Connect with us

Tech

Tytuł PlayStation Plus na PS4 i PS5 we wrześniu

Published

on

Członkowie PlayStation Plus mogą spodziewać się już wkrótce trzech ekscytujących tytułów. Od 7 września można pobrać następujące gry:

Możliwość jest nadal dostępna dla członków PS Plus do 7 września Gry sierpniowe Hunter’s Arena: Legends, Tennis World Tour 2 I Plants vs Zombies: Bitwa w Neighborville wymienić. Jeśli otrzymasz teraz 14-dniowy okres próbny, masz możliwość dodania gier z sierpnia i września do swojej biblioteki gier.

Kolekcja PlayStation Plus

Członkowie PlayStation Plus cieszą się nowym programem na PS5 — The Kolekcja PlayStation Plus. Posiadacze PS5 z PlayStation Plus mogą bezpłatnie pobrać wybrane 20 gier na PS4. Pakiet PlayStation Plus to dodatkowy bonus do istniejących korzyści PS4, które członkowie otrzymują w cenie abonamentu – bez dodatkowych kosztów abonamentu. Po odebraniu gry z kolekcji PlayStation Plus można w nią grać tak długo, jak długo istnieje aktywne członkostwo PlayStation Plus.

Więcej informacji o ofercie PlayStation Plus znajdziecie na oficjalnej Blog PlayStation.

ZAP-Hosting Serwer gier i hosting

Andre wiedźma

Szalony członek zespołu może/musi doświadczyć wszystkiego, co ma nadejść, nawet jeśli jest to wspaniała przygoda Barbie na koniu (którą również uwielbia testować). Gdyby urodził się wcześniej, jego poczucie humoru byłoby w filmie Monty Pythona. Ponadto, jako prawdziwy Bawarczyk, absolutnie nie myśli o niczym z zimnych napojów.

READ  Smartfony, tablety i inne z dobrą zniżką
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tech

Dlatego komunikator chce teraz poznać także Twój adres e-mail

Published

on

Dlatego komunikator chce teraz poznać także Twój adres e-mail
  1. Strona główna
  2. konsument

Naciska

WhatsApp można łatwo przenieść na nowy telefon komórkowy – chyba że nie masz już dostępu do starego numeru. Problem ten został już rozwiązany.

Brema – WhatsApp to jedna z najpopularniejszych usług przesyłania wiadomości na całym świecie. Jest to jeden z powodów, dla których aplikacja wciąż powraca On oszukuje Jest nadużywane. Aby chronić użytkowników i zapewnić im jak najlepsze doświadczenia, komunikator jest stale rozwijany. Nowa funkcja pozwala teraz zapisać adres e-mail, którego można użyć zamiast numeru telefonu do skonfigurowania aplikacji na nowym smartfonie.

Funkcja w WhatsApp: Użytkownicy muszą podać swój adres e-mail

Jeśli użytkownicy WhatsApp nie mają już dostępu do swojego konta lub chcą je założyć na nowym urządzeniu, kod należy przesłać SMS-em. Twoje własne konto można zweryfikować za pomocą kodu, dzięki czemu żadna nieupoważniona osoba nie będzie próbowała uzyskać dostępu do Twojego konta WhatsApp. To musi Dane użytkownika są chronione. Zmiana była szczególnie problematyczna, gdy stary numer telefonu komórkowego nie był już dostępny.

Użytkownicy WhatsApp mogą przechowywać swój adres e-mail na swoich kontach za pomocą usługi przesyłania wiadomości, aby chronić swoje konta. © photothek/Imago (awatar)

Od pewnego czasu adresu e-mail można używać także do logowania się na konto WhatsApp. Należy to po prostu zapisać na koncie. Nowy kod rejestracyjny zostanie wówczas przesłany właśnie tam, a nie na dotychczasowy numer telefonu. Początkowo nowa funkcjonalność była testowana jedynie pod kątem sposobu jej wykonania WABetaInfo wspomniany. Jednak teraz jest już dostępny w aplikacji na wszystkich urządzeniach.

W ten sposób przechowujesz swój adres e-mail w WhatsApp

Twój adres e-mail jest przechowywany na koncie WhatsApp w ten sam sposób, niezależnie od systemu operacyjnego. Użytkownicy urządzeń Apple i Android muszą otworzyć WhatsApp i wybrać „Konto” w Ustawieniach. Można tam podać wpis „Adres e-mail”. Po wpisaniu adresu e-mail zostanie tam przesłany sześciocyfrowy kod weryfikacyjny, który teraz należy jedynie wprowadzić w WhatsApp.

READ  Czy badacze odkryli drugą Ziemię w naszym Układzie Słonecznym?

NA WhatsApp ma również taką opcję Weryfikacja dwuetapowa. Każdy, kto aktywuje tę opcję, musi podać sześciocyfrowy kod PIN. WhatsApp wymaga tego regularnie, aby chronić konto użytkownika. „Aby pomóc Ci zapamiętać kod dostępu, WhatsApp będzie Cię regularnie pytał. Nie da się tego zatrzymać bez wyłączenia weryfikacji dwuetapowej” – pisze WhatsApp na swojej stronie internetowej. (badania i rozwój)

Continue Reading

Tech

„To wielkie zwycięstwo”

Published

on

„To wielkie zwycięstwo”

Sezon 5 wprowadza pewne zmiany w Diablo 4, w tym ulepszenia „jakości życia”. Wygląda na to, że jeden z nich uszczęśliwia obecnie wielu graczy.

Sezon 5 rozpoczyna się w sierpniu i wprowadza do gry nową aktywność końcową, polegającą na walce z falami potworów. Łupy zostaną ponownie dostosowane: unikalne przedmioty Ubera staną się unikalnymi, legendarnymi fioletami i pojawi się wiele nowych przedmiotów.

Niektóre zmiany dotyczą bossów na końcu Diablo 4 i gracze uważają je za „wielką wygraną”. Społeczność dzieli się swoją radością w poście na Reddicie, a niektórzy gracze również myślą: to już dawno powinno nastąpić.

Sezon 5 trwa aż do premiery „Vessel of Hatred”, pierwszego rozszerzenia do Diablo 4, które ukaże się 8 października. Tutaj możesz obejrzeć cholerny zwiastun filmu:

Zwiastun Diablo 4 Vessel of Hatred oferuje wgląd w historię rozszerzenia

Więcej filmów

automatyczny start

Jakość życia zmienia się dla szefów

Co zmienia silna zamieć? Twórcy Diablo 4 zmieniają w sezonie 5 niektóre mechaniki związane z bossami na końcu gry:

  • Obecnie konieczne jest opuszczenie lochu i zresetowanie się po walce z bossem. Zajmuje to czas i jest skomplikowane, szczególnie w meczach grupowych. Zmienia się to wraz z sezonem 5 i możesz ponownie przywołać bossa bezpośrednio. Ołtarz powinien pojawić się po umieszczeniu bossa.
  • Aby przywołać „Bestię z lodu”, musisz obecnie stworzyć i aktywować Pieczęć Koszmaru „Szczeliny Lodowca”. Ze względu na koszmarne otoczenie lochów, możesz odrodzić się maksymalnie cztery razy, co może być szczególnie trudne w przypadku wersji „Tortury” ustawionej na poziomie 200. Jednak od sezonu 5 powinieneś móc przywoływać potwory za pomocą mat jak inni szefowie.
  • Obecnie potrzebujesz czterech części ciała, aby przywołać Varshana do jego złej kryjówki. Od sezonu 5 będziesz potrzebować tylko jednego.

Gracze wydają się szczególnie zadowoleni z zasadniczej zmiany w walkach z bossami i opuszczaniu lochów. w Transmisja na żywo w YouTube Twórcy zauważyli 21 czerwca, że ​​ludzie często pytali o tę funkcję.

„Nie szanował mojego czasu”.

Co na ten temat mówi społeczeństwo? Na Reddicie „Bossów można przywołać ponownie po zabiciu ich w sezonie 5! Wygraliśmy!” – napisał „vagrantwade” 21 czerwca. „Bossów można przywołać ponownie po zabiciu ich w sezonie 5! Do tej pory post zebrał ponad 1000 głosów „za” (stan na 22 czerwca, godz. 17:00). Wielu użytkowników wypowiada się na ten temat w komentarzach.

Najpopularniejszy komentarz z ponad 360 głosami „za” pochodzi od „InfectiousPineapple”. Pisze: „To piekielne zwycięstwo. Prawdopodobnie tego najbardziej nie mogę się doczekać przyszłego sezonu”. Cranked78 twierdzi, że jest to „już spóźnione” i że stary system nie ma sensu.

„To oraz fakt, że potwór w lodzie zachowuje się jak inni bossowie, jest bardzo satysfakcjonujące” – napisał N8CCRG. „Należało to dodać w środku sezonu, ale lepiej późno niż wcale” – mówi Sirwolf.

Użytkownik „Nelwyn420” zauważa, że ​​w przyszłym sezonie będzie musiał miażdżyć bossów. Nigdy nie był w stanie rozegrać więcej niż 20 rund, ponieważ tutaj nie szanuje się jego czasu. „Amelaclya1” zgadza się z tym, pisząc: „To ogromna zmiana w «jakości życia». […]. w tym momencie [bin] Znudziło mi się po 5 biegach.

Zmiany wprowadzone w bossach powinny być dostępne na PST (Public Test Realm). Podczas ostatniej transmisji na żywo na czacie przy ognisku, która odbyła się 21 czerwca, programiści przekazali ważne informacje na temat funkcji, które pojawią się w Diablo 4 wraz z sezonem 5. Możesz wypróbować kilka z nich na serwerze testowym. Dostępne są już także informacje o łatkach PTR. Podsumowaliśmy dla Was najważniejsze informacje: Diablo 4: Dzięki aktualizacji 1.5.0 wielu z Was będzie mogło za kilka dni doświadczyć Sezonu 5 na PST

READ  „Missed Target”: Apple przeprasza za reklamę iPada | Życie i wiedza
Continue Reading

Tech

Apple: Dlaczego firma podąża własną drogą w obliczu szumu wokół nowych technologii?

Published

on

Apple: Dlaczego firma podąża własną drogą w obliczu szumu wokół nowych technologii?

Apple pozostaje w tyle, jeśli chodzi o sztuczną inteligencję – takie były wnioski przed WWDC. A nad generatywną sztuczną inteligencją już trochę spało. W oskarżeniu pomija się jednak fakt, że firma w tej kwestii zasadniczo różni się od konkurentów.

Kiedy w zeszłym tygodniu Apple zaprosił ludzi na wystawę programistów WWDC, oczekiwania były duże. Cała branża czekała na odpowiedź na jedno pytanie: czy firmie uda się nadrobić zaległości w dziedzinie sztucznej inteligencji? I czy naprawdę potrzebuje pomocy konkurencji takiej jak OpenAI? Ale tak naprawdę pytanie opiera się na nieporozumieniu. Apple po prostu podchodzi do sztucznej inteligencji inaczej niż Google, Microsoft i Co.

Użytkownicy Apple również od dawna korzystają ze sztucznej inteligencji, nawet o tym nie myśląc. Kiedy w 2011 roku wprowadzono Siri, pierwszego asystenta głosowego, sztuczna inteligencja już za nim stała. Ściśle mówiąc, zdjęcie iPhone’a składa się również z całej serii różnych obrazów, które w ułamku sekundy są połączone w obraz AI. Apple nigdy nie robiło z tego wielkiego halo.

Apple: raczej proaktywne niż sztuczna inteligencja

„Robimy to od lat” – wyjaśnił w zeszłym tygodniu szef PR Greg „Goose” Joswiak podczas wizyty w programie „Daring Fireball” Johna Grubera, zapytany o potencjalne opóźnienia firmy w zakresie sztucznej inteligencji. „Nigdy nie nazywaliśmy tego sztuczną inteligencją ani uczeniem maszynowym. Zamiast tego mówiliśmy o funkcjach„ proaktywnych ”. Nawet dziś firma często woli odnosić się do uczenia maszynowego niż do sztucznej inteligencji.

Podczas gdy konkurenci tacy jak Google od dawna używają terminu „sztuczna inteligencja” w celu promowania funkcji Androida lub smartfonów Pixel, Apple woli tego unikać. „To powracający temat w Apple: nie musisz zastanawiać się, czy stoi za tym uczenie maszynowe, dlaczego aparat robi dobre zdjęcia, w jaki sposób moja biblioteka zdjęć tworzy dobry wygląd lub w jaki sposób podkreśla on obraz, który jest wyświetlane. To naprawdę ważne dla Lee” – mówi szef oprogramowania Craig Federighi w tej samej rozmowie z Gruberem. „Jasne, zawsze kryło się za tym potężne uczenie maszynowe. Ale dla nas kluczowym pytaniem zawsze było: Co ostatecznie Ci to da?”

Inny produkt

Taka perspektywa wynika także ze szczególnej pozycji Apple na rynku: w przeciwieństwie do Google, Microsoftu, Amazonu czy Meta, spółki-matki Facebooka, Apple nie jest producentem oprogramowania, który dostarcza również sprzęt. Głównym produktem Apple nie są usługi, pakiety oprogramowania czy reklamy – ale klasyczne produkty sprzedawane bezpośrednio klientom.

„Naszą siłą jest płynne łączenie sprzętu, oprogramowania i usług. Wtedy magia dzieje się na styku tych trzech elementów” – wyjaśnił dyrektor generalny Tim Cook w wywiadzie dla Sterna w zeszłym roku (można go przeczytać tutaj). W tym przepisie sztuczna inteligencja jest tylko jednym z wielu komponentów, które pozwalają jej dostarczać klientom lepszy produkt – podczas gdy dla konkurencji jest to produkt sam w sobie.

Apple prezentuje iOS 18 – takie są nowe funkcje iPhone’a

Apple prezentuje iOS 18 – takie są nowe funkcje iPhone’a

01:39 minut

Presja sztucznej inteligencji

Nie oznacza to jednak, że Apple nie znajdowało się pod presją w okresie poprzedzającym WWDC. A wraz z boomem na generatywną sztuczną inteligencję, taką jak ChatGPT czy Midjourney, temat z hukiem wszedł do głównego nurtu – a klienci Apple słusznie zastanawiali się, dlaczego firma tak długo nie miała nic do zaoferowania w tym zakresie. To sprawiło, że iPhone’y i tym podobne wyglądały na nieco przestarzałe.

Wygląda na to, że Apple został zaskoczony nagłą falą sztucznej inteligencji. Jak donosił w maju „New York Times”, po wydaniu ChatGPT Federighi i jego zespół eksperymentowali z oprogramowaniem przez kilka tygodni, ale przyznali, że nie nadążają za oprogramowaniem. Kiedy udało się to osiągnąć, było już za późno na cokolwiek innego: do WWDC 2023 pozostały zaledwie miesiące, a Apple skupiło się na wprowadzeniu okularów do transmisji danych Vision Pro. Nie można już przeprowadzić naszego ataku AI ze względu na długie cykle rozwoju.

Podgląd zamiast spieszyć się do przodu

Tegoroczna konferencja WWDC pokazała złożoność rozwoju sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego. Nawet po roku Apple nie jest jeszcze całkiem gotowy na atak na sztuczną inteligencję. Apple Intelligence, jak firma nazwała swoją sztuczną inteligencję w nawiązaniu do angielskiego terminu Intelligent AI, w odróżnieniu od zwykłego oprogramowania Apple, będzie w pełni dostępna dla klientów kilka miesięcy po WWDC. Zamiast tego ważne komponenty, takie jak ulepszona integracja Siri lub ChatGPT, zostaną wprowadzone dopiero kilka miesięcy później. Nawet wtedy działa tylko w języku angielskim.

Nawet partnerstwo z OpenAI w celu integracji ChatGPT mogło być produktem krótkoterminowym. Według raportu Bloomberga Apple faktycznie chciał opracować własny model językowy, ale nie był w stanie zapewnić zadowalającego rezultatu w krótkim czasie rozwoju. Fakt, że w celu wypełnienia luki można tak elastycznie polegać na innych usługach AI, prawie na pewno wynika z faktu, że Apple nie postrzega firm takich jak OpenAI jako konkurentów – ponieważ nie sprzedają tych samych produktów.

Podstawowa decyzja

Podejście do Apple Intelligence odzwierciedla także odmienne podejście Apple do sztucznej inteligencji. Choć wiele programów konkurencji opiera się na zbieraniu danych użytkowników, Apple podkreśla, że ​​jego sztuczna inteligencja na pierwszym miejscu stawia prywatność użytkowników. Jest to godne zaufania z trzech powodów: model biznesowy Apple nie opiera się na przetwarzaniu danych klientów; Firma od dawna korzysta z zabezpieczeń prywatności w celu promowania swoich produktów. Kontrolując sprzęt, może faktycznie zapewnić możliwość wykonania dużej części skomplikowanych obliczeń bezpośrednio na urządzeniu.

Aby to osiągnąć, firma podejmuje nietypowy krok: choć niektóre starsze modele są obsługiwane również na komputerach Mac, a mianowicie wszystkie korzystają z jednego z chipsetów Apple M, dwa obecne modele są wyłączone z samego iPhone’a. Chociaż iPhone 15 i iPhone 15 Plus (przeczytaj recenzję tutaj) są nadal w sprzedaży, nie będą obsługiwać Apple Intelligence. Trudna decyzja, która może odstraszyć wielu potencjalnych nabywców.

Apple nie podaje dokładnych powodów; W wywiadzie dla Grubera dyrektor generalny Apple, Joe Giannandrea, wspomniał, że pewną rolę odgrywa także połączenie przepustowości i mocy obliczeniowej, jak przyznał zapytany Craig Federighi. Obserwatorzy również to podejrzewali: modele iPhone’a 15 Pro, jako jedyne obsługujące Apple Intelligence, są jednocześnie pierwszymi iPhone’ami, którym Apple dał 8 GB RAM-u.

Kontynuuj jak poprzednio

Nie oznacza to jednak, że starsze iPhone’y nie otrzymają wielu nowych funkcji AI wraz z nadchodzącą aktualizacją iOS 18 tej jesieni. Od nowego automatycznego sortowania zdjęć po podsumowanie wiadomości e-mail w podglądzie, nowy system jest także pełen nowych funkcji opartych na sztucznej inteligencji i uczeniu maszynowym wykraczających poza możliwości inteligencji Apple. Apple podczas prezentacji pozostało wierne tylko jednemu: wolało nie nazywać tak swoich funkcji AI.

źródła:Odważna kula ognia, New York Timesa, Bloomberga, jabłko

READ  Kompozycja z korektą słońca — pomiary pierwiastków korygują rozbieżność między spektrografem a nauką o słońcu
Continue Reading

Trending