Connect with us

Top News

Polska sztuka monachijska hipo-gunstale: „Buntownicy pokoju” niestety odnowiona w wyniku wojny ukraińskiej – kultura

Published

on

Polska sztuka monachijska hipo-gunstale: „Buntownicy pokoju” niestety odnowiona w wyniku wojny ukraińskiej – kultura

Sumienie narodu ubiera się na czerwono, a każdy uczeń w Polsce zna głupiego stanzika, nadanego mu w 1862 r. przez historyka Jana Modzeko jego własny charakter. W ognistym kostiumie nosi drażniący kapelusz i amulet Czarnej Madonny Chestochowej na szyi.

Bo w przeciwieństwie do entuzjastycznego towarzystwa dworskiego patriota dba o swoją ojczyznę. Obok niego znajduje się list datowany na 1533 r., w którym znajduje się nazwa zachodniolitewskiej części Samokidii, ówczesnej części cesarstwa polsko-litewskiego założonego w 1386 r., czczonego i gloryfikowanego do dziś w Polsce.

Jednak obraz ten nawiązuje do przegranej Smoleńska na rzecz Wielkiego Księstwa Moskiewskiego w 1514 roku, ujawniając długi nagłówek: „Stanzik podczas balu na dworze królowej Bony, gdy nadchodzi wiadomość o przegranej Smoleńsku”. Monachijska wystawa „Pokój buntuje się. 1900 Polska symbolika”, unika jednak tytułów w oryginalnym języku polskim, co utrudnia zrozumienie.

Wersja: 0.9 StartHTML: 00000252 EndHTML: 00001318 StartFragment: 00000286 EndFragment: 00001282 By -Used/28306054.html

[Wenn Sie alle aktuellen Nachrichten live auf Ihr Handy haben wollen, empfehlen wir Ihnen unsere App, die Sie hier für Apple- und Android-Geräte herunterladen können.]

„Stanik” został skradziony przez niemieckich okupantów w czasie II wojny światowej, trafił do Moskwy i wrócił do Muzeum Narodowego w Warszawie w 1956 roku. Sytuacja była szczególnie dotkliwa, ponieważ nie bez powodu Polska czuła się zagrożona przez dwóch głównych sąsiadów na Zachodzie i Wschodzie. Od III rozbioru Polski w 1795 r. do końca I wojny światowej kraj był praktycznie wymazany z mapy i podzielony między Rosję, Prusy i Austro-Węgry.

Oprócz języka i katolicyzmu sztuka stała się ważniejsza dla zachowania tożsamości narodowej. Modzeko studiuje w akademii w Monachium od 1858 roku. W latach 1820-1914 do „Aten Izary” wyemigrowało 300 polskich artystów, przede wszystkim malarki Olga Bosnańska czy bracia Maksymilian i Aleksander Kiermscy. W 1890 r. ten ostatni namalował Ludwigsbrook w niebiesko-różowo-fioletowy zmierzch, rozpraszając czarno odziane postacie.

READ  Putin osłania Ukrainę rakietami

Późny powrót do domu po kultowego „Stanika”

Bośniańska jest wymieniana w Hypo Kunstall z trzema portretami, w tym „Dziewczyną z chryzantemami”: jej rysy rozchodzą się jak delikatne, opierzone kwiaty. Tak więc wraz z otwarciem spektakularnej wystawy w Hypo-Kunstalley w Monachium „Stanzik” można zauważyć rodzaj spóźnionego powrotu do domu.

W tym zagęszczeniu po raz pierwszy w Niemczech można znaleźć 130 najważniejszych obrazów Polski, wiele nie wystawianych za granicą. Wśród nich jest „Polski Hamlet” ucznia Medzko Jessego Malzewskiego od 1903 roku, który został okrzyknięty centralnym elementem znaku towarowego: pokazującym wyrywanie czasopism między starcem zbudowanym przez szefa polskiego rządu Kongresu Velopolsky’ego i wyzwolona młoda Polonia.

Kunstall dokumentuje ślepą plamę w zachodniej perspektywie na „pokojowych buntowników” – kuratorka Nerina Santorius mówi o „niewygodnej wadzie”. Dyrektor Roger Dieter był zszokowany, że nie mógł znaleźć niczego wypożyczonego w żadnym niemieckim muzeum. Na ratunek pospieszył nowoczesny Instytut Adama Michałewicza w Warszawie z muzeami narodowymi w Warszawie, Krakowie i Bosnanie.

W dokumentach administracyjnych Polska jest określana jako „kraj nadwiślański”.

„Pokojowi buntownicy” weszli na niefortunne nagłówki w wyniku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Bo Rosja, podobnie jak Ukraina, zaprzeczała, jakoby okupowana Polska miała własną tożsamość kulturową; Od 1880 r. w dokumentach administracyjnych wymieniany jest tylko obszar nadwiślański.

Nawet dziś architektura polskich miast zdradza, do jakiego stanu należały one podczas 123-letniej okupacji. Zamieszki wybuchły w 1830 i 1863 roku. Akademia w Warszawie została zamknięta w 1864 r., pozostawiając wielu studentów za granicą.

Joseph Semmonsky był jednym z „Polaków z Monachium”. Jego babie lato 1875 przedstawia ukraińskiego pasterza odpoczywającego, obserwując swojego czarnego psa. Ze względu na swój „chłopski” charakter praca ta była szczególnie popularna w PRL-u.

Między pobożnością ludową a wpływami międzynarodowymi

„Pokojowi buntownicy” oscylują między dwoma biegunami: lokalnymi pejzażami, takimi jak Tatry, i popularnymi dewocyjnymi przeobrażeniami w źródła siły duchowej oraz wpływami międzynarodowymi, takimi jak paryska Japonia czy Upadek. Jacek Malczewski udowadnia, że ​​jest producentem.

READ  Pływak utonął w Wezerze – odzyskano ciało | NDR.de - Aktualności - Dolna Saksonia

[Hypo-Kunsthalle München, bis 7. 8.; Katalog (Hirmer Verlag) 35 Euro.]

Jego tryptyczne podejście do Jezusa i jego dwóch towarzyszy zesłanych na Syberię jest niebezpiecznie bliskie religijnemu kiczowi, który od 1896 r. wierzy w „sztukę na dworze” z jej synestetyczną oryginalnością. Przed stadem indyków, ustawionych w szeregu jak nuty, zwierzę pociesza płaczącą wieśniaczkę grającą na flecie.

Krajobrazy odzwierciedlają nadzieję na wyzwolenie

Szczególną cechą Monachium jest „krajobraz nastroju”, który został zaatakowany przez ideologów, takich jak Arnold Baglin i Franz von Stuck. W ten sposób Julian Format stworzył imponujące śnieżne panoramy. Prace Ferdynanda Ruszczyca ukazują „stare jabłonie” przycupnięte w ciemnych barwach jako swobodnie unoszącą się chmurę lub symbol. Liczne portrety uśpionego jesienno-zimowego pejzażu przedstawiały „bezpaństwowców” czekających na wyzwolenie.

Dzięki modernistycznemu ruchowi „Młoda Polska” lód stopił się od 1890 roku, a do sztuki weszły żywsze wiosenne formy: bawiące się dzieci, zachwycone kobiety, zwierzęta, koń otoczony kwiatami. Począwszy od skrajnego idioty Stansika, Polonia radośnie unosi się w powietrzu jako symbol suwerennego narodu.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top News

Pogrzeb Ariana: Pożegnanie rodziny i społeczności | NDR.de – Aktualności – Dolna Saksonia

Published

on

Pogrzeb Ariana: Pożegnanie rodziny i społeczności |  NDR.de – Aktualności – Dolna Saksonia

Stan na: 26 lipca 2024 r., 19:13

Dwa miesiące po jego zniknięciu Ariane została znaleziona martwa w Bremervoort. W piątek został pochowany w bliskim kręgu. Inne smutki też udało się pożegnać.

W piątek w kościele katolickim św. Michała w Bremervoord rodzina Arian udekorowała wnętrze kościoła kwiatami, wieńcami i balonami. Na ekranie wyświetlano zdjęcia chłopca, a ludzie mogli zostawiać osobiste wiadomości w księdze kondolencyjnej. Pastor Simon Laugher powiedział, że dobrze jest mieć to miejsce jako cichy pomnik. Po południu kościół został otwarty dla wiernych. Pogrzeb zmarłego sześcioletniego chłopca odbył się jednak gdzie indziej. Aby chronić rodzinę, nie został on wydany.

filmy

1 minuta

W tym tygodniu odnaleziono ciało sześcioletniego chłopca, zaginionego od kwietnia. W społeczeństwie panuje wielka sympatia. (28.06.2024) 1 min

Zebrano ponad 33 000 euro darowizn

Przyjaciel rodziny już wcześniej zbierał datki online na pogrzeb. Darowizny przekazało ponad 900 osób, a w ramach kampanii zebrano ponad 33 000 euro – powiedział NDR Dolna Saksonia prawnik przyjaciela rodziny. Rodzina pragnie przekazać wszelkie pieniądze pozostałe po pogrzebie organizacjom charytatywnym opiekującym się dziećmi autystycznymi, uzdrowiskami lub rodzinami sierot.

Arian znika z domu rodzinnego

Ariane zniknęła 22 kwietnia z domu rodzinnego w dzielnicy Elm w Bremervoort. W poszukiwaniach nadal wzięło udział ponad 1000 pomocników ze straży pożarnej, policji, Bundeswehry i innych agencji pomocowych. W użyciu były także helikoptery, drony, psy tropiące, łodzie sonarowe, nurkowie i samolot szpiegowski Sił Powietrznych. Pod koniec kwietnia policja odwołała zakrojone na szeroką skalę poszukiwania i przekazała sprawę specjalnemu zespołowi śledczemu. Pod koniec czerwca rolnik znalazł ciało dziecka podczas koszenia łąki w pobliżu Beherste. A Dopasowanie DNA potwierdziło, że był to Arion.

Ten temat w projekcie:

NTR//Obecny | 26 lipca 2024 | 17:00 godz

logo NTR
Continue Reading

Top News

Zełenski idzie bez żołnierzy – pomaga przy polskim „Legionie”.

Published

on

Zełenski idzie bez żołnierzy – pomaga przy polskim „Legionie”.

Berlin. Ukraina ma większe problemy niż braki amunicji. Polska chce pomóc legionowi. Jak dobrowolna jest rekrutacja?

Continue Reading

Top News

Pchnięcie Wedla: Czterech podejrzanych ponownie ucieka

Published

on

Pchnięcie Wedla: Czterech podejrzanych ponownie ucieka

W szkole średniej w Wedel pod Hamburgiem wykładowca został dźgnięty nożem. Z obrażeniami zagrażającymi życiu trafił do szpitala. W centrum śledztwa znajduje się czterech braci z Syrii, ale nie muszą oni przebywać w areszcie.

Czterech podejrzanych braci znów jest na wolności po krwawym ataku na ośrodek edukacji dla dorosłych w Wedel pod Hamburgiem. Rzecznik Departamentu Policji Itzehoe powiedział, że nie było bezpośrednich podejrzeń wobec Syryjczyków w wieku 17, 19 i 21 lat, co umożliwiłoby wydanie nakazu aresztowania. To oni jednak znajdują się w centrum śledztwa.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że ​​67-letni wykładowca muzyki z Dornesch (dzielnica Pinneberg) został ciężko ranny po tym, jak w piątkowe popołudnie na parkingu Centrum Edukacji Dorosłych Wedel został ugodzony nożem przez dwóch mężczyzn. Rzecznik powiedział, że jego życiu zagraża niebezpieczeństwo.

Tło zbrodni jest nadal niejasne

Wkrótce po popełnieniu przestępstwa w Vedel aresztowano czterech braci. W piątek policja początkowo podała jedynie, że aresztowano dwóch 21-letnich braci. Dodał, że tło zbrodni jest nadal niejasne.

Rzecznik policji zapytany o relacje łączące sprawcę z ofiarą nie udzielił żadnych konkretnych informacji. – Może się znają – powiedziała po prostu. Nie chciała ani potwierdzać, ani zaprzeczać, że byli to uczniowie wykładowcy.

Burmistrz był tym zszokowany

Obecna burmistrz Weidel, Julia Fisouli-Alto (CDU), z przerażeniem zareagowała na weekendowy atak. „Jestem głęboko zszokowany i przerażony, że coś takiego wydarzyło się w naszym małym miasteczku” – powiedział. Twoje myśli i najgłębsze współczucie są z rannym mężczyzną i jego rodziną. Początkowo nie miał żadnych informacji o stanie 67-latka.

Fisauli-Aalto podziękował służbom ratunkowym. Ciekawie jest zobaczyć, jak różne zespoły policji, służb ratunkowych i straży pożarnej sprawnie współpracują, aby ratować i chronić życie ludzkie. Wedel leży w dzielnicy Pinberg w Szlezwiku-Holsztynie i bezpośrednio od zachodu graniczy z Hamburgiem.

READ  UE planuje nowy zakaz grzejników

nie/ylau

Continue Reading

Trending