Connect with us

Economy

Białoruś: kapitulacja na granicy prowadzi tylko do nowej nędzy

Published

on

Opinia Herbert Roll i Serap Guler

Poddanie się na granicy prowadzi tylko do nowej nędzy

Sytuacja na zewnętrznej granicy UE z Białorusią jest trudna do zniesienia. Ale dzięki Polsce praworządność nie była tam przedmiotem nadużyć. W gościnnym artykule dwaj politycy CDU, Herbert Rolle i Serap Guller, opisują, co to oznacza dla przyszłej polityki imigracyjnej.

drZ ludzkiego punktu widzenia ostatnie obrazy granicy polsko-białoruskiej są trudne do zniesienia. Nędza, potrzeba i desperacja ludzi wyraźnie pokazują nam, jak ważne i konieczne jest, aby UE mówiła jednym głosem w kwestiach migracji, a przede wszystkim działała w sposób skoordynowany. Jasna i wspólna linia postępowania z imigracją powinna być kamieniem węgielnym niemieckiej i europejskiej polityki zagranicznej. Z drugiej strony niezgoda, egoizm i spory osłabiają UE i umożliwiają tylko takie podobne procesy, które teraz szokują nas na zewnętrznych granicach UE.

Oznacza to jednak oddzielenie migracji regularnej od migracji nieuregulowanej. Musimy dokonać wyraźnego rozróżnienia między polityką imigracyjną, która jest ważna dla naszego rynku pracy, polityką dotyczącą uchodźców wobec potrzebujących, a imigracją z innych powodów. Częściowo jest tak, że wielu ludzi, którzy przyjeżdżają do Niemiec, aby uciec od nędzy w swoich krajach ojczystych, nie jest wykwalifikowanymi pracownikami. Obecna sytuacja na granicy białorusko-polskiej może nie tylko nauczyć nas tego rozróżnienia, ale także wskazać drogę do rozsądnej polityki imigracyjnej.

Przeczytaj także

W ciągu ostatnich kilku miesięcy przez Białoruś początkowo na granicę z Polską dotarły tysiące migrantów z Bliskiego Wschodu. Stąd muszą – zgodnie z planem białoruskiego rządu – udać się do Unii Europejskiej, aby ubiegać się o azyl. Strategia strony białoruskiej ma na celu wykorzystanie niezgodności UE w kwestii imigracji jako środka nacisku na zniesienie nałożonych sankcji.

READ  Kontrastowe spojrzenie: akcje Intela są bardzo słabe: Intel pokonał oczekiwania w czwartym kwartale | biuletyn Informacyjny

Tym razem jednak Polska i Unia Europejska były na krótko wstrząśnięte, ale w zasadzie nie dotknięte. Stało się tak dzięki rządowi polskiemu, który cały czas zabezpieczał granice zewnętrzne Unii i uniemożliwiał nielegalne przekraczanie granic, tym samym niwecząc na razie plan władz białoruskich.

Przeczytaj także

Migranci ogrzewają się ogniem

W końcu stało się jasne, że każdy, kto uległ takiej sytuacji, był współwinny. Ponieważ ta kapitulacja – także ze względów humanitarnych – prowadzi tylko do nowych sytuacji, nowych napływów uchodźców i nowej nędzy. Za każdym razem, gdy ludzie oddają się z powrotem w ręce przemytników, wielu z nich ryzykuje życiem, a nawet je traci. Tymczasem władze białoruskie również starają się trzymać ludzi z dala od granicy.

Przy okazji: to przynajmniej niesprawiedliwe, gdy część niemieckiego społeczeństwa krytykuje Polskę za tę konsekwencję w tym kontekście. Lepiej byłoby wesprzeć Polskę w jej dążeniach. W końcu najbardziej na tym korzysta nasz kraj.

Prawo nie ulega arbitralności

Z tego odcinka można wyciągnąć trzy główne lekcje.

Po pierwsze: tylko wtedy, gdy będziemy stale chronić nasze granice przed nielegalną migracją, przemytnicy ludzi zrozumieją, że ich brudna robota nie będzie miała nadziei na sukces. Na granicy z Polską Unia Europejska po raz pierwszy dała jasno do zrozumienia, że ​​nie zaakceptuje wykorzystywania nędzy uchodźców dla szans politycznych. Po raz pierwszy, zdaniem wielu, prawo i obowiązujące procedury konstytucyjne nie uległy arbitralności. Dobrze w ten sposób!

Po drugie: musimy nadal opierać się przyczynom ucieczki. Dopóki ludzie w swojej ojczyźnie cierpią z powodu słabej ekonomii, korupcji lub warunków politycznych, będą szukać szczęścia daleko i u nas w Europie i Niemczech – kto może ich winić? Musimy ściśle współpracować z głównymi krajami pochodzenia. Konkretnie oznacza to kontynuację polityki stabilności na Bliskim Wschodzie i nawiązanie bliskiego partnerstwa z krajami kontynentu afrykańskiego.

Po trzecie, polityka imigracyjna musi być rozumiana w sposób europejski. Same Niemcy nie mogą i nie rozwiążą problemów świata. Polska nie może i nie zrobi tego. Na szczeblu europejskim musimy nadal walczyć o w dużej mierze ujednoliconą politykę azylową, która przynajmniej szanuje nasze europejskie wartości. Nie wystarczy też po prostu zabrać ze sobą ludzi: dach nad głową i ciepły posiłek to nie udana imigracja, nie mówiąc już o polityce integracyjnej. Jeśli naprawdę chcemy wziąć odpowiedzialność, musimy być konsekwentni i uczciwi.

Oznacza to: potrzebujemy również skutecznej polityki integracyjnej. Integracja jest ściśle związana z imigracją. Bo tylko wtedy, gdy otworzymy prawdziwe perspektywy, możemy umożliwić ludziom godne życie, które spełnia żądania, które C stawia w imieniu naszej partii.

Serap Guler polityk CDU

Serap Guler jest członkiem Bundestagu i wspiera Helge Braun w jego kandydaturze na prezydenta Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej.

Źródło: dpa-infocom GmbH

Herbert Rolle jest ministrem spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii

Herbert Rolle jest ministrem spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii

Źródło: dpa-infocom GmbH

Uwaga: w pierwszej wersji współautorem był Helge Braun. Przepraszamy za ten błąd.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Economy

Dlaczego może to stać się problemem

Published

on

Dlaczego może to stać się problemem
  1. Strona główna
  2. życie
  3. pieniądze

Naciska

Wypłata pieniędzy z supermarketu jest wygodna i nieskomplikowana oraz cieszy się coraz większą popularnością wśród klientów. Może to stanowić problem dla rynków.

Wypłata pieniędzy podczas zakupów staje się coraz bardziej popularna. Coraz więcej klientów korzysta z usług nie tylko supermarketów, ale także aptek i sklepów z artykułami metalowymi. Korzyść jest oczywista: oszczędzisz sobie wizyty w bankomacie i będziesz mógł przechowywać gotówkę podczas zakupów.

Z reguły można wypłacić do 200 euro. Jedyną rzeczą, która różni się w zależności od sprzedawcy, jest wartość zakupu, po której oferowana jest usługa. O ile w 2019 r. rynki wypłaciły klientom około 2,23 mld euro, o tyle w 2023 r. przekroczyły one już 12,3 mld euro. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Handlowych EHI.

Klienci otrzymują płatność, mimo że płacą kartą

Paradoksalny może wydawać się fakt, że coraz więcej klientów wypłaca pieniądze podczas zakupów. Przecież ludzie coraz mniej płacą monetami i banknotami. „Popyt rośnie również ze względu na zmniejszenie liczby bankomatów” – wyjaśnia niemieckiej agencji informacyjnej DPA Horst Rutter, autor badania EHI. Ponadto w Niemczech nadal jest wielu miłośników gotówki, którzy nie chcą płacić kartą. Z raportów wynika, że ​​szczególnie na obszarach wiejskich, gdzie wiele banków zamknęło swoje oddziały i zlikwidowało bankomaty, coraz ważniejsze staje się wypłacanie pieniędzy z supermarketów. skupiać się Cytat z działów korporacji.

Możesz używać koloru żółtego w sklepach spożywczych, takich jak Rewe i Edeka, w aptekach, takich jak dm i Rossmann, a także w sklepach z artykułami żelaznymi. © Funke Photo Services/Imago

Klientom łatwiej jest znaleźć miejsce, w którym można otrzymać gotówkę. Usługa jest także wolna od dodatkowych opłat – w przeciwieństwie do bankomatów innych banków. Portal potwierdza, że ​​banki oszczędzają pieniądze, kontynuując demontaż maszyn i tym samym zmniejszając koszty eksploatacji maszyn. Finanse.net. Usługa jest przydatna także dla sprzedawców detalicznych. Zwiększasz sprzedaż, pozyskujesz nowych klientów i wzmacniasz swój wizerunek. Badanie potwierdza jednak, że w dłuższej perspektywie usługa ta może wpędzić rynki w kłopoty Instytut Badań Handlowych EHI.

Brak wystarczających środków w kasie rynkowej

Jeśli więcej osób będzie nadal wypłacać pieniądze, a jednocześnie mniej klientów będzie płacić gotówką, „w niektórych przypadkach sprzedawcom detalicznym będzie trudno w pełni utrzymać tę usługę i zaspokoić popyt” – wyjaśnia autor badania Horst Rutter: „Wtedy będzie trzeba Kupowanie gotówki od dostawców.” Udział gotówki w całkowitej sprzedaży spadł o dwa punkty procentowe do 35,5 proc. w 2023 r. Jednocześnie sprzedaż płatności kartami wzrosła do 61,8 proc., czyli 300 mld euro, czyli – jak wynika z badania – krytycznego limitu zostaje osiągnięty, gdy wskaźnik obrotu gotówkowego spadnie poniżej 25%.

READ  Produkcja w Europie szybko rośnie: czy Niemcy wkrótce staną się bastionem ogniw baterii?

Może to oznaczać, że sklepy nie zawsze są w stanie to zrobić, szczególnie rano, gdy punkty kasowe są puste. Wydawanie pieniędzy klientommówi Horst Rutter. Do tego dochodzą opłaty transakcyjne. Za każdą wypłatę rynki muszą zapłacić od 0,1 do 0,2 procent kwoty wypłacanej bankom. W 2023 roku firmy zapłaciły bankom 17,23 mln euro, co oznacza wzrost o 25,7 proc. w stosunku do roku poprzedniego.

Klienci mogą spotkać się z ograniczeniami

„Handel nie uważa tej rekompensaty za uzasadnioną, ponieważ obsługa gotówkowa oznacza ulgę dla sektora bankowego. Daje mu to możliwość demontażu większej liczby bankomatów i obniżenia kosztów”. Niemieckie Stowarzyszenie Handlowe W zeszłorocznym oświadczeniu. Horst Rutter spodziewa się, że w przyszłości usługa będzie podlegać ograniczeniom dla klientów. Jedną z możliwości jest na przykład ustalenie dolnego górnego limitu kwot wypłat. Sami handlowcy nie widzą jeszcze żadnego problemu. A oni nadal krytykują.

Chcesz cennych wskazówek, jak zaoszczędzić pieniądze?

W biuletynie „Clever Save” Merkur.de w każdy czwartek znajdziesz najlepsze wskazówki dotyczące oszczędzania pieniędzy.

Rossman na przykład nie widzi ograniczeń w podaży, ale nie chce kupować dodatkowej gotówki. Z drugiej strony konkurencyjny DM „byłby z radością, gdyby banki zniosły opłatę za pobranie kwoty płatności”. Brama Finanse.net Podejrzewa się, że dużym dyskontom i sieciom supermarketów uda się zakończyć model opłatowy. Docelowo w interesie banków leży zmniejszenie liczby bankomatów. Niezależnie od tego, co stanie się dalej, jest mało prawdopodobne, aby sprzedawcy detaliczni zaprzestali oferowania w przyszłości.

Continue Reading

Economy

W sądzie: Adidas i Nike kłócą się o trzy paski | regionalny

Published

on

W sądzie: Adidas i Nike kłócą się o trzy paski |  regionalny

Düsseldorf – [–>Den Kampf um die deutsche Nationalmannschaft hat Adidas gegen Nike verloren. Jetzt schlägt das Drei-Streifen-Imperium zurück! Adidas klagt gegen Klamotten von Nike, die auch Streifen haben. Die Anwälte brachten zur Verstärkung eine Puppe mit!

Schauplatz: Oberlandesgericht Düsseldorf. Corpus Delikti: fünf Hosen einer Billig-Linie von Nike, die an der Seite Streifen haben. Mal zwei, aber sogar auch mal drei Streifen – allerdings farblich unterschiedlich oder auch unterschiedlich breit.

Drei Streifen sind aber DAS Markenzeichen von Adidas. Adidas-Anwalt Dr. Christian Rassmann in scharfem Ton: „Das ist ein gezielter Angriff auf die berühmte Marke Adidas und ihre drei Streifen.“ Zu viele Streifenhosen würden den Markenkern der deutschen Sportikone verwässern.

Um diese fünf Streifenhosen von Nike geht es in dem Verfahren. Drei haben zwei Streifen an der Seite, zwei drei. Die weiße Hose, von dem Pariser Sportclub PSG, hat drei gleich breite Streifen in zwei Farben. Richter Schüttpelz: „Mit ihr tun wir uns am schwersten“

Foto: David Young

Der Anwalt: „Funktioniert meine Marke noch, wenn ein Wettbewerber anfängt, in großer Menge ähnliche Produkte auf den Markt zu bringen?“

Um zu zeigen, wie erfolgreich Adidas vor Gericht schon war, breiteten die 4 (!) Anwälte Klamotten auf dem Saalboden aus: Hier, alles Hosen, gegen die wir vor anderen Gerichten erfolgreich geklagt haben.

Als Höhepunkt der Präsentation schleppte die Adidas-Seite eine Puppe in den Saal. Sie hat sogar einen Namen. John trug Adidas-Langarmshirt, Nike-Hose, Adidas-Schuhe. Aber John war so geheim, dass kein Fotograf ihn knipsen sollte. Schnell warf ein Adidas-Anwalt seine Robe über Drei-Streifen-John.

READ  Punkt zwrotny na rynku pojazdów elektrycznych? Tesla wygrywa z Audi

Der bizarre Streifen-Streit hat übrigens seine Vorgeschichte. 2005 setzte sich Adidas gegen Nike durch. Die Amerikaner durften danach keine Zwei-Streifen-Hosen mehr verkaufen. 2019 unterlag Adidas vor dem Gericht der Europäischen Union. Es entschied, dass die drei Streifen von Adidas nicht in jeder Form markenrechtlich geschützt sind.

Im aktuellen Fall will das Gericht über jede Hose, über jeden einzelnen Streifen entscheiden. Das Urteil soll am 28. Mai verkündet werden. Zwei Wochen später beginnt die Europameisterschaft. Deutschland spielt noch in Adidas. Wie es sich gehört in drei Streifen.

Continue Reading

Economy

Te samochody elektryczne pojadą jeszcze dalej

Published

on

Te samochody elektryczne pojadą jeszcze dalej

Jak daleko mogą przejechać obecne samochody elektryczne na jednym ładowaniu akumulatora? Tutaj znajdziesz odpowiedź – z liczbami od producentów i praktycznym asortymentem.

Lęk przed zasięgiem – zaledwie kilka lat temu tak nazywano zjawisko kierowców pojazdów elektrycznych obawiających się, że prąd nie dotrze do celu. Ale technologia znacznie się poprawiła: każdy, kto dziś kupi samochód zasilany akumulatorem, może spodziewać się zasięgu 300 kilometrów lub więcej.

Oto dziesięć samochodów o najwyższych zasięgach

Ale które samochody mają największy zasięg? W celu zapewnienia porównywalności poniższe informacje opierają się na tzw. standardzie WLTP, który stosowany jest również przez producentów samochodów. W tym celu wszystkie specyficzne dla modelu kombinacje silnika i skrzyni biegów, w tym wyposażenie specjalne, są testowane w ciągu 30 minut na dystansie 23,25 km. Temperatury wahają się tutaj od 23 do 14 stopni Celsjusza.

Samochody o największym zasięgu to często większe pojazdy, niektóre SUV-y – i żaden z nich nie jest tani. Aby osiągnąć duży zasięg, często potrzebne są duże baterie. I to jest drogie. Oto pierwsza dziesiątka:

  1. Zasięg wersji Lucid Air Dream: 883 km
  2. Mercedes EQS 450+: 753 km
  3. Tesla Model S 19-calowy, dwusilnikowy: 723 km
  4. SUV Mercedes EQS 450+: 720 km
  5. Fisker Ocean One/Extreme: 707 km
  6. Tesla Model 3 dalekiego zasięgu 18 cali: 678 km
  7. Jednosilnikowy Polestar 2, duży zasięg: 655 km
  8. BMW iX xDrive50: 633 km
  9. SUV Mercedes EQE 350+: 628 km
  10. BMW i7 xDrive60: 625 km

Model Tesli

Jednak wartości te mogą się szybko zmieniać: w przypadku nowych wariantów akumulatorów lub zmian w oprogramowaniu lub silnikach zasięg (ale także cena) może w krótkim okresie wzrosnąć – lub spaść.

Dostęp ma wiele czynników

O czym nie należy zapominać: zasięg na papierze to jedno, praktyka to drugie: podobnie jak w przypadku pojazdów z silnikiem Diesla i silnikami benzynowymi, wiele zależy od tego, gdzie i jak samochód jest prowadzony. Na autostradzie przy prędkości 130 km/h zużycie jest znacznie wyższe niż podczas ciągłej podróży po wiejskiej drodze. Ruch miejski może również mieć różny wpływ na maksymalny zasięg, w zależności od stylu jazdy. Istnieją również czynniki takie jak temperatura: jeśli jest zimno, samochód zużywa więcej energii na ogrzewanie, a ogniwa akumulatora szybciej się wyczerpują.

Tak daleko mogą praktycznie pojechać samochody elektryczne

Jeszcze dziesięć lat temu przeciętny samochód elektryczny mógł przejechać średnio zaledwie 167 kilometrów na jednym ładowaniu akumulatora. I dzisiaj? Wartość ta podwoiła się, jak wykazała ocena przeprowadzona przez Abu Dhabi Airports Company.

Traffic Club przyjrzał się bliżej testom 39 samochodów elektrycznych przeprowadzonych w 2023 r. Pojazdy na jednym ładowaniu akumulatora przejechały średnio 393 km, o siedem kilometrów więcej niż w 2022 r. i aż o 60 km więcej niż w 2021 r. (333 km).

Ecotest: tak mierzy ADAC

W ramach testowania pojazdów ADAC wykorzystuje połączenie standardowego zalecanego cyklu testowego WLTP i standardowej podróży autostradą, aby sprawdzić, jaki dystans mogą pokonać samochody elektryczne w życiu codziennym. Dzięki własnym procedurom testowym testerzy obiecują bardziej realistyczne informacje na temat zużycia i zasięgu.

Lider wśród samochodów testowanych w zeszłym roku: Hyundai IONIQ 6 z zasięgiem 555 km. Siedem innych samochodów również przekroczyło granicę 500 km.

Spośród wszystkich samochodów elektrycznych przetestowanych na lotniskach w Abu Zabi dwanaście ma najwyższy ogólny zasięg:

  1. BMW iX xDrive 50: 610 kilometrów (wielkość akumulatora według producenta: netto 105,2 kWh)
  2. Lucid Air Dual Motor Grand Touring AWD: 610 km (rozmiar akumulatora producenta: 112 kWh netto)
  3. Mercedes EQS 450+ typ elektryczny: 575 kilometrów (wielkość akumulatora według producenta: 107,8 kWh netto)
  4. Hyundai Ioniq 6 Pakiet Uniq 2WD: 555 kilometrów (wielkość akumulatora według producenta: 77,4 kWh netto)
  5. Mercedes EQE SUV 350+ Electric Art Advanced: 555 kilometrów (wielkość akumulatora według producenta: 90,6 kWh netto)
  6. BMW i7 xDrive 60: 545 kilometrów (wielkość akumulatora według producenta: netto 101,7 kWh)
  7. Mercedes EQS 580 Electric Art 4Matic: 530 kilometrów (wielkość akumulatora według producenta: 108,4 kWh netto)
  8. Mercedes EQE 350+: 530 kilometrów (wielkość akumulatora według producenta: 90,6 kWh netto)
  9. Pojedynczy Polestar 2 dalekiego zasięgu (82 kWh): 530 km (wielkość akumulatora według producenta: netto 79 kWh)
  10. Nio ET5 Touring (100 kWh): 515 kilometrów (wielkość akumulatora według producenta: netto 90 kWh)
  11. Audi Q8 e-tron Sportback 55 quattro: 500 km (wielkość akumulatora według producenta: netto 106 kWh)
  12. Volvo XC40 Naładuj czysty el. Zwiększony zasięg na jednym silniku: 500 km (wielkość akumulatora według producenta: netto 79 kWh)
READ  Punkt zwrotny na rynku pojazdów elektrycznych? Tesla wygrywa z Audi

Z tyłu znajdują się Renault Twingo Electric Intens (150 km), Fiat 500e (23,8 kWh RED) z przebiegiem 150 km i Mazda MX-30 e-SKYACTIV Makoto z przebiegiem 170 km.

A na autostradzie?

Continue Reading

Trending