Connect with us

sport

Finały ATP: Alexander Zverev przegrał pierwszy mecz ze słynnym Daniilem Miedwiediewem

Published

on

Miedwiediew powiedział: „To mecz, który będziemy pamiętać. Było świetnie. W ostatnim momencie pozbyłem się wszystkiego. To jest tenis – czasem masz szczęście, czasem nie”. „Nadal mam szansę wygrać mistrzostwo” – powiedział wściekle przegrany Zverev. „Turniej jeszcze się nie skończył”. „Myślę, że zagraliśmy dobrze”.

Zverev wszedł do meczu z serią czterech przegranych przeciwko światowemu numerowi numer dwa – i teraz przegrał swój piąty mecz ze zwycięzcą US Open z rzędu (łączny bilans 5:6).

Początkowo obaj gracze mieli trudności z wykonaniem serwu. Po tym, jak Zverev stracił dwa punkty przełamania w pierwszym meczu, Miedwiediew strzelił po kilku minutach i awansował 2:0. Po 14 minutach było 3-0 dla obrońcy tytułu, który zablokował kolejną szansę na przerwę dla Niemca.

Australian Open

Vortex o Kyrgios: Gwiazda tenisa przegrupowuje się po prośbie o odrzucenie

12 godzin temu

Były zawodowiec Patrick Konin, który towarzyszył spotkaniu jako ekspert telewizyjny „Sky”, analizował: „Jak dotąd najbardziej energiczne i uważne wrażenie zrobił na mnie Miedwiediew”. 25-latek również miał po tym wyraźną przewagę, zdobywając więcej wolnych punktów – i wykorzystując przerwę, by wygrać pierwszego seta.

Sokole oko na wady stóp wywołuje poruszenie

Zverev pozostał ostry i zablokował dwie przerwy Rosjaninowi w pierwszej połowie, by zagrywkę w drugim secie. W siódmym inningu Miedwiediew po raz kolejny miał okazję odebrać serwis Niemcowi – ale Zverev wytrzymał i zablokował przerwę.

Więc logicznie wszedł w dogrywkę – i ukształtował go dziwny spektakl: Miedwiediew próbował przeciwstawić się błędowi stopy przeciwko sobie. Ale to nie pomogło, punkt do Zvereva 2:1. Zwycięzca US Open został teraz zaatakowany i zwrócił się do publiczności lekko prowokacyjnymi gestami.

Zverev wykorzystał rozpęd i zarobił ustalone wynagrodzenie 7: 3. Przede wszystkim to znacznie ulepszona gra serwisowa przywróciła światu numer trzy z powrotem do biznesu.

READ  1. FC Köln w TSG Hoffenheim na żywo

Zverev i Miedwiediew z dogrywką w thrillerze kryminalnym

Poziom gry nadal rósł, a na początku trzeciego seta żaden z graczy nie miał żadnej przewagi. Zarówno Zverev, jak i Miedwiediew pewnie serwowali, do 10. meczu nie było szans na przerwę.

NAJWAŻNIEJSZE CECHY: Zverev wyciąga krótką słomkę przeciwko Miedwiediewowi

Wtedy Zverev miał okazję przesunąć grę serwisową Miedwiediewa na 6:5. Pozwolił jej wymknąć się. Niedługo potem stało się jasne, że trzecia akcja będzie również osadzona w dogrywce, która przekształciła się w thriller kryminalny.

Zverev prowadził 3:1, po czym obronił dwie piłki meczowe przy 4: 6. Po dwóch godzinach i 35 minutach Miedwiediew w końcu zakończył mecz na swoją korzyść, świętując swoje piąte zwycięstwo z rzędu z czołową drużyną Niemiec.

Grupa czerwona: Miedwiediew już przeszedł

Wygrywając dwa sety, Zverev mógł wcześniej zdobyć bilet do półfinału, ale teraz musi to wyjaśnić w ostatnim meczu grupowym z Hubertem Hurkaczem.

Hurkacz, który na starcie poniósł trzysetową porażkę z Miedwiediewem, spotka się wieczorem Yannick Sener, który zastępuje kontuzjowanego Matteo Berrettiniego. Włoch musiał odwołać swój pierwszy mecz z Zverevem z powodu kontuzji.

Jest więc pewne, że Miedwiediew jest już bezpiecznie zakwalifikowany do półfinału.

Możesz być zainteresowanym także tym: Russett atakuje finały ATP: „Słabe pole”

Podcast – Żółty z piłki: oto, czego Baker oczekuje od Zvereva

Podcasty tenisowe są dostępne w Spotify, Apple Podcast lub na zaufanej platformie

Becker bije na alarm: „Martwię się o niemiecki tenis”

Finały ATP

Ekskluzywne przemówienie: Djokovic inspiruje fanów – ale jedno pytanie pozostaje

21 godzin temu

Finały ATP

Drugie bankructwo w deblu: Krawietz przedwcześnie przegrywa w finale ATP

przed godziną

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sport

Bayern Monachium: Następny kandydat na trenera nie chce jechać do Monachium | Sporty

Published

on

Bayern Monachium: Następny kandydat na trenera nie chce jechać do Monachium |  Sporty

Der Nächste …

Auch Roger Schmidt (57) will nicht Bayern-Trainer werden!

Der Coach will bei Benfica Lissabon bleiben.

Am Samstag stellte er klar: „Für mich ist klar, dass ich bis 2026 bei Benfica Lissabon bleibe. Das ist es, was ich will. Darum habe ich einen neuen Vertrag unterschrieben.“

Und weiter: „Ich bin nicht auf dem Markt. Ich habe einen Job bei Benfica.“

Aussage in Live-Sendung„Ohne Hoeneß wären Nagelsmann oder Rangnick gekommen“

Quelle: BILD

Rumms!

Nach der Absage von Ralf Rangnick wollten die Bayern um Sportvorstand Max Eberl die Alternative Schmidt prüfen.

Roger Schmidt ist seit 2022 im Amt

Roger Schmidt ist seit 2022 im Amt

Foto: Daniel Cole/dpa

Schmidt weiter: „Ich hatte nicht damit gerechnet, viermal die Meisterschaft zu gewinnen. Aber es ist eine richtig große Herausforderung, in Portugal zu arbeiten.“

Die aktuelle Saison verläuft für Benfica zwar enttäuschend und wird wohl ohne Titel enden.

„Wir haben eine gute Saison gespielt, vielleicht nicht genug, um Meister zu werden, aber wenn wir uns die Situation von Benfica vor zwei Jahren und heute ansehen, ist sie völlig anders“, erklärt er.

Schmidt hatte vor rund einem Jahr einen neuen Kontrakt bis 2026 unterschrieben und will diesen erfüllen.

„Ich muss als Trainer auch die Entwicklung und das Potenzial für die kommenden Jahre sehen“, sagte Schmidt. „Ich denke, dass viele Dinge gut sind.“

Die nächste Absage!

Erst am Freitagabend hatte Brighton-Trainer Roberto de Zerbi erklärt: „Ich möchte in Brighton bleiben. Ich liebe die Stadt, den Klub, die Fans.“

Und weiter: „Ich habe den Fans bereits bei einem Treffen gesagt, dass ich den Verein nicht wechseln werde, wenn ich glücklich bin – ich möchte meine Leidenschaft behalten.“

Nach der Rangnick-AbsageIst das die peinlichste Trainer-Suche aller Zeiten?

Nach der Rangnick-Absage: Die peinlichste Trainer-Suche aller Zeiten?

Quelle: BILD

Als weitere Kandidaten stehen somit noch Julen Lopetegui (57/zuletzt Wolverhampton) und Erik ten Hag (54/Man United) zur Verfügung.

Am Freitag hatte zudem sogar der scheidende Trainer Thomas Tuchel die Tür einen Spalt für die große Wende geöffnet.

Auf die Frage, ob es denkbar wäre, sein Vertragsende zum Sommer doch wieder aufzuheben antwortete er keck: „Alles ist möglich.“

READ  Vuelta a España – Remco Evenebol gotuje się ze złości: Doświadczenie zespołu w Barcelonie spotyka się z ostrą krytyką
Continue Reading

sport

W Red Bull wszystko się gotuje: Verstappen wygrywa pomimo problemów i „strasznego okrążenia”

Published

on

W Red Bull wszystko się gotuje: Verstappen wygrywa pomimo problemów i „strasznego okrążenia”

Sytuacja w Red Bullu robi się gorąca
Verstappen wygrywa pomimo problemów i „strasznego okrążenia”

Max Verstappen jest najszybszy w kwalifikacjach sprinterskich – i jest zaskoczony. Popełnia błędy na torze w Miami, jego zespół Red Bull Racing nadal gwałtownie się rozpada, a mimo to mistrz świata zostawia wszystkich swoich konkurentów w tyle.

Niepokoje w zespole i rychłe odejście Adriana Neweya sprawiły, że Max Verstappen zupełnie zmarzł w upalnym Miami. Potentatowi Formuły 1, któremu nie podobał się hałas w tle w Red Bullu, zdobył pole position w wyścigu Miami Sprint, a następnie naśmiewał się ze swojego najszybszego okrążenia.

„Jak? Jestem pierwszy? Okrążenie było okropne” – powiedział Verstappen, dodając: „W ogóle nie czułem się dobrze”. Holender zdołał pokonać złe przeczucia i ponownie stał się nie do pokonania. Za mistrzem świata stanęli kierowca Ferrari Charles Leclerc i kolega Verstappena z Red Bulla Sergio Perez.

Formula1_Notes_2604_RED.png

Nico Hulkenberg w ekipie Haasa po raz kolejny wygrał wewnętrzny pojedynek drużynowy z Duńczykiem Kevinem Magnussenem i uplasował się na dziesiątej pozycji na starcie. „Było dobrze, ale być może można było osiągnąć więcej” – powiedział Hulkenberg w Sky, zostawiając w tyle między innymi brytyjskich kierowców Mercedesa Lewisa Hamiltona (12.) i George’a Russella (11.): „Jest bardzo gorąco, „ja” dosłownie lśnię.” A na trzecim etapie kwalifikacji „Haas uratował opony, zobaczymy, czy to zadziała”.

Niue milczy na temat przyszłości

Jednak w ten weekend uwaga skupi się na Red Bullu i Neweyu. Brytyjczyk, który napisał kilka samochodów mistrzów świata, opuści Red Bull w pierwszym kwartale 2025 roku. Zespół mistrzów świata stara się sprzedać rozstanie jako polubowne i „koniec wielkiej podróży” – ale sprawy są gotuje się za nim. Widz. Odkąd afera wokół szefa zespołu Christiana Hornera, który został oskarżony przez pracownika o „niewłaściwe zachowanie” podczas przerwy zimowej, nie jest w stanie uspokoić Red Bulla.

Grupa Red Bull odrzuciła skargę pod koniec lutego ubiegłego roku, po tygodniowym dochodzeniu, a w zespole doszło do nieporozumień pomiędzy Hornerem a doradcą Red Bull ds. sportów motorowych Helmutem Marko. Wielokrotnie wypowiadał się na ten temat także ojciec Maxa Verstappena, Jos.

Podobno Neweya może zainteresować Ferrari, gdzie spotka się z rekordowym mistrzem świata Hamiltonem z 2025 roku. Jednak 65-latek potwierdził Sky, że chce „najpierw cieszyć się czasem, a może podróżować kamperem”, ale przepisy ulegają zmianie takie jak te, które pojawią się w 2026 r. „Ja też to lubię”. Jest zbyt wcześnie, aby mówić o potencjalnych nowych pracodawcach.

Jednak jeśli chodzi o sport, wszystko nadal idzie dobrze – a Verstappen może sobie pozwolić na to, aby nie jeździć na limicie granic. Po sobotnim wyścigu sprinterskim (18:00/RTL, transmisja na żywo Sky i ntv.de)w których można zdobyć aż do ośmiu punktów mistrzowskich, rozgrywane są w eliminacjach (o 22) O nagrodę główną w niedzielę (22:00/w Sky i na żywo na ntv.de) zamiast.

READ  Niemiecka liga jest dziś na żywo w telewizji, transmisjach na żywo i indeksie na żywo
Continue Reading

sport

Remis w ostatniej minucie z Lipskiem: Hoffenheim unika gorzkiej porażki w Lidze Europy

Published

on

Remis w ostatniej minucie z Lipskiem: Hoffenheim unika gorzkiej porażki w Lidze Europy

Wyrównanie w ostatniej minucie meczu z Lipskiem
Hoffenheim unika gorzkiej porażki w Lidze Europy

Na początku trzydziestej drugiej rundy ligi niemieckiej Lipsk ma przewagę liczebną i jest bliski zwycięstwa na wyjeździe na stadionie Hoffenheim w 1899 roku. Walczący o miejsce w Pucharze Europy Sinsheimers w ostatniej sekundzie odpowiedzieli jednak Sasom, którzy zakwalifikowali się już do Ligi Mistrzów.

Wstrząs następczy: RB Lipsk niezachwianie walczy o trzecie miejsce w ostatnim zwycięstwie w Bundeslidze. Podopieczni Marco Rose’a nie mogli zremisować więcej niż 1:1 (1:0) z faworyzowanym przeciwnikiem TSG Hoffenheim i na jeden mecz przed końcem pozostać o jeden punkt straty do FC Stuttgart. Po dziewięciu meczach bez porażki, jedynie zwycięstwa w dwóch ostatnich rundach spotkań pomogą w zdobyciu trzeciego miejsca, a Borussia Dortmund również może pozostać w tyle.

Prowadzenie Benjamina Sisko (38) nie wystarczyło, aby odnieść szóste oficjalne zwycięstwo z rzędu nad Kreichgauerem, po remisie żółtych i czerwonych kartek Xaviego Simonsa (72) i Andreja Kramaricia (90). W tym momencie Hoffenheim tymczasowo awansowało na siódme miejsce w Pucharze Europy, ale w weekend nadal cztery drużyny mogą je wyprzedzić. Być może marzenie o międzynarodowej akcji potrzebuje także sześciu punktów z pozostałych dwóch meczów.

Po zapewnieniu sobie szóstego z rzędu występu w Lidze Mistrzów drużyna Lipsk była zadowolona ze swojego planu bezpieczeństwa. „Chociaż niedopuszczenie do zakończenia sezonu było zabronione, motto brzmiało: «Mamy inne ambitne cele i chcemy dać z siebie wszystko»” – powiedział entuzjastycznie Rose. Jego zespół rozpoczął żywiołowo na oczach 25 066 widzów i był ograniczony Hoffenheim na własnej połowie.

Kramarić uderza późno

Pierwszą okazję wykorzystał Luis Obinda niewielką przewagą ze skraju pola karnego (5), następnie Simons obronił przed bramką Olivera Baumanna, który fenomenalnie odpowiedział (17). Krótko wcześniej kulejącego Xavera Schlagera zastąpił Nicholas Seewald, a pomocnik najwyraźniej doznał kontuzji kolana bez żadnego zewnętrznego uderzenia (15. miejsce). Po około 20 minutach zespół TSG był w stanie uczynić grę bardziej otwartą i podawał obiecujące podania.

Jednak bez Foot Weghorsta, który był nieobecny z powodów rodzinnych, w polu karnym brakowało intensywności i w ostatniej tercji Lipsk wyglądał bardziej niebezpiecznie. Sisko najpierw uderzył główką obok bramki, po czym skinął głową po wymierzonym dośrodkowaniu byłego zawodnika Hoffenheim Davida Rauma i zdobył przyłożenie. Bowman, który 27. raz z rzędu nie zachował czystego konta, spisał się fatalnie. Z drugiej strony Ikhlas Bebo głową przy najlepszej okazji TSG w ramiona Petera Gulacsiego (40 min).

Po przerwie Kramaric był sam przed bramką po wspaniałym podaniu Mariusa Poultera, ale obronił go także Golaxy (47). Zespół Kraichgauera, w którym po wejściu na boisko z ławki zadebiutował mistrz świata U-17 Maximilian Moerstedt, teraz mocno naciskał na wyrównanie. W drugiej połowie Lipsk skupił się niemal wyłącznie na obronie, co jeszcze bardziej wzrosło po tym, jak Simons otrzymał czerwono-żółtą kartkę za faul. Kramarić uderzył późno.

READ  Liga europejska: Arsenal pokonał Slavię Praga, a Ajax Amsterdam przegrał z Romą
Continue Reading

Trending