennik z Polskiego Instytutu Współpracy Międzynarodowej (PISM) w Warszawie. W tym czasie komunistyczny rząd otworzył granice na zachód, a ludzie zaczęli robić interesy na niemieckich „rynkach polskich”.

Sebastiana Płóciennika PISM

„W tym czasie pojawiła się jej energia przedsiębiorczości, a polskie rynki nie były przypadkiem.” Zaznacza jednak również, że nikt nie mógł przewidzieć rozwoju sytuacji w tamtym czasie, biorąc pod uwagę hiperinflację i chaotyczne niedobory polskiej gospodarki. Jako młody człowiek w Zielonej Górze również cieszył się z otwarcia, ale bez większych nadziei na szybkie uzdrowienie, które położyło kamień węgielny po upadku komunizmu brutalnymi liberalnymi reformami gospodarczymi.

READ  Skup się na stawce BYD: Po spadkach cen: konkurent Tesli BYD jest teraz okazją? | biuletyn

Rozwijające się polsko-niemieckie stosunki handlowe zostały ożywione w 2004 r. wraz z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej, a stosunki między obydwoma krajami uległy dalszemu zacieśnieniu. Paradoksalnie kolejny boom przyszedł wraz z kryzysem finansowym 2008. Płóciennik: „Polska prawie na tym nie ucierpiała. Niemcy zobaczyli, że ich firmy szukają bezpiecznego miejsca do inwestowania i uznali Polskę za znacznie lepszą niż Europa Południowo-Wschodnia”. 5500 niemieckich firm na wschód od Odry Nicea.

Gospodarka Polski w liczbach

Polska jest obecnie szóstą największą gospodarką w Unii Europejskiej. Gospodarka od ponad dziesięciu lat rośnie szybciej niż średnia UE. PKB – wszystko, co jest wytwarzane w kraju pod względem towarów i usług – wzrosło prawie dziesięciokrotnie od 1990 do 2020 roku do 504 miliardów euro. Jednak dochody wciąż są niskie w porównaniu z Niemcami: w 2020 r. średni dochód polskiego pracownika wynosił 7143 euro rocznie, jego niemiecki odpowiednik 22 388 euro.

Rozwój w Niemczech sprawił, że Polska okazała większy szacunek i nie była postrzegana jako kraj o niskich zarobkach. W Polsce natomiast był dumny z wykonanej ciężkiej pracy, reform i naszej elastyczności. Dynamiczne rynki, ze słabymi związkami, umowami krótkoterminowymi i wieloma fałszywymi samozatrudnionymi, miały społeczną cenę.

Bezrobocie gwałtownie spadło

Łatwiej było jednak znieść, gdy bezrobocie – raz na poziomie 20 proc. – systematycznie spadało: do 3,2 proc. w 2020 roku. Zmniejszyło to też liczbę Polaków szukających szczęścia i pracy w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Tymczasem sama Polska stała się krajem imigracyjnym dla swoich wschodnich sąsiadów.

Handel Polski z Niemcami i Berlinem

Według Berlińskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, Polska okazała się filarem stabilizującym berlińską gospodarkę w czasie kryzysu pandemicznego w 2020 r. Eksport Berlina wzrósł o 15 procent do 794 mln euro (189% w porównaniu z rokiem 2004, kiedy Polska wstąpiła do Unii Europejskiej) . Tylko więcej dostarczono z Berlina do Chin, Francji i USA. Pod względem importu do Berlina w 2020 r. Polska ustępowała Chinom, wyprzedzając Włochy, Holandię, Francję i Stany Zjednoczone z wartością 2,1 mld euro. To o 16 proc. więcej niż w 2019 r. io 332 proc. więcej niż w 2004 r.

Lekarz. Ewa Łabno-Falęcka, dyrektor ds. komunikacji w Mercedes-Benz Polska, ma podobne rzeczy do Płociennika, jeśli chodzi o rdzeń polskiego pochodzenia. W przeciwieństwie do NRD, Polska już przed 1989 rokiem posiadała sektor prywatny w handlu detalicznym i rolnictwie, a kiedy upadły bariery polityczne, mógł powstać zalew wszelkiego rodzaju małych prywatnych przedsiębiorstw.

READ  Polska wysyła na granicę tysiąc żołnierzy
Iowa Łabno-Falęcka von Mercedes-Benz Polska Szerzyć się

Polacy jako całość są spragnieni sukcesu finansowego nawet ponad trzy dekady po upadku komunizmu. Polska ma też więcej możliwości pracy niż w przesyconym społeczeństwie niemieckim i więcej przestrzeni do kształtowania sytuacji. Polacy mało skupili się na państwie, od którego niczego nie oczekiwali ze względu na brak systemów zabezpieczenia społecznego.

Polska potrzebowała inwestycji zagranicznych. Obecny rząd był również „bardzo zorientowany na klienta”, gdy Daimler rozpoczął budowę fabryki silników w Jaworze na Dolnym Śląsku, w specjalnej strefie ekonomicznej na zachód od Wrocławia. Pomocne okazały się też władze regionalne – mówi Ewa Łabno-Falęcka: „Inwestorzy dobrze sobie radzą w Polsce”. Wbrew oczekiwaniom wykwalifikowana kadra znalazła się również na Dolnym Śląsku: „Polska wciąż oferuje stosunkowo dobrze wyszkolonych pracowników. Jednak szkolenie techniczne w gimnazjum pozostawia wiele do życzenia, ale jako pracodawca oferujemy szerokie możliwości szkoleniowe. zaawansowane”.

Mercedes-Benz otworzył także nowe możliwości przyciągnięcia pracowników – kobiet. Ponad 40 procent siły roboczej w Gower to kobiety, znacznie więcej niż jakakolwiek z ponad 30 fabryk samochodów Mercedesa na świecie, gdzie średnia wynosi 15 procent. Wiele kobiet zajmuje już stanowiska brygadzisty, a nawet brygadzisty. „W Industry 4.0 nie chodzi już o zapotrzebowanie na mięśnie, ale o wykorzystanie technologii cyfrowej”.

Polsko-niemiecka współpraca w firmach układa się dobrze, gdy Niemiecka Organizacja Pracy ma do czynienia z polskim podstępem – mówi były dyplomata, który od 15 lat mieszka w Niemczech i praktycznie nie widzi różnic w mentalności.

Mimo wszystkich sukcesów polsko-niemieckie relacje gospodarcze mogą potrzebować trzeciego ożywienia – mówi Sebastian Plosinic. Może to wynikać z pandemii wszystkich rzeczy Corona, jeśli względy związane z wielokrotnymi trudnościami w dostawie staną się rzeczywistością, na przykład sprowadzenie produkcji z powrotem do Europy z Azji.

READ  Lambrecht krytykuje polską propozycję wysłania misji NATO na Ukrainę

Polska scena IT i gamingowa będzie się bardzo dobrze rozwijać. Na przykład Katarzyna Furmaniak założyła we Wrocławiu firmę informatyczną SMART-DE z partnerem w 2020 roku: „Z 26 dobrymi pracownikami tworzymy przede wszystkim indywidualne aplikacje AR-VR, aplikacje mobilne i webowe oraz szyte na miarę oprogramowanie dla klientów, przede wszystkim przemysł, motoryzacja i nieruchomości, służba zdrowia, edukacja i rozrywka. Wspiera nas firma informatyczna zatrudniająca 60 pracowników, co czyni nas bardziej odpornymi.”

Katarzyna Furmaniak prowadzi firmę informatyczną we Wrocławiu. Szerzyć się

Wyciągnęła wnioski ze swojego 21-letniego doświadczenia, w tym dziesięciu lat jako kierownik sprzedaży w branży metalowej z Niemcami: „Znam niemiecką mentalność, zwłaszcza w branży. Jest raczej konserwatywna, a rynek niemiecki nie jest łatwy. Ty potrzebują cierpliwości, aby zdobyć zaufanie do wiarygodności niemieckich firm.

Potem będzie można budować niemal przyjazne stosunki. Tymczasem dobrze sobie radzą z Niemcami i Austrią.

Doświadczenie z Niemiec pomaga w Polsce

Korzystne jest również to, że polscy pracownicy, tacy jak ich partner biznesowy BMW, mają doświadczenie z Niemiec, gdzie branża jest bardziej rozwinięta niż Polska.

W relacjach biznesowych Polacy niosą ze sobą chęć rozwiązywania złożonych problemów: „Cieszymy się z wyzwań”. Potem przychodzi słowo, którego Polusinic i Shabno Valschka wielokrotnie używali: „Jesteśmy odporni”.

Jednak część polskiego udziału w Niemczech również zawiedzie. Brak kapitału powoduje, że polskie firmy chcą bardzo szybkich wyników, aby szybko zarobić. Formaniac: „Więc naciskasz zbyt mocno, zanim zostaniesz uznany za równego partnera”.

Płóciennik też nie maluje sytuacji na różowo: niemieckie inwestycje w wysokości 36 mld euro w Polsce są ledwo porównywalne z 1,5 mld euro polskich w Niemczech. To podsyca częściowo polityczną debatę na temat asymetrii w stosunkach dwustronnych.

Zależność od Niemiec jest czasami postrzegana pod innym kątem. Jeśli siła innowacji w Niemczech spadnie, jak to się często mówi, a Stany Zjednoczone i Chiny opuszczą kraj, będzie to miało natychmiastowe negatywne konsekwencje dla Polski. Opinia nie podzielana przez Ewę Łabno-Falęcką. Polska jest prężna iw 1990 roku przesunęła swoje stosunki gospodarcze o 180 stopni ze Związku Radzieckiego na Europę Zachodnią.

Rurociąg wściekłości w prawie każdym kraju.
Grafika: dpa

Zdaniem Płóciennika to, co dziś naprawdę zanieczyszcza współpracę, to polityka. Rosyjsko-niemiecki gazociąg Nord Stream 2 na Bałtyku, który poza Niemcami i Rosją nie ma prawdziwych przyjaciół, a szczególnie jest mocno odrzucany w Europie Środkowo-Wschodniej, jest „katastrofą” dla relacji polsko-niemieckich.

Spory o praworządność i kwestia reparacji nie ułatwiają i tak już napiętych stosunków między Polską a Niemcami.

W swoim oddziale zauważa, że ​​szczególnie młodzi politolodzy w Polsce nie ufają Niemcom. Z drugiej strony widzi w Niemczech malejące zainteresowanie i obojętność wobec polskich zastrzeżeń. Ponadto od dwóch lat nie odbyły się wspólne konsultacje rządowe.

Dobrze byłoby, gdyby niemieckie firmy z większą liczbą ośrodków badawczych wzmocniły siłę innowacyjną Polski i gdyby oba kraje mogły uzgodnić duży, prestiżowy wspólny projekt, tak jak zrobiły to np. Niemcy i Francja z Airbusem. Póciennik głośno wierzy, że może to być np. kolej dużych prędkości z Kijowa przez Warszawę i z Berlina do Paryża.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Economy

Airbus Helicopters RACER: najszybszy helikopter w Europie

Published

on

Airbus Helicopters RACER: najszybszy helikopter w Europie

420 kilometrów na godzinę. 227 węzłów. Jak na helikopter, zwłaszcza europejski, jest to duża wartość – w Europie ustępuje jedynie jego śródlądowemu poprzednikowi, X3Który w 2013 r. osiągnął prędkość 472 km/h. Jednak RACER, obecnie najszybszy koń w stajni Airbus Helicopters, wykonał zaledwie siedem lotów od swojego pierwszego startu z ziemi 25 kwietnia. Jest to „zdeklarowany kompromis pomiędzy szybkością, opłacalnością i wydajnością misji”, jak mówią jego twórcy, więc nie jest przeznaczony tylko do polowania na rekordy prędkości. Jednak eksperymentalny helikopter potrzebował pełnych dziewięciu godzin lotu, aby przekroczyć kamień milowy wynoszący 407 km/h (220 węzłów) w locie poziomym.

Treści w mediach społecznościowych

Polecane treści redakcyjne

W tym momencie pokazujemy więcej treści uzupełniających artykuł. Kliknij przycisk, aby przejść do naszej witryny mobilnej.

Obiecujące oferty

Według Airbus Helicopters lot próbny, podczas którego udało się tego dokonać, odbył się 21 czerwca na południu Francji. Zaledwie dwa miesiące po pierwszym locie RACERA „zasięg lotu został prawie całkowicie wyczerpany” – zapewnia producent. „Ten sukces w tak krótkim czasie jest świadectwem ciężkiej pracy naszych 40 partnerów w 13 krajach europejskich, którzy wprowadzili tę innowację w powietrze” – powiedział Bruno Even, dyrektor zarządzający Airbus Helicopters, promieniując. „Obiecujące są również właściwości aerodynamiczne i stabilność samolotu”.



© Airbusa

RACER lata z głównym wirnikiem i dwoma pchaczami zamontowanymi na bocznych skrzydłach skrzynkowego skrzydła. Dostępna jest maksymalna moc WPS wynosząca 5000.

Loty w „trybie ekonomicznym”

Urzędnicy RACER stoją teraz przed kolejną fazą testów w locie, która w mniejszym stopniu skupia się na prędkości, a bardziej na wydajności. Dotyczy to np. „trybu ekologicznego” testowego helikoptera, „który pozwala na wyłączenie silnika podczas lotu do przodu, a tym samym zmniejszenie zużycia paliwa i emisji CO2” – kontynuował szef helikoptera. Tryb Eco, który można włączyć podczas lotu, zapewnia RACERowi o około 20 procent niższe zużycie paliwa w porównaniu z popularnymi modelami helikopterów w tej samej klasie wagowej. Dzięki silnikowi elektrycznemu można szybko i automatycznie przywrócić pełną moc silnika. RACER zademonstruje również, w jaki sposób specjalna konstrukcja z głównym wirnikiem i dwoma bocznymi wirnikami może pomóc w zmniejszeniu poziomu hałasu podczas pracy.


© Airbusa

READ  Lambrecht krytykuje polską propozycję wysłania misji NATO na Ukrainę

Szybki i ekonomiczny eksperymentalny helikopter wykonał siedem lotów testowych od czasu swojego dziewiczego lotu i przepracował około dziewięciu godzin lotu.

Technologia z Francji i Niemiec

Prototyp Airbusa napędzany jest dwoma silnikami Aneto 1X o mocy 2500 KM francuskiego producenta Safran Helicopter Engines. Safran Electrical & Power ma swój wkład w elektryczny „automatyczny system start/stop”. Śmigła zamontowane na wysięgnikach skrzydeł skrzynkowych są połączone za pomocą zdalnych wałów obracających się z prędkością 3000 obr./min. Dwa sześciołopatowe drewniane śmigła pochodzą od MT Propeller w Niemczech i mają profile łopatek zoptymalizowane pod kątem hałasu i wydajności.

Artykuł ten może zawierać linki do dostawców usług, od których FLUG REVUE może otrzymać prowizję (tzw. „linki partnerskie”). Więcej informacji tutaj.

Continue Reading

Economy

Raport rynkowy: DAX jest na dobrej drodze do ożywienia tagesschau.de

Published

on

Raport rynkowy: DAX jest na dobrej drodze do ożywienia  tagesschau.de


Raport rynkowy

Stan na: 26 lipca 2024 r. o 18:12

Tydzień pełen wydarzeń na giełdzie zakończył się pozytywnym akcentem wzrostami cen na DAX. Tymczasem oczy inwestorów w dalszym ciągu zwrócone są w stronę Stanów Zjednoczonych, gdzie w przyszłym tygodniu spodziewane są ważne dane.

Wraz ze wzrostem na Wall Street, niemiecka giełda weszła w weekend ze wzrostami. DAX, który rano nadal znajdował się na minusie i odnotował dzienne minimum na poziomie 18 218 punktów, zamknął się na poziomie 18 417 punktów i tym samym zbliżył się do dziennego maksimum na poziomie 18 428 punktów. W ujęciu procentowym wiodący niemiecki indeks wzrósł o 0,65 proc. W ujęciu tygodniowym zysk wynosi 1,3 proc. Słaby ostatnio indeks średnich spółek MDAX wzrósł o 0,66 proc. do 25 116 pkt.

Oznacza to, że po gwałtownych wzrostach i spadkach w ciągu tygodnia handel na DAX zakończył się na plusie. „Biorąc pod uwagę, że w tym tygodniu akcje amerykańskich spółek technologicznych znacząco spadły, a czasami nawet wpadły w panikę, niemiecki indeks giełdowy wyglądał dość stabilnie” – skomentował Konstantin Oldenberger, analityk w domu maklerskim CMC Markets.

Dane o nowych lokalnych biznesach były mieszane. Dane opublikowane przez DAX BASF i Mercedesa za drugi kwartał nie napawały optymizmem. Nowe dane o inflacji w USA nie przyniosły większych niespodzianek.

Jednak inwestorzy na całym świecie patrzą na Nowy Jork, podobnie jak przez cały tydzień, zwłaszcza w sezonie raportowym dla dużych, wysoko cenionych spółek technologicznych.

Kwartalne raporty Tesli i Alphabetu, spółki-matki Google’a, które nie spełniły oczekiwań rynku, pokazały, jak szybko potrafią zmienić się nastroje społeczne i do jakiego stopnia można zakreślić koło. W rezultacie w szczególności NASDAQ załamał się dramatycznie w środku tygodnia, co spowodowało spadki na rynkach na całym świecie. Wall Street przeżyła nawet najczarniejszy dzień od 2022 roku.

Problemem nie tyle słabnący biznes technologicznych gigantów, co ich wysokie wyceny, które można uzasadnić jedynie zbyt optymistycznymi prognozami zysków. Jednak zdaniem ekspertów z Hesische Landesbank (Helaba) „założone konsensusowe szacunki zysków mogą być zawyżone i dlatego wymagają dalszej korekty”.

W przyszłym tygodniu czterech gigantów technologicznych z „Gig Seven” – Microsoft, Meta, Apple i Amazon – zaprezentuje swoje kwartalne raporty. W połączeniu z niekończącymi się spekulacjami na temat rychłej obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną USA, dane te prawdopodobnie określą przyszły kierunek rozwoju giełdy. Ponadto pod koniec przyszłego tygodnia zostaną opublikowane oficjalne lipcowe dane rządowe z amerykańskiego rynku pracy – ważny element układanki w zbiorze danych dotyczących polityki pieniężnej Fed.

READ  Skup się na stawce BYD: Po spadkach cen: konkurent Tesli BYD jest teraz okazją? | biuletyn

Pod koniec tygodnia amerykańskie giełdy odreagowały i wszystkie wzrosły. Benchmarkowy indeks Dow Jones kontynuuje swoje wzrosty i obecnie zyskuje około 1,5 proc. Indeks Nasdaq również wzrósł o 0,6 proc., a ogólnorynkowy indeks Standard & Poor’s 500 wzrósł o 0,9 proc.

Wśród poszczególnych akcji uwaga skupiona jest na Grupie 3M, której akcje w indeksie Dow Jones wzrosły o 19 procent i znajdują się na szczycie indeksu. Spółka jest bardziej pewna swoich tegorocznych zysków. 3M po raz kolejny miało dobry kwartał z dwucyfrowym wzrostem zysku na akcję i dużymi przepływami pieniężnymi, powiedział dyrektor generalny 3M William Brown. Taka sytuacja prawdopodobnie utrzyma się w drugiej połowie roku. Prognozy sprzedaży pozostały niezmienione.

Oprócz raportów kwartalnych inwestorzy po obu stronach Atlantyku przyjrzeli się także deflatorowi cen amerykańskich wydatków na konsumpcję osobistą (PCE), będącym centralnym wskaźnikiem banku centralnego dotyczącym rozwoju inflacji, a tym samym polityki pieniężnej.

W szczególności wartość pomiaru wzrosła o 2,5 procent w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku. Miesiąc wcześniej wskaźnik ten wynosił 2,6 proc. Spodziewano się spadku. Stopa bazowa (z wyłączeniem energii i żywności) pozostała na poziomie 2,6%. Tutaj spodziewany jest spadek do 2,5 proc.

Rynki finansowe w dużej mierze wyczekują pierwszej obniżki stóp procentowych we wrześniu. Fed pójdzie zatem za przykładem Europejskiego Banku Centralnego, który w czerwcu rozpoczął niedźwiedzią zmianę, a 12 września może za nią pójść, wykonując drugi etap łagodzenia polityki pieniężnej. Na środowym posiedzeniu nie przewiduje się żadnych poprawek.

Perspektywa zmiany stóp procentowych w USA wspiera euro, które rośnie w stosunku do dolara do 1,0858 dolara. Europejski Bank Centralny ustalił stopę referencyjną na 1,0860 (czwartek: 1,0851) dolara. Tymczasem słaby dolar wspiera cenę złota, która ostatnio wzrosła o 0,75% do 2381 dolarów. Ceny ropy naftowej wykazują obecnie tendencję spadkową, wynoszącą 2,0%.

Czwartkowe dane pokazały, że gospodarka amerykańska w drugim kwartale wzrosła bardziej niż oczekiwano. Komentując wydarzenia handlowe, ekspert ds. wymiany walut Volkmar Bauer z Commerzbanku powiedział: „Lepsze od oczekiwań dane dotyczące wzrostu gospodarczego w USA położyły kres obserwowanej do tej pory ucieczce do bezpiecznych przystani i odwróciły rozwój sytuacji”.

Dziś Bitcoin opiera się na wzrostach cen uzyskanych poprzedniego wieczoru i ponownie wzrasta powyżej 67 000 dolarów. Poprzedniego dnia cena gwałtownie spadła na początku handlu i chwilowo spadła poniżej 64 000 dolarów. Następnie rozpoczęło się znaczne ożywienie cen. Rozwój cen w ciągu tygodnia po raz kolejny pokazuje, jak podatny jest handel kryptowalutami na zmienność. Dlatego często pojawiają się ostrzeżenia o możliwości znacznych spadków cen kryptowalut.

READ  O radzeniu sobie z ruchem Solidarno w NRD

Akcje ulubionego dostawcy produktów farmaceutycznych i laboratoryjnych Sartorius kontynuowały dziś próbę odbicia i znalazły się na szczycie DAX ze wzrostem o 6,5%. W 2024 roku będzie nadal spadać o około 27%, co oznacza, że ​​zajmie ostatnie miejsce w indeksie.

Wraz ze wzrostem cen pod koniec tygodnia, akcje Göttingen również zamknęły lukę cenową, która otworzyła się tydzień temu w wyniku kolejnej obniżki celów rocznych. Rozczarowanie inwestorów nową prognozą spowodowało, że cena spadła w stronę poziomu 200 euro. Grupa nadal odczuwa niechęć klientów, którzy w czasie pandemii Corona zamawiali duże ilości, a po ustąpieniu kryzysu znaleźli się z pełnymi magazynami.

Akcje Rheinmetall były jednym z największych zwycięzców indeksu DAX: firma zbrojeniowa dostarcza do Szwajcarii amunicję moździerzową. Konfederaci zażądali nabojów moździerzowych 81 mm jako amunicji transportowej dla swoich sił zbrojnych. Zamówienie ma łączną wartość mieszczącą się w dwucyfrowym przedziale milionów euro.

Mercedes sprzedał w drugim kwartale znacznie mniej samochodów i tym samym odnotował znaczny spadek zysków. Sprzedaż spadła o sześć procent w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku, a zysk netto o 15,9 procent, do 3,06 miliarda euro. Szczególnie słaba jest działalność w Chinach, najważniejszym rynku firmy. Akcje Mercedesa lekko spadły na DAX.

Na dnie indeksu DAX akcje BASF straciły około 2,3%, chwilami osiągając najniższy poziom od dobrych sześciu miesięcy. Spółka chemiczna odnotowała zaskakująco duży spadek sprzedaży w drugim kwartale. EBITDA operacyjna (skorygowana EBITDA) skorygowana o pozycje szczególne również była nieco poniżej oczekiwań. Analityk Warburga, Oliver Schwartz, skomentował, że liczby nie są do końca inspirujące.

Po dobrym drugim kwartale grupa farmaceutyczno-chemiczna Merck KGaA wyznaczyła sobie cele na bieżący rok. Oczekuje się, że sprzedaż netto wyniesie od 20,7 do 22,1 miliardów euro, ogłosił DAX wieczorem po zamknięciu giełdy w Darmstadt. Wcześniej Zarząd zakładał dolną granicę przedziału wynoszącą 100 mln euro mniej.

Oczekuje się, że zysk przed odsetkami, podatkami, amortyzacją (Ebitda) skorygowany o efekty specjalne wyniesie od 5,8 do 6,4 miliarda euro za rok. Jak dotąd menedżerowie z obu krańców spektrum mieli w składzie o 100 milionów euro mniej. W drugim kwartale Merck osiągnął dobrą sprzedaż na poziomie 5,3 miliarda euro. Z tej kwoty około 1,5 miliarda euro pozostało w skorygowanym zysku operacyjnym.

READ  Lambrecht krytykuje polską propozycję wysłania misji NATO na Ukrainę

W handlu poza godzinami pracy akcje Merck na platformie transakcyjnej Tradegate nieznacznie wzrosły w porównaniu z ceną zamknięcia jej flagowej działalności Xetra. Pełny raport ma zostać opublikowany 1 sierpnia.

Dziś w Wolfsburgu rozpoczęło się tradycyjne spotkanie GTI dla fanów samochodu sportowego VW Golf. Po raz pierwszy odbędzie się ono bezpośrednio w siedzibie Volkswagena. Oczekuje się, że podczas trzydniowego wydarzenia liczba odwiedzających osiągnie 35 000 osób.

Spółka zależna Volkswagena, Traton, zajmująca się pojazdami użytkowymi, w pierwszej połowie roku zarobiła więcej pomimo spadającej sprzedaży. Skorygowany wynik operacyjny poprawił się do 2,1 miliarda euro z prawie 2 miliardów euro rok temu. Rentowność wzrosła o pół punktu procentowego do 9,1%.

Thyssenkrupp pogrąża się coraz głębiej w kryzysie: akcje grupy z Essen spadły o ponad osiem procent do końca indeksu MDAX po tym, jak grupa poprzedniego wieczoru ponownie obniżyła swoje prognozy. Thyssenkrupp spodziewa się obecnie spadku sprzedaży o od sześciu do ośmiu procent w roku finansowym 2023/24 w porównaniu z rokiem poprzednim.

W świetle rosnącego europejskiego budżetu obronnego w grupie zajmującej się elektroniką obronną Hensoldt gromadzą się zamówienia. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy otrzymano zamówienia o wartości 1,36 miliarda euro (rok poprzedni: 1,07) miliarda euro, co oznacza wzrost o 27 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Zwiększyło to portfel zamówień o prawie 900 mln do rekordowej wartości 6,55 mld euro.

Od miesięcy spekulowano, że twórca ChatGPT, OpenAI, może rzucić wyzwanie Google z własną wyszukiwarką – i teraz nadszedł czas. Po pierwsze, „mała grupa użytkowników” może wypróbować usługę o nazwie SearchGPT, której celem jest dostarczanie konkretnych odpowiedzi na pytania, a nie linków.

Meta, spółka matka Facebooka, chce dołączyć do największego na świecie dostawcy okularów EssilorLuxottica. Prezes giganta francusko-włoskiego koncernu przemysłowego Francesco Milleri zapowiedział zainteresowanie tą sprawą, nie podając dalszych szczegółów. Firma jest dumna, ale w obecnej sytuacji Meta będzie musiała kupować akcje na giełdzie, mówi Melleri.

Według firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem Crowdstrike ponad 97 procent czujników bezpieczeństwa systemu Windows ponownie działa online po około tygodniu od globalnego naruszenia IT. W ubiegły piątek błąd aktualizacji oprogramowania sparaliżował komputery z systemem operacyjnym Microsoft na całym świecie, od banków po kliniki i linie lotnicze.

Continue Reading

Economy

Imigracja pozytywnie wpływa na rynek pracy w Polsce

Published

on

Imigracja pozytywnie wpływa na rynek pracy w Polsce

Badanie wymaga działania Unikalne wydarzenia historyczne Wróćmy do wyjaśnienia rozmieszczenia ukraińskich uchodźców w Polsce. Po II wojnie światowej większość Ukraińców zamieszkujących nowe granice Polski została przesiedlona do Związku Radzieckiego. Pozostała mniejszość – około 1Ukraińcówktóry mieszkał głównie w południowo-wschodniej Polsce – był częścią Eksploatacja Wisły (Działanie Wisły) W kwietniu 1947 r Obowiązkowy Z Ludowego Wojska Polskiego Zostali przesiedleni na terenie Polski. Oficjalnym celem tego przymusowego przeniesienia było zapobieżenie werbowaniu nowych członków do Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) i stłumienie wszelkiej potencjalnej współpracy z tą ukraińską nacjonalistyczną formacją paramilitarną. Ukraińców, którzy mieszkali w południowo-wschodniej Polsce, należy „rozdzielić wśród ludności polskiej, aby nie stanowili zagrożenia”. [für die Polnische Volksrepublik] Reprezentuj w ten sposób Jak podaje historyk Eugeniusz Mysilo.
Wysiłki polskich władz zmierzające do stworzenia zjednoczonego państwa i stłumienia ukraińskiej tożsamości narodowej doprowadziły na początku lat pięćdziesiątych do wprowadzenia zakazu języka i kultury ukraińskiej. Z biegiem czasu przepisy te złagodzono, a w Polsce rozwinęły się ukraińskie instytucje i sieci. Obecność tych ośrodków przyciągnęła także współczesnych pracowników migrujących z Ukrainy. Dane historyczne wyjaśniają obecne rozmieszczenie ukraińskich uchodźców: osiedlali się oni daleko od granicy z Ukrainą i w miejscach niezamieszkanych przez Ukraińców przed II wojną światową.

READ  Opinia: „Dawn of Grain” przez populistów w Polsce
Continue Reading

Trending