Connect with us

Tech

Być może najpiękniejsze nadchodzące gry ARPG zostaną wydane na Steamie w kwietniu

Published

on

Być może najpiękniejsze nadchodzące gry ARPG zostaną wydane na Steamie w kwietniu

Moon Studios, twórca jednej z najpiękniejszych gier na Steamie, rozwija gatunek ARPG. Gra No Rest for the Wicked będzie dostępna we wczesnym dostępie 18 kwietnia 2024 r.

Co to za gra? No Rest for the Wicked to nadchodząca gra ARPG od Moon Studios, twórcy niezwykle popularnych gier Ori. Deweloperzy, którzy odcisnęli już swoje piętno na gatunku Metroidvania, chcą teraz zrobić to samo w przypadku gier ARPG.

Chociaż gra No Rest For The Wicked, wykorzystująca terminologię ARPG i Hack&Slay, początkowo wielu osobom kojarzyła się z nowym rywalem z Diablo, rozgrywka ma być bardziej duchowa – z taktycznymi bitwami i trudnymi bossami.

Twórcy ujawnili nowe szczegóły na temat gry w prezentacji 1 marca 2024 roku. Premiera No Rest for the Wicked planowana jest na 18 kwietnia para Wejdź na wcześniejszy dostęp. Wydanie na PS5 i Xbox Series MeinMMO powie ci, co jeszcze znajduje się w interfejsie wyświetlacza.

No Rest for the Wicked – nowy ARPG od twórców Ori w zwiastunie

Więcej filmów

automatyczny start

Brutalna walka w pięknym świecie

Co wiemy o „Nie ma odpoczynku dla niegodziwych”? W wersji demonstracyjnej twórcy mówią głównie o 4 aspektach gry ARPG: świecie, bitwach, bossach i mieście Sacrament.

Świat No Rest for the Wicked nie jest generowany proceduralnie, lecz raczej zaprojektowany w najdrobniejszych szczegółach przez twórców. Obiecuje gęsty i interaktywny świat, który gracze powinni mieć możliwość swobodnego eksplorowania. Z tego powodu nie ma tu sterowania myszą, gracze mogą poruszać się po świecie za pomocą klawiszy WASD lub kontrolera.

Kolejną charakterystyczną cechą No Rest for the Wicked jest ręcznie rysowany wygląd, dzięki któremu gry Ori stały się wizualnym arcydziełem. Zamiast dążyć do jak najbardziej realistycznego wyglądu, twórcy chcą stworzyć wrażenie, jakby obraz ożywał, jak ujawniają w zwiastunie.

Walka w No Rest for the Wicked została zaprojektowana tak, aby była intuicyjna, a jednocześnie wymagająca. Mówi się, że odpowiedni czas, odległość i waga broni są kluczowe, aby pokonać przeciwników. Gracze mają dostęp do różnorodnych broni na 4 różnych poziomach rzadkości.

Najczęstsza rzadka broń wspólny Jednak nie powinien to być zwykły łup, jak w wielu innych grach. Zamiast tego ta broń oferuje najwięcej opcji dostosowywania. Z drugiej strony, rzadka broń może być wyposażona tylko w określone zaklęcia.

W walkach z bossami szczególnie ważna jest odpowiednia broń i zbroja: jak ujawniają twórcy, muszą one być absolutnie brutalne i karać nawet najmniejsze błędy. Tylko ci, którzy odpowiednio wykorzystają swoje umiejętności i poczekają na odpowiedni moment, mogą przetrwać przeciwko nim.

Każdy, kto jest zmęczony całą walką, powinien mieć możliwość zrobienia sobie przerwy w Secret DC. Miasto zostało dotknięte wojną, ale gracze powinni móc je stopniowo odbudowywać. Ponadto gracze mogą tam kupić i umeblować dom.

Pełną prezentację w języku angielskim można znaleźć pod adresem youtube. Ze względu na ograniczenia wiekowe może być wymagana rejestracja.

Co wiadomo na temat wczesnego dostępu? Wczesny dostęp do No Rest for the Wicked rozpoczyna się 18 kwietnia 2024 roku na platformie Steam. W tym momencie zostanie zawarty pierwszy rozdział kampanii, a także dodatkowe misje i szeroki wachlarz broni, zbroi i umiejętności.

Pierwsza edycja będzie oferować także codzienne i cotygodniowe nagrody i wyzwania, a także lochy, w które można grać wielokrotnie. Pierwsza duża aktualizacja zaoferuje także tryb wieloosobowy, który umożliwi graczom przeżycie No Rest for the Wicked w maksymalnie 3 osobach.

Twórcy jednej z najpiękniejszych gier na Steamie mogą w następnej kolejności konkurować z Diablo 4

READ  Diablo 4: „Tak powinno być w momencie premiery” – tak mówią fani o sezonie 4
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tech

Współpraca Apple i OpenAi to główny temat? › ifun.de

Published

on

Współpraca Apple i OpenAi to główny temat?  › ifun.de

Nadal wydaje się trochę dziwne, że Apple będzie współpracował z OpenAI, twórcami ChatGPT, w dziedzinie sztucznej inteligencji. Jednak już teraz widać pewne oznaki zmierzające w tym kierunku i pojawia się pytanie, jak daleko zajdzie współpraca obu firm.

W ciągu trzech tygodni powinniśmy wreszcie uzyskać jasność w tej sprawie. Dziennikarz współpracujący z magazynem biznesowym Bloomberg Marka Gormana Wielokrotnie udowodnił jakość swoich informatorów ze środowiska Apple, dlatego też nie ma powodów wątpić w oświadczenie Gormana, że ​​Apple ujawni szczegóły przyszłej współpracy z OpenAI na konferencji deweloperów WWDC.

Sama Altmana (Zdjęcie: Depozytimages.com)

Nie można zaprzeczyć, że dzięki Siri Apple nie może nawet dorównać temu, co firmy takie jak Google i OpenAi zbudowały w przestrzeni AI w ciągu ostatnich kilku lat. Chcielibyśmy, żeby ktoś się mylił, ale wydaje się złudzeniem, że Apple wciąż ma tu asa w kieszeni.

Sztuczna inteligencja i ochrona danych – czy to możliwe?

Taka współpraca wymaga także od Apple przeprowadzenia specjalnego balansowania. Dane klientów pozostają dla Apple niezwykle cenne, a dzięki związanym z nimi obietnicom bezpieczeństwa i usługom, takim jak iCloud, dział ten w znaczący sposób przyczynia się do sukcesu gospodarczego Apple. Na tym tle taka współpraca będzie prawdopodobnie postrzegana szczególnie krytycznie i możemy być pewni, że koncepcja AI i komunikacja Apple zwracają szczególną uwagę na ten aspekt.

Mamy nadzieję, że Apple nie porzuci w przyszłości skupienia się na lokalnym przetwarzaniu danych przy maksymalnej ochronie prywatności, zwłaszcza jeśli na pokładzie będą partnerzy zewnętrzni, którzy zapewnią dodatkową funkcjonalność. Wykorzystanie sztucznej inteligencji to ważna i niezbędna propozycja, jednak każdy użytkownik musi sam zdecydować, czy z niej skorzystać, czy nie.

Apple powinno dostarczyć w ciągu 3 tygodni

To, w jaki sposób Apple planuje podążać tą ścieżką w przyszłości, może być najbardziej ekscytującym ogłoszeniem na corocznej konferencji programistów firmy w tym roku. Wydarzenie otwarcia będzie można jak zwykle śledzić na żywo wieczorem 10 czerwca.

READ  Sonda jest w drodze do Drogi Mlecznej

Continue Reading

Tech

Microsoft przedstawia komputery Copilot Plus z wbudowaną sztuczną inteligencją

Published

on

Microsoft przedstawia komputery Copilot Plus z wbudowaną sztuczną inteligencją

Microsoft integruje sztuczną inteligencję (AI) w swoich laptopach. Amerykańska grupa technologiczna ogłosiła w poniedziałek nową kategorię komputerów o nazwie Copilot Plus PC, w której decydującą rolę będzie odgrywać sztuczna inteligencja. Są to laptopy z systemem Windows z wbudowanym sprzętem AI i obsługą funkcji AI w całym systemie operacyjnym.

reklama

Dyrektor generalny firmy Microsoft, Satya Nadella, określił komputery Copilot Plus jako „najszybsze komputery PC z największą liczbą funkcji AI w historii”. Wszyscy główni partnerzy Microsoftu w dziedzinie laptopów, tacy jak Dell, Lenovo, Samsung, HP, Acer i Asus, wprowadzą na rynek własne komputery Copilot Plus, ogłosił Nadella w poniedziałek podczas wydarzenia inaugurującego w siedzibie firmy w Redmond w stanie Waszyngton. Podczas tego wydarzenia Microsoft przedstawił następnie dwa ze swoich urządzeń wyposażonych w sztuczną inteligencję w ramach serii Surface: nowy Surface Pro i Surface Laptop. Obydwa urządzenia wyposażone są w Qualcomm Snapdragon Jest wyposażony w jednostkę przetwarzania neuronowego Qualcomm Hexagon (NPU), która może wykonywać 45 bilionów obliczeń na sekundę. Wydajne procesory neuronowe umożliwiają zintegrowanie funkcjonalności sztucznej inteligencji.

Jedna z najważniejszych nowości Jak podaje portal techniczny The Verge Tak zwana funkcja „przypomnienia”, która wykorzystuje sztuczną inteligencję do tworzenia przeszukiwalnej „pamięci fotograficznej” wszystkiego, co użytkownicy zrobili i zobaczyli na swoich komputerach. Dane pozostają na Twoim komputerze i nie są wykorzystywane do uczenia modeli sztucznej inteligencji firmy Microsoft. Prowadzi blog technologiczny Engadget. Ponad 40 modeli AI będzie działać na laptopach w ramach systemu Windows 11, aby obsługiwać nową funkcjonalność. Wbudowany asystent AI firmy Microsoft, Copilot, będzie także obsługiwał niedawno zaprezentowany model GPT-4o OpenAI.

Microsoft reklamuje urządzenia Copilot Plus jako początek nowej ery laptopów z systemem Windows. Nowa funkcjonalność AI została zaprojektowana do współpracy z dowolnym urządzeniem przetwarzającym, Zapisuje krawędź A sędziowie: „Pokładają duże nadzieje w niesprawdzony sprzęt i oprogramowanie, ale mają potencjał, aby coś zmienić, jeśli im się uda”.

READ  W samym środku - lotnisko we Frankfurcie | Daty transmisji na żywo, transmisje i zapowiedzi | lipiec/sierpień 2022

Nowe laptopy będą „58 procent szybsze” od MacBooka Air z procesorem M3, powiedział podczas premiery Youssef Mahdi, dyrektor ds. systemu operacyjnego Windows w firmie Microsoft. Nie jest jasne, czy dotyczy to wszystkich laptopów PC Copilot Plus, czy tylko modeli konwertowanych na procesory Qualcomm. Ze swojej strony Apple wypuścił już mocniejszy chipset M3 w swoich laptopach i niedawno wprowadzony chip M4 w nowym iPadzie Pro.

Według Microsoftu komputery Copilot Plus muszą spełniać określone wymagania techniczne, aby zapewnić obiecaną wydajność. Powinieneś mieć co najmniej dysk SSD o pojemności 256 GB, zintegrowany procesor neuronowy i 16 GB pamięci. Modele oparte na ramionach, wyposażone w chipsety Qualcomm, powinny mieć baterię pozwalającą na nawet 15 godzin aktywnego korzystania z Internetu. Pierwsze komputery Copilot Plus wyposażone w procesory Qualcomm mają trafić na rynek 18 czerwca. Modele z procesorami Intel i AMD zostaną wypuszczone na rynek w późniejszym terminie.


(Ja jestem)

Do strony głównej

Continue Reading

Tech

Co oznacza „Air” w iPadzie Air? To jest nowa definicja tego terminu opracowana przez firmę Apple

Published

on

Co oznacza „Air” w iPadzie Air?  To jest nowa definicja tego terminu opracowana przez firmę Apple

Wielu fanów Apple może wciąż pamiętać Steve’a Jobsa przedstawiającego Macbooka Air. Jobs wyciągnął smukły laptop z biurowej koperty w 2008 roku, żeby wywołać efekt „wow”. Przesłanie było jasne: znacznie cieńszy i lżejszy niż jakikolwiek inny laptop.

Kiedy „powietrze” nie jest już takie przewiewne

Pięć lat później, w listopadzie 2013 roku, Apple przeniosło koncepcję na iPada, gdyż pierwszy iPad Air, z obudową o grubości 7,5 mm, był znacznie cieńszy od swojego poprzednika (9,4 mm). Następca iPada Air 2 był cieńszy i miał 6,7 mm grubości.

Jednak termin „Powietrze” szybko wywołał zamieszanie w świecie Apple. W 2016 roku firma wypuściła nową wersję Macbooka Pro z Touch Barem. Mając 1,49 cm wysokości, 13-calowy model był cieńszy od ówczesnego Macbooka Air w najgrubszym miejscu (1,7 cm), a także był bardziej kompaktowy, chociaż był o około 200 g cięższy. Przeprojektowany Macbook Air 2018 był również grubszy w najwyższym punkcie niż Macbook Pro. (Zmieniło się to ponownie w przypadku Macbooka Air z procesorem M2.)

Teraz ten los spotkał także iPada Air, gdyż nowe modele Pro z serii tabletów mają grubość 5,1 lub 5,3 mm, w zależności od wielkości ekranu. Obydwa modele iPada Air nie są dużo grubsze (6,1 mm każdy), ale nie są też tak „przewiewne”, jak mogłyby być. Dlaczego więc nazwa „powietrze” pozostała?

iPad Air nie jest już najcieńszym tabletem Apple. (Zdjęcie: jabłko)

Odpowiedzi udziela Greg Jośniak

Odpowiedź na to pytanie ma Greg Jośniak, starszy wiceprezes Apple ds. marketingu światowego. W rozmowie z YouTuberem Arunem Maini urzędnik wyjaśnia: „Oczywiście nie zmienicie nazwy produktów, jeśli zmieni się stopień wyszczuplenia” – powiedziała Joswiak. iPad Air stał się produktem w ofercie tabletów producenta oferującym funkcjonalność Pro w „wciąż przystępnej cenie”.

Jako przykład podaje procesor M2. Wcześniej było to dostępne tylko dla iPada Pro, ale teraz jest również dostępne w wersji Air. Joswiak postrzega także nowy, 13-calowy ekran jako funkcję Pro, dostępną teraz w głównym przedziale cenowym.

Jednak wiele innych profesjonalnych funkcji nie trafiło nawet na tablet. Dynamiczna częstotliwość odświeżania 120 Hz, znana jako Pro-Motion, jest przeznaczona dla klientów Pro, podobnie jak wyświetlacz OLED lub Face ID. Każdy, kto kupi iPada Air, odblokowuje go za pomocą kodu lub czytnika linii papilarnych Touch ID umieszczonego w przycisku zasilania.

Zatem „Air” jest podobne do „Pro Light”. Terminy takie jak „główny nurt” czy „tani” również należy traktować jako względne. W podstawowej wersji iPad Pro (1199 euro) i iPad Air (699 euro) są znacznie droższe od wielu konkurentów z Androidem. Niektóre urządzenia, takie jak Samsung Galaxy Tab S9 (obecnie 599 euro), są również cieńsze (5,9 mm) niż poprzednio przestronny tablet Apple.

Continue Reading

Trending