W kraju narasta pogarda dla „porządku”. To oznacza demokrację. Zależy to głównie od sojuszy prawicowych. Nie tylko działają na ulicy, ale infiltrują części burżuazji, radykalizując się nienawiścią do internetu. Bieda i potrzeba zagrażają wolności, ale to samo dotyczy powiernictwa państwowego i obsesji na punkcie bezpieczeństwa w walce z przestępczością lub atakami na naszą prywatność w Internecie. Godność ludzka zawsze była naruszana poprzez pozbawione skrupułów niszczenie naszej planety. Wolność sztuki musi być ograniczona, ponieważ Alternatywa dla Niemiec właśnie ponownie zdecydowała. Z demokracją trzeba walczyć w kółko. Zwracam uwagę na te zagrożenia.
Okazało się, że zamiast spadać, wydatki wojskowe nadal rosną. Byłem aktywny politycznie przez 70 lat, czy spodziewałeś się innego rozwoju wydarzeń?
Kiedy Imperium Radzieckie upadło w 1990 roku, tak, miałem nadzieję, że posuniemy się ku pokojowej przyszłości. Ale ta nadzieja myliła. Nie udało się osiągnąć światowego porządku pokoju i wolności. Rozprzestrzeniło się myślenie autorytarne. Zachodnie wartości często znajdowały się w defensywie, także w Europie. Pomyślmy o Węgrzech i Polsce. Chiny są na dobrej drodze, aby stać się agresywnym mocarstwem globalnym, silnym gospodarczo i militarnie. Stany Zjednoczone dopiero zaczynają powracać do swojej tradycyjnej roli ochrony demokracji i praw człowieka na całym świecie. Z niepokojem patrzę na Rosję pod rządami Putina, która popada w narastające represje i ubóstwo, a także próbuje uzyskać krajowe poparcie polityczne poprzez napady trudności polityki zagranicznej.
Jej dziadek urodził się w Charkowie na Ukrainie. Jej matka była córką zamożnej rodziny rosyjskich biznesmenów, która uciekła do Berlina przed rewolucją październikową 1917 r., A później mieszkała w Dreźnie. Czy pomimo tych osobistych powiązań postrzegasz Rosję jako zagrożenie dla wolności?
Mam wiele romantycznych relacji z Rosjanami, które zawiązała moja mama. Do niedawna podróżowałem też po Rosji pod auspicjami Fundacji Friedricha Naumanna i spotykałem się ze społeczeństwem obywatelskim krytycznym wobec Putina. Dziś nie jest to już możliwe. Ile razy ludzie, z którymi rozmawiałem podczas demonstracji, byli aresztowani, a następnie torturowani i przewożeni do obozów koncentracyjnych. Przez ponad dekadę rosyjskie weto sparaliżowało przyczynianie się do pokoju w Syrii przez Radę Bezpieczeństwa ONZ i jak dotąd nie została udzielona żadna pomoc humanitarna. Rosja jest częściowo odpowiedzialna za to, że wielu uchodźców musiało u nas szukać schronienia. Jednak, oczywiście, potrzebujemy stosunków politycznych z Rosją, aby osiągnąć rozbrojenie, uspokoić siedliska napięć, takie jak Iran, robić interesy i pomagać uciskanym.
Twój kolega z FDP Hans Dietrich Genscher dostał »2Plus4 węzły« Negocjacje, które umożliwiły zjednoczenie. Pamiętasz to w swojej książce. Genscher ogłosił w 1990 roku, że NATO nie będzie się rozszerzać na wschód. Czy rozumiesz, że rosyjski rząd uważa późniejszą ekspansję NATO na wschód za ofensywę?
Ekspansja NATO była absolutnie niezbędna. Genscher zaproponował kompromis, ale jego celem zawsze była ekspansja. NATO jest sojuszem obronnym wolnego świata. Nikomu nie grozi. Widzimy, że kraje Europy Wschodniej potrzebują tej ochrony teraz, gdy wschodnia Ukraina znów jest zagrożona. Rosja nie jest związana umową z krajami helsińskimi z 1990 r., Która stanowi, że istniejące granice nie zostaną naruszone. Zajęła Krym z naruszeniem prawa międzynarodowego i doprowadziła do wojny i secesji we wschodniej Ukrainie, a teraz na jej granicach koncentruje się groźna siła militarna. Możesz to wykorzystać jako impuls do pomocy „obywatelowi rosyjskiemu” we wschodniej Ukrainie. Możemy i powinniśmy mieć dobre stosunki z Rosją, jeśli nie wywoła to niepokojów na całym świecie, a teraz także w Myanmarze. Widzę w Rosji autorytarne państwo, w którym klika przywódcza wzbogaca się, tłumiąc wolność kosztem ludu, prześladując i zabijając przeciwników lub próbując to zrobić, jak w przypadku Nawalnego.
Jak myślisz, co powinno być zrobione?
Musimy wypełniać nasze zobowiązania w zakresie polityki zagranicznej, w tym zobowiązań wojskowych. Potrzebujemy silnej Europy, która broni wolności i ma znaczenie w polityce światowej. „Europa to nasza przyszłość, nie mamy innej” – powtarzał mi Genscher. Musimy rozwijać Europę w kierunku unii gospodarczej i walutowej w sensie społeczeństwa opartego na solidarności. Jeśli Europa ma się dobrze, my też dobrze.
AfD chce przywrócić kompetencje państwom narodowym i znieść euro. Czy nie jest to sprzeczne z wolną Europą?
Absolutnie. Możemy się bronić tylko poprzez otwartość na świat. Aby rozwiązać globalne problemy, istnieją tylko globalne rozwiązania i nie ma powrotu do plemiennego ognia ojczyzny poety. Dom Tak, dla mnie Drezno jest nadal domem, ale dom nie powinien skłaniać nas do ucieczki przed odpowiedzialnością.
Alternatywa dla Niemiec przedstawia się jako partia burżuazyjna. czy to ona?
To, co Federalny Trybunał Konstytucyjny stwierdził w postępowaniu w sprawie zakazu z 2017 r. W związku z NPD, odnosi się między innymi do Alternative for Germany: „Stosuje rasistowską koncepcję społeczeństwa na wyłączność etniczną, ponieważ chce ograniczyć prawa polityczne i społeczne ludzi którzy ich zdaniem są Niemcami. Tak chcieli tego narodowi socjaliści. „To nie do zniesienia, kiedy AfD deklaruje:„ Zwrócimy Niemcy kawałek po kawałku ”. Thomas Mann powiedział o nazistach:„ Masz niewiarygodną śmiałość mieszania się z Niemcami ”. AfD deklaruje, że łączy się z Niemcami!
Urodziłem się w Dreźnie w 1932 roku i przeżyłem okres nazistowski. Czy dostrzegasz dziś podobieństwa z rozwojem w tamtym czasie?
Tak, niektóre grupy w kraju opierają się na ideologii nazistowskiej. Ale nie stoimy w obliczu upadku naszej demokracji, jak w Republice Weimarskiej. Ale w naszym kraju jest naprawdę weimarski akcent. Kiedy miałem 12 lat, poczułem ucisk i nudny klimat szpiegostwa w Dreźnie. Zauważyliśmy, że nasi żydowscy sąsiedzi stopniowo znikają. Uczyłem się jako uczeń, naziści chcieli mnie zwerbować jako nastolatka do „Volkssturmu” na krótko przed końcem wojny.
Ale jak wypada to w porównaniu z teraźniejszością?
W pierwszej dekadzie XXI wieku kilkakrotnie widziałem w Dreźnie, jak krzyczący neonaziści chcieli kontrolować dzień upamiętniający zniszczenie miasta. Nie chcieli być szczerzy, że naziści byli odpowiedzialni za wszystkie te straszne zniszczenia spowodowane zbrodniczą wojną agresyjną. Kiedy Drezno zostało spustoszone i przeżyło noc bombardowań, kilka tysięcy Żydów jednocześnie uczestniczyło w marszu śmierci z Auschwitz na zachód. Patrząc na naszą historię, jestem bardzo sceptyczny co do zmian w kraju. Przede wszystkim widzę grupę drezdeńskich intelektualistów, w tym Uy Telkamp i okoliczną bibliotekę Luschwitz, którzy nie bronią wolności. To straszna zachęta dla niszczycieli demokracji.
Czy opisałbyś niektórych drezdeńskich intelektualistów, takich jak Uy Telkamp, jako porażkę?
Są duchowi grzesznicy. Prawicowy ekstremizm i prawicowy terroryzm stanowią obecnie największe zagrożenie dla naszego podstawowego systemu demokratycznego. W takiej sytuacji szczególnie inteligencja powinna podnieść głos. Robią to całkiem sporo. Skrajna prawica rzuca wyzwanie państwu i społeczeństwu oraz nam wszystkim. Nawet teraz, w czasie epidemii, prawica walczy przeciwko istniejącemu systemowi prawnemu. Twierdzą, że bronią Ustawy Zasadniczej, którą potraktowali z pogardą dla reżimu.
W tym tygodniu doszło do ataku kwasu na księgarnię Loschwitz. Czy spór nasila się coraz bardziej?
Należy odrzucić wszelkie formy przemocy. To jest całkowicie zła droga. Ktokolwiek robi coś takiego, nie zrozumiał nic o swobodnym dyskursie demokratycznym. To jest przestępstwo.
Czy środki podjęte przeciwko epidemii są sprzeczne z konstytucją?
Nie. Konstytucja jest pod tym względem bardzo jasna. Chodzi o poszanowanie godności ludzkiej. Federalny Trybunał Konstytucyjny orzekł, że ochrona życia jest „wartością nadrzędną”. „Ochrona życia to podstawa godności człowieka” – zapadło orzeczenie. Nic innego się dziś nie dzieje, nawet jeśli coś pójdzie nie tak. Przestrzegamy Ustawy Zasadniczej, niezależnie od wyjątków, które są w większości korygowane przez sądy.
Piszesz o polityce i dzielisz władzę. co przez to rozumiesz?
Mam na myśli utratę kontroli. Polityka, czyli ta, którą wybieramy, ma niewielki lub żaden wpływ na rozwój sytuacji na świecie. Mam na myśli uwolnione rynki finansowe, katastrofę klimatyczną, napływ uchodźców, globalny terroryzm, siłę tych, którzy miliardy razy robią interesy z naszymi danymi, manipulacje polityczne, na które nasze społeczeństwa są narażone przez internet, globalną cyberprzestępczość z ogromnymi zniszczeniami dla gospodarki, wojna za pomocą oprogramowania Bez ogłaszania wojny lub uchylania się od płacenia podatków w rajach podatkowych. Często polityka jest bezsilna. Należy zawrzeć więcej umów międzynarodowych i ich przestrzegać. Należy zaktualizować prawo międzynarodowe.
Ludzie potrzebują wskazówek, to jedna z Twoich tez. Jak powinieneś się zorientować?
Ludzi należy uczyć o takich sytuacjach. To jedyny sposób na walkę ze strachem i niepewnością. Politycy muszą reagować na wrażliwość tych ludzi. Liczy się nie tylko potrzeby fizyczne. Nie samym chlebem żyje człowiek. Brońmy się przed dominacją rynkową, która traci związek z wartościami, które spajają społeczeństwo. Dobrobyt powinien przynosić korzyści wszystkim. Stawiam na gospodarkę rynkową, ale na ekonomię opartą na etyce dobra publicznego. Naszym odniesieniem powinna być zawsze wolność.
Czy widzisz te pomysły w realizacji u potencjalnego kandydata na doradcę CDU Armin Laschet lub Marcus Söder?
Byłem oszołomiony tymi niszczycielskimi starciami w Al Ittihad. W tym pojedynku zawsze sympatyzowałem z Arminem Lachitem, bo on wyjaśnia politykę, bo potrafi integrować i mocno reprezentować ideę europejską. A ponieważ udowodnił to w swoim kraju. Lashit jest niedoceniany. Każdy, kto wykazał się siłą w tak trudnej sytuacji, zrobi to samo w innych sytuacjach.
Rozmawiał Peter Ofer.
książka: Gerhardt Baum, Wolność: apel. 176 stron, Benevento Publishing, 18 €