Przyszłość nadchodzi i to szybciej niż myślisz. Te pojawiające się technologie zmienią sposób, w jaki żyjemy, sposób, w jaki dbamy o nasze ciała i pomogą nam zapobiec katastrofie klimatycznej. Technologia szybko się poprawia, co roku oferując nowe innowacje i rewolucyjne projekty. W każdej chwili naukowcy, inżynierowie i bardzo bystre umysły tworzą kolejną część przyszłej technologii, która zmieni nasze życie. Można odnieść wrażenie, że postęp naukowy jest stały, ale przeżyliśmy okres ogromnego postępu technologicznego w ciągu ostatniego półwiecza. Czy jeszcze 30 lat temu ktokolwiek wyobrażał sobie, że w przyszłości choćby popularna gra hazardowa jak ruletka online na prawdziwe pieniądze (nie mówiąc już o kryptowalutach) będzie dostępna na wyciągnięcie ręki? I to dosłownie — bo możesz grać w nią na telefonie, który masz w kieszeni.
W tej chwili dzieją się innowacje, które zostały wyrwane prosto ze stron opowieści science-fiction. Niezależnie od tego, czy są to roboty, które potrafią czytać w myślach, NFTS, bioniczne oczy, smartwatche zasilane Twoim potem, czy wiele innych oszałamiających technologii, jest wiele do oczekiwania od świata technologii przyszłości. Poniżej wybraliśmy niektóre z największych i najciekawszych pomysłów.
Roboty czytające dane mózgowe
Nie jest to już wymysł autorów Science-Fiction, wykorzystanie technologii czytania w mózgu znacznie się poprawiło w ostatnich latach. Jedno z najciekawszych i najbardziej praktycznych zastosowań, jakie widzieliśmy do tej pory, pochodzi od naukowców ze Szwajcarskiego Federalnego Instytutu Technologii w Lozannie (EPFL).
Dzięki algorytmowi uczenia maszynowego ramieniu robota i interfejsowi mózg-komputer badaczom udało się stworzyć sposób na interakcję ze światem dla pacjentów z tetraplegią (tych, którzy nie mogą poruszać górną lub dolną częścią ciała).
W testach ramię robota wykonywałoby proste zadania, takie jak poruszanie się wokół przeszkody. Algorytm następnie interpretował sygnały z mózgu za pomocą czepka EEG i automatycznie określał, kiedy ramię wykonało ruch, który mózg uznał za nieprawidłowy, na przykład poruszając się zbyt blisko przeszkody lub jadąc zbyt szybko.
Z czasem algorytm może dostosować się do indywidualnych preferencji i sygnałów mózgowych. W przyszłości może to doprowadzić do powstania wózków inwalidzkich sterowanych przez mózg lub maszyn asystujących pacjentom z tetraplegią.
Kości drukowane w 3D
Druk 3D to branża obiecująca wszystko, od taniego budowania domów po przystępną cenowo, wytrzymałą zbroję, ale jednym z najciekawszych zastosowań tej technologii jest budowanie kości drukowanych w 3D. Firma Ossiform specjalizuje się w medycznym druku 3D, tworząc dopasowane do pacjenta zamienniki różnych kości z fosforanu trójwapniowego — materiału o właściwościach zbliżonych do ludzkich kości.
Korzystanie z tych wydrukowanych w 3D kości jest zaskakująco łatwe. Szpital może wykonać rezonans magnetyczny, który jest następnie przesyłany do firmy Ossiform, która tworzy model 3D potrzebnego implantu dla danego pacjenta. Chirurg akceptuje projekt i po jego wydrukowaniu może być wykorzystany w chirurgii.
Cechą szczególną tych wydrukowanych w 3D kości jest to, że dzięki zastosowaniu fosforanu trójwapniowego organizm przemodeluje implanty w unaczynioną kość. Oznacza to, że umożliwią pełne przywrócenie funkcji, jaką miała zastępowana kość. Aby osiągnąć najlepszą możliwą integrację, implanty mają porowatą strukturę oraz duże pory i kanały, przez które komórki mogą przyczepiać się i przekształcać kość.
Produkty mleczne wytwarzane w laboratorium
Słyszałeś być może o hodowanym „mięsie” i stekach Wagyu hodowanych komórka po komórce w laboratorium, ale co z innymi produktami spożywczymi pochodzenia zwierzęcego? Rosnąca liczba firm biotechnologicznych na całym świecie bada produkty mleczne wytwarzane w laboratoriach, w tym mleko, lody, sery i jajka.
Przemysł mleczarski nie jest przyjazny dla środowiska, nawet nie jest blisko. Odpowiada za 4 procent światowej emisji dwutlenku węgla, więcej niż podróże lotnicze i żegluga razem wzięte, a rośnie zapotrzebowanie na bardziej ekologiczne napoje, które wlewają się do naszych filiżanek do herbaty i miseczek na płatki zbożowe.
W porównaniu z mięsem, mleko nie jest tak trudne do wytworzenia w laboratorium. Zamiast hodować go z komórek macierzystych, większość badaczy próbuje wyprodukować go w procesie fermentacji, chcąc wyprodukować białka mleka, serwatkę i kazeinę. Niektóre produkty są już na rynku w Stanach Zjednoczonych, od firm takich jak Perfect Day, a ciągłe prace koncentrują się na odtwarzaniu odczucia smakowego w ustach i wartości odżywczych zwykłego mleka krowiego. Poza tym naukowcy pracują nad wyprodukowaną w laboratorium mozzarellą, która idealnie rozpływa się na pizzy, a także na innych serach i lodach.
Samoloty napędzane wodorem
Emisje dwutlenku węgla są ogromnym problemem, jeśli chodzi o loty komercyjne, ale istnieje potencjalne rozwiązanie, które ostatnio otrzymało spore dofinansowanie. Wart 15 milionów funtów brytyjski projekt ujawnił plany dotyczące samolotu napędzanego wodorem. Projekt ten znany jest jako Fly Zero i jest kierowany przez Instytut Technologii Lotniczych we współpracy z rządem Wielkiej Brytanii.
W ramach projektu opracowano koncepcję samolotu średniej wielkości napędzanego całkowicie ciekłym wodorem. Mógłby przewieźć około 279 pasażerów przez pół świata bez zatrzymywania się na tankowanie. Uaktualnienie tej technologii mogłoby oznaczać lot bez emisji dwutlenku węgla i bez międzylądowania między Londynem a zachodnim wybrzeżem USA lub też z Londynu do Nowej Zelandii z jedną przesiadką — i to dopiero w Australii.
Cyfrowe „bliźniaki”, które śledzą Twoje zdrowie
W Star Trek, gdzie kiełkowało wiele naszych pomysłów na przyszłość technologii, ludzie mogą po prostu wejść do ambulatorium i poddać się cyfrowemu skanowaniu całego ciała pod kątem wykrywania potencjalnej choroby i urazu. Jak twierdzą twórcy Q Bio, zrobienie tego w prawdziwym życiu poprawiłoby wyniki zdrowotne i jednocześnie odciążyłoby lekarzy.
Amerykańska firma zbudowała skaner, który mierzy setki biomarkerów w ciągu około godziny, od poziomu hormonów, poprzez gromadzenie się tłuszczu w wątrobie, po markery stanu zapalnego lub dowolnej liczby nowotworów. Zamierza wykorzystać te dane do stworzenia cyfrowego awatara 3D ciała pacjenta — znanego jako cyfrowy bliźniak — który można śledzić w czasie i aktualizować przy każdym nowym skanowaniu.
Dyrektor generalny Q Bio, Jeff Kaditz, ma nadzieję, że doprowadzi to do nowej ery profilaktycznej, spersonalizowanej medycyny, w której ogromne ilości gromadzonych danych nie tylko pomagają lekarzom w ustaleniu priorytetów, których pacjentów należy pilnie zgłosić, ale także w opracowaniu bardziej wyrafinowanych sposobów diagnozowania chorób.
„Ewangelista mediów społecznościowych. Baconaholic. Oddany czytelnik. Badacz Twittera. Zapalony pionier w dziedzinie kawy”.