Connect with us

Top News

Tankowanie w Świnoujściu (Polska): Ceny paliw na Bałtyku zachwycają łowców okazji

Published

on

Tankowanie w Świnoujściu (Polska): Ceny paliw na Bałtyku zachwycają łowców okazji

Tanken in Polen lohnt sich! Die Spritpreise in Swinemünde zeigen erneut, warum Sparfüchse auf Usedom unbedingt hinter die Grenze fahren sollten.

Ahlbeck/Swinemünde

Ein Artikel von

Nicole Züge

Duża polska flaga narodowa powiewa z latarni morskiej w ramach obchodów Dnia Flagi w Polsce.  Dzień Flagi obchodzony jest w Polsce co roku 2 maja od 2004 roku.  +++ dpa-Bildfunk +++

Ceny paliw w Świnoujściu cieszą łowców okazji. Ile możesz zaoszczędzić tankując w Polsce w pięknym mieście portowym. (Fot.: Polska flaga na wieży w Świnoujściu.)

Marcin Bielecki/dpa

Wyjaśniamy, czy tankując w Świnoujściu można płacić w euro i czego zdecydowanie należy unikać płacąc za zbiornik w Polsce.

READ  Odwołania pociągów po pożarze w Hamburgu: Śledczy podejrzewają motyw polityczny – Panorama
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top News

Polska i Ukraina podpisały pakt obronny

Published

on

Nowy „Legion Ukraiński”
Kijów podpisał pakt obronny z Warszawą

Posłuchaj artykułu

Ta wersja audio została wygenerowana sztucznie. Więcej informacji | Wyślij komentarz

Prezydent Zełenski udał się do Warszawy w dniu najgorszych ataków na Ukrainę w ostatnich miesiącach. Tam zawiera pakt obronny z Polską. Umowa przewiduje m.in. utworzenie jednostki wojskowej złożonej z Ukraińców mieszkających w Polsce.

Przed szczytem NATO w Waszyngtonie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i premier Polski Donald Tusk podpisali w Warszawie dwustronny pakt obronny. „Ci, którzy dziś bronią Ukrainy, bronią się także i siebie” – powiedział Tusk. Prezydent Ukrainy określił transakcję jako „ambitną”. „Należy chronić życie naszych obywateli i przeciwstawiać się rosyjskiemu złu” – powiedział Zełenski.

Porozumienie ma na celu stworzenie mechanizmu „zestrzeliwania rosyjskich rakiet i dronów w ukraińskiej przestrzeni powietrznej wystrzeliwanych w kierunku Polski”. W umowie zapisano także, że Polska bada możliwość dostarczenia Ukrainie dodatkowych myśliwców MiG-29. Kraj przekazał już Kijowowi dziesięć maszyn tego typu. Według ukraińskich mediów będzie ich teraz o 14 więcej. Tusk podkreślił jednak, że warunkiem koniecznym jest otrzymanie od zachodnich sojuszników odpowiednich zamienników dla polskich myśliwców.

Polska powinna zachęcać obywateli Ukrainy mieszkających na jej terytorium do wstąpienia do armii w swoim kraju. Zełenski powiedział, że w Polsce zostanie utworzony i przeszkolony oddział ukraińskich ochotników, który będzie walczył na Ukrainie. Mówił o „Legii Ukraińskiej”.

W dzisiejszym ataku zginęło 26 osób

Późnym popołudniem głowa państwa Ukrainy spotkała się ze swoim polskim odpowiednikiem Andrzejem Dudą. Wizyta Zełenskiego w Polsce nastąpiła w dniu ciężkich rosyjskich ataków rakietowych na jego kraj, w których zginęło co najmniej 26 osób. Zaatakowano duży szpital dziecięcy w Kijowie. „Nie ma dość słów, żadnych dokumentów, żadnych wypowiedzi politycznych, aby potępić okupanta” – stwierdził Tusk. Członek UE i NATO Polska jest jednym z najbardziej zagorzałych politycznych i wojskowych zwolenników Ukrainy zaatakowanej przez Rosję. Polska przyjęła także prawie milion uchodźców z sąsiedniego kraju.

Ukraina zawarła dotychczas umowy obronne z Unią Europejską i 19 poszczególnymi krajami, w tym Stanami Zjednoczonymi, Japonią i Niemcami. Formalizują one wsparcie już udzielone w obszarze wojskowym i cywilnym oraz przewidują początkowy dziesięcioletni okres dalszej pomocy.

Szczyt NATO odbędzie się w Waszyngtonie w dniach 9–11 lipca z okazji 75. rocznicy sojuszu obronnego. Szefowie państw i rządów 32 państw członkowskich chcą omówić dodatkową pomoc dla Ukrainy. Na spotkanie zaproszony został także Zełenski.

READ  Odwołania pociągów po pożarze w Hamburgu: Śledczy podejrzewają motyw polityczny – Panorama
Continue Reading

Top News

Czy rozmieszczenie pancernika „Hamburg” było „misją samobójczą”? | NDR.de – Aktualności – Dolna Saksonia

Published

on

Stan na: 8 lipca 2024 r., godzina 11:08

Pancernik „Hamburg” wyruszył z misją na Morze Czerwone. Mówi się, że brakuje krytycznego sprzętu: urządzenia radarowego „Hamburg” zdolnego do wykrywania i przechwytywania nadlatujących rakiet.

Katharina Seiler i Christina Gerlach

Jak niebezpieczne jest to dla około 240 pracowników? Wielu graczy czuje się nieswojo w związku z tym zadaniem. To właśnie usłyszeliśmy od zespołu w okresie poprzedzającym zadanie. W poufnych rozmowach z doświadczonymi marines padło nawet złe słowo na temat Legionu Samobójców. To właśnie powiedział NTR. Powód: „Hamburg”, podobnie jak inne niemieckie okręty wojenne, nie posiada specjalnego urządzenia radarowego, za pomocą którego można wykryć nowoczesne rakiety przeciwokrętowe. Takiej broni rutynowo używają jemeńscy rebelianci Houthi na Morzu Czerwonym do atakowania statków handlowych z lądu, ale także chroniących je okrętów wojennych. Niemniej jednak w poniedziałek okręt wojenny opuścił swój macierzysty port Wilhelmshaven.

Ministerstwo Obrony żąda tajemnicy

Ministerstwo Obrony Unii nie chciało komentować prośby NTR. „Niestety szczegóły operacyjne i techniczne możliwości naszych systemów uzbrojenia objęte są tajemnicą, ponieważ wpływają na bezpieczeństwo statku i załogi” – powiedział rzecznik. Jednak Stowarzyszenie Bundeswehry, które reprezentuje weteranów, zajmuje stanowisko.

filmy

okręt wojenny "Hesja" Dopływamy do portu.  © Zrzut ekranu

2 minuty

Na Morzu Czerwonym marynarka wojenna chroniła statki przed atakami bojówek Houthi. Wraca 240 graczy. (05.05.2024) 2 minuty

Stowarzyszenie Bundeswehry potwierdziło zniknięcie radaru

Marco Thiele, szef marynarki wojennej stowarzyszenia Bundeswehr, które nadzoruje sprawy morskie, potwierdził w wywiadzie dla NDR, że niemieckie okręty wojenne nie są wyposażone w specjalny radar. Dlatego zdaniem Thiela pancernik „Hamburg” nie był w stanie samodzielnie przechwycić szybko i pionowo zbliżających się rakiet przeciwokrętowych (ASBM). Ministerstwo Obrony Unii zdecydowało się nie modernizować technologii na okrętach wojennych w latach 2017–2018 ze względu na koszty. Sytuację zagrożenia oceniano wówczas jako niepotrzebną. Thiel wyjaśnia dalej: „Powiedziałbym, że to w zasadzie błąd”. ASBM może dostarczać Iran.

Inne statki muszą zapewnić wsparcie

Thiel dodał jednak: „Ten błąd można naprawić dzisiaj, więc nie ma żadnego ryzyka”. Ponieważ według jego argumentacji okręt wojenny nie przepłynął samotnie przez Morze Czerwone. Operację tę przeprowadza się we współpracy z okrętami wojennymi innych krajów, które posiadają na pokładzie taki sprzęt radarowy. Mogliby wykryć ASBM i odpowiednio zaalarmować okręt wojenny „Hamburg”, aby mógł przechwycić atak, powiedział Thiel. Z takim atakiem ASBM Pracował także pancernik Hesse. „Hesja” udowodniła to podczas pierwszego rozmieszczenia floty niemieckiej na Morzu Czerwonym. Dlatego uważa, że ​​szanse na to, że okręt wojenny „Hamburg” lub statki handlowe, które przepływa przez Morze Czerwone, faktycznie zostaną trafione rakietami Houthi, są nikłe. Ponadto: Szef Marynarki Wojennej Bundeswehry Sangh powiedział, że nikt nie będzie wysyłał drużyny na misję, za którą nie jest odpowiedzialny.

Opozycja ufa Generalnemu Inspektorowi

Tak oceniła to opozycja w niemieckim Bundestagu. Henning Otte, poseł CDU z Dolnej Saksonii i wiceprzewodniczący komisji obrony, powiedział NDR, że okręt wojenny „Hamburg” jest obsługiwany przez dobrze wyszkoloną załogę. Kontynuował jednak: „To misja europejska, w którą zaangażowanych jest wiele krajów, różne statki oczywiście się uzupełniają. Ale jako CDU/CSU jest jasne, że pancernik musi się sam chronić. Cały czas.” Generalny Inspektor Bundeswehry zapewnił, że zespół bezpieczeństwa posiada wszelkie niezbędne zdolności. „My jako parlament – ​​to dla nas ważne w grupie parlamentarnej CDU/CSU – nie pozwolimy na żadne ograniczenia kosztem okupacji”. Otay, polityk zajmujący się obroną, miał nadzieję, że przy współpracy innych okrętów wojennych uda mu się odeprzeć wszelkie ataki rakietowe rebeliantów Houthi.

Kapitan fregaty pisze do krewnych

Jest oczywiste, że operacja na Morzu Czerwonym jest niebezpieczną operacją wojenną. Bundeswehra tak to widziała. W prywatnym liście do krewnych z 2 lipca otrzymany przez NDR dowódca „Hamburga”, kapitan pancernika Andreas Schmidt, zapewniał, że „bezpieczeństwo i dobro załogi jest najważniejsze”. Ponadto: okręt wojenny jest „dobrze wyposażony”, a „załoga jest dobrze wyszkolona”. Podziękował bliskim za cierpliwość, siłę i wsparcie.

Dziennikarze i politycy są nieobecni, gdy statek odpływa

Członkowie rodzin około 240 żołnierzy byli na pokładzie, gdy w poniedziałek okręt wojenny opuścił Wilhelmshaven i udał się na misję. Jak zwykle nie zaproszono prasy i polityków. Rzecznik marynarki wojennej wyjaśnia, że ​​usłyszała to załoga „Hamburga”.

Więcej informacji

Na okręcie wojennym "Hamburg" © N.T.R

Zdaniem ministra Pistoriusa druga połowa roku ma na celu ochronę statków handlowych przed atakami bojowników Houthi. (03.07.2024) Również

okręt wojenny "Hesja" Skończyło się w Wilhelmshaven.  © dpa-picture Alliance Zdjęcie: Sina Schulte

Brak amunicji i personelu – niemiecka marynarka wojenna nie była „gotowa do wojny”. (28.02.2024) Również

okręt wojenny "Hesja" Skończyło się w Wilhelmshaven.  © dpa-picture Alliance Zdjęcie: Sina Schultt/dpa

Okręt marynarki wojennej zestrzelił dwa drony Houthi „Hesja” prawie zatopiła amerykańskiego drona. (27.02.2024) Również

Krewni machają, gdy okręt wojenny odpływa "Hesja".  © dpa-Bildfunk Zdjęcie: Sina Schultt/dpa

Dwa tygodnie temu statek wypłynął z Wilhelmshaven i udał się na Morze Czerwone. Okręty wojenne mają bronić szlaku morskiego przed Houthi. (23.02.2024) Również

Uzbrojony członek wspieranej przez Iran milicji Huti stoi tyłem do kamery.  © Image Alliance Zdjęcie: Osama Yahya

27 minut

Bojownicy Houthi porywają statki towarowe i ostrzeliwują rakiety Izrael, a obecnie trzymają zachodnią politykę zagraniczną w napięciu. Obecnie nie ma możliwości szybkiego rozwiązania. 11 km na tle bojowników. (31.01.2024) 27 minut

Kontener firmy spedycyjnej Hapag-Lloyd na ciężarówce (miniatura) © Image Alliance / dpa Foto: Stringer

Hamburg Shipping Company planuje transport kontenerowy na terenie Arabii Saudyjskiej. Tłem jest atak rebeliantów Houthi na statki w Jemenie. (23.01.2024) Również

Ten temat w projekcie:

NTR 1 Dolna Saksonia | Aktualny | 8 lipca 2024 | 08:00

logo NTR
Continue Reading

Top News

Polska – „Wilczy Szaniec”: Podróż do mrocznych czasów – Podróż

Published

on

Kętrzyn (dpa/tmn) – Czuję ucisk w żołądku, kaczki powoli wpełzają mi w ramiona, gdy stoję u wejścia do „Wilczej Jaskini”. Tak więc tutaj, przy wejściu do niesławnej „Kwatery Głównej Führera”, mój ojciec stał na straży 80 lat temu.

W pewnym momencie powiedział mi, że jest sierżantem w „pułku gwardii Grossdeutschland”. Powinien energicznie witać wchodzących i wychodzących przywódców nazistowskich i ściśle kontrolować mniej prominentną publiczność.

Aż do tamtego dnia w „Wilczej Jamie” niewiele wiedziałem o latach wojny mojego ojca. Jak tego doświadczył i jak uciekł.

Jak większość ojców pokolenia wojny, rzadko rozmawiał z synem o czasach dyktatury nazistowskiej – wiele lat temu, oglądając wspólnie w telewizji dokument o zamachu na Stauffenberga, nagle powiedział: „Tak. Potem doświadczyłem tego na własnej skórze. Nie możesz sobie wyobrazić, co się dzieje z nami, strażnikami.

Do dziś mogę to sobie wyraźnie wyobrazić. Ale nigdy nie usłyszałem od ojca więcej niż dwa suche zdania na temat 20 lipca 1944 r., jednego z najbardziej pamiętnych dni w najnowszej historii Niemiec.

Wreszcie utrzymane jako miejsce pamięci i upamiętnienia

Pozostałości „Wolfsschanze”, kryptonimu niemieckiego Wehrmachtu dla tego wojskowego centrum sytuacyjnego, mówią same za siebie. Przez dziesięciolecia zapomniano o dużym kompleksie bunkrów w gęstym lesie Kętrzyna (dawniej Rastenburga); Teraz wreszcie zachowało się jako miejsce ostrzeżeń i przypomnień.

Kiedy ludzcy świadkowie wymrą i staną się rzadcy, ich miejsce muszą zająć świadkowie kamieni: ofiary takie jak Auschwitz i Buchenwald; lokalizacje przestępców, takie jak teren zgromadzeń partii nazistowskiej w Norymberdze; Albo takie miejsce jak „Wolfsschanze”, które reprezentuje jednocześnie ofiary i sprawców.

„W tej chwili duży nacisk kładziemy na czystą ocenę poprawkową” – mówi nauczycielka Agnieszka Stuniak, która oprowadza mnie po placówce. W szczególności mapa koszar, w którym Klaus Schenk Graf von Stauffenberg dokonał zamachu na Adolfa Hitlera, została pieczołowicie zrekonstruowana przez polską administrację „Wolfschanze”.

Postać Hitlera stoi przed ogromnym dębowym biurkiem, przy którym Stauffenberg trzymał teczkę z materiałami wybuchowymi, zanim pod jakimś pretekstem opuścił salon. Znamy tragiczny koniec zamachu: bomba wybuchła, ale ciężkie biurko w większości chroniło Hitlera; Został lekko ranny.

READ  Odwołania pociągów po pożarze w Hamburgu: Śledczy podejrzewają motyw polityczny – Panorama

Zginęło czterech funkcjonariuszy biorących udział w konferencji. Stauffenberg i trzej jego współspiskowcy zostali aresztowani i powieszeni w Berlinie kilka godzin po nieudanej próbie zamachu.

Betonowa pustynia jest dowodem megalomanii

Wraz z Berlinem „Wilczy Szaniec” był przez wiele lat drugą stolicą III Rzeszy. Po ataku Wehrmachtu na Związek Radziecki w czerwcu 1941 r. Hitler założył swoje centrum dowodzenia na Mazurach, a następnie w Prusach Wschodnich.

50 bunkrów, 70 schronów dla strażników i świty Hitlera, dwa lotniska, stacja kolejowa i różne stanowiska dla dział przeciwlotniczych wchodziły w skład „Kwatery Głównej Führera”, w której Hitler mieszkał przez ponad 900 dni. Związek Radziecki i krwawe stłumienie Powstania Warszawskiego.

[Kiedyw1945rokuwojskarosyjskiewkroczyłydo​​PrusWschodnichdyktatornakazałzrównanieobiektuzziemiąaletaknaprawdęnigdysiętonieudało:dodziśrozległabetonowapustyniajestświadkiemmegalomaniiipogardydlaludzkościnazistowskiejdyktatury[1945இல்ரஷ்யதுருப்புக்கள்கிழக்குபிரஷியாவிற்குள்முன்னேறியபோது​​சர்வாதிகாரிஅந்தவசதியைதரைமட்டமாக்கஉத்தரவிட்டார்ஆனால்அதுஉண்மையில்வெற்றியடையவில்லை:இன்றுவரைஒருபெரியகான்கிரீட்பாலைவனம்நாஜிசர்வாதிகாரத்தின்மெகாலோமேனியாமற்றும்மனிதகுலத்தின்அவமதிப்புக்குசாட்சியாகஉள்ளது

Betonowe ściany i sufity „bunkiera Führera” miały grubość dziewięciu metrów. Co najmniej sześć metrów chroni nazistowskich gigantów, takich jak Göring, czy zagranicznych gości królewskich, takich jak włoski dyktator Mussolini i Rumun Antonescu. Historie Agnieszki Stuniak i jej koleżanki Iwony Krzyszkowskiej konkretyzują w nich życie. Fascynują mnie i poruszają, ponieważ są nie tylko częścią historii współczesnej, ale także historii mojej rodziny.

To historie, ale mówią wiele. Hitler cierpiał na bezsenność, a jego najbliżsi współpracownicy często do świtu musieli wysłuchiwać jego niekończących się monologów. Cokolwiek powiedział Führer, zostało zapisane przez małą armię stenografów, ponieważ Hitler chciał to utrwalić dla potomności. Większość banknotów uległa spaleniu, ale oczywiście tylko ich procent przetrwał do dziś i jest przechowywany w Archiwum Federalnym.

Hitler, choć mógł mieszkać w drewnianych pokojach o powierzchni 80 metrów kwadratowych z pomalowanymi symulacjami okien i drzwi, nie lubił życia w bunkrze – mówi Agnieszka, chwaląc się, że żył „jak jego żołnierze”.

Świadomie zapomina, że ​​ludzie poza ziemią muszą walczyć o życie, nie mają nad głowami dziewięciu metrów betonu. Mój ojciec i jego towarzysze straży, gdy spacerowałem po „bunkierze Führera”, w przypadku nalotu nie mieliby szans: ich schronienie znajdowało się na zewnątrz bunkra. Ci, którzy mieli chronić Hitlera, nigdy nie byli chronieni.

READ  Grożą wysokie kary – czego mogą spodziewać się konsumenci

Pies był dla Hitlera bardzo ważny

Hitler szczególnie lubił swojego owczarka niemieckiego Blondie, którego tresował na łące przed swoim bunkrem i spacerował godzinami. „Kiedyś powiedział, że jego pies jest dla niego ważniejszy niż ktokolwiek wokół niego” – mówi Agnieszka – co mówi wszystko o dyktatorze odpowiedzialnym za śmierć milionów ludzi.

Co roku „Wolfsschanze” odwiedza 340 000 osób. Wielu z nich przyjechało z Niemiec z ciekawości i autentycznych zainteresowań historycznych. Oczywiście są wśród nich starzy i nowi naziści – administracja nie wie ilu. Przewodnik Iwona Krzyskowska mówi po prostu: „Cały teren jest całodobowo strzeżony i monitorowany. Wszędzie mamy kamery. Obiekt nie jest pomnikiem neonazistów, ale nie ma statystyk dotyczących takich gości.

Dziesięć lat temu, gdy lokal znajdował się jeszcze w rękach prywatnego najemcy, było inaczej. Odwiedzający mogli przejechać przez „Wilczy Szaniec” w samochodach pancernych i Kübelwagenach oraz strzelać z pozorowanymi parlamentarzystami w bunkrze. Operacja obronna od dawna jest solą w oku mieszkańców i lokalnych polityków. W 2017 roku Nadleśnictwo Polskie ostatecznie przejęło obiekt i przystąpiło do jego rewitalizacji.

Powiernik Hitlera z sąsiedztwa

Prace renowacyjne idą pełną parą we wsi Sztynort (dawniej Steinort), oddalonej 25 km od „Wilczego Szańca”. Na mazurskim jeziorze Darzine, którego piękno zawsze podziwiał mój ojciec, a które obecnie przyciąga dziesiątki tysięcy turystów i kąpiących się na łodziach, stoi stara, na wpół zrujnowana posiadłość hrabiów Lehendorf – miejsce o szczególnym, wręcz niesamowitym historia.

Jako oficer porządkowy Grupy Armii „Środek” Heinrich von Lehendorf należał do opozycji wojskowej wokół Stauffenberga – a ze wszystkich ludzi przebywał z nim minister spraw zagranicznych Rzeszy Ribbentrop. Kiedy powiernik Hitlera był gościem w „Wilczym Szańcu”, mieszkał po lewej stronie dworu, natomiast hrabia Lehendorf spotykał się ze swoimi współspiskowcami po prawej.

READ  Bilet 9 euro: Dziesięć godzin z Monachium do Berlina - tak odbył się test

Niezależnie od tego, czy próbowali prowadzić konspiracyjne rozmowy gdzieś za jeziorem, podczas przejażdżki bryczką, czy w lesie – ich udział w planach zamachu nie mógł pozostać tajemnicą. Lehendorf został aresztowany dzień po nieudanym zamachu na Hitlera, a sześć tygodni później został skazany na śmierć przez niesławny Sąd Ludowy i powieszony.

Linki, notatki, informacje praktyczne:

Miejsce docelowe: „Wilsi Szaniec” położony jest w lesie należącym do gminy Kętrzyn. Obiekt czynny jest przez cały rok, zazwyczaj od 8:00 do zmierzchu. W zależności od sezonu wstęp kosztuje od 20 do 25 złotych (około 4,60 do 5,80 euro), a niemieckojęzyczne zwiedzanie trwające około dwóch godzin dla maksymalnie dwunastu osób kosztuje łącznie 150 złotych (niecałe 35 euro).

Dojazd: Do Kętrzyna można łatwo dojechać samochodem autostradami i drogami krajowymi nr 7, 16 i 51, a także dobrze rozwiniętą siecią kolejową i autobusową. Różni dostawcy organizują jednodniowe wycieczki z Warszawy lub Gdańska. Zachęcamy do skorzystania z objazdów także wczasowiczów żeglarskich i rowerowych na Mazurach.

Zakwaterowanie: „Wolfsschanze” dysponuje prostą karczmą na 55 miejsc noclegowych, mieszczącą się w dawnym budynku straży. W okolicy można zatrzymać się w prywatnych hostelach, apartamentach wakacyjnych i hotelach w cenie od 200 do 450 złotych (około 45 do 100 euro).

Waluta: Jeden złoty polski to 0,23 euro (stan na 3 lipca 2024 r.).

Dalsze informacje: Szczegółowe informacje o „Wolfsschanze” można znaleźć na stronie internetowej Biura Informacji Turystycznej w Kętrzynie oraz na stronie wolfsschanze.pl. Ogólne informacje o Mazurach na Masury.travel.

© dpa-infocom, dpa:240707-930-166871/1

Continue Reading

Trending