„Oszust” (fot. Alpita Dzhongrova, Marilyn Film Productions)
Agnieszka Holland (Fot. Martin J. Kraft, Archiwum Radia Czeskiego)
Znana polska reżyserka Agnieszka Holland jest blisko związana z Czechami. Jest absolwentką Praskiej Szkoły Filmowej FAMO. W 2013 roku nakręciła w Czechach swój serial „Płonący krzak – bohaterowie Pragi”. W trzech odcinkach opowiada o następstwach i konsekwencjach publicznego samospalenia studenta Jana Balázsa po stłumieniu Praskiej Wiosny. Jej ostatni film powstał w tym kraju w ubiegłym roku, w którym ponownie opowiada o losach czeskiej bohaterki. Film biograficzny „Szarlatan” opowiada historię czeskiego uzdrowiciela Jana Mikułaszka (1887-1973), człowieka o niezwykłych zdolnościach.
„Oszust opiera się na prawdziwych wydarzeniach i pozostaje im w pewnym stopniu wierny. Jednocześnie film oferuje dużą swobodę i żartobliwe podejście do biografii. Dzieje się tak także dlatego, że główny bohater jest mało znany. Jedyny napisany dostępnym źródłem jest książka, którą sam o sobie napisał. W tej biografii „Temat opisuje swoje życie pięknie i zrozumiale. Są też dokumenty sądowe, ale poza tym dostępnych jest tylko kilka wiarygodnych źródeł. Puszczę więc wodze fantazji. To film fabularny, a nie dokumentalny.”
Biografia terapeuty Jana Mikołajka
„Antychryst” (fot. Marilyn Film Productions)
Film opowiada historię czeskiego uzdrowiciela Jana Mikołajka, który podobno w połowie XX wieku pomógł kilku tysiącom ludzi ze wszystkich środowisk. Syn ogrodnika, który wierzył w moc ziół leczniczych, uważany był za „cudownego uzdrowiciela”. Ludzie ustawiali się w kolejce przed jego kliniką w Třebechovicach pod Orebem, w Hradečnie koło Kladna, a później przed jego willą w Jenštejnie pod Pragą. Wśród pacjentów znalazła się m.in. rodzina fabrykantów Ringhoferów, oficer partii nazistowskiej Martin Bormann, a później prezydent Czechosłowacji Antonin Zapotocki. Ten ostatni po pobycie w niemieckim obozie koncentracyjnym doznał gangreny w jednej nodze, a Mikołajowi udało się uniknąć amputacji. Ale po śmierci prezydenta odbył się pokazowy proces przeciwko „cudownemu uzdrowicielowi”. Jan Mikołajek został skazany na trzy lata więzienia.
„Antychryst” (fot. Marilyn Film Productions)
„W naszym przedstawieniu lub w interpretacji aktora Ivana Trojana Mikołajek jest postacią sprzeczną, dramatyczną, a nawet tragiczną. W jego duszy toczy się walka Boga z Szatanem. Widać, jak trudno jest człowiekowi mieć niezwykły talent. Ten talent w pewnych okolicznościach może stać się przekleństwem. „Duma może zamienić przyzwoitego człowieka w złego. Dla mnie najważniejsze jest opisanie tego, co dzieje się w umyśle głównego bohatera. Jest to w zasadzie psychologiczno-filozoficzne odzwierciedlenie Jan Mikołajek Jednocześnie zależało nam, aby opowieść była kolorowa, żywa i wciągająca.
Agnieszka Holland i czescy scenarzyści
Marek Epstein (Fot. Sarka Ševčíková, Archiwum Czeskiego Radia)
Scenariusz do filmu „Szarlatan” napisał słynny czeski pisarz Marek Epstein. Dla Agnieszki Holland była to druga współpraca z młodą czeską scenarzystką. Wcześniej nakręciła film o Janie Balázsie ze Stepanem Holiciem:
„To dwie różne osobowości. Obydwoje bardzo utalentowani. Mają dar opowiadania historii i poważnie traktują swoją pracę. Różna jest jednak ich wyobraźnia i stosunek do rzeczywistości. Otepan jest głęboko zanurzony w konkretną rzeczywistość, a Marek ma silniejszą wyobraźnię literacką. Obydwoje są bardzo otwarci, więc współpraca z nimi przebiega znakomicie. „Twoje ego jest na tyle silne, aby móc funkcjonować jako artysta. Ale jednocześnie nie są na tyle silne, aby nie mogły się poddać, jeśli pojawi się lepszy rozwiązanie przychodzi.”
„Antychryst” (fot. Marilyn Film Productions)
Zdjęcia rozpoczęły się na początku kwietnia 2019 roku w byłym więzieniu Mladá Boleslav/Jungbunzlau w środkowych Czechach. Po 36 dniach zdjęć zakończono je na początku lipca 2019 roku. Reżyser twierdzi, że pierwsze reakcje widzów na film były pozytywne. Jednak do tej pory pokazywała go jedynie wąskiemu gronu znajomych:
„Nierobienie pokazów dla profesjonalistów w tym kraju to zdecydowane ryzyko, jak to jest powszechne na Zachodzie – szczególnie w USA. Intymność filmu została brutalnie naruszona, ale jednocześnie jest to też realny sprawdzian rzeczywistości. Jeśli pokażesz swoją nową pracę znajomym, będą pod jej pozytywnym wrażeniem. Podczas seansu panuje inna energia niż wtedy, gdy film oglądają nieznajomi. W moich poprzednich pracach „Mr. Właśnie zrobiłem większy pokaz filmu Jonesa w Berlinie. Stało się dla mnie jasne, gdzie mogę skrócić film. Skróciliśmy o około 20 minut, a tego potrzebował film. To bardzo pomogło.”
Zaproszenie na Berlinale
Ivan Trojan i Agnieszka Holland (fot. Cinemart)
Dyrektor artystyczny Berlinale Carlo Chatrian zaprosił „oszusta” na wydarzenie. W zeszłym roku Chatrian utworzył nową sekcję „Gala Specjalna” dla filmów pozakonkursowych. Agnieszka Holland:
„Uwielbiam możliwość wyświetlenia filmu poza konkursem. Robiłem to już kilka razy i powiedziałbym, że nie zawsze było warto.
Światowej sławy reżyserka pokazała już trzy swoje prace w konkursie głównym Berlinale. Film „Szarlatan” powstał w koprodukcji czesko-polsko-irlandzko-angielsko-słowackiej. Do Berlina ma udać się cała ekipa filmowa, a główni aktorzy na czele:
Foto: Marilyn Film Productions
„Evan Trojan to jedna z twarzy filmu. Ma piękną rolę i bardzo różni się od tej, którą grał wcześniej. Jest tam także jego syn Joseph Trojan, który w młodości grał Mikołaja. To drugi ważny aktor w tym filmie filmu.Mam nadzieję, że moi bliscy współpracownicy również pojadą ze mną do Berlina”.
W każdym razie reżyser docenia jej udział w Berlinale:
„Jeśli o filmie z takiego kraju jak Czechy, Polska czy Rumunia mówi się na arenie międzynarodowej, do kina przychodzi więcej widzów. Festiwale, zwłaszcza te duże i prestiżowe, wpływają na widza. Jest to jednocześnie krok w stronę zapewnienia, że film może zaistnieć w kontekście międzynarodowym. W Europie są trzy duże festiwale, a Berlinale jest jednym z nich. Przyjeżdża tam wielu przedstawicieli wypożyczalni i szefów małych festiwali. To dobra okazja. Mam więc nadzieję, że nasz film będzie Jeśli to nie odniesie skutku, nawet udział w festiwalu nie pomoże. „To pomaga. Ale jeśli spotka się z pozytywnym odzewem, to pomaga”.
W Koningsdag królowa Máxima zaskoczyła wszystkich odważnym nakryciem głowy i pojawiła się z rojem motyli na głowie. Jednak wybór jej stroju nie był przypadkowy.
Emmen – Król Willem-Aleksander kończy 57 lat i cały kraj świętuje. Tradycyjnie dzień ku czci holenderskiego monarchy, znany również jako „Koningsdag”, obchodzony jest w całym kraju poprzez festiwale i imprezy uliczne. Jednak na oficjalnym przyjęciu to nie król Willem-Aleksander przykuł uwagę wszystkich; Królowa Maksima (52).
Rój motyli na głowie: królowa Máxima dokucza jej specjalnym dodatkiem w „Koningsdagu”
Król Holandii Willem-Alexander spędził swój wyjątkowy dzień w mieście Emmen, położonym w południowo-wschodniej części holenderskiej prowincji Drenthe. Towarzyszyła mu żona, królowa Máxima (52 lata) i ich trzy córki: Amalia (20 lat), Alexia (18 lat) i Ariane (17 lat).
Jak donosi holenderski dziennik De Telegraaf m.in. holenderską rodzinę królewską przyjęli tam burmistrz miasta Erik van Oosterhout i Jetta Klinsma, komisarz królewski w Drenthe. Naturalnie nie poszli na kompromis w kwestii mody na tę okazję.
Podczas gdy król Willem-Aleksander zachowywał prostą powściągliwość w niebieskim garniturze z lekkim krawatem, królowa Maxima błyszczała w szerokiej zielonej sukni i białej marynarce. To, co szczególnie przykuło uwagę, to ozdoba do włosów w kształcie roju zielono-złotych motyli.
Królowa Máxima przyciąga uwagę swoim nakryciem głowy: a oto dlaczego
Według holenderskiego magazynu libelle.nl ten przyciągający wzrok dodatek pochodzi od Perry’ego Rotjesa. Projektantka tworzyła w przeszłości biżuterię dla królowej Máximy. Wybór tego charakterystycznego egzemplarza nie powinien być przypadkowy. Ponieważ miasto Emmen znane jest jako miasto motyli. Mówi się też, że wyboru kolorystyki swojej garderoby dokonała świadomie. Flaga Emine jest zielono-biała.
Michael Verhoeven, mąż Sinty Berger i reżyser filmu „Biała róża”, zmarł w poniedziałek w wieku 85 lat po ciężkiej, krótkotrwałej chorobie.
MONACHIUM – Michael Verhoeven odniósł światowy sukces filmami takimi jak „Biała róża” i „Straszna dziewczyna”. Teraz świat filmowy i jego żona Sinta Berger żegnają się: Verhoeven zmarł 22 kwietnia w wieku 85 lat. Podzieliła się tym jego rodzina Niemiecka Agencja Informacyjna W Monachium z. W związku z tym reżyser przed śmiercią przeszedł krótką i ciężką chorobę choroba Rodzina początkowo nie chciała podać więcej szczegółów na temat przyczyny śmierci. W piątek zostanie pochowany w najbliższej dzielnicy.
Zmarł Michael Verhoeven: urodzony w aktorskiej rodzinie i posiadający kwalifikacje lekarza
Verhoeven urodził się w Berlinie w 1938 roku. Dorastał w teatralnej rodzinie. Jego matka Doris była aktorką, a ojciec Paul aktorem oraz reżyserem teatralnym i filmowym. Verhoeven zadebiutował w teatrze w wieku 13 lat w sztuce „Pünktchen und Anton” opartej na tej historii Powieść Erica Kastnera. Verhoeven dostał swoją pierwszą rolę filmową w Latającej klasie (1953), także adaptacji filmowej Kästnera.
Po kolejnych rolach w „Paukerze” (1958) i „Młodzieży sędziego” (1960) w reżyserii ojca, Verhoeven po ukończeniu szkoły średniej w 1957 roku zdecydował się zostać lekarzem, a następnie studiował medycynę w Monachium, Berlinie i Homburgu. Ukończył je w 1969 roku, uzyskując doktorat z „Psychologicznego maskowania guzów mózgu”.
Verhoeven poślubił Sentanę Berger w 1966 roku i wraz z nią założył Sentana Filmproduktions.
Jednak podczas studiów Verhoeven kontynuował działalność aktorską i zaczynał jako niezależny reżyser filmowy. Podczas kręcenia filmu „Jack i Jenny” (1963) Verhoeven poznał swoją żonę, Sintę Berger. W 1966 roku pobrali się i oboje założyli firmę Sentana Film Production. W 1967 roku Verhoeven zadebiutował jako reżyser filmem „Parungen”.
wysoki filmportal.de Mało który reżyser tak konsekwentnie i bezpośrednio zajmuje się w swoich dziełach kwestiami politycznymi. Główny nacisk położono na rozliczenie się z narodowym socjalizmem. Swoimi filmami wielokrotnie wywoływał dyskusje.
Sukcesy Verhoevena: „Biała róża” wywołała dyskusje – „Straszna dziewczyna” była nominowana do Oscara
Tak też jest w przypadku jego najsłynniejszego dzieła „Biała róża” (1982). W napisach końcowych filmu krytykowano fakt, że wyroki śmierci wydane przez „Sąd Ludowy” na grupę oporu były nadal uznawane przez niemiecki sąd za prawomocne. Prezentacja wywołała poważną debatę, a orzeczenia zostały unieważnione dopiero w 1998 roku.
Film „Straszna dziewczyna” (1991) pokazał, jak dziewczyna w swoim rodzinnym mieście zbiera informacje o nazistowskiej przeszłości i spotyka się z tego powodu z wrogością. Film był nominowany do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny w 1991 roku. Jego główne role wielokrotnie grają kobiety oporu, jak miało to miejsce w jego ostatnim filmie „Matka Courage” (1994), poruszającym tematykę narodowego socjalizmu.
Następnie ukazały się takie dzieła jak „Nieznany żołnierz” z 2006 roku, poruszający tematykę brytyjskich zbrodni wojennych podczas II wojny światowej. W tym roku otrzymał także nagrodę za całokształt twórczości Festiwalu Filmów Żydowskich. Poruszał także kwestię amerykańskiej kary śmierci w swojej pracy „Druga egzekucja – Ameryka i kara śmierci” (2011). W 2016 roku Verhoeven ponownie powrócił do kina jako producent filmu „Witamy w rodzinie Hartmannów” w reżyserii jego syna Simona Verhoevena.
Federalny Krzyż Zasługi i nie tylko: Michael Verhoeven otrzymał te nagrody
Był jednym z założycieli Niemieckiej Akademii Filmowej w 2003 roku i laureatem wielu nagród filmowych i politycznych, w tym Medalu Josefa Neubergera (1997) przyznawanego przez Centralną Radę Żydów i Federalnego Krzyża Zasługi (1999). . ) i Bawarski Order Zasługi (2002). W styczniu 2022 roku otrzymał za całokształt twórczości Nagrodę im. Helmuta Kuttnera przyznaną przez stolicę stanu Düsseldorf.
Niedawno świat filmowy opłakiwał także śmierć reżysera Percy'ego Adlona, który zmarł w wieku 88 lat. Wielki smutek odczuwa także zmarły aktor Fritz Weber.
Polska reżyserka Agnieszka Holland pokazała w Wenecji swój nowy film „Zielona granica” opowiadający o uchodźcach na granicy polsko-białoruskiej. Dzieło, które jest pokazywane w konkursie w Wenecji, po premierze we wtorkowy wieczór na festiwalu filmowym zyskało jednomyślne uznanie krytyków, a branżowy magazyn „Deadline” określił je mianem „arcydzieła humanitarnego”.
Film wywołał poruszenie w jej ojczyźnie. „W czasach III Rzeszy Niemcy produkowali filmy propagandowe przedstawiające Polaków jako bandytów i morderców” – napisał skrajnie prawicowy minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro na platformie społecznościowej X, znanej wcześniej jako Twitter. Dziś robi to za nich Agnieszka Holland…”
W czarno-białym dramacie widzowie śledzą losy rodziny z Syrii, która chce przez Białoruś uciec do Unii Europejskiej. Z ich przeżyciami wiążą się historie młodego polskiego inspektora granicznego i grupy polskich działaczy. Akcja filmu w dużej mierze rozgrywa się w roku 2021, kiedy sytuacja na granicy polsko-białoruskiej uległa eskalacji: tysiące ludzi próbowało nielegalnie przedostać się na teren Unii Europejskiej. Unia Europejska oskarżyła białoruskiego przywódcę Aleksandra Łukaszenkę o organizowanie migrantów z obszarów kryzysowych do zewnętrznych granic Unii Europejskiej w celu wywarcia presji na Zachód.
W filmie polska i białoruska straż graniczna zachowuje się brutalnie. Holland uwydatnia katastrofalną sytuację poprzez emocjonalne i szokujące obrazy.