Connect with us

entertainment

Dlaczego tak wielu Polaków znów nagle zainteresowało się polityką?

Published

on

Dlaczego tak wielu Polaków znów nagle zainteresowało się polityką?

18 grudnia 2023 o 15:11

Polacy mieli nowy hit rozrywkowy, który pobił wszelkie rekordy popularności. Nowa platforma, popularnie zwana „Sejmflixem”, ma swoją gwiazdę, czyli nowego Marszałka Sejmu, zwanego w Polsce Marszałkiem Sejmu. Strzela gole dzięki swojemu bystremu dowcipowi i zdecydował się już wybrać kilku agresywnych posłów PiS, a jednocześnie jest bardzo uroczy, zabawny i ciekawy.


Napisał: Alexandra City, Warszawa

„Szanowni Państwo, zaopatrzcie się w popcorn, bo podejrzewam, że będzie to dużo pracy i mnóstwo emocji, ale ostatecznie wyjdzie z tego wiele dobrego” – Marszałek Sejmu zachęcał wyborców, aby głosować. Zamknąć ścieżkę sesji Sejmu. Ta prosta reklama zdziałała cuda.

Od czasu zebrania się nowo wybranego Sejmu, izby niższej polskiego parlamentu, zainteresowanie wyborców jego posiedzeniami jest większe niż kiedykolwiek. Regularnie śledzi je już 1,4 mln widzów. Główną przyczyną tak nagłego wzrostu popularności są wspaniałe wypowiedzi nowego Marszałka Sejmu Szymona Holonii, które szybko zyskały popularność w mediach społecznościowych.

Nieatrakcyjny wcześniej kanał parlamentarny na YouTube dynamicznie się rozwija: od połowy października liczba subskrybentów wzrosła z około 40 000 do ponad 400 000, co stanowi najwyższy poziom wśród europejskich kanałów parlamentarnych; Dla porównania niemiecki Bundestag ma zaledwie 120 000 abonentów i to w jednym kraju o liczbie ludności ponad dwukrotnie większej niż Polska. Wielu komentatorów tłumaczy to zjawisko mianem „efektu Holonii”, czyli stylu politycznego nowego marszałka parlamentu.

Hołownia: od show-biznesu do polityki

Holonia (47 l.), która po raz pierwszy pojawia się w Izbie Reprezentantów, przechodzi przyspieszony kurs w świecie polityki. Zaledwie trzy lata temu był szanowanym dziennikarzem, postępowym felietonistą katolickim i autorem zaangażowanym w projekty charytatywne na rzecz Afryki i zdrowia psychicznego dzieci. Ale dał się już poznać jako wieloletni prezenter popularnego talent show w polskiej telewizji.


2013: Szymon Hołownia (po lewej) jako prezenter w słynnym konkursie talentów na warszawskiej Starówce.
Źródło obrazu: IMAGO/East News

Do polityki zajął się dopiero w wyborach prezydenckich w 2020 r., kandydując na najwyższy urząd w państwie i zajmując trzecie miejsce. Pozyskani przez niego sympatycy byli dobrym kapitałem do założenia naszej partii: Polska 2050. Dziś partia jest częścią Sojuszu Demokratycznego, który wspólnie wygrał wybory parlamentarne w Polsce i prawdopodobnie utworzy kolejny rząd.

Styl Hołowni to mieszanka kaznodziejstwa i stand-upu, a wyrafinowane poczucie humoru, urok i elokwencja pasują zarówno do niego, jak i do szytych na miarę garniturów. Teraz stał się drugim po prezydencie najważniejszym urzędnikiem w kraju. Co ciekawe, w rankingach zaufania wyprzedził już prezydenta Andrzeja Dudę.

Agresywność PiS, zabawny powrót

Nowy Marszałek Sejmu świetnie wykorzystuje swoje doświadczenie w show-biznesie. Wyborcy gorąco chwalili jego dobre maniery i bystry dowcip. Politycy z odchodzącego obozu PiS poddawali go już licznym stress testom w nadziei na destabilizację Holonii, na przykład przyłapali go na nieznajomości regulaminu parlamentu – ale bardzo się rozczarowali. Na razie Holonia dobrze trzyma parlament i wie, jak postawić na swoim miejscu zadziornych polityków PiS. W inteligentny sposób odpiera wszelkie próby utrudniania procesów parlamentarnych i legislacyjnych.


Nawet szef wciąż rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość i były nieoficjalny przywódca państwa Jarosław Kaczyński musiał nauczyć się od Holonii, że jest zwykłym parlamentarzystą bez specjalnych przywilejów.
Źródło obrazu: IMAGO/newspix

Nie daje się sprowokować poczynaniom przeciwników politycznych, wręcz przeciwnie – zawsze udaje mu się zneutralizować, a nawet ośmieszyć ich ataki jedną ostrą uwagą. Wprawia to w całkowity dezorientację posłów PiS, którzy przez ostatnie osiem lat przyzwyczaili się do tańca parlamentu w rytm partii rządzącej. Nawet niektórzy koledzy z PiS nie mogli powstrzymać się od śmiechu.

„Zachęcam do większej kreatywności. Ćwiczcie umysł. Trzeba też umieć obrażać” – mówiła na przykład Holonia, konfrontując się z werbalną dygresją posła PiS, który w bardzo niezdarny sposób chciał zdyskredytować marszałka Sejmu. . Zamiast tego zrobił to i stał się przedmiotem kpin.

Nic więc dziwnego, że Holonia spotkał się z ostrą krytyką ze strony parlamentarzystów PiS, kanału propagandowego TVP i innych mediów zrzeszonych w PiS, które przedstawiają go jako klauna, komika czy showmana, a nowe normy w parlamencie określają jako bałagan. . Jednak wielu wyborców zdaje się widzieć sprawę zupełnie inaczej, o czym świadczy sukces parlamentarnego kanału YouTube i komentarze w mediach społecznościowych.


Podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku Hołownia jeździła po kraju charakterystycznym żółtym kamperem, którego nazwała „Belwederem na kółkach” nawiązując do jednego z warszawskich pałaców prezydenckich.
Źródło obrazu: IMAGO/ZUMA Wire

Bo styl Holonii jest nie tylko niezwykle nowy i żywy, ale także ostro kontrastuje z surowymi normami, jakie panowały w dwóch ostatnich okresach legislacyjnych, w których głos miała większość PiS. Powszechną wówczas praktyką było wyciszanie debat parlamentarnych i obrażanie opozycji; Złe nawyki, takie jak nocne obrady do białego rana i regularne składanie ustaw w ostatniej chwili, były także znakiem rozpoznawczym PiS.

Polacy chcą dać upust traumie politycznej

Wielu komentatorów próbuje rozszyfrować fenomen jego popularności. Niektórzy tłumaczą to panującym obecnie w polskiej polityce okresem „bezkrólewia” – podczas gdy obecny premier Morawiecki z PiS żongluje działaniami rządu, przyszły gabinet Donalda Tuska jest dopiero w początkowej fazie i nie może rozpocząć się wcześniej niż w połowie grudnia. . W tym okresie przejściowym marszałek Izby ucieleśnia zmianę władzy i przyciąga uwagę.


Symbol bliskości nowego parlamentu z obywatelami za czasów Holonii: Ludzie samodzielnie usuwają bariery, które PiS budował wokół parlamentu od lat. Holonia zapowiedział, że je usunie, ale obywatele uniemożliwili funkcjonariuszom organów ścigania podjęcie spontanicznych działań.
Źródło zdjęcia: IMAGO / Marek Antoni Iwańczuk

Część obserwatorów twierdzi, że zdobycie nowych wpływów nie jest trudne, biorąc pod uwagę, jak często stróże Izby z szeregów PiS naruszyli dobrą etykę parlamentarną. Prawda jest taka, że ​​osiągnięcie Holonii było niezaprzeczalnie niezwykłe, ale właśnie na tym tle kryzys demokracji, którego byliśmy świadkami przez ostatnie osiem lat, stał się bardziej widoczny. Od czasu wyzwolenia się ogromnej energii społecznej w ostatnich wyborach, która znalazła wyraz w najwyższej frekwencji wyborczej w Polsce od upadku komunizmu, wielu Polaków zapragnęło otrząsnąć się z traumy, jakiej doznali w okresie PiS i świętować wynik swojej mobilizacji. Że osłabienie PiS, czyli nuda, jest powszechnym wyjaśnieniem wzlotów i upadków „Holonia Shows” na YouTubie.


2016: Przedstawiciele opozycji protestują przeciwko arbitralności większości PiS, która ograniczała prawa opozycji i mediów w parlamencie.
Prawa autorskie do zdjęć: IMAGO / ZUMA Press

lekarz. Miroslav Oczkoc, specjalista ds. marketingu politycznego, uważa, że ​​polityka od dawna jest de facto gałęzią przemysłu rozrywkowego i że ludzie tam po prostu chcą show. Jako dalsze wyjaśnienie rosnącego zainteresowania kanałem parlamentarnym widzi także chęć zemsty: „Jeśli ktoś przez chwilę przemawia na podium, a potem jego przeciwnik przegania go jednym zdaniem, to go to bardzo boli. I im większy ból ludzi PiS, tym większa radość tych, którzy kibicują drugiej stronie.” Dlatego tę Izbę Reprezentantów śledzi się w Internecie. Ludzie reagują na osiem lat upokorzenia. Chcą przekonać się na własne oczy, co kara brzmi: „Może to być śmieszne, ale tak działa psychologia tłumu” – powiedział.

Jedno jest pewne: „władcom”, czyli wyborcom, na których PiS tak chętnie polegał przez ostatnie osiem lat, wydaje się, że nowy styl Holonii podoba się. W sondażu przeprowadzonym przez dziennik „Rzeczpospolita” uzyskał aprobatę od 57 proc., a w grupie młodzieżowej (18-24 lata) aż 65 proc. W innym sondażu zleconym przez portal Wirtualna Polska 54,5% respondentów stwierdziło, że Holonia prowadzi obrady parlamentu lepiej niż jego poprzedniczka PiS, Elbieta Vitek.

Kiedy kończy się miesiąc miodowy?

Obecnie Hołownia reprezentuje zmianę, jaka zaszła w Parlamencie i inteligentnie buduje swoją markę. Do czasu objęcia urzędu przez rząd Tuska ma on pięć minut, które z pewnością dobrze wykorzysta. Może już pozyskać kapitał polityczny do startu w najbliższych wyborach prezydenckich, które odbędą się za półtora roku. Jednak czas autopromocji może wkrótce się skończyć, gdy na scenę wkroczy wreszcie zawodnik wagi ciężkiej Donald Tusk.


Holonia gratuluje liderowi opozycji Tuskowi wyboru na marszałka Izby Reprezentantów. Ale Tusk może go wkrótce przyćmić.
Źródło obrazu: IMAGO/newspix

Ale na razie przedstawienie trwa. Ze względu na ogromne zainteresowanie publiczności w jednym z warszawskich kin zapowiedziano na najbliższy poniedziałek, 11 grudnia, pokaz specjalny: ogłoszenie rządu przez premiera Morawieckiego, który wówczas niemal na pewno utraci wotum zaufania. Na pewno przyda się popcorn – luzem.

Ten temat w programie:Aktualny MDR | Dziś na Wschodzie – Europa Wschodnia Podcast | 16 grudnia 2023 | 07:17

READ  „Hackney Diamonds” na pierwszym miejscu: The Rolling Stones mogą świętować najlepszy początek albumu roku
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

entertainment

Let's Dance 2024: Gorzkie brawa dla wiecznego narzekacza Joachima Lampe

Published

on

Let's Dance 2024: Gorzkie brawa dla wiecznego narzekacza Joachima Lampe

Es war ein furioser Tanzabend bei „Let’s Dance“. Es regnete Punkte, gleich zweimal gab es die Höchstwertung von 30 Jurypunkten, es gab grandiose Darbietungen von Promis und Profis und einen überraschend einseitigen Jury-Team-Tanzwettbewerb. Erstmals entschieden die Zuschauerinnen und Zuschauer per Voting – und zwar eindeutig.

[–>

Motsi Mabuse gewann mit ihrem Team mit 61 Prozent vor „Team Jorge“ (34 Prozent). Joachim Llambi landete mit seinem Team und nur 5 Prozent der Stimmen abgeschlagen auf Rang drei. Da wurden die Bäckchen des „Jury-Titans“ ganz blass. Dabei hatten sie vorher noch leuchtend rot erstrahlt.

[–>

„Let’s Dance“: Ann-Kathrin Bendixen muss gehen und wird von Jury und Fans getröstet

[–>

Show acht wurde für Ann-Kathrin Bendixen und ihren Profitanzpartner Valentin Lusin die letzte. Die Motorrad-Influencerin war nach Jury-Punkten mit deutlichem Abstand Schlusslicht. Aus tänzerischer Perspektive eine faire Entscheidung.

[–>

Alles zum Thema RTL

Trotzdem unfassbar, wie gehässig und schadenfroh viele Menschen bei Social Media über das Aus der sympathischen und kämpferischen 23-Jährigen urteilten. Als sie weinend Abschied nahm, tröstete sie ihr Tanzpartner Valentin mit großen und warmen Worten: „Ein toller Mensch, ein toller Kandidat.“

[–>

Auch lesen: Sorge um Baby Stella: Valentin und Renata Lusin müssen Spezialisten aufsuchen

[–>

Nachdem auf dem Instagram-Account von „Let’s Dance“ das Aus vermeldet war, dauerte es keine 20 Minuten, bis über 600 Kommentare eingegangen waren. Die meisten lobten Ann-Kathrin für ihr Bemühen, für ihre Entwicklung und ihren Charakter. „Sie hat es ihren Hatern gezeigt“, meinte ein Fan.

[–>

Ausgetanzt: Ann-Kathrin Bendixen und Valentin Lusin (Bild aus der Vorwoche) mussten das TV-Parkett räumen. Sie erhielten die wenigsten Anrufe.

[–>

Aber von diesen Hatern gab es leider eine Menge. Dabei lebte, so sagte es Motsi Mabuse, Ann-Kathrin nur die „Geschichte von ‚Lets Dance‘“ in reinster Form: Jemand, der noch nie getanzt hat, stellt sich der Herausforderung und gibt zur Unterhaltung der Zuschauerinnen und Zuschauer sein Bestes. „90 Prozent all derer am Fernsehen können nicht das, was du kannst“, hatte Mabuse schon nach Bendixens Tanz gelobt. Joachim Llambi ergänzte: „99 Prozent!“

READ  Dokument z gry od ARD

[–>

Auch lesen: Joachim Llambi kassiert rotzfrechen Spruch von Daniel Hartwich: „Will nicht angeben, aber …“

[–>

Llambi wurde zum zweiten Hauptakteur des Abends. Er war in den letzten Wochen gerade mit Ann-Kathrin mit seinen schonungslosen Kritiken nicht eben sanft umgegangen. Vielleicht bekam er heute die Quittung dafür. Er trat mit Sängerin Lulu und Massimo Sinató sowie Ann-Kathrin und Valentin in seinem Jury-Team an.

[–>

Als Motto wählte er „Cabaret“. Passend dazu trat er stark geschminkt, mit roten Lippen und roten Bäckchen, wie der Conferencier in der Musical-Verfilmung von 1972 mit Liza Minnelli an. Aber mit dem gediegenen, mitunter langsamen (und deshalb besonders schwer zu tanzenden) Medley hatte er keine gute Wahl getroffen.

[–>

Motsi Mabuse siegt beim Jury-Team-Tanz – und Herr Llambi geht baden

[–>

Denn „Team Jorge“ und vor allem „Team Motsi“ ließen es krachen. Mabuse legte mit einer spacig-mystischen Choreografie zu „Euphoria“ los. Sie selbst tanzte mit ihrem Mann Evgenij Voznyuk, im Team hatte sie Jana Wosnitza und Vadim Garbuzov sowie Gabriel Kelly und Malika Dzumaev. „Ich bin so stolz auf euch“, bedankte sich die Jurorin gerührt bei ihren „Schülern“. Llambi erkannte immerhin sofort: „Da hat Team Motsi aber ein dickes Brett gebohrt.“

[–>

Stimmt. Und es war auch dicker als das von „Team Jorge“. Der inszenierte sich als Michael Jackson und ließ seine drei Tanzpaare (Detlef Soost mit Ekaterina Leonova, Mark Keller mit Kathrin Menzinger und Tony Bauer mit Anastasia Stan) die zuckenden Zombies aus „Thriller“ tanzen. Eine furiose Show, aber gegen Team Motsi war kein Kraut gewachsen. Die votenden Zuschauer bescherten Motsi ihren bereits fünften Sieg im „Jury-Team-Tanz“ – und eine Backpfeife für Rotbäckchen Llambi.

READ  Fajerwerki popkultury w Polsce: Donatan świętuje „Słowian”

[–>

Llambi zu Jorge González: „Was hat der denn geraucht?“

[–>

Bei den „normalen“ Paartänzen hatten Detlef und „Ekat“ das Opening übernommen. Detlef hatte den Quickstep schon im Training als „meinen Horrortanz“ eingeordnet – und die Angst vor dem „Champagner der Standardtänze“ konnte er auch nicht ablegen. 21 Punkte gab es. Dafür war Detlefs Frisur – er war mit langem Zopf auf bloßem Haupt als „Aladin“ zurechtgemacht – der des diesmal fast normal gestylten Jorge weit überlegen.

[–>

Auch lesen: Detlef Soosts Tochter Chani: Sie macht es wie ihr berühmter Vater

[–>

Ann-Kathrin hatte nur ein Ziel: „Die Blockade aus meinem Kopf kriegen.“ Der Samba sollte es richten. Sie gab alles, wieder einmal. Sie begann ihre Show als Telefonkraft in der „Beschwerdestelle Samba“. Nach ihrem Tanz griff Jorge das auf, schnappte sich seine allgegenwärtige Banane und sprach hinein: „Doch, doch, das war ein Samba! Samba à la Ann-Kathrin, aber ganz klar Samba.“ Da schaltete sich Llambi von der anderen Seite ein: „Was hat der denn geraucht?“ Die Kritik an Ann-Kathrin war freundlicher, aber das Urteil fiel trotzdem deutlich aus. 15 Punkte.

[–>

„Großes Kino“: 30 Punkte für Jana Wosnitza und Vadim Garbuzov

[–>

Gabriel und Malika schrammten mit ihrem atemberaubenden Wiener Walzer nur knapp an der Bestleistung vorbei. Nur Llambi konnte sich nicht für die 10 entscheiden. Motsi Mabuse war indes komplett begeistert von Gabriel: „Du bist so leicht, du schwebst, das war ein sehr bewegender Moment.“

[–>[–>

Gleich im Tanz danach klappte es mit den 30 Punkten. Jana und Vadim verdienten sich die drei Traumnoten mit einem rockigen Quickstep zu „I Want you to want me“. Da war sogar Llambi baff: „Ich habe selten jemanden erlebt, der fußmäßig so präzise tanzt“, lobte er die Sportmoderatorin, „das war großes Kino heute.“

[–>

Mark Keller, letzte Woche sogar mit 11 Punkten von Llambi geadelt, bekam Kritik. Sein „Copa Cabana“-Live-Gesang auf der Showtreppe war zwar perfekt, der anschließende Samba leider nicht. „Du warst neben der Musik. Du bist abgegangen wie Schmidts Katze“, rügte Llambi. „Nimm dir doch Zeit, Mensch, am Ende k.ckt die Ente.“ Außerdem: „Heute früh heulst du mir vor, dass die Hüfte weh tut und jetzt gehst du ab wie ein junger Hirsch.“ Für Keller und Kathrin Menzinger gab’s 23 Punkte. Sie mussten später sogar erstmals zittern – ebenso wie Detlef und „Ekat“.

READ  „Hackney Diamonds” na pierwszym miejscu: The Rolling Stones mogą świętować najlepszy początek albumu roku

[–>

Sexy Contemporary: Lulu und Massimo Sinató räumen 30 Punkte ab

[–>

Tony Bauer und Anastasia Stan tanzten zur Western-Hymne „The Good, the Bad, The Ugly“ von Ennio Morricone und lieferten einen genialen Paso Doble. Der wirkte erst comedyhaft, wurde dann aber leidenschaftlich und stark. „Das war dein bester Tanz“, lobte Jorge.

[–>

Direkt nach dem Tanz wirkte Tony angespannt. Die Erklärung: „Anastasia hat mir den Haltungstrick mit der Münze erzählt. Von wegen oben reinstecken und dann Ars.hbacken zusammenkneifen, damit sie unten nicht rausfällt.“ Er hatte den Rat wohl zu sehr befolgt: Jetzt ist mir etwas schwindlig vom Kneifen.“ Llambi grätschte rein: „Wieso, hast du eine Rolle Fünf-Mark-Stücke hinten drin?“ Tony: „Ich bin gelaufen, als ob Köttel kämen.“ Llambi: „Das hab ich gesehen.“

[–>

Den Abschluss des Paartanz-Programms lieferten Lulu und Massimo und sie setzten ein Glanzlicht. „Das war der heißeste Contemporary ever“, meinte Motsi, die beinahe ein bisschen rot wurde, so elektrisierend war die Darbietung. „Leute, das war hoooot“, war auch Jorge angetan. Llambi bekam indes, was er erhofft hatte: „Zwei Menschen, die sich die Seele aus dem Leib tanzen.“ Für Lulu und Massimo gab es 30 Punkte, über die sich bei Social Media nicht alle freuen konnten: Vielen waren die drei Wackler aufgefallen, die die Jury nicht einmal erwähnte. Nächste Woche geht’s weiter mit Highlights: Es stehen die „Magic Moments“ an. (tsch)

Continue Reading

entertainment

Gwiazda DJ Felix Jaehn ma nowe imię i nie chce już być mężczyzną | rozrywka

Published

on

Gwiazda DJ Felix Jaehn ma nowe imię i nie chce już być mężczyzną |  rozrywka

Jeder kennt die Songs von Felix Jaehn (29, „Ain’t Nobody“). Dass der Weltstar jetzt einen neuen Namen hat und wie dieser lautet, dürfte viele überraschen.

2014 gelang Jaehn mit „Cheerleader“ der große Durchbruch. Damals hatte der Musikstar hoch gestylte Haare und trug schlichte Klamotten. Heute ist alles anders!

Ab 2014 stieg Felix Jaehn zum Weltstar auf

Foto: Eventpress Hoensch/picture alliance

„Ich bin froh, dass ich frei leben kann“

Seit sich Felix Jaehn 2018 als bisexuell outete, legt der DJ gern auf CSDs auf und zeigt sich mit Schminke und Kleid. Dass Jaehn die eigene Sexualität lange aus Angst vor Ablehnung verheimlicht hatte, war eine Belastung. Damals sagte der Produzent: „Ich bin glücklich, dass ich einen Freund habe und einfach frei leben und lieben kann.“

Die Produktion der EM-Hymne hat Jaehn abgelehnt, weil der DFB an der WM in Katar teilgenommen hat. Dort droht gleichgeschlechtlicher Liebe Knast oder die Todesstrafe

Die Produktion der EM-Hymne hat Jaehn abgelehnt, weil der DFB an der WM in Katar teilgenommen hat. Dort droht gleichgeschlechtlicher Liebe Knast oder die Todesstrafe

Foto: Nicole Kubelka/Geisler-Fotopress/picture alliance

Star-DJ möchte kein Mann mehr sein

Doch so richtig frei war Jaehn damit offenbar bisher nicht: In einem YouTube-Talk outete sich der Musikstar jetzt überraschend als nicht-binär. Soll heißen: Der Berliner fühlt sich weder als Mann noch Frau. Außerdem offenbarte Jaehn, pansexuell zu sein, sich also zu Menschen unabhängig von ihrem Geschlecht hingezogen zu fühlen.

Daran müssen sich Fans wohl erst noch gewöhnen: Statt mit „er“ möchte Jaehn fortan mit den geschlechtsneutralen Pronomen „dey/denen“ angeredet werden. Klingt kompliziert – und ist es für viele auch. Denn dazu muss man erst einmal verstehen, warum Menschen ein anderes Personalpronomen als „er“ oder „sie“ für sich in Anspruch nehmen.

Auch den Vornamen Felix hat der Star-DJ abgelegt: „Ich nutze zurzeit lieber den Namen Fee, weil ich unter die nicht-binären Menschen gegangen bin (…).“

DJ-Name bleibt Felix Jaehn

Für Hörer ändert sich trotzdem nicht viel: Als DJ bleibt „natürlich Felix Jaehn, das wäre viel zu kompliziert das alles zu ändern, aber wenn du mich ansprichst, darfst du gern Fee sagen …“

Die Reaktionen auf das zweite Coming-out reichen von „Fee, schöner Name!“ bis „Was ist nur aus dir geworden?“ und „Ich vermisse dich von 2015“.

Doch Fakt ist: Früher litt Jaehn unter einer Angststörung. Nach dem Coming-out ging es psychisch bergauf – und der Musikstar fühlt sich in den androgynen Looks offenbar pudelwohl!

Fans wünschen sich in Instagram-Kommentaren oft den alten Musiker zurück. Damals litt Jaehn jedoch unter der Angst, nicht frei leben zu können

Fans wünschen sich in Instagram-Kommentaren oft den alten Musiker zurück. Damals litt Jaehn jedoch unter der Angst, nicht frei leben zu können

Foto: Markus Scholz/dpa/picture alliance

Continue Reading

entertainment

Od epopei science-fiction, przez sceny akcji, po kolejny hit RoCom

Published

on

Od epopei science-fiction, przez sceny akcji, po kolejny hit RoCom

W 2023 roku Netflix będzie nadal dostarczał nam mnóstwo nowych filmów z całego świata. Od hitów internetowych po międzynarodowe produkcje i wskazówki dotyczące festiwali: jest tu wiele do odkrycia. W tym Stale aktualizowany artykuł Zbieramy wszystkie oryginalne filmy Netflix 2023.

Nowe filmy z Gal Gadot (Serce z kamienia) i Chrisem Hemsworthem (Tyler Rake: Ekstrakcja 2): jeszcze w tym roku w serwisie Netflix Wiele znanych nazwisk Ponownie, co już w przeszłości wywołało zamieszanie w serwisie streamingowym. Dotyczy to także reżysera hitu Zacka Snydera („Rebel Moon”).

Tymczasem Netflix ma nadzieję zabrać do domu Oscara za Bradleya Coopera, który wcielił się w życie legendy ze świata muzyki: Leonarda Bernsteina. Co więcej, w tym roku na Netfliksie w końcu przyćmiewa to, co działo się od lat Bardzo przewidywalne skutki Do klasycznej gry poklatkowej Chicken Run – bieganie kurczaka.

Wszystkie oryginalne filmy Netflix będą dostępne w grudniu 2023 r

Wszystkie oryginalne filmy Netflix będą dostępne w listopadzie 2023 r

Wszystkie oryginalne filmy Netflix będą dostępne w październiku 2023 r

Wszystkie oryginalne filmy Netflix pojawią się we wrześniu 2023 r

Wszystkie oryginalne filmy Netflix w sierpniu 2023 r.:

Wszystkie oryginalne filmy Netflix w lipcu 2023 r.:

Wszystkie oryginalne filmy Netflix będą dostępne w czerwcu 2023 r

Wszystkie oryginalne filmy Netflix będą dostępne w maju 2023 r

Wszystkie oryginalne filmy Netflix będą dostępne w kwietniu 2023 r

Wszystkie oryginalne filmy Netflix z marca 2023 r

Wszystkie oryginalne filmy Netflix będą dostępne w lutym 2023 r

Wszystkie oryginalne filmy Netflix będą dostępne w styczniu 2023 r

W serwisie Netflix znajduje się wiele filmów, które są w trakcie produkcji. Tylko w 2022 r. wydano ponad 340 oryginalnych filmów Netflix. Przeszłość pokazała, że ​​projekty Przełożone pomimo ogłoszenia Dopiero później trafia na platformę usług przesyłania strumieniowego. będzie Cię informować.

READ  Dzieci kłócą się o spadek: legenda kina Alain Delon otrzymuje opiekuna finansowego
Continue Reading

Trending