Top News
Strajk pociągów GDL: znane są pierwsze szczegóły
Od przyszłego tygodnia na linii kolejowej będzie strajk. Tymczasem DB chce zaproponować nową ofertę, która pozwoli tego uniknąć.
- Strajki w styczniu: GDL bierze urlop świąteczny do 7 stycznia.
- Zamieszanie może pojawić się od 8 stycznia: Maszyniści chcą strajkować nawet przez pięć kolejnych dni
- Pan pozwany: DB sprawdza, czy GDL wykonuje swoje uderzenia prawidłowo
Zaktualizowano na dzień 5 stycznia o 16:08: Rzecznik związku potwierdził, że po złożeniu przez kolej GDL nowej oferty, zostanie ona teraz rozpatrzona. Nie podano żadnych dalszych szczegółów ani informacji na temat potencjalnego strajku. Ogłoszony przez WDL rozejm bożonarodzeniowy kończy się w poniedziałek. Jednak zdaniem szefa Niemieckiego Związku Służby Cywilnej (DPP) strajk odbędzie się już w środę (10 stycznia). Powodem jest coroczne spotkanie firmy dbb, która jest członkiem GTL. Zgodził się z szefem GDL Klausem Weselskim, że „podczas konferencji w Kolonii nie będzie strajków” – powiedział szef dbb Ulrich Silberbach. Gazeta Miejska Kolonii. „Przyloty i odloty potwierdzone. To, co stanie się później, nie leży już w moich rękach.
Deutsche Bahn składa nową ofertę i chce ją renegocjować w środę
Zaktualizowano na dzień 5 stycznia, 14:07: Według własnych informacji Deutsche Bahn złożyło nową ofertę związkowi GDL. Teraz chce porozmawiać o nowych terminach rozpraw i sugeruje 10 stycznia. W tym kontekście wyjaśnienia wymaga także kwestia możliwości negocjowania stawek przez GDL. Spółka uważa obecnie, że GDL utraciła zdolność negocjowania układów zbiorowych w związku z utworzeniem tymczasowej spółdzielni pracy Fair Train. Dzieje się to między innymi poprzez kontakty osobiste i korporacyjne na szczeblach zarządczych GDL i Fair Train. Zakładając tymczasową spółdzielnię pracy, związek był jednocześnie pracodawcą i zasadniczo negocjował i zawierał ze sobą układ zbiorowy.
Aktualizacja z 5 stycznia, 12:22: Deutsche Bahn chce uniknąć strajku nową ofertą dla związku zawodowego – powiedział w wywiadzie dyrektor ds. zasobów ludzkich Martin Seiler Gazeta południowoniemiecka Powiedzieli, że teraz chcą „przejść długą drogę, aby spełnić kluczowe żądania GDL”. „Chcemy teraz wynegocjować więcej modeli wyboru dla pracowników zmianowych. Mogą oni pracować tylko 35 godzin zamiast 38 lub nawet 40 godzin. Każdy ma wybór, jak w stołówce” – mówi Seiler. Chcą też zapewnić pracownikom zmianowym więcej opcje, jeśli chodzi o godziny.
Seeler dodał jednak, że za skrócony czas pracy nie można zapewnić pełnego wynagrodzenia. „Jeśli w wyniku skrócenia czasu pracy powstaną dodatkowe koszty, należy pójść na kompromis w kwestii podwyżek płac”. W zamian WDL powinna chwilowo odwołać strajki. – Nie ma już ku temu powodu.
Strajk pociągów prawdopodobnie od poniedziałku – brak nowych szczegółów
Aktualizacja na dzień 5 stycznia, 11:34: Związek pasażerów Pro Bahn skrytykował żądania związku GDL. W wywiadzie dla NDR lider Pro Bahn Malte Diehl powiedział, że skracanie czasu pracy maszynistów jest niedopuszczalne. Wtedy więcej pociągów zostanie odwołanych. Deutsche Bahn złożyło ofertę, ale GDL wygra konkurs ze związkiem EVG, kontynuował Diehl.
Aktualizacja na dzień 5 stycznia, 9:20: Na razie nie wiadomo nic nowego na temat dokładnej daty strajku maszynistów. Pewne jest tylko to, że przerwa zimowa zakończy się w poniedziałek. GDL obiecała powiadomić o strajku z co najmniej dwudniowym wyprzedzeniem. Dlatego strajk nie rozpocznie się w poniedziałek.
Ogłoszono ogólnokrajowy strajk rolników, który ma wyrazić sprzeciw wobec strajku z 5 stycznia. Należy skupić się na rolnikach, którzy chcą rozpocząć tydzień działalności w poniedziałek. Zakończy się jednak dopiero 15 stycznia w Berlinie – jeżeli te dwie akcje odbędą się w tym samym czasie, istnieje ryzyko całkowitego chaosu w ruchu.
Raport z 2 stycznia:
Monachium – W nowym roku 2024 nadal będzie szalał gwałtowny spór płacowy pomiędzy koleją a związkiem maszynistów GDL. Maszyniści grożą nowym strajkiem od 8 stycznia. Do tego czasu związek ogłosił świąteczne zawieszenie broni. GDL woli obecnie zgłaszać spory zbiorowe z co najmniej 48-godzinnym wyprzedzeniem.
Ale związek „zna swoją odpowiedzialność” – powiedział Claus Weselski, prezes związku maszynistów WDL. Głosowanie strajkowe sprawia, że nieograniczone strajki są legalnie możliwe. Jednakże: „Nigdy nie rozpoczynaliśmy strajków na czas nieokreślony” – powiedział Veselski w Deutschlandfunk. Zapytany, czy mógłby ich znokautować w obecnej rundzie, odpowiedział: „Absolutnie”. Groźba strajku na lotniskach w Niemczech
Strajk kolei GDL w styczniu: Związek nie chce strajkować dłużej niż pięć dni jednorazowo
WDL nie chce strajkować dłużej niż pięć dni jednorazowo. „Będziemy strajkować maksymalnie przez trzy do pięciu dni” – powiedział Veselski Poczta Nadreńska W związku z groźbą strajków kolejowych GDL w styczniu 2024 r. „Ogłaszanie strajku na czas nieokreślony jest niewłaściwe, biorąc pod uwagę klientów i konsekwencje gospodarcze”.
Nowa sprawa sądowa może jednak radykalnie zmienić warunki konfliktu. Jak gazeta Zdjęcie Koleje pozwały GDL. Zasadnicze pytanie brzmi, czy maszyniści GDL mogą na obecnej trasie strajkować, negocjować lub zawierać układ zbiorowy.
Podróż pociągiem: głosowanie
Strajk kolei GDL w styczniu: pozew związku maszynistów DB
Maszyniści należący do związku WDL mieli odejść z pracy na kolei i podjąć pracę jako „maszyści na wypożyczeniu” w państwowym przedsiębiorstwie „Fair Train”. Czy jest to zgodne z prawem, wyjaśni się po złożeniu powództwa deklaratywnego przed państwowym sądem pracy w Hesji.
Jak wynika z badań, „Fair Train” i GDL zawarły między sobą układ zbiorowy, ponieważ działają zarówno jako pracodawca, jak i związek zawodowy, co oznacza, że tracą zdolność do rokowań zbiorowych. Istnieją również rzekome poważne konflikty interesów. Będzie to miało duży wpływ na przyszłe strajki w następstwie orzeczenia, ale nie na obecnie zagrożony strajk kolejowy GDL.
Strajk kolei GDL: Rozmowy w sprawie krótszego czasu pracy i wyższych płac nie powiodły się na razie.
GDL i Deutsche Bahn negocjują od początku listopada nowe umowy joint venture. Klaus Weselski, prezes związku maszynistów, poinformował, że negocjacje po drugiej turze zakończyły się fiaskiem. Centralnym punktem konfliktu jest zmniejszenie tygodniowego wymiaru czasu pracy pełnopłatnych pracowników zmianowych, zgodnie z żądaniem WKL.
Związek chce skrócenia tego czasu z 38 do 35 godzin. Koleje uważają to jednak za nieosiągalne ze względu na brak wykwalifikowanej siły roboczej itp. WDL próbowała już zwiększyć presję na kolej poprzez dwa strajki ostrzegawcze. Jak dotąd Kolej pozostaje niezachwiana na swoim stanowisku w sprawie czasu pracy. U konkurenta DB, Netinera (w tym Metronom, ODEG, Vlexx), GDL idzie dalej ze swoimi żądaniami: stopniowe wprowadzanie 35-godzinnego tygodnia pracy rozpocznie się na początku 2025 roku. (cgsc z dpa)
„Miłośnik kawy-amatora. Guru podróży. Subtelnie czarujący miłośnik zombie. Nieuleczalny czytelnik. Fanatyk sieci”.
Top News
„Czwarte miejsce jest dla nas gwarantowane”
We wrześniu 2015 roku Cesary Topolik wziął udział w eliminacjach Mistrzostw Europy pomiędzy Niemcami a Polską we Frankfurcie. Mario Gotze, który był wówczas znakomity, zdobył dwie bramki i zdobył bramki Thomasa Mullera i Roberta Lewandowskiego. Jednak tego wieczoru dla 62-latka najważniejsze było to, że: „To był mój pierwszy kontakt ze Związkiem Polskim po ucieczce. Zadzwonił do mnie dziennikarz z Krakowa, w którym grałem, zanim przyjechałem do Niemiec. W 1983 roku Tobolik podjął decyzję o opuszczeniu rodzinnego kraju. „Wyjechałem ze względu na sytuację polityczną” – mówi były zawodowy piłkarz, który grał w Eintrachcie Frankfurt w Bundeslidze i Viktorii Aschaffenburg w drugiej lidze.
Urodzony w Mielcu, grę rozpoczynał w miejscowym klubie FKS Stal Mielec, z kolejnymi przystankami w Stali Rzeszów i KS Cracovia w Krakowie. Jako 17-latek w Mielcu grał u boku uczestnika Pucharu Świata z 1974 roku, Grzegorza Lato.
W Niemczech Tobollik rozegrał 42 mecze w Bundeslidze dla Eintrachtu, po czym spędził sezon 1985/86 w drugiej lidze w Aschaffenburger Schönbusch, a po spadku z ligi przeniósł się do RC Lens, gdzie rozegrał 90 występów we francuskiej pierwszej lidze. W Niemczech nosił koszulki Waldhof Mannheim i Kickers Offenbach, a przed zakończeniem kariery w Victorii Cal wrócił do Aschaffenburga. Ma piłkarski gen. Syn Dorian Aschaffenburg i Cal, córka Vivian również grali w drugiej lidze 1. FFC Frankfurt.
Kwalifikacje Polski do Euro 2024 były dla Topolników pewnym zaskoczeniem. „Byliśmy zaskoczeni, że wygrali w Walii, myśleliśmy, że Walijczycy są naprawdę silni” – mówią Vivian i Cesari Topolik. W rundzie wstępnej, patrząc na naszych przeciwników w Holandii, Francji i Austrii, ma ma ma ma ma ma ma ma ma ma z tym wiele wspólnego. Wątpi, czy byliby w stanie walczyć z Austrią o trzecie miejsce. „Warto było tam być”. A jej córka dodaje: „To nie wydaje się dużo czasu”.
Cezary Tobollik nadal utrzymuje kontakt z wieloma byłymi kolegami z drużyny i gra dla seniorów Viktorii Aschaffenburg oraz tradycyjnych drużyn Eintracht Frankfurt i Kickers Offenbach. Do tego dochodzi jego praca jako trenera w Charlie Korbel Football School, gdzie spotyka się m.in. z Rudym Palmerem i Slobodanem Komljenoviciem.
A z kim jego 31-letnia córka grała w piłkę nożną? „Kiedy byłam w FFC, trenowałam ze Svenją Huth” – mówi Vivian Topolic, która zdecydowała się zwolnić tempo, gdy kariera Huth naprawdę nabrała rozpędu. Alzenauer trafił do czołowej drużyny w Wolfsburgu przez Poczdam.
Trener: Michał Probierz pełni tę funkcję od siedmiu miesięcy
Reprezentant Polski Jakub Piotrowski (z lewej) świętuje z trenerem Michaelem Propiersem po zdobyciu gola.
Foto: Leszek Szymański (dpa)
Były zawodowy piłkarz i wieloletni trener Michael Propiers został we wrześniu ubiegłego roku nowym trenerem reprezentacji Polski w piłce nożnej. „To najlepszy wybór” – ogłosił wcześniej na Twitterze w platformie X Czesary Kulesza, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej PZPN. Probierz (51 l.) był wcześniej trenerem reprezentacji Polski do lat 21. Posiada także wieloletnie doświadczenie jako trener kilku klubów polskiej Ekstraklasy.
Propiers zastępuje Portugalczyka Fernando Santosa, który opuścił stowarzyszenie po dziewięciu miesiącach. Krytyka pod adresem Santosa nie ustawała po porażce 2:0 w eliminacjach do Mistrzostw Europy w Albanii. Dla drużyny Roberta Lewandowskiego była to trzecia porażka w ciągu pięciu kolejek. W trakcie swojej aktywnej kariery Propiers grał także w Niemczech. W latach 90. Bayer Urdingen i S.G. Wattenscheid były jego klubami. Statystyki uwzględniają m.in. 26 meczów drugiej ligi i trzy krótkie występy w sezonie 1994/95 w Bundeslidze: dwie minuty przeciwko Eintrachtowi Frankfurt, osiem przeciwko Werderowi Brema i dwanaście przeciwko Bayernowi Monachium. Z Wattenscheidem raz spadł do ligi regionalnej.
Historia Polski: Wojna wodna we Frankfurcie, Złoto w Monachium
Walka wodna Pucharu Świata 1974 we Frankfurcie: Franz Beckenbauer walczy z Janem Tomarskim z Polski.
Zdjęcie: Heinrich Santon (dpa)
W Warszawie powstał Polski Związek Piłki Nożnej Polski Związek Pilki Noznej (PZPN) – spotkanie ówczesnych 31 polskich klubów piłkarskich.
Pierwszy międzynarodowy mecz Polski rozegrano w Budapeszcie, przegrywając 1: 0 z Węgrami.
Po raz pierwszy Polska i Niemcy spotkały się w międzynarodowym konkursie. Gospodarze wygrali w Berlinie 1:0.
Pierwszym meczem Pucharu Świata w historii Polski był mecz 1/8 finału Pucharu Świata we Francji. Brazylia wygrała po dogrywce 6:5.
Złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich w Monachium. Polska pokonała Węgry 2:1 po dwóch bramkach Kazimierza Dainy. Polska zdobyła srebro na igrzyskach w 1976 i 1992 roku.
To jedyny raz, kiedy polska drużyna dotarła do finału Pucharu Europy. W finale Pucharu Zdobywców Pucharów w sezonie 1969/70 na Braterstadion w Wiedniu Cornik Jabrez przegrał 1:2 z Manchesterem City.
Bitwa wodna pod Frankfurtem. Polska przegrała 0: 1 z Niemcami w ostatniej rundzie pośredniej grupy B mistrzostw świata 1974, zajmując trzecie miejsce w Pucharze Świata.
Po porażce Hiszpanii 2:0 z Włochami w półfinale mistrzostw świata, Polska w mniejszym finale pokonała Francję 3:2.
Polska swój pierwszy mecz w finale mistrzostw Europy rozegra w austriackim Klagenfurcie. Niemcy zwyciężyli 2:0 po dwóch bramkach Łukasza Podolskiego.
Mecz otwarcia Mistrzostw Europy odbywa się w Warszawie. Polska i Grecja remisują 1:1. Współgospodarz poniósł porażkę w pierwszej rundzie. Hiszpania wygrała finał w Kijowie.
Znakomite Mistrzostwa Europy Polski kończą się dramatycznie w ćwierćfinale. Rzuty karne przeciwko ewentualnemu mistrzowi Europy Portugalii.
Polska jest ostatnią drużyną, która zakwalifikowała się do Euro 2024 w Niemczech. Zespół prowadzony przez napastnika Roberta Lewandowskiego wygrał finał barażowy z Walią w rzutach karnych, zapewniając sobie piąty z rzędu udział w Mistrzostwach Europy.
Nadzieje na mistrzostwo Europy: Robert Lewandowski z Barcelony – siedmiokrotny król strzelców Bundesligi
Zawsze dobry do bramek: Robert Lewandowski.
Zdjęcie: Tom Weller (dpa)
41 goli w sezonie Bundesligi 2020/21, 35 goli (2021/22), 34 gole (2019/20) i 30 goli (2015/16) – imponujące liczby w CV Roberta Lewandowskiego. Dodatkowe statystyki do przeniesienia FC Barcelona latem 2023 r.: 312 goli w 384 meczach Bundesligi pomiędzy Bayernem Monachium a Borussią Dortmund, najwięcej bramek strzelonych siedem razy i łącznie dziesięć tytułów mistrza Niemiec.
Imponujący jest także występ Lewandowskiego w koszulce narodowej: 82 gole w 148 meczach międzynarodowych. „Nie jest młody, ale żyje swoim doświadczeniem” – przyznaje Cesare Tobolic, dodając, że nadzieje Polski pokładane są w ich obecnie 35-letnim kapitanie.
Indywidualnie jest trzech lub czterech zawodników, którzy mogą zrobić różnicę, mówi Tobolić, wymieniając Przemysława Frankowskiego (RC Lens), Arkadiusza Milika (Juventus Turyn) i Krzysztofa Piątka (Stambuł Basaksehir FK). „Takie gwiazdy potrzebują kolegów z drużyny, aby osiągnąć coś na poziomie międzynarodowym” – mówi były zawodowiec Tobolik, który grał w Lens i Victorii Aschaffenburg.
Na bardzo wysokim poziomie od lat spisuje się także bramkarz Wojciech Szczęsny. Na przykład, odnosząc się do wieku Lewandowskiego (35) i Szczęsnego (34), Tobolic mówi: „Wielu zawodników jest już u schyłku kariery i niestety nie wróży to dobrych prognoz na przyszłość”.
„Miłośnik kawy-amatora. Guru podróży. Subtelnie czarujący miłośnik zombie. Nieuleczalny czytelnik. Fanatyk sieci”.
Top News
Po wypadku kolejowym w Hamburgu: Brak ruchu S-Bahn na dworcu głównym | NDR.de – Aktualności
Stan na: 27 kwietnia 2024 r., godzina 7:12
Po wypadku pociągu budowlanego na dworcu głównym w Hamburgu, który miał miejsce w piątkowe popołudnie, zniesiono większość zamkniętych torów. Jednak dziś rano pociągi S-Bahn nie dotrą na stację.
Według S-Bahn linie S1, S2, S3 i S5 będą miały wpływ w sobotę rano. na nim Strona internetowa Firma szczegółowo wyjaśnia, które trasy obecnie działają. Radzi także swoim klientom, aby w miarę możliwości korzystali z autobusów i metra.
W piątkowe popołudnie mały pociąg budowlany wjechał pod most Ernsta Mercka na głównym dworcu kolejowym, gdy jego nadbudówka uderzyła w strop mostu. Służby ratunkowe podały, że w wypadku rannych zostało siedem osób, a jeden pracownik został ciężko ranny. Na miejscu pojawiła się straż pożarna z dużym zespołem liczącym około 120 służb ratowniczych. Pociąg jest wydobywany przy użyciu ciężkiego sprzętu Agencji Ratownictwa Technicznego. Nie jest jeszcze jasne, kiedy to nastąpi.
Wznowiono ruch dalekobieżny i regionalny
Rzeczniczka Deutsche Bahn powiedziała, że ruch kolejowy został wznowiony około godziny 6:20 po tymczasowym zamknięciu stacji. Linia pomiędzy stacją główną a Altoną oraz tory S-Bahn są zamknięte.
Ze względu na dochodzenie policyjne pociągi dalekobieżne chwilowo nie mogą kursować na północ od głównego dworca kolejowego w Hamburgu (Hamburg-Altona, Hamburg-Dumttor, Szlezwik-Holsztyn, Dania). Były odwołania i opóźnienia. Pociągi do i ze Szlezwiku-Holsztynu tymczasowo rozpoczynały się i kończyły w Hamburg-Altona.
Utrudnienia w ruchu występują także poza dworcem kolejowym
Po wypadku kolejowym na budowie ewakuowano łącznie siedem składów kolei miejskiej S-Bahn – podano, że wzdłuż torów ewakuowano 1580 osób. W wyniku zawieszenia połączeń kolejowych tysiące osób dojeżdżających do pracy próbowało przesiąść się do autobusów i samochodów. W rezultacie ruch wokół wieży telewizyjnej w Hamburgu został wstrzymany, a kilka autobusów było przepełnionych.
„Miłośnik kawy-amatora. Guru podróży. Subtelnie czarujący miłośnik zombie. Nieuleczalny czytelnik. Fanatyk sieci”.
Top News
Broń nuklearna NATO czyni z Polski „uprawniony cel”.
Naciskać
Zagrożenia dla Rosji i Zachodu: Jeśli Polska zaprzestanie amerykańskiej broni nuklearnej, będzie pierwszym celem rosyjskiego ataku wojskowego.
Moskwa – w przypadku obecności NATO Wojna ukraińska Rosja wyznaczyła już jasne cele: Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa, nazwała w czwartek Polskę „uzasadnionym celem”. Jest to następstwem decyzji Polski o przechowywaniu broni nuklearnej NATO na polskiej ziemi. „Takie podejście można uznać za czerwoną linię” – powiedział rzecznik amerykańskiego serwisu informacyjnego. Newsweek zgłoszone. Taktyczna broń nuklearna Stanów Zjednoczonych znajduje się obecnie w Belgii, Niemczech, Włoszech, Holandii i Turcji, natomiast Francja i Wielka Brytania posiadają własną broń nuklearną.
Rosja ostrzega Polskę przed rozmieszczeniem broni nuklearnej – „kluczowym celem naszych planów wojskowych”.
Do rosyjskiej agencji prasowej Podrzucenie Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow powiedział: „To posunięcie nie sprawi, że Polska będzie bezpieczniejsza; zamiast tego takie obiekty nuklearne staną się kluczowymi celami naszych planów wojskowych”. Rosja wobec wrogiej polityki. Odnosi się wrażenie, że Warszawa gorączkowo stara się zwrócić na siebie jeszcze większą uwagę planistów wojskowych w rosyjskim Sztabie Generalnym.
To prawda, że Sacharow i Ryabko wyciągają pazury w sprawie dostaw amerykańskiej broni nuklearnej do Polski. Wyjaśnienia udzielił jednak minister obrony Siergiej Szojgu ZDF, Rosja nie ma militarnego ani geopolitycznego interesu w atakowaniu krajów NATO. Twierdzi jednak, że Stany Zjednoczone celowo przedłużają wojnę na Ukrainie, wywierając bezprecedensową presję na swoich sojuszników.
Prezydent Polski Duda wyraźnie postrzega siebie jako sojusznika NATO
Prezydent Polski Andrzej Duda wyraźnie pozycjonuje się jako sojusznik Organizacji Narodów Zjednoczonych. W wywiadzie dla polskiej gazety PRAWDA Przywódca kraju mówi: „Jako sojusznik NATO wywiązujemy się z naszych zobowiązań, wdrażając wspólne zasady”.
Ale nie sam prezydent Ukrainy dysponuje bronią nuklearną Wołodymyr Zełenski Widzi niebezpieczeństwa. Jego zdaniem zagrożenie stanowi także okupacja ukraińskiej elektrowni jądrowej w Zaporożu. W rocznicę awarii reaktora w Czarnobylu Zełenski napisał w telegramie: „Największa w Europie elektrownia jądrowa w pobliżu Zaporoża jest już w rękach. Rosyjscy terroryści przez 785 dni ZDF Według doniesień prezydent wezwał inne kraje do wywarcia nacisku na Rosję, aby zwróciła Ukrainie kontrolę nad elektrownią.
„Miłośnik kawy-amatora. Guru podróży. Subtelnie czarujący miłośnik zombie. Nieuleczalny czytelnik. Fanatyk sieci”.
-
Tech3 lata ago
Te oferty Apple nadal istnieją
-
Top News2 lata ago
Najlepsze strategie i wskazówki dotyczące zakładów na NBA
-
Tech3 lata ago
Kup PS5: Expert bez nowych konsol – kiedy nadejdą dostawy?
-
Tech3 lata ago
Windows 11 dla programistów: aplikacje na Androida, zestaw gier i pakiet Windows SDK
-
Economy3 lata ago
Huobi Global rozpoczął kampanię zerowej opłaty dla użytkowników kart bankowych w Europejskim Obszarze Gospodarczym i Wielkiej Brytanii
-
entertainment3 lata ago
Dieter Bohlen ogłosił nową pracę w telewizji – to zaskakujące
-
entertainment3 lata ago
„Helene Fischer Show”: Nagłe zakończenie bożonarodzeniowego show – ostre słowa ZDF
-
Tech4 miesiące ago
Ubóstwo CO2 może ujawnić łatwość życia – Wissenschaft.de