Dzięki Daleyowi Blindowi Bayern Monachium zapewnił zimą za darmo doświadczonego obrońcę. Według aktualnych doniesień medialnych Monachium może przeprowadzić podobny zamach latem. Doniesiono, że mieszkańcy Monachium są zaręczeni z prawdziwą gwiazdą Nacho Fernandezem.
Latem 2021 roku David Alaba przeniósł się z Bayernu Monachium do Realu Madryt na zasadzie wolnego transferu. Według tego, co podał hiszpański dziennik „Mundo Deportivo”., Monachium może zemścić się na Royal następnego lata. W związku z tym rekordzista nie spuszczał wzroku z Nacho Fernandeza. 32-letni obrońca jest związany kontraktem z Realem Madryt tylko do końca czerwca i może opuścić klub na zasadzie wolnego transferu.
Fernandez pochodzi z Realu Madryt i kiedyś przeskoczył z akademii w Madrycie do pierwszej drużyny. W ciągu ostatnich 15 lat rozegrał 400 meczów dla Realu, około 300 dla pierwszej drużyny. Ma również duże międzynarodowe doświadczenie z ponad 50 występami w Lidze Mistrzów.
Nacho w zastępstwie Pavarda?
22-krotny reprezentant Hiszpanii to prawdziwy defensywny zawodnik. Nacho najczęściej występuje na środku obrony, ale może też grać na prawej i lewej obronie. To czyniłoby go potencjalnym następcą Benjamina Pavarda, który latem opuszcza Bawarię.
Nacho rozegrał 14 występów pod wodzą Carlo Ancelottiego w tym sezonie, ale będzie musiał zadowolić się rolą rezerwową za Alabą, Antonio Rudigerem i Ederem Militao. Według „Mundo Deportivo”, Fernandez podejmuje nowe sportowe wyzwanie za granicą. Poza Bayernem powinno być wielu innych zainteresowanych. Wśród nich są AC Milan, Juventus Turyn i kilka klubów angielskiej Premier League.
Na pierwszy rzut oka Nacho nie pasuje do planu zdobyczy Bayernu Monachium. Jednak pozyskanie Daleya Blinda pokazało, że bawarscy liderzy są dość otwarci na pragmatyczne rozwiązania, pod warunkiem, że mają one sens ze sportowego punktu widzenia. W świetle zbliżającego się pożegnania Pavarda i długiej nieobecności Lucasa Hernandeza nie można wykluczyć, że latem Bayern spróbuje Nacho.