Connect with us

Top News

W Polsce i Czechach szerzą się protesty chłopskie

Published

on

W Polsce i Czechach szerzą się protesty chłopskie

Warszawa, Praga – także w Bukareszcie, Rydze i Bratysławie: Rolnicy w całej Europie Wschodniej blokują obecnie przejścia graniczne i wjazdy na autostrady. Ponieważ rolnicy nie zgadzają się z polityką rolną UE i zdecydowanie odrzucają tzw. Zielony Nowy Ład. Rolnicy z Europy Wschodniej protestują także przeciwko importowi tanich produktów rolnych z Ukrainy.

Podczas gdy główne protesty rolników w tym kraju trwały zaledwie kilka tygodni, ich odpowiednicy na wschód od Odry protestują od miesięcy. Odcinki drogi w kierunku stolicy Polski, Warszawy, są zablokowane, a w całym kraju – od północno-zachodniego Szczecina, przez Mazury aż po granicę z Ukrainą w południowo-wschodniej Polsce – korki tworzą ciągniki i ciężarówki. Szczególnie Bruksela jest postrzegana jako wróg wśród polskich rolników.

Dzień dobry Berlinie
Biuletyn

Dziękujemy za rejestrację.
Otrzymasz potwierdzenie e-mailem.

Rolnicy krytykują Zielony Ład

Kontekst: W ramach Zielonego Ładu Unia Europejska zobowiązała się do ograniczenia stosowania nawozów i pestycydów oraz wzywa do zwrócenia większej uwagi na różnorodność ekosystemów i rolnictwa. Celem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. Jeszcze mniej dla działaczy klimatycznych w Europie, znacznie więcej dla rolników w 27 państwach członkowskich. UE oskarżano o zbyt dużą biurokrację, zbyt wiele regulacji, zbyt dużą ideologię i zbyt małą stabilność cen. Produkty stają się droższe w wyniku Zielonego Ładu; Może to oznaczać niekorzystną sytuację konkurencyjną w przypadku konkurowania z produktami spoza UE.

Dlatego też duża część protestów chłopskich w Europie Wschodniej niekoniecznie jest skierowana przeciwko własnemu rządowi – jak w przypadku demonstracji w Niemczech – ale przeciwko „dyktaturze Brukseli”, jak często mówią polscy rolnicy podczas swoich protestów. Działania.

Na ulicach i placach widać złość wobec zachodniego społeczeństwa wartości. We Wrocławiu rolnicy rzucali jajkami w delegację Komisji Europejskiej, a flagi UE często wykorzystywano jako paliwo, np. do podpalania opon. Bardziej przychylny UE nowy rząd Donalda Tuska nie jest w stanie stłumić protestów w ostatnich tygodniach. Wręcz przeciwnie: chłopi ogłosili strajk w całej Europie, od krajów bałtyckich po Morze Czarne.

READ  Strajk pociągów kończy się wcześniej: w Hamburgu nadal obowiązuje awaryjny rozkład jazdy | NDR.de - Aktualności

Ale nie tylko zielone wytyczne UE budzą w Polsce niezadowolenie. Od miesięcy blokowanych jest kilka przejść granicznych z Ukrainą. Po polskiej stronie przejścia Medica ciężarówki utknęły w 42-kilometrowym korku. Według polskich zwyczajów przed przejściem w Torohusku stało aż 550 ciężarówek – czas oczekiwania na pozwolenia od 5 do 14 dni.

Polscy, ale także czescy i węgierscy rolnicy obawiają się wypchnięcia z rynku ze względu na znacznie tańsze ukraińskie produkty rolne. Po wojnie ukraińskie zboże eksportowano na rynek światowy przez sąsiednie kraje Europy Wschodniej, gdyż rosyjska blokada szlaku morskiego poważnie zaszkodziła ukraińskiej gospodarce. Oskarżenie Polaków i Węgrów: Wiele tanich ukraińskich produktów utknęło w Europie i nie może przedostać się do Afryki, Ameryki czy nawet Azji. Tymczasem nie można było już sprzedawać polskiej pszenicy.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jest również zaniepokojony protestami polskich rolników. Blokada przejść granicznych jest niebezpiecznym sygnałem dla przyjaźni ukraińsko-polskiej; Właściwie mówił o „erozji jedności”. Wcześniej polscy rolnicy wyrzucili ukraińskie zboże z ciężarówki na autostradę – czyn, który burmistrz Lwowa nazwał „haniebnym i skandalicznym”. Wielokrotnie słyszymy z Ukrainy oskarżenia, że ​​protesty polskich rolników grają na korzyść Kremla. Zełenski z kolei przestrzegł, że należy znaleźć wspólne rozwiązania, które usatysfakcjonują zarówno Warszawę, jak i Kijów.

W Czechach rolnicy i politycy wciąż szukają kompromisu

Powstanie chłopskie w Czechach miało charakter umiarkowany. Na wiecu w stolicy Pradze rolnicy protestowali przeciwko liberalno-konserwatywnemu rządowi premiera Petra Fiali i unijnym planom zazieleniania sektora rolnego. Według doniesień na początku tygodnia do Ministerstwa Rolnictwa w centrum Pragi podjechało łącznie 500 ciężarówek i traktorów – zwłaszcza że minister rolnictwa Marek Virborni był ostro krytykowany przez rolników.

Czescy rolnicy jadą do Ministerstwa Rolnictwa – w tle Zamek Praski.Zuma Wire/Imaego

READ  Poszukiwania zaginionej dziewczynki z Bloun trwają

Czescy rolnicy żądają od swojego rządu większych dotacji i mniejszej biurokracji. Krytycznie oceniane jest także tanie ukraińskie zboże. Zarzut: Tani import nie podlega takiej samej kontroli jak produkty krajowe. Jednak w Czechach krytyka ukraińskich produktów rolnych jest znacznie mniejsza niż w krajach graniczących z Ukrainą, takich jak Słowacja czy Rumunia.

Jednak przywódcy polityczni Pragi nie są jeszcze gotowi na negocjacje. Minister rolnictwa Virborni powiedziała, że ​​rolnicy mają swoje własne cele polityczne. Premier Fiala, na którego liczą się sondaże, również pozostaje trudny. „Walka o lepsze warunki dla rolników nie ma nic wspólnego z protestami” – napisał wcześniej na Twitterze X. Zarzuca chłopom, że są prorosyjscy.

W całej Europie od miesięcy odbywają się protesty chłopskie. Główne drogi są obecnie zamknięte również na Łotwie, Litwie, Węgrzech, Słowacji, Rumunii, Francji, Grecji i Włoszech. Na początku tego roku w Niemczech odbyły się dwa tygodnie demonstracji dużych rolników, a holenderscy rolnicy jako pierwsi w Europie w 2019 r. jako pierwsi publicznie okupowali ulice.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top News

Chaos w ruchu na północy: Niscy urlopowicze blokują autostrady! | Regionalny

Published

on

Chaos w ruchu na północy: Niscy urlopowicze blokują autostrady!  |  Regionalny

Hamburg/Bremen/Hannover – [–>Stau-Chaos am langen Wochenende!

Kurzurlauber an Küste, Seen und Naherholungsgebieten sorgen für volle Straßen. Besonders betroffen bereits am Vormittag: die A7 von Hamburg in Richtung Hannover. Auch in und um Hamburg bildeten sich lange Schlangen.

Staus gab es auch auf der A27 von Bremerhaven in Richtung Bremen und auf der A29 von Wilhelmshaven in Richtung Oldenburg. Die Fähre Glückstadt – Wischhafen hatte am Sonntagmittag Wartezeiten von rund eineinhalb Stunden.

Bei Staus über zehn Kilometer Länge oder Vollsperrungen empfiehlt der ADAC, Ausweichrouten über Landstraßen zu nutzen. Doch Vorsicht: Auch diese Strecken sind oft schnell verstopft.

Baustellen in Niedersachsen sorgen zusätzlich für Staugefahr

Auf der A1 und der A7 blockieren laut NDR derzeit folgende Baustellen in Niedersachsen den fließenden Verkehr:

A1: Bremen – Osnabrück

  • in beiden Richtungen zwischen den Anschlussstellen Groß Ippener und Wildeshausen-Nord
  • in beiden Richtungen zwischen den Anschlussstellen Bramsche und Vechta
  • in beiden Richtungen zwischen Dreieck Ahlhorner Heide und der Anschlussstelle Cloppenburg

A7: Kassel – Hannover

  • in beiden Richtungen in Höhe Hildesheim

A7: Hannover – Hamburg

  • in beiden Richtungen zwischen den Anschlussstellen Dorfmark und Soltau-Ost
  • zwischen den Anschlussstellen Bispingen und Evendorf, Nachtbaustelle, täglich zwischen 19 Uhr und 5 Uhr
  • in beiden Richtungen zwischen den Anschlussstellen Egestorf und Garlstorf

A27: Walsrode – Bremen

  • in beiden Richtungen zwischen den Anschlussstellen Langwedel und Verden-Nord

A28: Oldenburg – Bremen

  • in beiden Richtungen zwischen Kreuz Oldenburg-Ost und Hude

A28: Dreieck Stuhr – Delmenhorst

  • zwischen Delmenhorster Dreieck und Delmenhorst

A38: Göttingen – Halle

  • zwischen Deiderode und Friedland

A39: Hamburg – Lüneburg

  • in beiden Richtungen zwischen den Anschlussstellen Winsen-Ost und Handorf

Verzögerungen und Ausfälle von Fährverbindungen zu einigen Ostfriesischen Inseln sind ebenfalls möglich. Achtung: Auf der A7 in Hamburg wird es vor und hinter dem Elbtunnel besonders voll. Staugefahr auch auf der A1-Ostumfahrung, auf der A1 zwischen Pansdorf und Sereetz sowie auf der A20 bei Lübeck.

READ  Strajk pociągów kończy się wcześniej: w Hamburgu nadal obowiązuje awaryjny rozkład jazdy | NDR.de - Aktualności
Continue Reading

Top News

Rosja może przeprowadzić atak na państwo NATO

Published

on

Rosja może przeprowadzić atak na państwo NATO
  1. Strona główna
  2. Polityka

Naciskać

Szef polskiego wywiadu ostrzega: Rosja przygotowuje się do działań wojskowych przeciwko wschodniej flance NATO Putin zaprzecza planom ataku.

WARSZAWA – Rosną obawy przed rosyjskim atakiem na wschodnią flankę NATO. Po tym, jak państwa bałtyckie od pewnego czasu biły na alarm i obawiały się o swoje bezpieczeństwo, Polska rysuje obecnie ponury obraz rosyjskiego ataku na terytorium NATO. Chociaż większość rosyjskich sił zbrojnych, zwykle stacjonujących na granicach NATO, przeniosła się teraz na Ukrainę, Rosja chce odbudować swoją armię. NATOZagrażaj granicom, utrzymując i rozwijając tajne i hybrydowe operacje.

Władimir Putin Szef polskiego kontrwywiadu wojskowego Jarosław Stroczyk powiedział polskiej gazecie, że przygotowywana jest już niewielka operacja przeciwko jednemu z państw bałtyckich. Gazeta Prawna. Rosyjski przywódca jest gotowy „zająć słynne przygraniczne miasto Narwa na granicy estońsko-rosyjskiej lub wylądować na jednej ze szwedzkich wysp”.

Putin twierdzi, że atak na terytorium NATO to „kompletny nonsens”.

W marcu Putin powiedział… BBC Agresja na terytorium NATO jest odrzucana. Mówienie jakichkolwiek słów o swoim kraju, czyli o Polsce, która posiada jeden z największych arsenałów nuklearnych na świecie, zaatakuje państwa bałtyckie i w przeciwieństwie do Ukrainy jest członkiem sojuszu NATO, było „absolutną bzdurą”. Ostrzegł jednak, że jeśli Ukraina rozmieści zachodnie myśliwce F-16 z lotnisk w innych krajach, staną się one „legalnymi celami w dowolnym miejscu”.

Państwa NATO starają się obecnie przywrócić pełną zdolność obronną po tym, jak zachodni sojusz wojskowy był świadkiem dekady konfliktu o niskiej intensywności. Zwłaszcza brak odpowiednich zasobów artylerii i obrony powietrznej zachodni partnerzy Kijowa nie byli w stanie sprostać wymaganiom nowoczesnej wojny na pełną skalę.

Największe ćwiczenia NATO od czasów zimnej wojny na marginesie wojny na Ukrainie

Według doniesień NATO uzgodniło możliwe „czerwone linie” w postępowaniu w sprawie wojny Rosji z Ukrainą. (miniaturka) © Sebastian Kahnert/dpa

Stróczyk uważa, że ​​imperialistyczne cele Kremla już nieco osłabły. Zjednoczenie się Zachodu we wsparciu Ukrainy pokazuje, że w przypadku ataku NATO reakcja Zachodu będzie jeszcze większa” – powiedział szef wywiadu. Niemiecki rząd federalny także stara się obecnie wysyłać mocne sygnały dotyczące zdolności obronnych NATO i Europy.

READ  Federalna Agencja Pracy: Bezrobocie spada – zimowe zmartwienia

„W sytuacji awaryjnej Niemcy będą bronić każdego centymetra terytorium NATO” – powiedział kanclerz Olaf Scholz (SPD) podczas wizyty na Litwie w poniedziałek (6 maja). RND. Bundeswehr wzięła udział w największych ćwiczeniach NATO od zakończenia zimnej wojny: Resolute Defender. Niemcy chcą do 2027 roku utworzyć pułk poza własnymi granicami na Litwie. Scholes powiedział swoim litewskim kolegom: „Atak na was jest atakiem na nas wszystkich”.

„Wojna wróciła do Europy” – SPD opowiada się za silniejszym NATO

Minister obrony Boris Pistorius (SPD) podczas swojej wizyty w USA wyraził swoje zdecydowane zaangażowanie na rzecz Zachodniego Sojuszu Obronnego. „NATO jest ważne dla naszego bezpieczeństwa i nie przyjmujemy tego za pewnik” – powiedział głośno dpa. „Rozumiemy, że czasy znów się zmieniły. Do Europy wróciła wojna i minął czas pokojowych dywidend. Dlatego robimy, co do nas należy. Niemcy wydadzą w tym roku na obronność więcej pieniędzy niż kiedykolwiek wcześniej w historii Bundeswehry .

Podkreślił, że dwuprocentowy cel NATO zostanie osiągnięty „i nie możemy na tym poprzestać”. W NATO coraz więcej członków wzywa do większych inwestycji. Na przykład brytyjski minister spraw zagranicznych David Cameron stawia głośne żądania krajom NATO ap Wzrost wydatków na wojsko do 2,5 proc. PKB. Jak wynika z opublikowanych wcześniej fragmentów przemówienia Camerona zaplanowanego na czwartek (9 maja) w Narodowym Centrum Cyberbezpieczeństwa w Londynie, na lipcowym szczycie NATO wszyscy sojusznicy muszą jasno dać do zrozumienia, że ​​wkrótce osiągną cel dwóch procent. „W takim razie powinniśmy szybko wprowadzić cel na poziomie 2,5 procent” – kontynuuje. (LaHeMa)

Continue Reading

Top News

Zorza polarna w weekend – spektakl natury trwa

Published

on

Zorza polarna w weekend – spektakl natury trwa

W weekend w całych Niemczech można będzie zobaczyć imponującą zorzę polarną. Im dalej na północ w Niemczech, tym łatwiej je zobaczyć, powiedziała Caroline Liefke z Haus der Astronomie w Heidelbergu. Oczywiście nie ma gwarancji, że coś zobaczysz – ale przynajmniej jest pewne prawdopodobieństwo.

Wymagania dotyczące widoczności: Brak chmur i księżyca

Idealne warunki do obserwacji nocnego pokazu światła są w miarę możliwości bezchmurne – a niemiecka służba pogodowa (DWD) w Offenbach przewiduje, że noc będzie głównie gwiaździsta. „Przynajmniej jeśli chodzi o pogodę, nic nie stoi na przeszkodzie obserwowaniu i fotografowaniu zorzy polarnej” – wyjaśnił Markus Bos z DWD. Tylko na wschodzie występują pola chmur, które mogą przesłaniać widok zorzy polarnej. To, czy będzie można ponownie zobaczyć lub sfotografować zorzę polarną w Niemczech i jak intensywne będą, zależy od siły burzy geomagnetycznej.

Amerykańska Agencja Meteorologiczna NOAA (Krajowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna) nie przewiduje burzy słonecznej G5 jak ostatniej nocy, ale według Caroline Liefke z Haus der Astronomie w Heidelbergu burze słoneczne G3 lub G4 mogą sprawić, że zorza polarna będzie ponownie widoczna gołym okiem. Niemcy w dobrej sytuacji „Na pewno poczekam na kolejny wieczór i na pewno to zrobię”.

Ziemia wychodzi z „linii ognia”.

Zorza polarna powstaje w wyniku uderzenia burz słonecznych w pole magnetyczne Ziemi. W ciągu ostatnich kilku dni zaobserwowano kilka burz słonecznych znanych jako koronalne wyrzuty masy (CME) zmierzających w stronę Ziemi, powiedział astronom Volker Bothmer z Uniwersytetu w Getyndze. „Nie ma jednak bardzo silnej burzy, która mogłaby doprowadzić do awarii sieci energetycznej i innych rzeczy” – zapewnia.

Źródło burz słonecznych – duża gromada plam słonecznych – oddala się od Ziemi w wyniku obrotu słońca, „więc jesteśmy poza linią ognia” – powiedział Bothmer.

Continue Reading

Trending