Connect with us

science

Osłabienie Prądu Zatokowego: czy Mars może go jeszcze uratować?

Published

on

Osłabienie Prądu Zatokowego: czy Mars może go jeszcze uratować?
Nauki Komunikacja kosmiczna

Czy Mars może uratować Prąd Zatokowy?

Planeta Ziemia Mars Planeta Ziemia Mars

Źródło: Getty Images/Science Photo Library – ANDRZEJ WOJCICKI/Brand Getty Images/Matthias Kulka/The Image Bank RF

Tutaj możesz posłuchać naszych podcastów WELT

W celu przeglądania treści osadzonych konieczne jest uzyskanie Twojej odwołalnej zgody na przesyłanie i przetwarzanie danych osobowych, gdyż dostawcy treści osadzonych wymagają tej zgody jako zewnętrzni usługodawcy. [In diesem Zusammenhang können auch Nutzungsprofile (u.a. auf Basis von Cookie-IDs) gebildet und angereichert werden, auch außerhalb des EWR]. Ustawiając przełącznik w pozycji „Wł.”, zgadzasz się na to (z możliwością odwołania w dowolnym momencie). Obejmuje to również Twoją zgodę na przekazanie niektórych danych osobowych do państw trzecich, w tym do USA, zgodnie z art. 49 ust. 1 lit. a) RODO. Możesz znaleźć więcej informacji na ten temat. W każdej chwili możesz odwołać swoją zgodę korzystając z klucza i prywatności na dole strony.

Wydaje się, że Mars wpływa na prądy głębinowe na Ziemi. Istnieje okres długości, który również odgrywa rolę w interakcji między Marsem a Ziemią. Może to mieć konsekwencje dla Prądu Zatokowego, któremu zagraża susza.

drMars mógłby uratować Prąd Zatokowy, który transportuje ciepłą wodę z Karaibów do Europy. To dobra wiadomość wynikająca z badania przeprowadzonego przez naukowców z… Uniwersytet w Sydney I Paryska Sorbona Teraz w Nature Communications.

Związek między Marsem a prądami oceanicznymi na Ziemi może na pierwszy rzut oka wydawać się dziwny, ale w rzeczywistości jest to wielowarstwowy poszlak, który przedstawiają tutaj naukowcy.

Od dawna wiadomo i nie podlega dyskusji, że pola grawitacyjne Marsa i Ziemi wpływają na ścieżki obu planet wokół Słońca. Ten „rezonans” sprawia, że ​​orbita Ziemi czasami przypomina okrąg, ale innym razem jest bardziej eliptyczna. Astronomowie wiedzą, że prowadzi to do cyklu trwającego 2,4 miliona lat. Dotychczas znane.

READ  Możliwe, że nasz Układ Słoneczny przetrwał supernową

Oceniono setki rdzeni wiertniczych

Francuscy i australijscy naukowcy zbadali obecnie, jak zmieniała się siła prądów oceanicznych i wirów głębinowych w ciągu ostatnich 65 milionów lat. Ktoś może się zastanawiać, jak to jest możliwe?

Czy prądy nie są czymś bardzo ulotnym? Nie możesz nawet wiedzieć, jak silny będzie prąd w danym miejscu na dnie morskim z tygodniowym wyprzedzeniem. W jaki sposób możliwe są dane dotyczące okresu 65 milionów lat, a nawet zmian w obecnym natężeniu?

Przeczytaj także

Naukowcy podeszli do tego w następujący sposób: ocenili próbki odwiertów z setek operacji wierceń w dnie morskim przeprowadzonych na całym świecie w ciągu ostatnich 50 lat. Zawiera warstwy osadowe, które można przypisać do określonych czasów geologicznych.

Następnie badacze stawiają hipotezę, że ciągłe zmiany osadów w rdzeniu kraterów są powiązane z dość słabymi prądami na dnie morskim w tamtym czasie, a nagłe zmiany wskazują na silne wiry i prądy.

Cykl trwający 2,4 miliona lat na dnie oceanu

„Przerwy i przerwy w sedymentacji wskazują na silne prądy głębinowe, natomiast ciągła akumulacja osadów wskazuje na spokojniejsze warunki” – mówi Adriana Dutkiewicz, badaczka z Uniwersytetu w Sydney. Korzystając z zaawansowanej analizy danych spektroskopowych, naukowcy byli następnie w stanie określić częstotliwość przerw w dokumencie depozytowym na przestrzeni 65 milionów lat.

Ta ogromna góra danych byłaby bardzo nudna, gdyby badacze nie odkryli w niej cyklu. Częstotliwość przerw – a co za tym idzie, zgodnie z hipotezą badaczy – aktywność prądów oceanicznych – zmienia się na przestrzeni 2,4 mln lat. Czy istnieje związek przyczynowy z cyklem orbitalnym Marsa i Ziemi, czy jest to tylko zbieg okoliczności?

Przeczytaj także

Ławice między wyspami wschodniofryzyjskimi z powietrza.  (Do niemieckiej agencji prasowej:

Trudno wyobrazić sobie bezpośrednie połączenie, ale zmieniająca się ekscentryczność orbity Ziemi prawdopodobnie prowadzi do okresów silniejszego i słabszego promieniowania słonecznego, a tym samym do okresów cieplejszych i chłodniejszych – nawet bez zmian klimatycznych spowodowanych przez człowieka.

READ  Mniej udarów dzięki szczepionce przeciw grypie | aponet.de

Cyrkulacja głębinowa nie zależy wyłącznie od lodu morskiego

Na podstawie danych pomiarowych naukowcy doszli do wniosku, że dnem morskim poruszają się silniejsze prądy i wiry, zwłaszcza w fazach ciepłych. To ciekawa relacja. Ale co to oznacza dla Prądu Zatokowego?

Do tej pory badacze klimatu obawiali się, że ocieplenie oceanów i topnienie lodu morskiego doprowadzą do załamania się układu prądów atlantyckich – atlantyckiej podłużnej cyrkulacji wywrotnej (AMOC).

„Ale zamrażanie i rozmrażanie lodu morskiego nie jest jedynym mechanizmem wpływającym na cyrkulację głębinową” – mówi profesor Dietmar Müller z Uniwersytetu w Sydney. „Nasze badania pokazują, że wiry głębinowe zwiększają intensywność w cieplejszym, bardziej aktywnym środowisku .” „System klimatyczny.” Istnieje także środek zaradczy, który wspiera prądy oceaniczne w miarę ocieplania się klimatu.

„Może to oznaczać, że AMOC nie upadnie, jak wielu się obawiało” – podsumowuje Dutkiewicz.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

science

Eksperci przewidują najdłuższy dzień

Published

on

Eksperci przewidują najdłuższy dzień
  1. Strona główna
  2. Dowiedzmy się

Naciska

Po fazie zwiększania prędkości obrót Ziemi prawdopodobnie ulegnie spowolnieniu do końca 2025 r. Konsekwencje mogą jednak mieć negatywny wpływ na technologię.

FRANKFURT – Powszechnie znany jest negatywny wpływ zmian klimatycznych na naszą planetę. Oprócz ekstremalnych warunków pogodowych bezpośrednimi konsekwencjami są rosnące temperatury i podnoszący się poziom mórz. W Europie zmiany klimatyczne są coraz bardziej odczuwalne w postaci susz. Jednak niewiele osób wie, że globalne ocieplenie wydaje się również wpływać na prędkość obrotu Ziemi, co również zmienia długość dnia.

Według informacji otrzymanych od Czas i data Zmiana ta była zauważalna już w 2023 r. W tym roku, po siedmiu latach, w których Ziemia obraca się szybciej, ponownie zmierzono wzrost średniej długości dnia. Podobnie jak badanie, które przeprowadził Międzynarodowa usługa obrotu Ziemi i systemów odniesienia IERS wyjaśnia, że ​​marzec 2025 r. może być najdłuższym dniem od 2019 r.

Według badań długość dnia się zmienia, co może mieć wpływ na technologię

Prędkość obrotu Ziemi zwykle zmienia się na przestrzeni lat. Około 100 milionów lat temu doba na naszej planecie trwała zaledwie 23 godziny, a 1,4 miliona lat temu tylko 18 godzin. To spowolnienie jest spowodowane grawitacją Księżyca, która delikatnie spowalnia obrót Ziemi.

Jednak, jak pokazują najnowsze badania, na prędkość Ziemi wpływa nie tylko siła grawitacji Księżyca. Ruch jądra Ziemi, oceanów, a także atmosfery wpływa również na obrót Ziemi. Nick Stamatakos, członek zespołu badawczego IERS, powiedział, że stale zmieniające się czynniki utrudniają przewidywanie: „Trudno nam prognozować z wyprzedzeniem większym niż sześć miesięcy lub rok”. Czas i data.

W miarę jak Ziemia obraca się coraz wolniej, dni stają się coraz dłuższe. © imago/Blecwinkle

Jednak w ostatnich latach zaobserwowano przyspieszenie obrotu Ziemi. Precyzyjne pomiary przy użyciu zegarów atomowych wykazały, że w czerwcu 2022 r. najkrótszy dzień w historii odnotowano. Jednak od tego czasu tendencja ta uległa odwróceniu. W 2023 r. po raz pierwszy od siedmiu lat odnotowano wzrost długości dnia. Oczekuje się, że spowolnienie to utrzyma się do końca 2025 r. Aktualne prognozy wskazują, że w marcu 2025 r. długość dnia może wzrosnąć o 1,63 milisekundy.

READ  Mniej udarów dzięki szczepionce przeciw grypie | aponet.de

Chociaż na pierwszy rzut oka milisekunda lub dwie mogą wydawać się nieistotne, mogą mieć znaczący wpływ na technologię. Przyspieszenie obrotu Ziemi może spowodować, że dane o pozycji z satelitów GPS będą niedokładne, chyba że uwzględni się zmieniającą się prędkość obrotu Ziemi.

Badania pokazują, że globalne ocieplenie może być odpowiedzialne za wolniejszą rotację Ziemi

Raport opublikowany w czasopiśmie branżowym Natura Opublikowana rzuca nowe światło na skutki zmian klimatycznych na Ziemi. Dlatego wzmożone topnienie czap lodowych na Grenlandii i Antarktydzie prowadzi do przywrócenia równowagi masy Ziemi, co z kolei wpływa na rotację naszej planety. Ponadto zmiany w płynnym jądrze Ziemi przyczyniają się do wahań prędkości obrotowej.

Od 1972 roku prędkość obrotowa ciekłego jądra Ziemi stale maleje, co skutkuje równomiernym wzrostem prędkości obrotowej pozostałej części Ziemi. Taka sytuacja oznaczałaby konieczność dostosowania uniwersalnego czasu koordynowanego (UTC) do 2029 r. Gdyby nie przyspieszające topnienie polarnych czap lodowych, problem ten pojawiłby się trzy lata wcześniej.

Wyniki te pokazują, że globalne ocieplenie już ma zauważalny wpływ na globalny pomiar czasu. Oprócz zbliżającej się korekty czasu ludzie muszą przewidywać inne negatywne konsekwencje, ale są pewne rzeczy, które każdy może zrobić, aby przeciwdziałać skutkom zmian klimatycznych. (CG)

Continue Reading

science

Czy może to być największy postęp w walce z cukrzycą typu 1?

Published

on

Berlin – Osoby chore na cukrzycę typu 1 potrzebują odpowiednich leków, aby zapewnić odpowiednią regulację poziomu insuliny.

W przypadku tej choroby mechanizmy obronne organizmu niszczą komórki wytwarzające insulinę. Ale teraz tak było Substancją czynną jest Diamid® opracowany, aby interweniować w tym procesie.

Robi to praktyka w Berlinie Badanie leku Przejrzyj i szukaj Uczestnicy (mężczyźni/k/d), u których w ciągu ostatnich 6 miesięcy zdiagnozowano cukrzycę typu 1.

Najlepsze: Każdy, kto bierze w tym udział, wnosi cenny wkład na rzecz osób dotkniętych chorobą, a tym samym także na siebie!

Tutaj pojawiają się wszystkie ważne informacje.

Uczestnicy są potrzebni do badania nad cukrzycą typu 1 w Berlinie


Ćwiczenia na cukrzycę dr. Herman Braun prowadzi ważne badanie farmakologiczne. © Klinika Diabetologiczna Dr. brązowy


Cukrzyca typu 1 jest jedną z nich choroby autoimmunologiczne. Mechanizmy obronne organizmu niszczą komórki beta w trzustce, które wytwarzają insulinę. W dłuższej perspektywie dochodzi do zagrażającego życiu niedoboru insuliny, który należy uzupełniać poprzez dodanie hormonu.

z tym Zostań Obecnie trwają badania nad lekiem, który interweniuje w ataku autoimmunologicznym i w ten sposób utrzymuje produkcję insuliny w organizmie.

cel: Skuteczne leczenie wysokiego poziomu cukru we krwi.

Stanowi to okazję do wniesienia naprawdę cennego wkładu w badania nad lekami. Zwiększa to szanse, że Ty i inni dotknięci chorobą pacjenci będziecie skutecznie leczeni w przyszłości.

Otrzymujesz także pieniądze na pokrycie kosztów podróży i spędzonego czasu odszkodowanie.

Przebieg studiów:

  • Otrzymasz albo eksperymentalny lek, albo placebo z 67% szansą
  • W trakcie podawania leku odbędzie się jedenaście wizyt w ośrodkach badawczych
  • Oraz stały kontakt telefoniczny

Oczywiście przez cały okres studiów otrzymasz kompleksową opiekę medyczną. Ponadto podczas badania zostanie zmierzony poziom witaminy D i w razie potrzeby zostanie on uregulowany suplementacją witaminy D.

Czas trwania nauki: Około 26 miesięcy

Wszystkie egzaminy i przygotowanie do studiów są dla uczestników bezpłatne.

Takie są wymagania uczestnictwa


© Adobe Stock


Potencjalni uczestnicy muszą spełniać następujące wymagania:

  • Masz od 18 do 28 lat
  • W ciągu ostatnich sześciu miesięcy zdiagnozowano u Ciebie cukrzycę typu 1
  • Jesteś nosicielem odpowiedniego wariantu genu HLA (będzie to sprawdzane podczas wstępnego badania przesiewowego)

Mimo spełnienia tych warunków, udział w Zostań Jeszcze nie gwarantowane.

Zarejestruj się tutaj bez zobowiązań i za darmo


Studia w tej praktyce odbywają się w Berlinie Pankow. © Klinika Diabetologiczna Dr. brązowy


Takie proste i nieskomplikowane teraz o tym Formularz internetowy Rejestr. Rejestracja nie jest obowiązkowa.

Kliknij tutaj, aby skorzystać z formularza kontaktowego.

Zespół badawczy skontaktuje się z Tobą tak szybko, jak to możliwe, aby omówić, czy kwalifikujesz się do tego badania.

W tej rozmowie możesz bezpiecznie zadać wszystkie pytania, a następnie zdecydować, czy chcesz w niej uczestniczyć, czy nie.

Tutaj znajdziesz więcej informacji.

READ  Możliwe, że nasz Układ Słoneczny przetrwał supernową
Continue Reading

science

BepiColombo: Wenus traci jony węgla i tlenu

Published

on

BepiColombo: Wenus traci jony węgla i tlenu

Mówi się, że Wenus była kiedyś światem o klimacie umiarkowanym, takim jak Ziemia. Mówi się, że na jego powierzchni znajdowała się woda w stanie ciekłym. Dziś jest to płonąca, piekielna planeta, dusząca się chmurami dwutlenku węgla, z których spada kwas siarkowy. Sonda kosmiczna BepiColombo po raz pierwszy odkryła jony węgla i tlenu uciekające z atmosfery Wenus.






To jest węgiel „Chodzi o ciężkie jony, które zwykle poruszają się powoli, dlatego wciąż próbujemy zrozumieć związane z tym mechanizmy”.Dominique Delcour, astrofizyk z Centre National de la Recherche Scientifique (CNRS) we Francji, powiedział: W komunikacie prasowym. Z drugiej strony ciężkie jony i cząsteczki, takie jak jony węgla, muszą w rzeczywistości pozostać związane.

Atmosfery planet są na ogół nieszczelnymi strukturami. Każdego dnia Ziemia traci około 90 ton materiału atmosferycznego. To nie wystarczy, aby wywrzeć wpływ. Jednakże przy pomocy tej wiedzy można tworzyć pochodne innych planet, aby lepiej je zrozumieć. „Możliwe, że wiatry elektrostatyczne odciągają ją od planety lub mogą zostać przyspieszone w wyniku procesów odśrodkowych”.– stwierdził Decourt.

Tajemnicze mechanizmy ucieczki

„Charakterystyka utraty ciężkich jonów i zrozumienie mechanizmów ucieczki na Wenus ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia ewolucji atmosfery planety i tego, jak straciła ona całą swoją wodę”.– stwierdził Delcourt.




READ  Alarm koronowy w HadeB-Melissa i Philipp: syn w szpitalu

To odkrycie, w połączeniu z wcześniejszymi ustaleniami dotyczącymi utraty wodoru na Wenus, może dostarczyć dowodów na transformację planety.

Wewnątrz nie ma pola magnetycznego

W przeciwieństwie do Ziemi, Wenus nie wytwarza pola magnetycznego wewnątrz planety. Ich pole magnetyczne jest wynikiem interakcji między naładowanymi cząstkami w górnych warstwach atmosfery Wenus a polami magnetycznymi i poruszającymi się jonami wiatru słonecznego. Rezultatem jest słaba magnetosfera w kształcie łzy, która kończy się wiatrem słonecznym.

Magnetosfera jest otoczona przez magnetosferę, która leży pomiędzy zewnętrzną granicą magnetosfery a sprężoną materią (wstrząs łukowy). Kosmiczny szok łukowy) Usytuowany. BepiColombo przeleciał przez ten obszar pomiędzy Wenus a Słońcem, ledwo muskając planetę. Instrumenty statku kosmicznego wykryły jony tlenu i węgla przyspieszone na tyle, aby uciec przed grawitacją Wenus.


Przyszłe misje powinny wypełnić luki w wiedzy

„Ostatnie wyniki sugerują, że ucieczka atmosferyczna z Wenus nie może w pełni wyjaśnić utraty historycznej zawartości wody”.Astrofizyk Moa Persson ze Szwedzkiego Instytutu Fizyki Kosmicznej stwierdziła w komunikacie prasowym.

„To badanie jest ważnym krokiem w kierunku odkrycia prawdy o historycznej ewolucji atmosfery Wenus. Dodatkowe misje pomogą wypełnić wiele luk”. W najbliższej przyszłości planowane są co najmniej trzy misje mające na celu zbadanie Wenus. Powinni lepiej zbadać mechanizm ucieczki, ale także wyjaśnić, czy Wenus jest nadal aktywna wulkanicznie. Powinni także lokalnie szukać możliwości życia w chmurach.

Uczyć się

Wyniki badań opublikowano 12 kwietnia 2024 roku w czasopiśmie Nature Astronomy: Obserwacje BepiColombo zimnego tlenu i jonów węgla po indukowanej stronie magnetosfery Wenus (Obserwacje zimnego tlenu i węgla dokonane przez BebeColombo po indukowanej stronie magnetosfery Wenus).


READ  Możliwe, że nasz Układ Słoneczny przetrwał supernową

Continue Reading

Trending