Connect with us

sport

„Musiała ma cechy, jakich nigdy wcześniej nie widzieliśmy”.

Published

on

„Musiała ma cechy, jakich nigdy wcześniej nie widzieliśmy”.

Nawet jeśli mecz otwarcia odbędzie się dopiero 14 czerwca 2024 r., Benjamin Henriques już nie może się doczekać mistrzostw Europy na własnym boisku. Chce mieć za sobą burzliwy rok 2023 w meczach międzynarodowych z kilkoma niepowodzeniami, w tym niedawną porażką u siebie z Turcją 3:2 – po dobrym występie i wtorkowym wieczornym zwycięstwie nad Austrią w Wiedniu (20:45, na LIVETICKER).

26-letni obrońca przemawia przed meczem Sport1 O pierwszych wrażeniach trenera reprezentacji Juliana Nagelsmanna, który pracował już z nim w RB Lipsk, oraz o różnicach z Hansim Flickiem.

Henriques dba również o swój rozwój osobisty i nie wyklucza ponownej przeprowadzki za granicę. Opowiada o trudnej sytuacji swojego kolegi z Lipska, Timo Wernera, rozwoju Leroya Sane i trzech wyjątkowych młodych talentów, z którymi regularnie gra: Jamala Musiali, Floriana Wirtza i Xaviego Simonsa.

Sport1: Benny, porażka 2:3 z Turcją była czwartą porażką u siebie w tym roku. Stanowi to negatywny rekord z 1956 r. Czy musimy się przyzwyczaić do myśli, że Niemcy są dalej od czołówki świata niż kiedykolwiek wcześniej? A może to zbyt duży pesymizm?

HenrixPorażka bardzo nas wszystkich martwi. To pokazało nam, jak wiele pracy jeszcze przed nami. W meczu przeciwko Austrii mamy teraz szansę pokazać, że stać nas na więcej. I chcemy to wykorzystać.

Henriques nie uważa, że ​​jest problem z obrońcą

Sport1:Czy Niemcy mają problem z bocznym obrońcą?

Henrix: Nie powiem tego. Weźmy jako przykład międzynarodowy mecz z Francją: myślę, że Jonah (Tah) i ja nie wypadliśmy najgorzej. Zawsze musimy patrzeć na nasze występy całościowo.

Sport1: Pracowałem już z Julianem Nagelsmannem w Lipsku. Jakie są Twoje pierwsze wrażenia dotyczące go jako trenera drużyny narodowej?

Henrix: bardzo dobry. Julian ma wobec nas duże oczekiwania, pracuje na bardzo wysokim poziomie, szczególnie w obszarze taktycznym. Mamy mnóstwo sesji wideo. To trudne i wymagające, ale przyjemne.

Sport1Nagelsmann mówi szybko, a jego ćwiczenia są czasami skomplikowane. Czy jako gracz jesteś w stanie dotrzymać im kroku bez żadnych problemów?

Henrix: W Lipsku próbowałem kiedyś przetłumaczyć nieco bardziej złożone ćwiczenie Nordi Mukiele i Christo Nkunku. Ale wtedy nie kontynuowałem tego sam i zostawiłem to w spokoju. (Śmieje się) Ale tutaj powiedziałbym, że Julian stara się, aby było to tak proste i jednoznaczne, jak to tylko możliwe. Nie mamy zbyt wielu wspólnych dni, więc trzeba skondensować treść i zadbać o to, aby znaleźć szybkie i dobre rozwiązania. Na pewno wiąże się to z dużym stresem, zarówno podczas spotkań, jak i treningów. Można powiedzieć, że skupiamy się w 100% na piłce nożnej. Jednocześnie zyskujemy też swobodę, ponieważ w wolne popołudnia możemy razem wychodzić do kawiarni i dużo budować zespół. To dobre połączenie powagi i zabawy. Pomaga nam także fakt, że ogólnie mamy młodą kadrę trenerską.

READ  Bayern Monachium: Uli Hoeness atakuje ARD i ZDF! To dlatego | Sporty

Sport1: Inaczej nie byłoby Kontry K i Dr. Na początku szkoleń. Dre uciekł, prawda?

Henrix: Mamy nadzieję, że zagrają w Burna Boy! (Śmieje się) Właściwie podoba mi się pomysł słuchania niektórych piosenek podczas rozgrzewki. Wprowadza pozytywne wibracje. Kiedy idziesz na siłownię, trenujesz przy muzyce. Myślę, że to wspaniale, gdy nasi trenerzy mówią: Tak to teraz robimy – niezależnie od tego, co myślą osoby z zewnątrz!

Sport1: Nie brała udziału w październikowym wyjeździe do Stanów Zjednoczonych ze względu na kontuzję. Czy to prawda, że ​​otrzymałeś zadanie domowe od Nagelsmanna?

Henrix: Tak, otrzymywałem głównie informacje taktyczne, w tym sceny na żywo z meczu w USA, a później także z meczu w Meksyku, aby zrozumieć, co miał na myśli trener. Mamy do tego aplikację – z dostępem do dodatkowych, przydatnych nam danych. Pracujemy nad tym również w RB Leipzig.

Sport1: Jakie dane są dla Ciebie szczególnie ważne w związku z Twoją grą?

Henrix: Zawsze zależy mi na szybkości biegu. W meczu z Turcją poprawiłem teraz swoją prędkość maksymalną do 33,87 km/h. Ale na pewno chcę się poprawić także tam.

„Oczywiście, że chcę grać w Mistrzostwach Europy jako zwykły zawodnik”.

Sport1: Czy postrzegasz siebie jako zawodnika startującego i nie możesz się doczekać Mistrzostw Europy?

Henrix: Moim celem jest oczywiście regularne uczestnictwo w europejskich turniejach. Ale nie ma sensu o tym rozmawiać. Muszę się przedstawić na boisku i idealnie potwierdzić mój występ przeciwko Francji we wrześniu. Dla mnie nie ma znaczenia, po której stronie stoi. Mogę grać na prawej stronie, ale także na lewej. Bardzo podobała mi się gra na lewym skrzydle przeciwko Francji.

Sport1: Czy był jakiś boczny obrońca, który był dla ciebie wzorem do naśladowania, gdy byłeś młodszy?

Henrix: Nieprawdziwy. Przez długi czas grałem jako ofensywny pomocnik i moim wzorem do naśladowania zawsze był Ronaldinho. Podziwiałem go i chciałem grać tak kreatywnie i inteligentnie jak on. Kiedy miałem 19 lat, przeszedłem przekwalifikowanie i wiele się nauczyłem od Davida Alaby. Oczywiście, jako boczny obrońca wymaga się od ciebie dużo pracy w defensywie, ale to nie znaczy, że nie możesz wykorzystywać swoich umiejętności w ataku. Lubię brać udział w atakach.

READ  Bayern Monachium jest świetny. Gdyby nie w sobotę

Sport1Pod wodzą Marco Rose’a stałeś się niezastąpionym starterem dla Lipska, on pokłada w tobie duże zaufanie. Czy jest to może najważniejszy trener, jakiego miałeś w swojej dotychczasowej karierze?

Henrix: Zdecydowanie umieściłbym go wśród najważniejszych. To nie był łatwy początek, na początku nie grałem zbyt wiele pod jego okiem, ale potem odbyliśmy szczerą i otwartą rozmowę. Cieszę się, że udało mi się go przekonać krok po kroku.

Sport1:Czy ogólnie jesteś zadowolony ze swojej dotychczasowej kariery? Czy żałujesz, że przeprowadziłeś się do Monako?

Henrix: Nie, wcale nie żałuję, że przeprowadziłem się do Monako. Pod względem sportowym bez wątpienia wszystko powinno pójść lepiej. Pomyślałem wtedy: OK, pojadę do Francji, zdobędę drugie miejsce i będę regularnie grać na najwyższym poziomie – w kraju i za granicą. Ostatecznie okazało się inaczej – a mimo to wiem, że dorosłem bardziej jako osoba. Nauczyłem się nowego języka, z którego teraz skorzystam również w Lipsku. Potrafię komunikować się ze wszystkimi członkami mojej drużyny, czy to po niemiecku, angielsku czy francusku. Dojrzałem jako osoba.

Sport1: Czy zewnętrze znów Cię przyciągnie?

Henrix: Ogólnie rzecz biorąc, jestem otwarty na ponowne wyjazdy za granicę. Ale nie wywieram na siebie żadnej presji. Jestem szczęśliwy w Lipsku i mam tam kontrakt do 2025 roku, na tym się skupiam.

Sport1: Członkiem drużyny często łączonym z zagranicznymi klubami, ale także z FC Bayern Monachium jest Florian Wirtz. Kiedy byłem młody, opuściłem także Leverkusen. Co byś mu doradził?

Henrix: Nie mogę mu dać żadnej rady. To nie miałoby żadnego sensu. Flo to świetny zawodnik i musi sam podjąć najlepszą decyzję. Wszyscy wiedzą, że Flo ma przed sobą wspaniałą przyszłość.

Musiala, Wirtz czy Xavi Simons? „Lubię wszystkie trzy”

Sport1: Oprócz Wirtza w reprezentacji grasz także z Jamalem Musialą, a od tego sezonu w Lipsku grasz z Xavim Simonsem. Kogo lubisz najbardziej?

READ  Kraje skandynawskie zebrały się w Lahti: zespół Geiger/Schmid ściga się po zwycięstwo

Henrix: To dobre i bardzo trudne pytanie, ale podobają mi się wszystkie trzy. Grają na podobnej pozycji, ale to inny typ zawodników. Flo ma świetne ruchy, nawet podczas dryblingu ma świetne podania. Jamal ma cechy, których nie widzieliśmy wcześniej w Niemczech, ponieważ potrafi przełamać wiele indywidualnych pozycji. Takich zawodników potrzebujemy w kadrze narodowej. To, co podobało mi się w Xavim, oprócz jego umiejętności piłkarskich, to to, jak natychmiast zadomowił się w nas w Lipsku. Nowa liga, nowy kraj, nowy język – wiele osób na początku nie może sobie z tym poradzić. Do. Oprócz technologii i skuteczności. Zabawnie jest się z nim bawić.

Sport1:Czy jesteś zaskoczony tym, jak bardzo Leroy Sane poprawił się?

Henrix: NIE. Leroy pokazuje to, co pokazał w młodości w Leverkusen. Cieszę się z niego, ponieważ teraz wykazuje tę konsekwentność i cieszy się uznaniem publiczności.

„Timo znowu będzie musiał się z tego wydostać”.

Sport1: W przypadku Twojego kolegi z drużyny z Lipska, Timo Wernera, jest dokładnie odwrotnie.

Henrix: Któregoś dnia siedzieliśmy razem na ławce i trochę o tym rozmawialiśmy. Nie jest łatwo, sezon zaczął się naprawdę dobrze, ale był trochę gorszy – także z powodu choroby. Teemo znowu będzie musiał się z tego wydostać!

Znamy się dobrze: Benjamin Henriques i Timo Werner

Sport1Z jakim bramkarzem wolisz grać w reprezentacji Niemiec? Manuel Neuer chce znów tam być w nowym roku.

Henrix: Mój styl gry nie zmienia się zbytnio, niezależnie od tego, czy na bramce stoi Manu, Marc, czy którykolwiek z naszych bramkarzy. Mamy wielu świetnych bramkarzy, a rywalizacja jest tego częścią. Ogólnie można zauważyć, że nominacje i stanowiska opierają się na wynikach. Każdy chce być na Mistrzostwach Europy – zwłaszcza w swoim kraju!

Sport1: Jesteś już kutasem?

Henrix: Tak, przypomina mi to rok 2006. Miałem wtedy 9 lat i moim ulubionym zawodnikiem był Bernd Schneider. W całym kraju można było poczuć euforię, ponieważ każdy mecz był świętem, a reprezentacja narodowa była wspólnym mianownikiem narodu. Mam nadzieję, że tak samo będzie w przypadku naszego turnieju w przyszłym roku!

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sport

Kane pozwala Bayernowi Monachium świętować mecz z Eintrachtem Frankfurt

Published

on

Kane pozwala Bayernowi Monachium świętować mecz z Eintrachtem Frankfurt

Stan na: 29 kwietnia 2024 r. o godzinie 00:00

FC Bayern Monachium pomyślnie zakończył treningi przed wtorkowym półfinałem Ligi Mistrzów (30 kwietnia 2024 r., transmisja na żywo w Sportschau.de) przeciwko Realowi Madryt – a dzięki Harry’emu Kane’owi Eintracht Frankfurt zmierzy się z Eintrachtem Frankfurt 31. Pierwsza runda Bundesligi przegrała 2:1 (1:1).

W sobotę (27 kwietnia 2024) Kane dał Monachium prowadzenie w 9. minucie, a Hugo Etiquette wyrównał w połowie pierwszej połowy (23.). Po daremnym rzucie karnym Robina Kocha na Thomasa Müllera, Kane po godzinie gry podwyższył na 2:1 dla Bayernu. „Stosunkowo niefortunne”Tak trener Frankfurtu Dino Topmüller opisał zdobycie zwycięskiego gola w wywiadzie dla Sportschau.

  • Runda 31
    Prawa strzałka

  • Aby obejrzeć transmisję na żywo: Bayern Monachium – Eintracht Frankfurt
    Prawa strzałka

Thomas Tuchel, trener Bayernu Monachium, na kilka dni przed pierwszym meczem półfinału Ligi Mistrzów z Realem Madryt nie był zadowolony z występu swojej drużyny. Powiedział stacji sportowej: „Najlepszym przygotowaniem jest zwycięstwo”.

Laimer jest w posiadaniu piłki przed pierwszą bramką Bayernu

Muller zmarnował pierwszą dużą szansę w meczu. Po łącznym podaniu Rafaela Guerrero i Erica Maxima Choupo-Motinga pogonił piłkę nad poprzeczką (5. pozycja). W rezultacie Frankfurt dał się zepchnąć za daleko w obronie i pokazał niepewność w przygotowaniach – Konrad Laimer wykorzystał to, aby zdobyć piłkę w środku pola i doskonałym dośrodkowaniem zdobył 34. gola Kane’a w sezonie. .

Bayern nadal mocno naciskał, a Frankfurt w ogóle nie mógł znaleźć miejsca w grze. Po dobrych 20 minutach mogło być 3:0 lub 4:0, ale Choupo-Moting, Kane i Eric Dier zmarnowali więcej dobrych okazji.

Etikité zdobywa bramkę dla Frankfurtu nie wiadomo skąd

W tej fazie Eintracht kręcił się po boisku nieco zdezorientowany, ale nagle wrócił do gry, wykonując swoją pierwszą w historii niebezpieczną akcję. Bramkarz narodowy Manuel Neuer rozpoczął kontratak dla Frankfurtu niedokładnym strzałem, a William Patcho podał piłkę do Etiquette, który minął Laimera i Müllera i nie dał Neuerowi żadnych szans strzałem z 20 metrów w prawy róg.

Zachęcony wyrównaniem Eintracht nabrał następnie większej siły w swoich ofensywnych ruchach w kierunku bramki. Kevin Trapp początkowo zablokował Müllera z ostrego kąta, a następnie Eric Dina-Epembe i Ansgar Knauf po kontrataku dwa na jednego strzelili gola i zapewnili Frankfurtowi prowadzenie.

Guerrero traci świetną okazję dla Monachium

Tuż przed zmianą Bayern powinien był dołożyć drugą bramkę, jednak Guerrero zdołał tak chytrze dośrodkować przed bramkę Eintrachtu, że piłka z niewielkiej odległości uderzyła w słupek, a stamtąd wróciła do bramki. Moje ręce były brudne.

Po przerwie monachijska drużyna nie była już tak skupiona jak na początku pierwszej połowy. Frankfurt nie prowadził jednak swoich ataków z największą konsekwencją, przez co akcja stała się nieco statyczna.

Niewłaściwe gotowanie szkodzi samotności

Indywidualny błąd Kocha przywrócił grę gospodarzom: bez wyraźnego powodu obrońca Eintrachtu uderzył Müllera łokciem w polu karnym, a po interwencji VAR sędzia Daniel Schlager nie miał innego wyjścia, jak zwrócić się do sędziego. Wskazuje, że ma zostać pokazane. Koch dobrze przyjął żółtą kartkę, ale wyrządziła ona poważne szkody jego drużynie: Kane bezpiecznie wykorzystał rzut karny i podniósł swój wynik do 35.

Marcel Seifert, Sportschau, 27 kwietnia 2024, 17:44

Bramkarz Frankfurtu Kevin Trapp później bronił Kocha: „Znałem Robina wystarczająco długo i nigdy nie było to zamierzone”. Thomas Mueller powiedział: „To był dziwny ruch i nagle jego łokieć znalazł się w moich ustach”.

Następnie Bayern rozegrał mecz u siebie z całkowitą pewnością siebie. Obrona była bezpieczna, chociaż Matthijs de Ligt nie był już w stanie przyczynić się do zdobycia bramki po strzale główki w drugiej połowie, a Leon Goretzka również pomógł w końcówce prawej strony defensywy. Zespół miał prawie dwie trzecie posiadania piłki i ponad 90% podań, więc ostatecznie sukces był zasłużony. Mueller w doliczonym czasie gry był bliski podwyższenia na 3:1.

Bayern w Stuttgarcie i Frankfurcie przeciwko Leverkusen

Po wtorkowym półfinale Ligi Mistrzów z Realem Madryt Bayern musi zmierzyć się w Bundeslidze ze Stuttgartem (sobota 24.05.2015, godz. 15:30), a Eintracht Frankfurt – mistrzem Niemiec Leverkusen (niedziela 24.05.2015, 5:00 30:30) – Jak zawsze oba mecze będą dostępne w transmisji na żywo na Sportschau.de.

READ  Real Madryt: Z powodu kontuzji Benzemy: ekscytujący powrót Ronaldo? | Sporty
Continue Reading

sport

Niemiecka Liga Koszykówki: Nagle na boisko weszła kobieta w szpilkach! | Sporty

Published

on

Niemiecka Liga Koszykówki: Nagle na boisko weszła kobieta w szpilkach!  |  Sporty

Katerstimmung bei den Niners Chemnitz!

Drei Tage nach dem Sensations-Erfolg im Fiba Europe Cup gibt es in der easycredit Basketball-Bundesliga eine megaknappe Niederlage in Ludwigsburg. Ein Dämpfer im Kampf um Platz eins oder zwei in der Tabelle — und dem damit verbundenen möglichen Heim-Vorteils im Play-off-Halbfinale.

So oder so: Die Chemnitzer werden am Sonntag ab 15 Uhr auf dem Marktplatz gefeiert. Der große Empfang für die Euro-Helden!

MHP Riesen Ludwigsburg — Niners Chemnitz 96:93

Überraschende Unterbrechung beim Stand von 39:37 drei Minuten und 41 Sekunden vor Ende des zweiten Viertels:[–> Plötzlich kommt eine dunkelhaarige Frau im schwarzen Blazer, mit schwarzer Hose — und mit gelben High Heels, also hochhackigen Schuhen aufs Parkett. Mit Teppichmesser und rotem Klebeband bewaffnet! Sie schneidet ein Stück Werbe-Aufkleber ab, der sich vom Boden gelöst hat. Zudem streicht sie mit einem Spachtel alles wieder glatt. Sie geht vom Feld, die Applaus von einigen Fans ist zu hören. Das Spiel kann weitergehen.

Die Parkett-„Retterin“ geht vom Spielfeld. Der Schiedsrichter lässt weiterspielen

Foto: Dyn

Die Ludwigsburger gehen mit einer 51:44-Führung in die Pause. Vorher geht es hin und her. Die Chemnitzer wirken keine 72 Stunden nach ihrem Europokal-Triumph in Istanbul ein bisschen müde. Daher schleichen sich kleine Fehler ein.

Zum Beispiel zu Beginn des zweiten Viertels:[–> Nach einem Missverständnis mit Landsdowne kann Kevin Yebo, den Ludwigsburger Melson nur mit einer Trikot-Bremse an der Mittellinie stoppen. Er reißt am gelben Jersey seines Gegenspielers, um dessen Fastbreak zu unterbinden. Sportliches Foul! Zwei Freiwürfe!

Vor dem Spiel spricht Yebo bei Dyn über den Chemnitzer Euroerfolg, den vorher nur fünf andere deutsche Teams (Berlin, Weißenfels, Frankfurt, Göttingen und Bonn) geschafft haben — und verrät, was er mit den goldenen Schuhen macht, die ihm Weltmeister und NBA-Star Dennis Schröder geschenkt hatte für das Spiel.

Yebo:[–> „Dennis hat mir ein Paar Schuhe geschenkt fürs Finale. Damit man mit der richtigen Einstellung da rein geht. Die behalte ich natürlich. Ich habe heute jetzt andere Schuhe an. Die werde ich nicht mehr anziehen. Die werden ein Erinnerungsstück sein, die werde ich zu Hause hinstellen. Damit die mich an den Tag erinnern. An dieser Stelle danke an Dennis für die Schuhe.“

Zu Beginn des dritten Viertels geht der Ludwigsburger Desure Buie plötzlich vom Feld. Er muss seine Kontaktlinse wieder einsetzen.

Die Gastgeber führen zwischendurch sogar mit 18 Punkten Vorsprung, müssen am Ende noch zittern. Die Chemnitzer sind sogar kurz auf drei Punkte dran wenige Sekunden vor Schluss.

Nach Euroleague-SpielSchiedsrichter beim Klauen erwischt!

Quelle: X: Dragi Kenta

Telekom Baskets Bonn — Rostock Seawolves 112:89

Die Baskets machen die Play-ins klar mit diesem Sieg!

Nach der unerwarteten Pleite gegen Kellerkind Crailsheim schafft Bonn die Wiedergutmachung — und verpasst den Rostockern einen Dämpfer nach dem Überraschungs-Sieg in Würzburg.

Brian Fobbs ist bester Bonner Werfer mit 23 Punkten.

Continue Reading

sport

320 milionów euro! DAZN strzela do DFL

Published

on

320 milionów euro!  DAZN strzela do DFL

{ „placeholderType”: „BANNER” }

320 milionów! DAZN strzela do DFL

Kolejna runda sporu o prawa telewizyjne: DAZN wysyła list do klubów Bundesligi.

DAZN strzela ostro w bramkę Niemieckiej Ligi Piłkarskiej
© Imago/Giuseppe Mafia

Sport1
Sport1

Firma zajmująca się transmisją na żywo DAZN zaostrzyła otwarty spór z Niemiecką Ligą Piłkarską w sprawie przydziału praw do transmisji. W piśmie do 36 klubów Bundesligi DAZN oskarżył Bundesligę o „oszczerstwo”, któremu dostawca transmisji strumieniowej musiał „zdecydowanie zaprzeczyć”.

{ „placeholderType”: „MREC” }

Niemiecka Bundesliga wystosowała w piątek list do klubów, w którym zarzuca DAZN „celowe zniekształcanie faktów, udzielanie rabatów i próbę wprowadzenia opinii publicznej w błąd”. Liga stwierdziła, że ​​nadawca działał w ten sposób, aby „wbić klin w ligę i zasiać podejrzenia, że ​​ludzie w komisjach i zarządzie działają wyłącznie w interesie Bundesligi i drugiej Bundesligi”. .

Szykuje się długi spór prawny

DAZN z kolei odrzucił tę reprezentację. W liście od kierownictwa Niemieckiej Ligi Piłki Nożnej „odnosi się wrażenie, że DAZN celowo spowodował znaczne opóźnienia w 36 klubach Bundesligi i Drugiej Ligi” – DAZN napisał do klubów Bundesligi: „Mówimy: To jest błąd (…).”

W związku ze sporem z DAZN niemiecka Bundesliga zawiesiła w połowie kwietnia aukcję praw do transmisji w mediach niemieckojęzycznych na cztery sezony od 2025/26 do 2028/29.

{ „placeholderType”: „MREC” }

DAZN publicznie zagroził sporem prawnym, „który będzie trwał rok”, a teraz ponownie potwierdził, że „podjęto już kroki prawne, aby położyć kres całej sprawie, a do kierownictwa Niemieckiej Ligi Piłki Nożnej wysłano ostrzeżenie „, ale sprawa jest nadal aktualna. Firma „Szczególnie ważne jest, aby skontaktować się z Tobą i klubami w celu pełnego wyjaśnienia sytuacji”.

W trakcie przyznawania praw medialnych Bundeslidze doszło do ostrego sporu pomiędzy DAZN a DFL. Dotyczy Pakietu Praw B, który obejmuje mecze Bundesligi w sobotę o 15:30, a także mecze indywidualne w piątkowy wieczór oraz spadki. Firma czuje się pokrzywdzona, ponieważ jej oferta dotycząca tego pakietu praw została odrzucona, mimo że była „najbardziej atrakcyjna i przekonująca finansowo”.

READ  Bayern Monachium: Uli Hoeness atakuje ARD i ZDF! To dlatego | Sporty

320 milionów euro? DAZN podaje konkretne liczby

W nowej wiadomości DAZN po raz pierwszy wspomniał także o konkretnych liczbach. „W trakcie cyklu praw” jego oferta była „prawdopodobnie o co najmniej 320 mln euro wyższa” niż oferta najbliższego konkurenta. Stanowi to „niezbędną szansę rozwoju dla lig i klubów”.

Niemiecka Liga Piłkarska poinformowała niedawno kluby, że będą musiały spodziewać się strat finansowych z powodu braku płatności od partnerów medialnych. DAZN nie został wyraźnie wymieniony, ale firma przyznała, że ​​„skontaktowała się z zarządem Niemieckiej Ligi Piłki Nożnej”, aby „dostosować warunki płatności specjalnie dla rat marcowych i kwietniowych i zaplanować je w grudniu”.

{ „placeholderType”: „MREC” }

Jest to „normalny proces zarządzania kapitałem obrotowym pomiędzy partnerami biznesowymi, szczególnie w przypadku firm globalnych, takich jak DAZN, które mają miliardową sprzedaż”. DAZN potwierdził również: „O ile nam wiadomo, Bundesliga również odłożyła płatności na rzecz innych partnerów”.

Continue Reading

Trending