Absolutna władza jest możliwa, ponieważ PS Jarosława Kokszkiego, wraz z dwoma mniejszymi koalicjantami, kontrolowała niemal jedną koalicję „Zjednoczonej Prawicy”, która ma większość w parlamencie. W międzyczasie widać jednak wyraźne pęknięcia. Jeśli chodzi o mniejszych partnerów sojuszu, placki nie są aktywne w niektórych obszarach.
Koxiaski nie sprawuje już całkowitej kontroli nad politykami swoich najbardziej konserwatywnych partnerów koalicyjnych. W szczególności partia „Solidarność Polska”, której liderem jest Gbigno Geofro, jest ministrem sprawiedliwości, jest w konflikcie z koalicjantem BS, który do tej pory nie przeszkadzał jej w tym. Minister sprawiedliwości Geoffrey od jakiegoś czasu prowadzi otwartą walkę o władzę z premierem Mathewsem Moravekim. Istnieje pewna kontrowersja dotycząca stosunku rządu do Komisji Europejskiej. Coraz więcej mówi się o przedterminowych wyborach.
„Warunki polityczne jak na Białorusi”
Polska koalicja rządowa „Zjednoczonej Prawicy” nadal ma absolutną większość w parlamencie. Dzięki tej mocy Paice i jego dwaj sprzymierzeni partnerzy ponownie zajęli Wysokie Sądy. Jednocześnie wywierana jest presja polityczna na wymiar sprawiedliwości w całym kraju – jeden z najbardziej kontrowersyjnych środków w praktyce od dłuższego czasu Krytykowany przez Komisję Europejską i ETS Stają się. Krytyka po prostu zignorowana przez polski rząd.
Zamiast stosować się do orzeczeń Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, Zjednoczona Prawica nadal to robi. O Ogranicza wolność prasy w kraju I porządkuje publiczne programy telewizyjne. Żadne z tych działań nie jest zaskakujące. Po wyborach w 2015 roku warszawski dziennikarz Chavomir Siarkovsky odważył się na głęboką, czarną przepowiednię:
„To jest uczciwe i szokujące. To tak, jakby ktoś chciał sprowokować polską demokrację. Jeśli większość w parlamencie narzuca wszelkie decyzje mniejszościom, będziemy coraz bardziej przypominać Białoruś”. Savomir Siarakovsky
Bezsilność opozycji i UE
Jak dotąd nie było nic spójnego z protestami, fragmentaryczną opozycją czy sprzeciwem UE wobec wpływów prawicowego Sojuszu Narodowego. To może się zmienić. Blok mocy eksplodował, gdy United Wright potknął się. Koxiaski był szeroko krytykowany w swoim obozie. Niektórzy z jego wyborców, a przede wszystkim duża część koalicji otwarcie mu się sprzeciwiają.
Kontrowersje wokół postaw wobec firm z UE
Tymczasem za kulisami toczy się walka o władzę między premierem Mathewsem Moraweckim i jego potężnym ministrem sprawiedliwości Gibigno Geopro oraz małą partnerką koalicyjną Solidarną Polką. Członek Morawskiej PS, zajmuje silną pozycję jako premier. Według aktualnych sondaży partia Geopro nawet nie przejdzie do parlamentu.
Ale plan Koxiaskiego sprawił, że Geopro przez lata stał się potężniejszy. Jest Ministrem Sprawiedliwości, Prokuratorem Generalnym, który ma znaczący wpływ na wymiar sprawiedliwości i, jak podejrzewają niektórzy obserwatorzy, wykorzystał czas na zebranie oskarżeń przeciwko każdemu ze swoich przeciwników. Kontrowersje zaostrzyły się, gdy w kwietniu zatwierdzono fundusz odbudowy UE.
Geopro oskarżył Morawekiego o zdradę. Prawicowy polityk zarzucił premierowi zezwolenie UE na włączenie mechanizmu prawnego do unijnego finansowania. Środek, który prawdopodobnie nie zacznie obowiązywać za kilka lat. To już wywołuje strach w skrajnie prawicowym obozie rządowym.
Kokszyski polegał na głosach opozycji
Polska potrzebuje prawie 60 mld euro Pomoc w zakażeniach z funduszy UE. Pomimo kilkutygodniowych negocjacji za zamkniętymi drzwiami, kiedy Geopro zatwierdza, Koksiyasky jest zmuszony zabiegać o głosy opozycji – nawet z lewicy, proces ten był wcześniej uważany za niewyobrażalny. Po sześciu latach w cieniu opozycja widzi światło na horyzoncie.
„Ten pojedynczy utwór, który zmiażdżył przedsiębiorstwa państwowe i opozycję, głęboko uderzył w media i wymiar sprawiedliwości i mam wrażenie, że rozpada się i nie można go już naprawić. Kawałek jest w drodze”.
Czy Polexit jest zagrożony?
Chociaż Kokshiasky został kilkakrotnie uznany za zmarłego w trakcie swojej kariery politycznej, a następnie wskrzeszony, po latach bezkompromisowego marszu jego koalicja rządząca jest obecnie w głębokim kryzysie. Zwłaszcza, że radykalni politycy z kontekstu ministra sprawiedliwości Geopro uważają stanowisko Paesa za bardzo elastyczne dla instytucji unijnych. Chociaż tak naprawdę nie zgadza się z faktami.
Niemniej jednak radykalne, narodowe skrzydło rządu ostrzega, że Polska w dużej mierze utraci suwerenność na rzecz władzy w Brukseli. Słowo kluczowe: prawa UE nie należy stawiać ponad prawem polskim. To, zdaniem opozycji, pośrednio sugeruje opuszczenie UE. Hasła, które nie są szczególnie dobrze odbierane przez wyborców Pyce.
Jednocześnie opozycja rozumie, że może spotykać się tylko przeciwko Zjednoczonej Prawicy, a ten program nauczania odniósł sukces, przynajmniej lokalnie.