Connect with us

entertainment

„The Farmers” świętuje swoją premierę w Toronto – niemiecka redakcja

Published

on

„The Farmers” świętuje swoją premierę w Toronto – niemiecka redakcja

Film z udziałem polskich aktorów powstał w technice animacji zastosowanej po raz pierwszy w filmie „Twój Vincent”.

„Film był dla nas kolejną odkrywczą podróżą, która pozwoliła nam głębiej zbadać możliwości emocjonalne i piękno estetyczne” – powiedział reżyser Hugh Welshman podczas piątkowej konferencji prasowej w Toronto. „Udało nam się także przybliżyć światu poruszającą historię Raymonda dotyczącą życia na wsi, która pomimo zdobycia Nagrody Nobla jest w dużej mierze nieznana poza Polską. Nie mogłam sobie wyobrazić lepszego miejsca niż Toronto, aby po raz pierwszy podzielić się nią z widzami .”

Film ukazuje życie społeczności rolniczej, której życie wyznacza natura. Uprawa ziemi, zwyczaje i tradycje, a także zmiany społeczno-gospodarcze na wsi i związane z nimi konflikty wpływają na życie rolników i stanowią tło filmu. Jednak główny nacisk położony jest na romans pomiędzy piękną i namiętną młodą kobietą Jagną, żoną bogatego rolnika Macieja Boryny i jego synem Antkiem. Po śmierci Macieja Boriny Jagna została zadenuncjowana i wyrzucona z gminy chłopskiej.

Powieść „Chłopi” doczekała się ekranizacji dwukrotnie, w latach 1922 i 1972. Wersja z 1972 roku stała się także bardzo popularnym serialem telewizyjnym.

bap/jc


READ  Daniel Barenboim potępia ataki Hamasu i krytykuje reakcję Izraela
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

entertainment

Berlin Music Festival 2024: oto najważniejsze wydarzenia

Published

on

Berlin Music Festival 2024: oto najważniejsze wydarzenia

Berlin. Każdy, kto ma wybór, jest rozpieszczany wyborem: program festiwalu muzycznego 21 czerwca znów jest ogromny. Jest tu mała grupa.

Continue Reading

entertainment

„Wszystko zaczyna się od rozmowy”: Nowy ksiądz Belgasz przyjechał do Szwajcarii z Polski

Published

on

„Wszystko zaczyna się od rozmowy”: Nowy ksiądz Belgasz przyjechał do Szwajcarii z Polski

obraz

„Wszystko zaczyna się od rozmowy”: Nowy ksiądz Belgasz przyjechał do Szwajcarii z Polski

Gregor Ceska dorastał w Polsce. Od ośmiu lat mieszka w Szwajcarii. Na początku tego miesiąca rozpoczął posługę kapłańską w Belgasz.

Od 1 sierpnia ks. Gregor Ceska jest przedstawicielem parafii w Belgash i kapelanem w Oddziale Duszpasterskim.

To właśnie góry otaczające dolinę Renu wzbudziły w o. Gregorze Cesce poczucie swojskości. Choć noszą one inne imiona niż jego imiona z dzieciństwa, przypominają mu jego dom pod Krakowem na południu Polski.

Młody Gregor Ceska tak przywiązał się do gór, że zapragnął zostać ratownikiem górskim. Sprawy potoczyły się inaczej. Nie ratuje ludzi od trudów gór, ale raczej troszczy się o dusze jako katolicki ksiądz. Po studiach teologicznych wstąpił do Zgromadzenia Ojców Salette (Misjonarzy z La Salette) i w 2009 roku przyjął święcenia kapłańskie.

Zmiana nie była zaskoczeniem

Ksiądz od czterech lat pracował w dużej parafii w Rzeszowie we wschodniej Polsce, kiedy proboszcz okręgu zapytał go, czy nie chciałby wyjechać do Szwajcarii, aby uczyć się języka niemieckiego i zostać księdzem.

Przeprowadzka do innego kraju nie była zaskoczeniem. Grzegorz Ceska wstąpił do wspólnoty religijnej u sułtanów, której członkowie mieszali się z ludem i nie wycofywali się z kontemplacji monastycznej. „Nie sądziłem, że będę pracować w Szwajcarii” – mówi. Myślał bardziej o świecie anglojęzycznym. Ale szwajcarskie społeczeństwo potrzebuje teraz wsparcia tej grupy. Prowincja lokalna została zniesiona w 2013 roku i włączona do województwa polskiego.

Wspólnota religijna jest jak rodzina

Dom misyjny Untere Waid w Mörschwil jest nowym domem księdza. Społeczność ta stała się podstawą wśród Szwajcarów z dala od domu. „Społeczność pomogła mi odnaleźć drogę i zrozumieć mentalność mieszkańców wschodniej Szwajcarii” – mówi Gregor Ceska.

„Nasze społeczeństwo jest jak społeczeństwo rodzinne”.

Między innymi z tego powodu wstąpił do zakonu i nie został księdzem świeckim. W rezultacie nadal mieszka w domu misyjnym, po tym jak 1 sierpnia został przedstawicielem parafii w Belgach i kapelanem Jednostki Opieki Duszpasterskiej Belgach-Widnau-Dieboldsau/Schmitter. „Chcę rozwinąć poczucie tego, kiedy parafia mnie potrzebuje, a kiedy potrzebuje mnie wspólnota”.

Wygląda na to, że nauka języka niemieckiego już od dawna nie przynosiła sukcesów. W szkole wszystko szło dobrze, ale Gregor Ceska nie rozumiał nikogo na ulicy. „Uczę się, uczę, uczę się, a to na nic się nie zda” – mówił sobie wtedy ksiądz. Potem zdał sobie sprawę, że ludzie mówią dialektem. Dziś rozumie prawie wszystko i wyraża się jasno i inaczej. „To wyraz szacunku, gdy próbuję zrozumieć słowa innych i ich sposób myślenia, zanim coś im powiem” – mówi.

„Wyjście do ludzi”

Gregor Ceska nie postrzega siebie jako księdza, który jedynie stoi za ołtarzem lub siedzi w swoim gabinecie. „Muszę wyjść do ludzi” – mówi. Nie chce się nikomu narzucać, raczej chce wymieniać się między sobą pomysłami. „Doceniajmy się i szanujmy, uczmy się od siebie nawzajem”.

Jeśli chcesz to zrobić w komfortowych warunkach, prawdopodobnie znajdziesz taką okazję podczas wędrówki po górach lub pielgrzymki do La Salette we Francji. „W drodze pojawiają się głębokie pytania, które w Kościele prawie nikt nie zadaje”.

„Naszym darem jest pojednanie”.

Temat pojednania jest szeroko rozpowszechniony między obiema społecznościami. „To nasza charyzma. „Pojednanie w świecie, między narodami, w rodzinach i z samym sobą” – mówi Gregor Ceska. Psychoterapia jest przydatna do zrozumienia historii. „Ale sama wiedza nie wystarczy; potrzebujemy łaski Bożej, aby rany mogły się zagoić”. Dotyczy to także ateistów. „Bóg kocha wszystkich, niezależnie od tego, czy wierzą, czy nie”.

Podobnie należy rozwiązywać konflikty w parafiach, jednostkach duszpasterskich i diecezji, pomiędzy wyświęconymi i nie wyświęconymi, pomiędzy wolontariuszami a pracownikami pełnoetatowymi, a także pomiędzy mężczyznami i kobietami. „Czasami nie wiadomo, skąd bierze się kontuzja”. Możesz dowiedzieć się tylko od konkretnych osób. „Wszystko zaczyna się od rozmowy. Kiedy ludzie osiągają wewnętrzny spokój, zaczyna się pojednanie.

Kiedy ksiądz wyemigrował do Szwajcarii, dowiedział się także o dualnym systemie Kościoła katolickiego. „W Polsce to nie działa” – mówi. Kościół polski zapewniał ludziom bezpieczeństwo. Było to przeciwieństwo państwa. Dziś jest silnie kojarzony z rządzącą partią prawicową. Ma to negatywny wpływ na Kościół. „Jednakże Kościół nadal może wspierać ludzi i im pomagać”. Chrześcijanie są także częścią społeczeństwa i mają prawo do wyrażania swoich opinii. „Doceniam system szwajcarski”. W Polsce Kościół żyje z datków i zdarza się, że ksiądz prosi o pieniądze przed udzieleniem Komunii.

Ksiądz Gregor Ceska przedstawia się każdemu parafianinowi w Oddziale Duszpasterskim w odrębnym nabożeństwie. Zrobi to w Belgash w niedzielę 15 sierpnia o godzinie 9:00. W Dieboldsau w sobotę 21 sierpnia o 18:30 i w Widenau w sobotę 28 sierpnia o 17:00, oba w Kościele katolickim.

READ  Gwiazda filmowa Dennis Gansel w Happy Baby – 16 miesięcy po martwym urodzeniu | zabawa
Continue Reading

entertainment

Influencerka zmarła w wieku 36 lat

Published

on

Influencerka zmarła w wieku 36 lat

W rodzinnej Tunezji była gwiazdą, a jej życie na Instagramie śledzi ponad milion osób. Wpływowa Farah Al Qadi zmarła w wieku zaledwie 36 lat.

Piękne strony życia pokazywała na Instagramie, zabierając swoich obserwujących na wycieczki, zapoznając ich z najnowszymi trendami w modzie i urodowymi trikami. Ale teraz fani Farrah Judge muszą uporać się ze złą wiadomością: influencerka zmarła na Malcie na początku tego tygodnia w wieku 36 lat.

Farah Al-Qadi spędziła tam wakacje ze swoimi przyjaciółmi, a także, jak wynika z jej historii, odwiedziła już Mykonos i Włochy. Według „Los Angeles Times” gwiazda mediów społecznościowych została znaleziona martwa na pokładzie jachtu w porcie w poniedziałek rano. Natychmiast przewieziono ją do szpitala Mater Dei w Msidzie, gdzie stwierdzono zgon.

Nie stwierdzono żadnych obrażeń zewnętrznych, a faul jest obecnie wykluczony. Według raportu uważa się, że Farah Al-Qadi zmarła z powodu niewydolności serca. Dokładną przyczynę śmierci wyjaśni sekcja zwłok. Jak napisała na Instagramie jej przyjaciółka, tunezyjska nadawczyni Maryam Dabbagh, Farah Al-Qadi podobno zmarła we śnie.

„Moje serce jest złamane, a mój smutek jest niezmierzony. Czuję się źle i nie znajduję słów, żeby wyrazić swój ból. Życie bez mojej przyjaciółki nie jest już takie samo” – napisała gwiazda telewizyjna, dodając do zmarłej: „Tak bardzo wzruszyłeś wiele żyć dzięki twojej miłości i dobroci i jestem wdzięczny, że miałem szczęście.” Wystarczająco, aby być twoim przyjacielem od dzieciństwa.

Wielu fanów influencerki również wyraża swój smutek na jej profilu. Tylko na Instagramie Farah Al-Qadi śledzi ponad milion osób. W komentarzach pod jej najnowszymi postami pojawiają się słowa konsternacji i wyrazy współczucia.

READ  Głupi taniec jury wprawia widzów w osłupienie
Continue Reading

Trending