drO stanie rynku pracy w USA świadczy mała żółta kartka, którą pracownicy supermarketu w Nebrasce przykleili niedawno na drzwiach sklepu. „Wszyscy zrezygnowaliśmy”, powiedział, „proszę przepraszać za niedogodności”. Sklep od razu stracił wszystkich pracowników. Ich zarobki były zbyt niskie, a liczba nadgodzin zbyt wysoka.
Restauracje, drogerie i warsztaty samochodowe w Ameryce robią obecnie to samo. W całym kraju pracownicy zrezygnowali i szukają nowych, lepszych miejsc pracy. W samym sierpniu było to 4,3 mln, według danych Departamentu Pracy – najwyższa liczba w historii USA.
W kraju panuje poważny niedobór siły roboczej, co daje robotnikom zupełnie nowy poziom władzy. Prawie połowa firm nie jest obecnie w stanie znaleźć wystarczającej liczby pracowników, wynika z badania Stowarzyszenia Ekonomistów NABE.
Mówi się teraz o „wielkiej rezygnacji”, a po niemiecku można mówić o „wielkiej fali rezygnacji”. Termin ten nawiązuje do „Wielkiego Kryzysu”, poważnego kryzysu gospodarczego lat 30. XX wieku.
Obecnie jest około dziesięciu milionów wakatów. W pierwszych miesiącach pandemii amerykańskie firmy masowo zwalniały pracowników, a teraz chcą ich z powrotem. Sytuacja jest bezprecedensowa: gospodarka USA nie upadła tak szybko – i tak szybko się odbudowała.
Stopa bezrobocia spadła w październiku do 4,6 proc. Nie powinno za bardzo spadać. Ponieważ wielu Amerykanów nie chce lub nie może teraz podjąć pracy. Rodzice zostają w domu, ponieważ żłobki są zamknięte. Seniorzy, którzy zostali zwolnieni podczas blokad i zrobili prowiant, przeszli na emeryturę. Niektórzy ludzie zaczęli swoją działalność dla siebie, a inni nie odważyli się wrócić do biura z obawy przed Coroną.
Firmy dostosowują się do nowej sytuacji. Zmniejsza wymagania kandydatów, przyciąga premie i oferuje wyższe zarobki. Jeśli złożyłeś wniosek o zostanie sprzedawcą w sieci kosmetycznej The Body Shop lub giganta drogerii CVS, nie będziesz już musiał uzyskiwać świadectwa ukończenia szkoły. Również doświadczenie w Sprzedaż nie jest już potrzebne. W przyszłości Amazon nie będzie wymagał od kandydatów zdania testu na marihuanę.
Kasyno w Kolorado oferuje bonus w wysokości 3000 $ za wynajem. Restauracja w Indianie płaci gwarancje czynszu kelnerom, którzy się wprowadzili. Agencja pracy tymczasowej w Michigan wycofuje bon na paliwo o wartości 50 USD wśród kandydatów. Hurtownik Costco i gigant supermarketów Walmart płacą teraz kasjerom i uzupełniają półki ponad 15 dolarów za godzinę, co jest nowością.
„Wielkiej Rezygnacji” nie widać końca. „Przepływ zwolnień nie powinien w najbliższym czasie zniknąć”, mówi amerykański konsultant ds. zarządzania Tra Williams. A Williams uważa, że więcej osób może zrezygnować z pracy na początku przyszłego roku. „Po wakacjach wielu wróci do pracy i zdecyduje: »Nie chcę już tego robić«” – mówi.
Po kryzysie finansowym z 2008 roku sytuacja uległa odwróceniu: w tym czasie firmy tonęły w zamówieniach i mogły być selektywne. Mają zwiększone wymagania. Jeśli chciałeś zostać brygadzistą na budowie, musiałeś nagle złożyć dyplom ukończenia college’u.
Ale teraz możesz znów znaleźć pracę w Stanach Zjednoczonych bez studiowania. W 2016 r., według danych amerykańskiej platformy pracy ZipRecruiter, 15 proc. ogłaszanych ofert pracy wymagało tytułu licencjata. Teraz dotyczy to tylko siedmiu procent miejsc pracy. Odsetek reklam niewymagających doświadczenia zawodowego gwałtownie wzrósł w ciągu ostatnich pięciu lat: z dziewięciu do prawie 19 procent.
Niedobór kandydatów pojawia się w krytycznym momencie dla wielu firm. Amazonka Na przykład potrzebuje dużej pomocy w swoich centrach handlowych w okresie świątecznym. Sklep internetowy chce więc zatrudnić ponad 100 000 nowych pracowników, najlepiej od razu. Walmart patrzy na podobną skalę. FedEx i jego konkurent UPS chcą wynająć około 200 000 przesyłek paczek.
Czy wąskie gardło może trwale zmienić amerykański rynek pracy? Niektórzy uważają, że to możliwe. „Wykształcenie i doświadczenie zawodowe powinny oznaczać trochę postępu” – mówi Brad Hirschbein, ekonomista z Upjohn Institute w Michigan.
„Biznes desperacji”, który obserwujemy obecnie w niektórych firmach, to z pewnością wyjątki. Ale jeśli chodzi o stopnie, mówi Hirschbein, menedżerowie HR będą bardziej hojni w najbliższej przyszłości. Od teraz chodzi bardziej o faktyczne umiejętności kandydatów.
Właściciel supermarketu w Nebrasce, który z dnia na dzień stracił wszystkich pracowników, szybko usunął karteczkę z drzwi i wymienił ją na nową. Zatrudnij, jak wspomniano, i zaoferuj „zadowalające zajęcie”.
Udało się, a oddział został ponownie otwarty. Operator nie chce powiedzieć, czy teraz płatność jest lepsza. Ale to jest założenie, w przeciwnym razie sklep zostanie wkrótce ponownie zamknięty.
„Wszystko w magazynie” to codzienna migawka giełdowa autorstwa zespołu redakcyjnego WELT Business. Codziennie od 7 rano z dziennikarzami finansowymi WELT. Dla ekspertów giełdowych i początkujących. Subskrybuj podcast na spotifyI Podcast AppleI amazonka muzyka I Deezer. lub bezpośrednio przez kanał RSS.