Connect with us

Top News

Granica polsko-białoruska: powrót do normalności w dawnej strefie wykluczenia?

Published

on

Granica polsko-białoruska: powrót do normalności w dawnej strefie wykluczenia?


Raport

Stan na: 07.02.2022 18:42

Strefa wykluczenia Polski z Białorusią roi się od personelu wojskowego od zeszłego lata. Turyści nie mają wstępu. Obszar jest teraz ponownie dostępny, ale hotelarze i właściciele restauracji są zaniepokojeni.

Michael Reynards, ARD Studio Warszawa

„Chcesz usłyszeć o pokojach? Byłoby wspaniale!” Tak Dorota wita turystów w ten słoneczny poranek w małej miejscowości Białowieża w sercu jednego z najpiękniejszych parków narodowych w Polsce. Torota czeka tu na gości na pierwszą noc od dziesięciu miesięcy.

Od późnego lata zeszłego roku to magiczne miejsce jest ze wszystkich miejsc pozbawione turystów. Bo mały pensjonat Doroty „Sunshine” znajduje się dokładnie trzy kilometry od granicy białoruskiej, która została ogłoszona strefą zamkniętą. Zamiast gości domu wszędzie byli żołnierze i policjanci.

„Czułem się nękany”

Dorota ma dziwne uczucie: jakoś czuje się wolna. Bo kiedy przyjechała z drugiego domu do Białowieży i nie znalazła policji, pomyślała: „Boże, to świetnie!” Postrzega to jako wolność. „Nie jestem już tak kontrolowany, nie jestem w klatce, nie widać policji ani wojska na ulicach”.

Wcześniej, ilekroć przychodziła, musiała się zatrzymać i zidentyfikować. Przypomniała sobie, że jej kufer szukał uchodźców. „To było bardzo trudne. Czułem się prześladowany”.

W okolicy wciąż jest dużo personelu wojskowego

Ale dla turystów, którzy w tych dniach po raz pierwszy wpuszczono do strefy zastrzeżonej, powstaje nieco inne wrażenie. Ponieważ do zobaczenia jest jeszcze wielu żołnierzy i sił policyjnych. Jednak gratulacje i przyjaźń. Czy w pewnym momencie lub wkrótce powróci normalność w regionie?

– Chciałabym w to uwierzyć, ale mam wrażenie, że prawdopodobnie już nie wróci – mówi Dorota. Całość będzie miała kontynuację. Jest takie napięcie. „Jestem dziś szczęśliwy, czekam na gości, bo już zarezerwowałem. Pierwszy” – mówi. Do końca nie była pewna, czy chce ponownie otworzyć. „Teraz nikt nie wie, czy ta wolność wróci do normy, czy coś się powtórzy”.

READ  Święto Straży Pożarnej: Pomocniczy kontyngent wyzwala reakcje w Polsce

Martw się o wypożyczalnię rowerów

Około dwóch kilometrów od małego pensjonatu Doroty Slavomir Dron prowadzi restaurację z wypożyczalnią rowerów w pobliżu. Czeka też na gości z niespokojnym spojrzeniem. Nie sądzi, że 17-metrowe stalowe ogrodzenie graniczne stanie się nową atrakcją turystyczną. Polska telewizja TVP uczciła go w specjalnym programie.

– Myślę, że wręcz przeciwnie. Znajdujemy się na Liście Światowego Dziedzictwa Przyrodniczego UNESCO, częściowo po stronie białoruskiej i polskiej – mówi. Podzielenie jej płotem nie przeszkodzi uchodźcom przed przejściem, ale niestety będzie barierą dla zwierząt – rysi, wilków, jeleni i łosi.

„Po drugie, nie wiem, czy to dobry sygnał, że odgradzamy od nich murem protestujących na Białorusi. Mieliśmy mur w Berlinie, ale nic nie przyniósł”.

Wielu cierpi na depresję

W porównaniu do zeszłorocznego lata liczba rezerwacji w hotelach i pensjonatach w strefie zamkniętej wynosi 15 proc. Wiadomość o zwolnieniach musi najpierw rozprzestrzenić się wszędzie. Operator restauracji i wypożyczalnia rowerów Slavomir Drone nie tylko patrzy w przyszłość, ale także na szkody, jakie sytuacja wywarła na psychice mieszkańców w ciągu ostatniego roku.

„Moja żona jest lekarzem pierwszego kontaktu w Białowieży i widzi, ile osób cierpi z tego powodu na depresję. Są napiętnowani” – mówi. Kto się nimi teraz zajmie? Kto ją leczy? „To bardzo trudny czas i na pewno będzie miał ogromny wpływ na zdrowie ludzi”.

ogrodzenie graniczne o długości 187 km

Pod koniec lata 2021 roku dramat rozpoczął się, gdy na pograniczu nagle pojawili się ludzie z Bliskiego Wschodu, Afryki i innych kontynentów. Chcieli nielegalnie wjechać na terytorium UE. Stało się to najwyraźniej za widoczną aprobatą białoruskiego władcy Aleksandra Łukaszenki, który chce być przedłużeniem prezydenta Rosji Władimira Putina.

Polska i UE uznały to za prowokację. Ostatecznie zbudowano 187 km ogrodzenia granicznego. Teraz mieszkańcy muszą sobie jakoś radzić. Turyści też.

READ  Niemieckie uniwersytety odrzucają kobietę z Bielefeld: świętuje polska studentka medycyny

Slavomir Dron widzi wyraźną przewagę gości, którzy chcą przyjechać teraz: „To świetny czas dla kogoś, kto chce przyjechać do Białowieży i nie chce tu zbyt wielu ludzi.

„Wszystko było w porządku, dopóki nie nadeszła epidemia”

O 10 rano sprzedawcy małych jedwabnych bawołów wciąż są sami przed swoimi towarami. Ale pierwsza zainteresowana strona przybyła w południe. Wzrosło również zaufanie Roberta Ladawecka do sąsiedniego biura turystycznego.

„Oferujemy przewodników po rezerwatach przyrody, którzy przechodzą przez całkowicie chroniony obszar Puszczy Białowieskiej.” Ale jego biuro organizuje również wycieczki z obserwacją dzikiej przyrody lub ptaków. „Ponieważ wciąż mamy tu egzotyczne typy dla gości z Europy Zachodniej lub Środkowej”.

Zainteresowane osoby już tam są, ale nie było ich przed pandemią. „Wszystko było dobrze do epidemii, więc przyjeżdża więcej turystów, a teraz mamy nadzieję, że ta sama sytuacja powtórzy się od 1 lipca. Nie będzie powoli, ale mam nadzieję, że będzie szybko”.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top News

Badenia-Wirtembergia: Nad BW przechodzą silne burze: Nikt nie zaginął po powodzi w Bisingen

Published

on

Badenia-Wirtembergia: Nad BW przechodzą silne burze: Nikt nie zaginął po powodzi w Bisingen

Stan na: 3 maja 2024 r., godzina 7:47

Gwałtowne burze spowodowały rozległe zniszczenia w niektórych częściach Badenii-Wirtembergii. Szczególnie dotkliwie ucierpiało Bisingen w dystrykcie Zollernalb. Gmina została zalana.

Burze i ulewne deszcze spowodowały szkody w wielu obszarach Badenii-Wirtembergii. W piątkowy wieczór sytuacja ponownie się ustabilizowała. Gmina Bisingen w dystrykcie Zollernalb została zalana po silnej burzy w czwartkowy wieczór. Klingenbach wylał swoje brzegi. Według komendy policji w Reutlingen napływały jedno wezwanie po drugim. Straż Pożarna, Czerwony Krzyż i DLRG.

Wieczorem policja poinformowała, że ​​sytuacja na miejscu ponownie się uspokoiła. Straż pożarna i system pomocy technicznej nadal badają różne zdarzenia, ale nie ma osób rannych ani zaginionych – powiedział rzecznik policji. Deszcz ustał. Trzeba było ewakuować sklepy i piwnice, a zalane ulice oczyścić. Początkowo nie można było oszacować szkód materialnych. „Musimy zobaczyć wszystko w świetle dziennym” – kontynuował mówca.

Bisinger Rynek i ulice wokół centrum miasta zostały zalane w godzinach popołudniowych i wieczornych, a wiele piwnic było pełnych. Mieszkańcy twierdzą, że Bisingen nie widziało takiej burzy od 40 lat. Policja ogłosiła ponad 90 lokalizacji alarmowych w regionie i odebrała setki telefonów alarmowych. Zastosowano także policyjny helikopter.

„Skala jest porażająca” – powiedział SWR Roman Wiesenegger (CDU), burmistrz Bisingen. Tymczasem Klingenbach zamieniłby się w rwącą rzekę.

SReporter WR Tobias Faißt opisał sytuację na miejscu około 19:30:

Filmy w mediach społecznościowych pokazują skalę ulew

Kilka filmów w mediach społecznościowych pokazuje, jak dramatyczna musiała być sytuacja Bisingena. Powódź zmyła samochody i w bardzo krótkim czasie w mieście pojawił się potok, powodując ogromne zniszczenia.

Pod wodą znalazł się między innymi rynek gminny w dzielnicy Jollernalp, na którym widać było kilka pełnych sklepów.

Post w mediach społecznościowych na Twitterze: Film Bisingena ukazuje dramat wydarzeń

READ  Jak Kościół w Polsce traci coraz więcej wiary i wpływów

Silne burze w Badenii-Wirtembergii: Ulewne deszcze i burze

W inne części Badenii-Wirtembergii również nawiedziły silne burze i ulewne deszcze, a czasem grad. W Steinach (dystrykt Ortenau) Po godzinie 15:00 w lesie Karungal zaczął padać ulewny deszcz. W wielu miejscach zalane zostały ulice i zapełnione piwnice.

Mężczyzna utknął swoim pojazdem w stojącej wodzie pod przejazdem podziemnym. Następnie samochód został odholowany. Na autostradzie 103 ze Steinach do Welschensteinach (Ortenaukreis) straż pożarna musiała tymczasowo skierować ruch na jeden pas ruchu z powodu zalanej drogi.

Galeria zdjęć

Grad, ulewne opady deszczu i burze w Badenii-Wirtembergii

I w środku Altenbach (powiat Ren-Neckar) W czwartek po południu wiała silna wichura. Wieczorem na drodze L596a wstrzymano ruch. W Schriesheim (powiat Rhein-Neckar) Policja podała, że ​​w związku z zalaniem drogi utworzył się korek. Jak powiedział dowódca straży pożarnej SWR w Schreesheim, kilka piwnic było pełnych. Mieszkańcy próbowali chronić swoje piwnice workami z piaskiem. Od wieczora sytuacja tutaj ponownie się ustabilizowała.

W Heiligrusteinach w okręgu Ren-Neckar Według policji rampa groziła poślizgiem. Częściowo zalana została także lokalna ulica. Zalane zostały także obozy w dzielnicy Altneudorf. W powiecie Eiterbach (powiat Rhein-Neckar) poziom rzeki Eiterbach o tej samej nazwie wznosi się tak wysoko, że przelewa się z brzegów.

W związku z odwołaniem pociągu Uszkodzenie skrzynki sygnalizacyjnej w Tybindze i Sigmaringen

Jest w pobliżu z powodu burz Tybinga I Sigmaringena Pociąg został odwołany. Według Deutsche Bahn sygnalizatory w dwóch miastach zostały uszkodzone. Teraz sygnalizatory są zepsute. Według Deutsche Bahn pasażerowie pociągów powinni spodziewać się pewnych opóźnień.

Dookoła Stuttgart Kilka uderzeń piorunów doprowadziło do wezwania kilku straży pożarnej. Mieszkańcy apartamentowca w Stuttgarcie-Wolfbusch wezwali straż pożarną po uderzeniu pioruna, który spowodował dym ze skrzynki bezpieczników. Strażacy przeszukali budynek mieszkalny za pomocą drabiny obrotowej i kamery termowizyjnej, ale nie byli w stanie zlokalizować pożaru.

READ  Święto Straży Pożarnej: Pomocniczy kontyngent wyzwala reakcje w Polsce

Po południu w Stuttgart-Botnang potężne drzewo, w które wcześniej uderzył piorun, groziło upadkiem na budynek mieszkalny. Straż pożarna wraz z nadleśnictwem usunęły uszkodzone części drzewa.

Nadrenię-Palatynat i Hesję nawiedzają burze

Niemiecka Służba Meteorologiczna (DWD) ostrzegła przed lokalnymi burzami z ulewnymi opadami deszczu od południowo-zachodnich Niemiec do centrum kraju. Możliwe są także gradobicia i tornada. W piątkowy wieczór DWD dała wszystko jasne: wszystkie ostrzeżenia pogodowe w Niemczech mogą zostać zniesione. Na zachodzie od rana należy spodziewać się ulewnych opadów. Ale rano powinien ruszyć na zachód od Niemiec.

W Nadrenii-Palatynacie region Eifel został szczególnie dotknięty wczesnym czwartkowym wieczorem. DWD wydało oficjalne ostrzeżenie przed burzami w związku z „zrównoważoną pogodą” dla całego dystryktu Ahrweiler i silnymi burzami w niektórych częściach dystryktu.

Burza wyrządziła także szkody w Nadrenii Północnej-Westfalii, Bawarii i Hesji. Podczas burzy na lotnisku we Frankfurcie zwykle nie są ładowane ani rozładowywane żadne maszyny. Wiele wieczornych odlotów i przylotów było opóźnionych.

Ostrzeżenie przed burzą Niemiecki serwis pogodowy

DWD ostrzegło o silnych burzach, które od czwartku do wczesnych godzin porannych w dużych częściach Badenii-Wirtembergii będą pojawiać się na dużych obszarach Badenii-Wirtembergii, a lokalne ryzyko wystąpienia ulewnych opadów od 25 do 50 litrów na metr kwadratowy. Dla okręgów administracyjnych Fryburga, Karlsruhe, Stuttgartu i Tybingi wydano pierwsze ostrzeżenie przed burzami, po czym wydano trzecie z czterech ostrzeżeń pogodowych. Najwyższy poziom alarmowy obowiązuje w dzielnicach Rastadt, Galve i Friedenstadt. Lokalnie należy spodziewać się gwałtownych powodzi, osunięć ziemi lub powodzi.

Emisja w czwartek, 2 maja 2024 o 5:00

Więcej o bieżących wydarzeniach burzowych

Continue Reading

Top News

Barca dla żartu prawie sprzedała Polsce spadającą gwiazdę

Published

on

Barca dla żartu prawie sprzedała Polsce spadającą gwiazdę

Fermin López prawie opuścił Barcelonę i przeszedł do Polski © Christian Bertrand / Shutterstock.com

Fermin López zanotował w tym sezonie błyskawiczny wzrost, z którego prawie nie zdawał sobie sprawy. Przynajmniej nie w Barcelonie.

Fermin López w ostatnich tygodniach rozwinął się jako strzelec drużyny FC Barcelona, ​​mimo że tak naprawdę występuje wyłącznie na pozycji środkowego pomocnika. Z jednej strony to wiele mówi o serii burz. Z drugiej strony 20-latek rozwija się coraz lepiej.

Barca może więc uważać się za szczęściarza, że ​​jeszcze go nie sprzedała. Według Sportu Lopez miał udać się do Polski. Lokalny zespół pierwszoligowy Raków Częstochowa podobno zgodził się już na transfer z agentami za absurdalną kwotę zaledwie 600 000 euro.

Fermin López: Dlaczego jego wizyta w Polsce się nie powiodła

Jednak w tym czasie nastąpiły poważne zmiany w zespole trenerskim i technicznym Rago. Nowe kierownictwo ostatecznie nie zdecydowało się na transfer. Lopez kontynuował wypożyczenie w hiszpańskim klubie trzeciej ligi Linares Deportivo, a latem ubiegłego roku wrócił do Barcelony.



Lopez jest obecnie poszukiwany w całej Europie i mówi się, że Aston Villa z Premier League robi dla niego ruch. Jednak Wiz chce, aby dzieciak został i wykluczył możliwość ponownego wypożyczenia w przyszłym sezonie. Jeśli już, w przyszłym sezonie powinien odegrać jeszcze większą rolę w Barcelonie.

Wykorzystane źródła

gra

READ  Polityka energetyczna: Polska wezwała do zakończenia polityki Nortstream 2
Continue Reading

Top News

Nowy sondaż INSA: Partia Wagenknecht zyskuje w Turyngii, AfD nieznacznie traci

Published

on

Nowy sondaż INSA: Partia Wagenknecht zyskuje w Turyngii, AfD nieznacznie traci
Niemcy Spis ludności Insa

W Turyngii wygrywa partia Wagenknecht, lekko traci AfD

1 maja Demonstracje · Berlin – DGB

Plakat BSW (Alliance Sahra Wagenknecht) można było zobaczyć także 1 maja na demonstracji DGB w Berlinie.

Źródło: dpa/Christoph Soeder

Tutaj możesz posłuchać naszych podcastów WELT

Twoja odwołalna zgoda na przesyłanie i przetwarzanie danych osobowych jest konieczna, ponieważ zgoda ta jest wymagana jako zewnętrzni dostawcy, aby dostawcy treści osadzonych mogli wyświetlać treści osadzone. [In diesem Zusammenhang können auch Nutzungsprofile (u.a. auf Basis von Cookie-IDs) gebildet und angereichert werden, auch außerhalb des EWR]. Ustawiając przełącznik w pozycji „ON”, wyrażasz na to zgodę (możesz w każdej chwili zrezygnować). Obejmuje to Twoją zgodę na przekazanie niektórych danych osobowych do krajów trzecich, w tym do Stanów Zjednoczonych, zgodnie z art. 49 ust. 1 lit. a) RODO. Więcej informacji na ten temat znajdziesz tutaj. Możesz wycofać swoją zgodę w dowolnym momencie, korzystając z przełącznika i prywatności na dole strony.

Koalicja Sahry Wagenknecht zyskała od marca trzy punkty procentowe: według INSA na cztery miesiące przed wyborami w Turyngii partia ma 16%. Najsilniejszą partią będzie AfD z 30 proc.

wNa kilka miesięcy przed wyborami stanowymi w Turyngii sondaż pokazuje, że koalicja Sahra Wagonknecht (BSW) cieszy się 16-procentowym poparciem. Według informacji ze środy, BSW wzrósł o trzy punkty w porównaniu z poprzednim badaniem przeprowadzonym w marcu przez Insa Institute for Funke Media w Turyngii.

Lider stanu i grupy parlamentarnej AfD Björn Höcke pozostaje najsilniejszą partią z 30 procentami minus jeden punkt. Sondaż Infratest-dimap z połowy marca wykazał, że BSW ma 15 proc., a AfD 29 proc.

Przewodniczący Komisji Stanu i Parlamentarnej CDU Mario Voigta oceniany jest na 20 procent – ​​tutaj także minus jeden punkt procentowy. Lewica premiera Bodo Ramelo, który obecnie stoi na czele mniejszościowego rządu z SPD i Partią Zielonych, ma 16 proc., co oznacza stratę dwóch punktów. SPD kształtuje się na poziomie siedmiu procent i można go poprawić o jeden punkt. Wartości Zielonych i FDP pozostają niezmienione i wynoszą pięć i dwa procent. FDP nie wejdzie do parlamentu krajowego i Zieloni będą musieli się tym martwić. Pozostałe partie otrzymają cztery procent.

READ  Jak Kościół w Polsce traci coraz więcej wiary i wpływów

Trudna sytuacja większości w Turyngii

Wybory stanowe w Turyngii odbędą się 1 września w tym samym czasie co w Saksonii, a w Brandenburgii trzy tygodnie później.

Nowe badanie INSA dodatkowo wskazuje na trudne warunki większości w Turyngii. Jak wynika z sondażu, koalicja CDU, BSW, SPD i Zielonych miałaby matematyczną większość – łącznie 48 proc. Koalicja CDU, BSW i Lewicy również miałaby 52% większość, ale nie jest to uważane za politycznie wykonalne, ponieważ CDU odrzuca koalicję z Lewicą i AfD.

Czytaj

Lider AfD z Turyngii Björn Höcke;  Premier Bodo Ramalo (po lewej)

Specjalny rząd federalny

1 września w Turyngii zostanie wybrany nowy parlament krajowy. Ramalo znów bierze udział w zawodach. Obecnie stoi na czele mniejszościowego rządu złożonego z lewicy, SPD i Zielonych, który musi obejść się bez własnej większości w parlamencie i bez stałego partnera, który mógłby przetrwać. W przeszłości partie opozycyjne uchwalały ustawy wbrew woli rządu. Na przykład większość dla inicjatyw CDU czy FDP została osiągnięta za pomocą głosów AfD.

W ramach badania w dniach 22–29 kwietnia na zlecenie gazet „Thüringer Allgemeine”, „Ostthüringer Zeitung” i „Thüringische Landeszeitung” wzięło udział 1000 dorosłych mieszkańców Turyngii. Margines błędu w badaniu wynosi plus/minus trzy punkty procentowe.

Continue Reading

Trending