Connect with us

science

Czy 1 na 20 superwulkanów naprawdę może zniszczyć ludzkość?

Published

on

Czy 1 na 20 superwulkanów naprawdę może zniszczyć ludzkość?
  1. Strona główna
  2. Dowiedzmy się

Na Ziemi istnieje około 20 superwulkanów. Ale termin ten jest krytykowany przez badaczy – eksperci nie widzą ostrego zagrożenia.

Magma przepływa pod winnicami i łaźniami termalnymi w południowych Włoszech, tworząc jeden z najbardziej aktywnych systemów wulkanicznych na świecie na obszarze znanym jako Campi Flegrei.

Poza Neapolem Campi Flegrei nie jest typową górą wulkaniczną, ale raczej zagłębieniem w kształcie misy usianym kraterami. Z otworów wentylacyjnych wydobywa się śmierdząca para, z kałuż bulgocze błoto, a setki tysięcy ludzi żyjących w ujściu wulkanu wstrząsają drobnymi trzęsieniami ziemi. Legenda głosi, że Campi Flegrei, co po włosku oznacza „płonące pola”, jest kojarzone z Bramami Piekieł.

Gejzer Old Faithful to jeden z niezliczonych obiektów hydrotermalnych parku narodowego stworzonych przez superwulkan Yellowstone. © Jonathan Newton/The Washington Post

Znany jest również jako superwulkan – to rzadka, ale nieoficjalna nazwa wulkanów, które spowodowały najpotężniejsze erupcje w historii Ziemi. Superwulkan Campi Flegrei wybuchł około 39 000 lat temu (jak wynika z zapisów skalnych) i wyrzucił gazy oraz prawie bilion galonów stopionej skały, blokując światło słoneczne i powodując ekstremalne ochłodzenie. Ostatnia erupcja, znacznie mniejsza, miała miejsce w 1538 r. i utworzyła kopiec ziemi o wysokości około 120 metrów.

Miesiące aktywności sejsmicznej na Campi Flegrei – od września miało miejsce ponad 2500 trzęsień ziemi o sile 4,3 w skali Richtera – wzbudziły obawy, że wulkan może wkrótce ponownie wybuchnąć. Naukowcy twierdzą jednak, że superwulkany nie działają w ten sposób i sceptycznie odnoszą się do proroczej erupcji.

Czytaj The Washington Post za darmo przez cztery tygodnie

Twój bilet jakości Washingtonpost.com: Zdobądź ekskluzywne badania i ponad 200 historii Cztery tygodnie za darmo.

Co to znaczy być superwulkanem?

„Kiedy wulkan nazywa się „superwulkanem”, tak naprawdę oznacza to, że w przeszłości przynajmniej raz miał masową erupcję” – mówi Christopher Kilburn, wulkanolog z University College London. „Nie oznacza to jednak, że w przyszłości będzie więcej erupcji wulkanów… Bardzo, bardzo duże erupcje zdarzają się bardzo rzadko.

READ  Niebezpieczny wirus komarów rozprzestrzenia się na Sardynię i Morze Adriatyckie – jedna śmierć

Naukowcy nie są w stanie zobaczyć gołym okiem, co dzieje się pod powierzchnią Campi Flegrei, ale Kilburn stwierdził, że ostatnią aktywnością może być reorganizacja stopionej skały i podziemnych płynów. Ruchy te stają się widoczne na powierzchni jako trzęsienia ziemi.

„Samo to nie oznacza, że ​​doszło do wybuchu epidemii” – stwierdził Kilburn. Wulkan w przeszłości powodował deformacje podłoża i trzęsienia ziemi, ale nie doszło do żadnej erupcji. Jednak gdy aktywność zostaje wznowiona po długim czasie, „to normalne, że lekko się martwisz, że coś takiego może się wydarzyć”.

Na Ziemi jest tylko około 20 superwulkanów

Spośród ponad 1000 znanych wulkanów na świecie tylko około 20 nazywa się superwulkanami. Technicznie rzecz biorąc, są to te, które uzyskują najwyższe wyniki we wskaźniku wybuchowości wulkanów, który waha się od V0 (niewybuchowy) do V8 (masowe erupcje). Taka erupcja wyrzuca objętość około 1000 kilometrów sześciennych lub więcej, około 1000 razy większą niż góra St. Helens (V5), która w 1980 r. spowodowała lawiny błotne, pożary, powodzie i śmierć ponad 50 osób.

Ostatnia erupcja V8 miała miejsce około 27 000 lat temu w Taupo w Nowej Zelandii. Takie gwałtowne erupcje wulkanów zwykle pozostawiają po sobie zagłębienie zwane kalderą, a nie stożek wulkaniczny. Według Kilburna dzieje się tak dlatego, że eksplozje wyrzucają duże ilości materiału – stopionej skały przechowywanej wiele kilometrów pod powierzchnią – w bardzo krótkim czasie. Ziemia staje się niestabilna i zapada się.

Jeśli nie będziesz zwracać uwagi na te depresje, możesz je przeoczyć, mówi.

„Możesz przejechać przez kalderę i wyjechać na drugą stronę, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, ponieważ zmiany są tak łagodne” – powiedział Kilburn.

Kilburn twierdzi, że po zakończeniu masowej erupcji wulkan wraca do „normalności”, od czasu do czasu powodując erupcje normalnej wielkości na dnie kaldery. Innymi słowy, superwulkan nie ma nic wspólnego ze słowem „super” po jego erupcji, więc określenie to jest nieco mylące.

Yellowstone to jeden z najsłynniejszych superwulkanów na świecie

Yellowstone, jeden z najsłynniejszych superwulkanów na świecie, ma wymiary 30 na 45 mil i przyciąga do swojego parku miliony turystów. Największa erupcja miała miejsce 2,1 miliona lat temu i wyrzuciła ponad 2400 kilometrów sześciennych materiału. Podobnie jak w przypadku wielu systemów kalderowych, większość erupcji Yellowstone od tego czasu była znacznie mniejsza.

Turyści ustawiają się wzdłuż nabrzeża gorącego źródła Grand Prismatic, utworzonego przez gigantyczny wulkan Yellowstone.
Turyści ustawiają się wzdłuż nabrzeża gorącego źródła Grand Prismatic, utworzonego przez gigantyczny wulkan Yellowstone. © Jonathan Newton/The Washington Post

Superwulkan to wymyślone słowo

„Superwulkan” to „wymyślone słowo” – mówi wulkanolog Michael Poland, starszy naukowiec w Obserwatorium Wulkanów Yellowstone. „Myślę, że to wprowadza w błąd. Uważam, że zostało użyte nieprawidłowo. Nie znoszę tego określenia. Szkoda, że ​​nie wyrzucono go do kosza, ale to bardzo dramatyczne”.

Podobnie jak Superman czy Superstar, Supervulkan również wygląda na zbyt hollywoodzki jak na swój gust. Dodał, że oznacza to eksplozję podobną do końca świata, jednak o ile nam wiadomo, żadna wybuchowa erupcja wulkanu nie spowodowała jeszcze masowego wymierania.

Uważa się, że największa erupcja wulkanu w historii geologicznej miała miejsce około 74 000 lat temu w Toba w Indonezji i osiągnęła V8 we wskaźniku erupcji wulkanu. Niektórzy naukowcy początkowo spekulowali, że wkrótce potem erupcja niemal zgładziła ludzkość z powodu spadku populacji, ale dowody archeologiczne wykazały, że Homo sapiens rozkwitł długo po erupcji.

„Żadna znana nam wybuchowa erupcja wulkanu nie była nigdy powiązana z masowym wymieraniem roślin ani zwierząt” – stwierdziła Polska, która jest także naukowcem w Amerykańskiej Służbie Geologicznej (USGS). „Ale to nie znaczy, że nie będzie to niszczycielskie i trudne do przetrwania”.

Co się stanie podczas erupcji superwulkanu w Yellowstone?

Wielu spekuluje, co by się stało, gdyby w Yellowstone doszło do kolejnej potężnej eksplozji. Według USGS w okoliczne stany uderzą szybkie, gorące lawiny pyłu wulkanicznego, pumeksu, gazów i skał. Popiół może pozostać setki kilometrów dalej i być transportowany po całym świecie. Drobne cząsteczki aerozolu emitowane przez wulkan będą odbijać światło słoneczne z powrotem w przestrzeń kosmiczną, powodując ochłodzenie powierzchni Ziemi i wpływając na rolnictwo.

Naukowcy wątpią jednak w możliwość ponownego wystąpienia potężnej eksplozji w Yellowstone. Według USGS wulkan może nie mieć wystarczającej ilości stopionej magmy pod kalderą, aby spowodować erupcję.

Ponadto Kilburn nie uważa, że ​​„nikt myśli, że w najbliższej przyszłości nastąpi kolejna erupcja wulkanu” w Campi Flegrei. Jednak mniejsza erupcja może mieć znaczące skutki, ponieważ na tym obszarze i w jego okolicach żyje ponad milion ludzi. Władze lokalne wydają ostrzeżenia i przygotowują plany ewakuacji w zależności od aktywności wulkanu.

Kilburn powiedział, że władze lokalne muszą „rozważyć możliwość wybuchu epidemii”. „Nie twierdzę, że jest to prawdopodobne, ale dopuściliby się zaniedbania, gdyby zignorowali taką możliwość”.

O autorze

Kasia Patel Pisze cotygodniową kolumnę Ukryta Planeta, poruszającą tematy naukowe otaczające Ziemię, od naszego wewnętrznego jądra po burze kosmiczne zmierzające w stronę naszej planety. Raportuje także o pogodzie, klimacie i kwestiach środowiskowych.

Obecnie testujemy tłumaczenia maszynowe. Ten artykuł został automatycznie przetłumaczony z angielskiego na niemiecki.

Ten artykuł został po raz pierwszy opublikowany w języku angielskim 10 listopada 2023 r. na stronie „Washingtonpost.com” ukazało się w ramach współpracy, a teraz jest dostępne także w tłumaczeniu dla czytelników portali IPPEN.MEDIA.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

science

Ma 10 lat i jest najmłodszym studentem Uniwersytetu w Münster

Published

on

Ma 10 lat i jest najmłodszym studentem Uniwersytetu w Münster
  1. Strona główna
  2. panorama

Naciska

Friedrich Wendt to prawdziwy geniusz matematyczny. Choć obecnie w wieku 10 lat kończy szkołę średnią, studiuje już matematykę na Uniwersytecie w Münster.

Münster – W wieku 10 lat potrafi rozwiązywać złożone problemy matematyczne: Friedrich Wendt jest najmłodszym studentem w historii Uniwersytetu w Münster. Obecnie rozpoczyna drugi semestr. W zeszłym semestrze zimowym Friedrich rozpoczął wolontariackie studia matematyczne.

Niezwykle utalentowany talent matematyczny: już w wieku dziesięciu lat student na Uniwersytecie w Münster

Uczęszcza na wykłady i ćwiczenia z co najmniej dwukrotnie starszymi od siebie kolegami. „Raz czy dwa inni uczniowie zapytali mnie, ile mam lat. Poza tym traktowali mnie normalnie” – powiedział Friedrich Der. Gazeta uniwersytecka.

Dziesięcioletni Friedrich Wendt jest najmłodszym studentem w historii Uniwersytetu w Münster. (Awatar) © BlissHunterImages/imago

Od 2020 roku dziesięciolatek nadal mieszka w amerykańskim stanie Wirginia. Dziś uczęszcza do szkoły średniej Schloss Boldern w Dolmen i zdaje maturę z matematyki i języka angielskiego. Z pozostałych przedmiotów jest jeszcze w siódmej klasie. „Ukończy szkołę średnią w wieku 13 lub 14 lat” – powiedział ojciec Wilfried Wendt.

Dziesięciolatek jest najmłodszym studentem Uniwersytetu w Münster: IQ „prawdopodobnie między 160 a 200”

Rodzice Friedricha wcześnie zauważyli, że ich syn jest bardzo utalentowany. „Zaczął czytać i pisać w wieku półtora roku” – mówi Wilfried Wendt. Jego IQ wynosi „prawdopodobnie od 160 do 200”. IQ wynoszące 130 lub więcej jest uważane za osobę wysoce utalentowaną. Niezbędne jest odpowiednie wsparcie osób zdolnych. Profesor matematyki Matthias Loy ze Stochastic Mathematical Institute wkrótce zauważył podczas uniwersyteckiego wydarzenia dla dzieci, że Friedrich miał szczególny talent. Jego brat Richard jest również bardzo utalentowany.

Wygląda na to, że Friedrich ma cały tydzień. Według doniesień dziesięciolatek kilka razy w tygodniu jeździ do Münster, aby się uczyć, a także na zajęcia Codzienne wiadomości. Spotyka się także w każdą środę z profesorem Lowe’em, aby omówić zagadnienia matematyczne. „Friedrich imponuje mi tydzień po tygodniu. „Mogę z nim rozmawiać o matematyce tak samo, jak z innymi uczniami” – stwierdził matematyk. Niektóre łamigłówki powinny rozwiązywać tylko osoby bardzo utalentowane.

READ  Corona w Hesji: Inzidenz steigt - Höhere Nachfrage nach Suchtberatung

Tymczasem swoimi umiejętnościami matematycznymi inspiruje prawie 900 obserwujących na Instagramie. „Nauka może być bardzo wzbogacająca i przyjemna” – czytamy w jednym z postów na Instagramie. Ma nie tylko niesamowity talent do liczenia, ale ma także fotograficzną pamięć, która pozwala mu zapamiętać najróżniejsze rzeczy w bardzo krótkim czasie.

Jednocześnie w klasie nadal istnieje wiele uprzedzeń. Nauczyciele nie doceniają dziewcząt z matematyki i chłopców z języków.

Continue Reading

science

„Myślałem, że mój czas się skończył”: nowy rozrusznik serca ratuje kobietę z Monachium

Published

on

„Myślałem, że mój czas się skończył”: nowy rozrusznik serca ratuje kobietę z Monachium
  1. tz
  2. Monachium
  3. miasto

Naciska

Maria Baumann (70 l.) z Monachium została uratowana dzięki niesamowitej podwójnej operacji przeprowadzonej w Niemieckim Centrum Kardiologicznym w Monachium.

Monachium – trudne choroba Może to być także szansa. Przynajmniej tak twierdzi Maria Bowman. Po latach dramatów sercowych teraz cieszy się życiem bardziej świadomie niż kiedykolwiek wcześniej. 70-latka zawdzięcza to spóźnione szczęście niesamowitej sile woli i podwójnej operacji przeprowadzonej w German Heart Center w Monachium. W naszym reportażu mieszkanka Monachium wyjaśnia, w jaki sposób została ocalona i czego dowiedziała się o sobie w czasie cierpienia.

Dramat serca na tydzień przed przejściem na emeryturę

Maria Bowman była o krok od śmierci emerytura. Nie mogła się doczekać większej ilości wolnego czasu z rodziną, dobrych książek, wieczorów tanecznych i sesji kulinarnych z przyjaciółmi. Ale potem to zrobiłem zdrowie Świetny pośpiech w rachunku. „Na tydzień przed ostatnim planowanym dniem pracy zachorowałam tak poważnie, że musiałam jechać do szpitala” – wspomina mieszkanka Monachium. Wraz z przejściem na emeryturę zaczęły się lata dramatu sercowego. Miała wrażenie, że 70-latka była jedną nogą w zaświatach. Ale Baumann nigdy się nie poddała – aż w tym roku podwójna operacja przeprowadzona w German Heart Center w Monachium przywróciła jej szczęście w życiu. Tam zespół specjalistów pod przewodnictwem profesora Markusa Krena najpierw zainstalował nową zastawkę serca, a także naprawił drugą zastawkę. W ramach innego zabiegu pacjent otrzymał specjalny, zaawansowany technologicznie rozrusznik serca. „Dzisiaj znowu czuję się bardzo dobrze i jestem wdzięczny, że dostałem kolejną szansę”.

Maria Bowman pokazuje model swojego nowego, zaawansowanego technologicznie rozrusznika serca. Jest znacznie mniejszy od tradycyjnego modelu, który trzyma w dłoni kardiochirurg profesor Marcus Crane. Pielęgniarka Joy Oklaret (z prawej) również cieszy się, że Monachium znów jest zdrowe. © Dr. Ilda Dzilic/Centrum Serca

Kobieta z Monachium zgłaszała silny ból i wielką rozpacz

Nie tylko wypowiada te zdania, Bauman czuje jej nowe szczęście w każdym włóknie swojego ciała. „A to dlatego, że zdałam sobie sprawę, jak się sprawy potoczyły. Ból był straszny, a moja rozpacz wielka. „Były chwile, kiedy myślałam, że mój czas na ziemi dobiegł końca”. Bauman wcześnie doświadczył, jak wygląda ciemna strona życia Dorastała w Brazylii, a dokładniej w wiosce niedaleko Fortalezy na północnym wschodzie. „Jako dziecko często chorowałam i zawsze miałam wysoką gorączkę. Ale przynajmniej nie było lekarza ani lekarstw. Wypiliśmy tylko herbatę i… Zioła„Dziś Bauman podejrzewa, że ​​poważne i nawracające infekcje uszkodziły jej serce. Bakterie mogą osadzać się na zastawkach serca i agresywnie je atakować.

READ  Więcej światła słonecznego oznacza mniej zgonów - praktyka uzdrawiania
Niemieckie Centrum Serca z zagranicy
Renomowana klinika specjalistyczna: Operację Wernera Stefana Pintera przeprowadzono w Niemieckim Centrum Kardiologicznym w Monachium. © Zdjęcie: Andreas Pease

Maria Bowman: „Moje serce biło tak mocno, że bałam się, że dostanę zawału serca”.

Bowman wielokrotnie wracał do zdrowia jako dziecko i dorastając. W 1984 przyjechała do Monachium. Jednak w miarę upływu lat jej serce stawało się coraz trudniejsze. „Nasiliła się duszność i często czułem się słaby”. Jednak pomimo swoich ograniczeń mieszkanka Monachium zawsze chodziła do pracy i pracowała w firmie turystycznej FTI od 29 lat. „Myślałam, że muszę pracować. Dla mnie wszystko zawsze musiało dziać się szybko i być idealne. To był błąd, z którego zdałam sobie sprawę dopiero później. Powinnam bardziej słuchać sygnałów swojego ciała i znaleźć lepszy kompromis pomiędzy wykonywaniem swoich obowiązków a moje zdrowie.” Krótko przed przejściem na emeryturę Baumann tracił na wadze coraz bardziej. „W tym momencie nie mogłem już chodzić i nie mogłem już oddychać”. Wystąpiło także migotanie przedsionków i nieregularne bicie serca. „To było okropne. Czasami moje serce biło tak gwałtownie, że myślałem, że mam zawał serca.

„Myślałem, że muszę pracować. Dla mnie wszystko zawsze musiało dziać się szybko i być idealne. To był błąd, z którego zdałem sobie sprawę dopiero później.

Profesor Markus Crane wszczepił nową zastawkę serca wykonaną z tkanki świni

Twój kardiolog dr. Stefan Birkmayer, który pracuje przy Kistlerhofstrasse w południowym Monachium, zdiagnozował choroby dwóch zastawek serca: Zastawka mitralna uległa zwężeniu – fachowo nazywa się to zwężeniem. Dodatkowo przeciekała zastawka trójdzielna. Z tego powodu kardiolog skierował Marię Baumann do Niemieckiego Centrum Kardiologicznego. „Ponieważ zastawka mitralna pani Bowman nie otworzyła się prawidłowo, w jej płucach gromadziła się krew. Ponadto zastawka trójdzielna nie domykała się prawidłowo, przez co w nogach gromadziła się krew” – wyjaśnia profesor Markus Kren, dyrektor Kliniki Chirurgii Serca i Naczyń. Podczas kilkugodzinnej operacji kardiochirurg wszczepił pacjentce protezę biologiczną – zastawka Sztuczna korona wykonana z tkanki wieprzowej.

READ  Corona Alert: „Bardzo ekscytujące i bardzo niepokojące” – plan drugiej generacji potwierdzony w całej Bawarii

Kardiochirurg z Niemieckiego Centrum Kardiologicznego wyjaśnia zwiększone ryzyko udaru mózgu

Crane specjalną techniką zrekonstruował zastawkę trójdzielną, która również była chora. Zamknął także uszka lewego przedsionka. „Mogą się tam tworzyć skrzepy krwi, które wraz z przepływem krwi przedostają się do mózgu i mogą prowadzić do udaru mózgu” – wyjaśnia Crane. U pacjentów z migotaniem przedsionków, takich jak Maria Bowman, ryzyko udaru jest znacznie zwiększone. Ponieważ tętno monachijki było bardzo niskie, specjaliści zastosowali także specjalny rozrusznik serca.

Ciężko chora pacjentka musiała także przejść grypę i operację nogi

Maria Baumann szybko doszła do siebie po skomplikowanych zabiegach, już po czterech dniach mogła opuścić oddział intensywnej terapii, a następnie przez kolejne dziesięć dni przebywała na oddziale kardiologicznym. Ale potem pacjent nie mógł pokonać wszystkich problemów zdrowotnych. Po operacji musiała także przejść infekcję grypową i operację z powodu dolegliwości nogi.

Maria Bowman świętuje swoje wielkie urodziny przed tortem urodzinowym
Nowe życie z okazji 70. urodzin: Maria Bowman po poważnej operacji serca znów czuje się znacznie lepiej. © Prywatne

Maria Bowman jest zachęcającym przykładem na to, że poddawanie się nie wchodzi w grę

Jednak Maria Baumann nie walczy o swój los – wręcz przeciwnie: „Dzisiaj jestem wdzięczna za tę chorobę, ponieważ nauczyła mnie wiele o sobie. Długo leżałam w łóżku i miałam dużo czasu na myślenie w efekcie zyskałam cenne spostrzeżenia: „Poprawiłam błędy w swoim życiu i zmieniłam swoje nastawienie. Dziś jestem szczęśliwsza i spokojniejsza. Na przykład pogodziłam się ze wszystkimi ludźmi, z którymi wcześniej miałam problemy. Wcześniej było to dla mnie niemożliwe schorzenie.” Oraz bardzo ważna dla niej wiadomość dla innych pacjentów: „Nawet jeśli nie widzisz teraz słońca, nie można się poddać. Jest jeszcze tyle pięknych rzeczy do przeżycia”. Maria Baumann jest tego zachęcającym przykładem.

Tak działa nowy super rozrusznik serca

Rysunek rozrusznika serca Micra
Rozrusznik bezsondowy: Micra jest wprowadzany przez żyłę pachwinową bezpośrednio do prawej komory serca za pomocą cienkiej rurki i tam mocowany. © Rysunek: Teodora Georgescu/Centrum Serca

Jeśli serce bije zbyt szybko, zbyt wolno lub nieregularnie, lekarze mówią o arytmii. W niektórych przypadkach pacjenci potrzebują rozrusznika serca. „Wysyła impulsy elektryczne do serca, aby utrzymać normalne tętno” – wyjaśnia profesor Markus Crane. Zazwyczaj rozrusznik serca – małe urządzenie ważące zaledwie około 20–30 gramów w tytanowej obudowie – umieszcza się pod skórą w okolicy klatki piersiowej, tuż poniżej obojczyka. Rozrusznik serca jest zwykle przymocowany do serca za pomocą przewodów lub elektrod. Ale w przypadku Marii Baumann specjaliści zastosowali nowy, zaawansowany technologicznie typ.

READ  Niebezpieczny wirus komarów rozprzestrzenia się na Sardynię i Morze Adriatyckie – jedna śmierć

Ten rozrusznik serca o nazwie Micra jest znacznie mniejszy od tradycyjnych modeli i ma mniej więcej wielkość kapsułki z witaminami. Za pomocą cienkiego cewnika Micra jest wprowadzana przez żyłę pachwinową bezpośrednio do prawej komory i tam mocowana. „Dlatego system ten nie potrzebuje elektrody do przesyłania sygnałów elektrycznych ze stymulatora do serca. To rozwiązanie było idealne dla pani Baumann, ponieważ oznaczało, że nie musieliśmy umieszczać elektrody nad naprawioną zastawką trójdzielną” – wyjaśnia. kardiochirurg Crane Ponieważ elektrody nie muszą być prowadzone przez naczynia krwionośne do serca, ryzyko krwawienia i infekcji jest również zmniejszone.

Rysunek konwencjonalnego rozrusznika serca
Konwencjonalny rozrusznik: Tak zwany rozrusznik jednokomorowy jest podłączony do serca za pomocą sondy. © Rysunek: Teodora Georgescu/Centrum Serca

Nowy superrozrusznik ma długą żywotność, a eksperci szacują, że żywotność baterii wynosi od sześciu do dziesięciu lat. Podobnie jak w przypadku tradycyjnego rozrusznika serca, w celu wymiany Micry może być konieczna dalsza interwencja. „To, czy rozrusznik bez napędu jest lepszą opcją leczenia, zależy od indywidualnego przypadku. Ogólnie rzecz biorąc, rozruszniki serca to bardzo dobrze przetestowane i wysoce skuteczne urządzenia o niskim ryzyku powikłań”.

Continue Reading

science

Fale grawitacyjne: budowa obserwatorium na Księżycu może mieć sens

Published

on

Fale grawitacyjne: budowa obserwatorium na Księżycu może mieć sens

Czy Księżyc to odpowiednie miejsce na nowe obserwatorium do wykrywania fal grawitacyjnych? Wraz z tym pojawiło się pytanie Grupa poszukiwawcza Wśród ponad 80 osób, które opracowały antenę księżycowej fali grawitacyjnej (LGWA).






Ponieważ Ziemia jest aktywna sejsmicznie, a jej atmosfera jest hałaśliwa, z naszej planety można wykryć tylko określony zakres fal grawitacyjnych.

Odpowiednio planowane są obserwatoria kosmiczne, takie jak projekt LISA z Instytutu Fizyki Grawitacyjnej Maxa Plancka.

Sejsmiczna cisza na Księżycu

Księżyc jest również aktywny sejsmicznie, ale ogranicza się to do sił pływowych i uderzeń małych meteorytów. Większość aktywności sejsmicznej na Księżycu jest znacznie słabsza i głębsza niż na Ziemi. Dlatego też autorzy badania mówią także o „Cisza sejsmiczna”.




Obserwatorium Fal Grawitacyjnych (GWO) na Księżycu wypełniłoby lukę w zasięgu częstotliwości. „Biorąc pod uwagę wielkość Księżyca i spodziewany hałas generowany przez tło sejsmiczne Księżyca, LGWA będzie w stanie obserwować GW w zakresie od 1 MHz do 1 Hz”.Badanie mówi.

„Dzięki temu LGWA stanie się brakującym ogniwem między detektorami kosmicznymi, takimi jak LISA, o maksymalnej czułości około kilku miliherców, a proponowanymi przyszłymi detektorami naziemnymi, takimi jak Teleskop Einsteina czy Cosmic Explorer”.

Budowa anteny księżycowej fali grawitacyjnej

Jeśli zostanie zbudowany, LGWA będzie składać się z układu czterech detektorów. Na Ziemi detektory te musiałyby być chłodzone – ponieważ w trwale zacienionych obszarach Księżyca (PSR) panują już ekstremalnie niskie temperatury, ten aspekt nie jest już konieczny.

READ  Pozbądź się zapalenia pęcherza moczowego bez antybiotyków - szybka pomoc

W połączeniu z teleskopami obserwującymi całe widmo elektromagnetyczne oraz detektorami neutrin i promieni kosmicznych (astronomia wielościeżkowa) zespół badawczy ma nadzieję, że eksperci będą mogli lepiej zrozumieć różne zdarzenia kosmiczne.

Co może wykryć antena księżycowej fali grawitacyjnej?

Mówi się, że LGWA ma pewne unikalne możliwości wykrywania kosmicznych eksplozji. „Tylko LGWA może monitorować zdarzenia astrofizyczne z udziałem białych karłów (WD), takie jak zaburzenia pływowe (TDE) i SNe Ia”. – Czyli supernowe typu Ia – jak wynika z badania.

Ponadto LGWA może wykryć łączenie się kompaktowych gwiazd podwójnych, w tym gwiazd neutronowych, na tygodnie, a nawet miesiące przed faktycznym wydarzeniem.

Co więcej, LGWA będzie w stanie wykryć czarne dziury o masie pośredniej (IMBH) we wczesnym Wszechświecie. IMBH odegrały rolę w powstawaniu współczesnych supermasywnych czarnych dziur (SMBH) w centrach galaktyk. Ale za pomocą tego detektora można także głębiej badać wnętrze Księżyca.

Misja LGWA wciąż się rozwija. Zanim będzie można go wdrożyć, pole musi wiedzieć więcej o tym, gdzie go umieścić.

Uczyć się

Badanie opublikowano 14 kwietnia 2024 roku na serwerze preprintów arXiv: Antena księżycowej fali grawitacyjnej: badania misji i stan nauki (Antena księżycowej fali grawitacyjnej: badania misji i przypadek naukowy).


Continue Reading

Trending