Connect with us

Tech

Sprzedaż smartfonów: iPhone pokonuje Samsunga

Published

on

Sprzedaż smartfonów: iPhone pokonuje Samsunga

Żadna inna marka smartfonów nie wprowadziła na rynek w 2023 roku więcej nowych urządzeń niż iPhone firmy Apple. Na drugie miejsce spadł Samsung, lider od czasu abdykacji Nokii w 2011 roku. Pokazują to wstępne dane opublikowane przez organ nadzoru rynku IDC. Według tego Apple ma udział w rynku wynoszący 20,1 procent (+1,3 punktu procentowego) z 234,6 milionami iPhone'ów w 2023 roku, co oznacza po raz pierwszy ponad 20 procent.

reklama

Może to być pocieszeniem dla zarządu Apple po tym, jak Microsoft zastąpił go w rankingu najcenniejszych spółek na giełdzie. W międzyczasie dla poszczególnych kwartałów przełomu roku udział iPhone'a w rynku wielokrotnie przekraczał granicę 20 proc. i czasami zajmował pierwsze miejsce, ale w innych kwartałach był dopiero trzeci. Pierwsze miejsce to pierwsze miejsce przez cały rok.

Zdaniem IDC powodów takiego stanu rzeczy jest kilka. Po pierwsze, w 2023 r. cały rynek nadal się kurczył. Nie tak szybko, jak w 2022 r. (-11,3% do 1,206 mld sztuk), ale wciąż o kolejne 3,2% do 1,167 mld smartfonów. To najniższa liczba od ponad dziesięciu lat. Nawiasem mówiąc, miliard został przekroczony już w 2011 roku.

Należy zaznaczyć, że statystyki mają charakter wstępny i opierają się na markach, a nie producentach. Na przykład w przypadku Xiaomi wyświetlane są tylko telefony komórkowe tej marki; IDC rejestruje oddzielnie podmarki, takie jak Redmi, POCO i Mijia tego samego producenta.

Na pięć największych marek przypadło 69 proc. wszystkich smartfonów dostarczonych w 2023 r. — nieco więcej niż w 2022 r. (68,7 proc.), ale mniej niż w 2021 r. (70,7 proc.). W badaniu nie uwzględniono urządzeń używanych ani telefonów komórkowych odnowionych. Zapewnia tylko IDC 5 najlepszych darmowych gier onlinePełne statystyki są płatne.

Po drugie, istnieje tendencja oddalania się od centrum. Segment premium rośnie i ponad jedna piąta wszystkich smartfonów, które trafią do sprzedaży w 2023 roku, należy do tej kategorii. Pomagają tu obniżki cen w postaci nieoprocentowanych zakupów na kredyt, hojniejsze oferty wymiany i większa konkurencja cenowa w segmencie niższej premium ze strony takich marek jak Google, Honor czy Oneplus. Tymczasem tańsza marka Transsion odnotowała znaczne zyski.

Polecane treści redakcyjne

Po Twojej akceptacji zostanie tutaj przesłana zewnętrzna ankieta (Opinary GmbH).

Zawsze przesyłaj ankiety

W 2023 r. firma Transsion sprzedała 94,9 mln nowych telefonów komórkowych, co oznacza wzrost o 30,8%. Oznacza to, że chińskiej marce udało się zapewnić sobie 8,1-procentowy udział w rynku i wypchnąć Vivo z piątego miejsca. Pomiędzy Apple a Transsion plasują się Samsung (-13,6% do 226,6 mln smartfonów, -2,3 punktów procentowych udziału w rynku do 19,4 proc.) i Xiaomi (-4,7% do 145,9 mln smartfonów, -2 punkty na tysiąc udziałów w rynku do 12,45 proc. ) i OPPO (-9,9% do 103,1 mln smartfonów, -7% na tysiąc punktów udziału w rynku do 8,8%).

W drugiej połowie 2023 roku światowy rynek smartfonów ponownie rósł. IDC spodziewa się dalszego wzrostu w tym roku. W czwartym kwartale 2023 r. badacze rynku wykazali wzrost o 8,5 proc. do 326,1 mln sztuk, a w przypadku Apple o 11,6 proc. do 80,5 mln telefonów komórkowych (24,7 proc. udziału w rynku). Samsung natomiast musiał zanotować 10,9-proc. spadek do 53 mln sztuk (16,3 proc. udziału w rynku). To pokazuje: Apple objął wiodącą pozycję na rynku w kwartale bożonarodzeniowym. Jeśli doliczyć tylko pierwsze trzy kwartały, Samsung będzie wyprzedził Apple o około 20 milionów smartfonów.

W czwartym kwartale Xiaomi uplasowało się na trzecim miejscu (+22,7% do 40,7 mln sztuk, przy udziale w rynku na poziomie 12,5%). Za nimi Transsion zdołała wspiąć się na czwarte miejsce ze wzrostem o 68,6 proc. (28,2 mln smartfonów) (8,6 proc. udziału w rynku). Vivo odnotowało wzrost o 5,1 proc., osiągając 24,1 mln smartfonów, zajmując piąte miejsce (7,4 proc. udziału w rynku).


(S)

Do strony głównej

READ  Notatnik: Microsoft żegna się z programami do edycji tekstu
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tech

iPad Air 2024 i iPad Pro M4 w praktyce | Podcast Mac i ja

Published

on

iPad Air 2024 i iPad Pro M4 w praktyce |  Podcast Mac i ja

Po dobrym półtora roku bez żadnych innowacji sprzętowych Apple wprowadził nowe modele iPadów i jednocześnie uporządkował ofertę produktów. iPad Pro 2024 jest lżejszy, cieńszy i wykorzystuje nowy wyświetlacz OLED o strukturze tandemowej – zarówno w modelu 11-calowym, jak i 13-calowym: dwa zestawy wyświetlaczy OLED w panelu zapewniają większą jasność, a Apple wprowadza także pierwszy -doświadczenie lustrzane. Dodatkowo chip M4 firmy Apple zaskakująco wcześnie zadebiutował w tabletach Pro. Ważne detale zostały poprawione także w iPadzie Air i po raz pierwszy jest on dostępny w większej, 13-calowej wersji. Są też nowe akcesoria.

reklama

W odcinku 71 Malte Kirchner i Leo Becker rozmawiają o nowej linii iPadów. Kirchner opisuje swoje praktyczne doświadczenia z iPadem Pro M4, Apple Pencil Pro i iPadem Air 2024. Omawiamy najważniejsze innowacje tabletu, a także nowe akcesoria, w tym teraz czwarte pióro i ulepszoną klawiaturę Magic Keyboard. Kolejnym tematem jest chip M4 i ogólnie to, jak dobry jest teraz iPad – od podstawowego do topowego modelu. Odpowiadamy na główne pytanie, czy same innowacje sprzętowe mogą naprawdę ulepszyć iPada.


Podcast Apple Mac&i ukazuje się co dwa tygodnie z duetem moderatorów Malte Kirchner i Leo Becker. Dostęp do niego można uzyskać za pośrednictwem kanału RSS (Mój głos lub wideo) za pomocą dowolnej aplikacji do podcastów – od Apple Podcasts, przez Overcast, po Pocket Casts. Możesz go także znaleźć do obejrzenia lub przesłuchania w przewodniku podcastów Apple (Mój głos Lub wideo) I w Spotify. Pojawiaj się na YouTube Nowe filmy do nagrywania na kanale Mac & I. Czekamy na komentarze, krytykę i pytania [email protected].



(funt)

Do strony głównej

Continue Reading

Tech

Nowa wersja telefonu Nokia 3210, wyceniona na 80 euro, stała się oficjalna

Published

on

Nowa wersja telefonu Nokia 3210, wyceniona na 80 euro, stała się oficjalna

O nowej wersji Nokii 3210 pisaliśmy już. Po ujawnieniu kilku szczegółów odrodzenie telefonu komórkowego datuje się na rok 1999 oficjalnie. Logicznie rzecz biorąc, nowe technologie, takie jak 4G/LTE, a także Bluetooth i kamera są już zintegrowane. W szczególności pod względem wzornictwa telefon komórkowy przypomina pierwszy telefon komórkowy dostępny na rynku masowym z anteną wewnętrzną.

HMD połączył nowoczesny design ze starym interfejsem i bardziej nowoczesną technologią w całkowitym pakiecie o wartości 79,99 euro. Telefon jest dostępny w kolorze żółtym, czarnym, niebieskim i następujących kolorach Apetyt na technologię Utknąłem w tym:

Pod maską Unisoc T107 znajduje się 64 MB pamięci RAM. Pamięć wewnętrzna wynosi 128 MB z możliwością rozszerzenia do 32 GB za pomocą kart microSD. Komunikacja mobilna stała się nowocześniejsza: obsługiwana jest sieć 4G z dwiema kartami SIM i Bluetooth 5.0. Jeśli chcesz się porozumieć, być może będziesz musiał wykonać połączenie telefoniczne lub napisać wiadomość tekstową. Nowy, nowoczesny model 3210 oparty na S30+ nie obsługuje również żadnych aplikacji (do przesyłania wiadomości). Z przodu można spodziewać się 2,4-calowego (ok. 6 cm) wyświetlacza o rozdzielczości QVGA.

Więcej szczegółów: Jest gniazdo słuchawkowe i możliwość słuchania muzyki za pośrednictwem odtwarzacza MP3 lub radia FM. Bateria 1450 mAh jest wymienna i powinna zapewnić czas rozmów do 9,8 godziny. Nawiasem mówiąc, ładuje się przez USB typu C. Klasycznej gry Snake też nie można przegapić:

Rozbudzone uczucie nostalgii lub innego zainteresowania? Możesz zamówić już teraz za mniej niż 80 euro. Inne zmienne (pamięć)? nikt.

Przejrzystość: ten artykuł zawiera linki partnerskie. Klikając na niego, przejdziesz bezpośrednio do dostawcy. Jeśli zdecydujesz się na dokonanie tam zakupu, otrzymamy niewielką prowizję. Nic nie zmienia dla Ciebie ceny. Linki partnerskie nie mają wpływu na nasze raporty.

READ  t3n - Cyfrowi pionierzy | cyfrowy magazyn biznesowy


Continue Reading

Tech

Co się stanie, jeśli wpadniesz do czarnej dziury? NASA dostarcza odpowiedzi

Published

on

Co się stanie, jeśli wpadniesz do czarnej dziury?  NASA dostarcza odpowiedzi
  1. Strona główna
  2. Dowiedzmy się

Naciska

Wpadnięcie do czarnej dziury to intelektualna gra, która fascynuje wielu. Symulacja NASA sprawia, że ​​ten scenariusz staje się rzeczywistością.

Zielony Pas – Fascynacja czarnymi dziurami nie ma końca; Jest to jedno z najbardziej tajemniczych i fascynujących zjawisk na świecie istnienie. Jest to popularny temat nie tylko w science fiction, ale także w badaniach naukowych. mimo Poza naszym zasięgiem Naukowcy lubią bawić się wyobrażeniem, co by się stało, gdyby ktoś dostał się do środka Czarna dziura położony w.

Wpadnięcie do czarnej dziury: pokaz symulacyjny NASA

Jeremy Schnittman, astrofizyk NASAJego kolega Brian Powell dokładnie to naśladował. „Ludzie często o to pytają” – mówi Schnittman. Na stronie NASA. „Symulowanie tych trudnych do wyobrażenia procesów pomaga mi połączyć matematykę relatywistyczną z rzeczywistymi konsekwencjami w prawdziwym wszechświecie” – dodaje.

W symulacji kamera wpada do czarnej dziury o masie 4,3 miliona słońc. Odpowiada to mniej więcej supermasywnej czarnej dziurze w centrum naszej Galaktyki Drogi Mlecznej. „Gdybyś miał wybór, chciałbyś wpaść w masywną czarną dziurę” – wyjaśnia Schnittman. Kontynuuje: „Czarne dziury o masach gwiazdowych, które zawierają do około 30 mas Słońca, mają znacznie mniejsze horyzonty zdarzeń i silniejsze siły pływowe, które mogą rozerwać zbliżające się obiekty, zanim dotrą one do horyzontu”.

Horyzont zdarzeń symulowanej czarnej dziury jest ogromny

Symulowana czarna dziura ma horyzont zdarzeń – granicę, powyżej której nic nie może uciec przed grawitacją ciała niebieskiego – o niesamowitej średnicy 25 milionów kilometrów. Horyzont zdarzeń otacza płaski dysk świecącego gazu, zwany dyskiem akrecyjnym. Jeszcze bliżej horyzontu zdarzeń znajdują się struktury świetlne, pierścienie fotonowe. Te świecące dyski i pierścienie służą jako punkt odniesienia podczas symulowania upadku do czarnej dziury.

READ  Detektyw Pikachu powraca na Nintendo Switch • JPGAMES.DE
Zdjęcie z symulacji NASA: Kamera wpadająca do czarnej dziury. To zniekształca czasoprzestrzeń, a tym samym zniekształca widok dysku akrecyjnego otaczającego czarną dziurę. © NASA Centrum Lotów Kosmicznych Goddarda/J. Schnittmana i B. Powella

Gdy kamera zbliża się do czarnej dziury i osiąga prędkość bliską prędkości światła, światło z pierścieni i dysków wydaje się jaśniejsze, prawie białe. Czarna dziura zniekształca czasoprzestrzeń, powodując zniekształcenie pierścieni fotonowych i dysku akrecyjnego, które czasami pojawia się wielokrotnie. „Kiedy kamera przekroczy horyzont, jest Twoja Zniszczenie poprzez spaghetti „To tylko 12,8 sekundy” – mówi Schnittman. „Stamtąd do osobliwości jest już tylko 128 000 kilometrów”.

Kamera wpada do czarnej dziury – gigantyczne pięciodniowe obliczenia NASA

Symulację przeprowadzono na superkomputerze Discover należącym do NASA w Centrum Symulacji Klimatu NASA. Wygenerowano 10 TB danych. Według NASA utworzenie symulacji superkomputerowi zajęło około pięciu dni, wykorzystując 0,3 procent jego procesorów. NASA twierdzi, że w przypadku tradycyjnego laptopa może to zająć ponad dekadę. (niezapłacony rachunek)

Continue Reading

Trending