Connect with us

Economy

lepsze czasy? Kiedy?: Commerzbank pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi

Published

on

lepsze czasy? gdy?
Commerzbank pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi

od Stefana Schaff

Numery Commerzbanku są ciemnoczerwone. Powrót do poziomu największych europejskich instytucji finansowych będzie wymagał znacznego wysiłku, mówi prezes Knauf, który sprawuje urząd od początku roku. Próbuje myśleć o niej jako o atletce. Ale przeciwności losu czają się nie tylko w Polsce.

Manfred Knauf musi czuć się trochę jak trener, który w drugiej Bundeslidze objął dowodzenie nad walczącym tradycyjnym klubem. Powinna szybko wznieść się ponownie do miejsca, w którym się naturalnie ulokujesz. Tak jak fani HSV, Schalke 04 czy Werder Brema zawsze patrzą w górę iw razie wątpliwości „do Europy”, tak Commerzbank chce móc grać na tym samym poziomie, co największe europejskie banki.

Ale droga jest długa i żmudna, więc Knof, prezes Commerzbanku, który jest na swoim stanowisku od początku roku, kontynuuje jako nowy trener: pozbądź się ciężarów przeszłości, odbuduj „klub”, bądź cierpliwy i nadal maluj świetlaną przyszłość. „Trzymamy się naszej prognozy wyników” – potwierdził w środę podczas telekonferencji z dziennikarzami. W całym roku powinien być „nieco wyższy niż w roku fiskalnym 2020”, kiedy Commerzbank osiągnął przychody w wysokości około 8,2 mld euro.

Dane opublikowane przez Commerzbank za drugi kwartał pokazują z jednej strony, że instytut wciąż jest zajęty pracami porządkowymi. Ale poza tym są rozczarowania. Nic więc dziwnego, że i tak już zły udział tymczasowo spadł o około pięć procent w środę i spadł prawie lub mniej do poziomu z początku roku około 5,20 euro. Przy spodziewanym powrocie MDax do pierwszej partycji, tj. Dax, to nie zadziała.

Commerzbank 5, 31

Pierwsza w liczbach: Commerzbank ogłosił wynik operacyjny w wysokości 570 mln euro za pierwsze półrocze, z czego 32 mln euro (rok ubiegły: 205 mln euro) zostało zrealizowane w drugim kwartale. Na początku brzmi to dobrze, ale rzeczywistość drugiego kwartału wygląda ponuro. Strata netto wyniosła 527 mln euro, podczas gdy instytut zarobił 183 mln euro w tym samym kwartale poprzedniego roku – a więc nawet w szczytowym momencie kryzysu gospodarczego w koronie. Kwartalna strata jest spowodowana kilkoma jednorazowymi efektami i restrukturyzacją, a więcej na ten temat poniżej. Strata jest jednak również wyższa niż oczekiwali analitycy – i byli świadomi trwającej restrukturyzacji.

Rynek zakładał tylko 504 mln euro minus. Z perspektywy rynkowej prawdziwym rozczarowaniem wynikami kwartalnych danych jest to, że zyski pozostają poniżej oczekiwań, a koszty powyżej oczekiwań, które nie są związane z restrukturyzacją ani jednorazowymi efektami.

Trzeba jednak również pozwolić kierownictwu Commerzbanku pod rządami Knofa, że ​​muszą uporać się z chaotycznym porządkiem instytucji kredytowej, która tak długo przeceniała swój potencjał i wielokrotnie próbowała grać na równi z Deutsche Bank. Drugi kwartał radził sobie lepiej z większym konkurentem. W sumie frankfurcka firma zarobiła w okresie kwiecień-czerwiec 692 mln euro, po 77 mln euro straty rok wcześniej. To już czwarty z rzędu zysk kwartalny Deutsche Banku.

Commerzbank również obiecuje lepsze czasy. „W 2022 roku powinniśmy wyraźnie zobaczyć owoce procesu transformacji” – obiecała dyrektor finansowy Bettina Orlop. Nie chciał trzymać się tegorocznej prognozy wyników. Powiedziała: „Oscyluje wokół linii zerowej. Orloop upewnia się, że wszystko idzie dobrze operacyjnie dzięki temu, że dochód odsetkowy netto firmy jest stabilny i że drugie główne źródło dochodu, tj. dochód z prowizji, ma tendencję wzrostową.

W Polsce istnieje zagrożenie dla Commerzbanku

Niechęć jest prawdopodobnie związana z datą 2 września. Następnie Sąd Najwyższy w Polsce zdecyduje, jak postępować z kredytami frankowymi z krajów wschodzących. Podobnie jak w innych krajach Europy Wschodniej, banki udzielały tam niskooprocentowanych kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich. Spekulacje nie zadziałały, ponieważ wartość franka gwałtownie wzrosła w wyniku kryzysu finansowego, a kredytobiorcy byli zmuszeni spłacać znacznie większe kwoty w lokalnej walucie. To, czym właściwie jest gospodarka rynkowa, niepokoi narodowy populistyczny rząd w Polsce. Jeśli sąd zmusi banki do wypłaty odszkodowania, to obciążony zostanie również tamtejszy oddział Commerzbanku, mBank.

CAPITAL_Logo_290x358px.jpg

Spółka dominująca we Frankfurcie zaksięgowała opłatę w wysokości 55 milionów euro w drugim kwartale, która wcześniej została odłożona w wysokości 300 milionów euro. Wydaje się, że istnieją inne zagrożenia. W prezentacji danych kwartalnych czytamy: „Prognozy opierają się na założeniu, że nie nastąpią istotne zmiany w zakresie portfela kredytowego mBanku we frankach szwajcarskich”.

Orzeczenie Federalnego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie opłat za prowadzenie konta w Niemczech trafiło do urzędu z dodatkowymi 66 milionami euro. Tutaj Commerzbank, podobnie jak inne banki, jest w trakcie legalizacji podwyższonych opłat za prowadzenie konta, czyli zdobywania aprobaty swoich klientów.

Do tego dochodzą ciężary poprzedniego skandalu po tym, jak Federalne Ministerstwo Finansów ogłosiło niedawno surowszą rewizję podatkową tej kwestii. Commerzbank nie określił jednak dokładnych opłat; Są ukryte w ogólnym przedmiocie.

Jednak największa pojedyncza część opłat specjalnych w drugim kwartale wyniosła 200 milionów euro amortyzacji projektu, Outsourcing obsługi papierów wartościowych do HSBC. Już 22 lipca bank podał jako powód „techniczne ryzyko egzekucji i zmieniające się warunki rynkowe”. Podczas telekonferencji bez odpowiedzi pozostało kilka pytań o to, kto był odpowiedzialny za olbrzymią porażkę projektu, który rozpoczął się w 2017 roku.

Wielkie strategiczne pytania Commerzbanku pozostają bez odpowiedzi: jak zachowują się dwaj główni akcjonariusze, Bund i Cerberus, którzy – w przeciwieństwie do zeszłego roku – nie mają obecnie publicznych przesłuchań. Główne pytanie brzmi: czy Commerzbank będzie w stanie zachować niezależność po obecnej transformacji, czy też – być może w wyniku negocjacji politycznych – stanie się częścią dużego europejskiego banku transgranicznego.

READ  Po raz kolejny spór o azyl kładzie się cieniem na unijnym szczycie
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Economy

Ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, częściowe i kompleksowe: Ceny ubezpieczeń pojazdów znacząco rosną

Published

on

Ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, częściowe i kompleksowe: Ceny ubezpieczeń pojazdów znacząco rosną

Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, częściowe i całkowite
Ceny ubezpieczeń komunikacyjnych znacząco rosną

Posłuchaj materiału

Ta wersja audio została stworzona sztucznie. Więcej informacji | Wyślij swoją opinię

Inflacja spada, ale składki na ubezpieczenia komunikacyjne mają tendencję w przeciwnym kierunku. Każdy, kto chce obecnie ubezpieczyć nowo zakupiony samochód, płaci średnio o 20 procent więcej niż rok temu. Zmieniając firmę ubezpieczeniową, często można złagodzić wzrost cen.

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez porównywarkę i portal sprzedażowy Verivox, w ciągu ostatniego roku znacząco wzrosły ceny ubezpieczeń komunikacyjnych. Każdy, kto ubezpiecza nowo zakupiony samochód, płaci dziś średnio o 20 proc. więcej niż rok temu. Taryfy w pełni inkluzywne w średnim segmencie cenowym są dziś o 21 proc. wyższe niż w kwietniu 2023 r., a taryfy częściowo inkluzywne są o 19 proc. wyższe niż przed rokiem. A w odpowiedzialności jest o 18 proc. więcej.

Gwałtownie rosną ceny dla ubezpieczających transferowych: na rynku ceny te są o 22 proc. wyższe niż w roku poprzednim, a w przypadku ubezpieczeń w pełni kompleksowych są o 23 proc. wyższe. Firma Heidelberg oblicza swoje liczby we współpracy ze statystykiem Wolfgangiem Bischofem z Uniwersytetu w Augsburgu.

Ceny będą nadal rosły

Większość kierowców może zmienić ubezpieczenie samochodu 1 stycznia każdego roku. Dlatego obecnie polisy wystawiane są najczęściej po zakupie pojazdu. Obecnie możliwość zmiany ubezpieczenia przysługuje wszystkim kierowcom, których ubezpieczenie pojazdu wygasa w ciągu roku. Ubezpieczeni mogą także zmienić się po każdym zgłoszeniu roszczenia ubezpieczeniowego.

Różnica między średnim i niskim segmentem cenowym w przypadku osób zmieniających pojazdy wynosi średnio 31 procent. Największy potencjał oszczędności ma ubezpieczenie OC na poziomie 36 proc.

„W sezonie zmianowym w październiku i listopadzie towarzystwa ubezpieczeniowe znacznie podniosły stawki, aby pokryć swoje koszty” – mówi Wolfgang Schütz, dyrektor zarządzający Verivox Versicherungsvergleich GmbH. „W związku z ciągłym wzrostem kosztów roszczeń towarzystwa ubezpieczeniowe w dalszym ciągu ponoszą straty. Dlatego stawki będą nadal rosły. Ubezpieczyciele chcą oferować swoim klientom konkurencyjne stawki pomimo niezbędnych podwyżek”. Dlatego zdaniem eksperta warto dokonać porównania już teraz. Różnice między tanimi taryfami a cenami średnimi są większe niż kiedykolwiek.

READ  Polski parlament wycofuje część reformy sądownictwa
Continue Reading

Economy

Jak dotąd 630 upadłości: masowo bankrutują firmy z branży nieruchomości

Published

on

Jak dotąd 630 upadłości: masowo bankrutują firmy z branży nieruchomości
  1. Strona główna
  2. Praca

Naciska

Branża nieruchomości walczy o przetrwanie. Wraz ze wzrostem liczby upadłości rośnie niepewność: kto będzie następny?

Berlin – Niemiecki przemysł budowlany znajduje się pod ogromną presją. Napięcie jest zauważalne we wszystkich obszarach. Po tym jak w zeszłym roku pierwsi deweloperzy projektu zmuszeni byli zwrócić się do sądu upadłościowego z powodu braku wniosków, obecnie dotknięte są nim również obszary znajdujące się w dalszej części łańcucha dostaw. W szczególności upadłość dużej spółki z branży nieruchomości Deutsche Invest Immobilien (Dii), która w marcu stała się spółką publiczną. Wstrząsnęło to branżą i spowodowało większą niepewność. Pytanie, które zadaje sobie każdy: Czy będziemy następni?

Ekskluzywna bieżąca analiza przeprowadzona przez firmę konsultingową Falkensteg w zakresie zarządzania IPPEN.MEDIA Wynika z niego, że tylko w pierwszym kwartale 2024 roku upadłość musiało ogłosić 630 firm z branży nieruchomości. Oznacza to wzrost o 18,6 procent w porównaniu z rokiem poprzednim i 17,3 procent w porównaniu z poprzednim kwartałem. W całym 2023 roku 1997 firm z branży nieruchomości w Niemczech zostało zmuszonych do ogłoszenia upadłości.

Kryzys budowlany potrwa do 2026 r.: liczba upadłości wzrośnie dwucyfrowo.

„Spodziewam się w tym roku co najmniej 10% wzrostu liczby upadłości” – prognozuje Christian Albers, dyrektor ds. nieruchomości w Falkenstig. „Przetrwanie do 25. roku życia było modnym hasłem w 2023 r. w sektorze nieruchomości” – dodaje. Jednak mantra wytrwałości może trwać dłużej, niż oczekuje branża. Kryzys będzie trwał do 2026 r., zanim zmiana stanie się wyraźna.

Według Falkensteega fala bankructw szczególnie dotyka duże firmy, których roczna sprzedaż przekracza dziesięć milionów euro. W całym 2023 roku w sektorze nieruchomości doszło do 31 poważnych upadłości. W pierwszym kwartale 2024 roku było ich już 21, ale w pierwszym kwartale 2023 roku było ich już tylko sześć. „Teraz pytanie brzmi, czy inwestowanie w Niemczech ma sens, ponieważ warunki ramowe dla projektów długoterminowych są bardzo niepewne” – mówi Albers.

READ  Po raz kolejny spór o azyl kładzie się cieniem na unijnym szczycie

Wyjaśnia dalej: „Spadek zamówień mocno uderzy w firmy budowlane, ponieważ nie będą one już w stanie w pełni wykorzystywać swoich pracowników i dostosowywać w odpowiednim czasie kosztów strukturalnych, aby działać z zyskiem. Kryzys osiągnął jeszcze wyższy poziom sektora nieruchomości i budownictwa, a „końca nie widać”.

Sygnalizacja świetlna niepokoi inwestorów z branży budowlanej

Obecny kryzys budowlany jest jak burza doskonała: od 2020 r. koszty budowy mieszkań wzrosły o 45%, co sprawia, że ​​tworzenie niedrogich mieszkań jest prawie niemożliwe, chyba że budowa będzie finansowana. Jednakże rząd sygnalizacji świetlnej pozwolił na wygaśnięcie ważnych programów finansowania, takich jak finansowanie KfW 55, w krótkim czasie i nie zapewnił terminowej wymiany. To zniechęciło inwestorów i do dziś powoduje ogromną niepewność. Ponadto Europejski Bank Centralny w walce z inflacją znacznie podniósł podstawowe stopy procentowe, co sprawia, że ​​dla większości osób zakup domu jednorodzinnego jest nierealny. Wszystko to oznacza, że ​​w tej chwili nic się nie wydarzy.

Kryzys budowlany powoduje falę bankructw w branży budowlanej. © Imago/Christoph Hardt

Thomas Reimann, dyrektor generalny ALEA Hoch- und Industriebau GmbH, skomentował to w swoim przemówieniu na spotkaniu branżowym Immotalk w Zły Vilbel W ubiegłym tygodniu: „Nie możemy i nie chcemy w dalszym ciągu przekazywać tak wielu złych wiadomości”. Dodał: „W lutym byliśmy świadkami spadku liczby pozwoleń na budowę o dobre 18 procent w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Do lutego zatwierdzono jedynie 35 000 mieszkań. W styczniu i lutym 2023 r. mieszkań było jeszcze 44,2 tys., a w latach ubiegłych było ich około 58 tys.”.

Pompy ciepła i firmy produkujące energię słoneczną zapewniają boom

Christian Albers nadzieję dla branży nieruchomości widzi w firmach zajmujących się odnową energii, takich jak inżynierowie ciepłownicy, firmy zajmujące się fotowoltaiką i przedsiębiorstwa rzemieślnicze z tych dziedzin. Dodaje, że „prawie nie było bankructw” także w budownictwie magazynowo-logistycznym i przemysłowym w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

READ  Analina Burbuk: Strategowie Unii Europejskiej są zaskoczeni kandydatem zielonego kanclerza

Z analizy Falkensteega wynika także, że wzrosła liczba upadłości poza sektorem nieruchomości. We wszystkich branżach i rozmiarach firm w pierwszym kwartale 2024 r. miało miejsce łącznie 4520 upadłości.Oznacza to wzrost o 12,6 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału i 25,8 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Continue Reading

Economy

Wycofanie z Aldi – istnieje ryzyko zakażenia salmonellą

Published

on

Wycofanie z Aldi – istnieje ryzyko zakażenia salmonellą
  1. spieszyć się
  2. konsument

Naciska

Rabat pamięta organiczne nasiona słonecznika. W ramach kontroli w jednej próbce wykryto Salmonellę.

WAŻNE – Do odmiany sałatkowej zalicza się również nasiona słonecznika. Konsumenci powinni jednak zachować ostrożność podczas jego przygotowywania – przynajmniej jeśli nasiona słonecznika trafiają do miski jako składnik. Ponieważ dyskont Aldi wycofał odpowiedni produkt. Powód: Istnieje ryzyko zakażenia salmonellą.

Aldi wycofuje nasiona słonecznika, co ma wpływ na niektóre preferowane przez niego daktyle

Nasiona słonecznika są bogate w białko i są zdrowym źródłem składników odżywczych. Klienci będą jednak musieli teraz bliżej przyjrzeć się produktowi, który Aldi ma w swojej ofercie. Jak dyskont wie, dostawca „Estyria Naturprodukte GmbH” rozpoczął wycofywanie następujących towarów:

  • Produkt: Nasiona słonecznika Gotbio 650 gramów
  • Najlepiej spożyć przed: 03.2025
  • Płatność: 23007616/1
Dostawca wycofał organiczne nasiona słonecznika. © Productwarning.eu

Według doniesień podczas badania w próbce wykryto salmonellę. Salmonella może powodować choroby żołądkowo-jelitowe, takie jak biegunka, a także objawy grypopodobne, takie jak ból głowy i gorączka. Dlatego też nie należy spożywać wyżej wymienionej substancji. Mówią, że cena zakupu zostanie zwrócona w oddziałach – nawet bez przedstawienia paragonu.

Nie ma to wpływu na inne daty przydatności do spożycia i partie nasion słonecznika

Ogólne wycofanie nie ma wpływu na inne daty przydatności do spożycia i płatności za artykuł, inne artykuły od dostawcy i inne artykuły marki „GutBio” sprzedawane w Aldi.

W jednym z produktów Rewe's podejrzewano także salmonellę. Jednak bakterie nie zawsze powodują wycofanie produktu. W wielu sklepach istniało ryzyko, że szpinak może zawierać opiłki metalu.

READ  Miliony pomocy dla ukraińskiego zboża - szwajcarski rolnik
Continue Reading

Trending