Zachęcony przez kilka głównych europejskich klubów (Real Madryt, a zwłaszcza ASVEL), Killian Hayes odrzucił oferty ze starego kontynentu, aby ponownie spróbować szczęścia w NBA. Jak podaje BeBasket, francuski lider ma nadzieję, że na początku roku szkolnego zostanie zaproszony na obóz przygotowawczy NBA.
Podobnie jak inni przed nim (Guerschon Yabusele, Théo Maledon na czele), Killian Hayes miał możliwość powrotu do Europy po skomplikowanym początku kariery w NBA na swoim stole. Niemniej jednak, choć ASVEL miał dla niego ofertę, Francuz trenowany w Cholet Basket zdecydował się pozostać w Stanach Zjednoczonych. Według Gabriela Pantel-Jouve’a Hayesem zainteresowały się także Real Madryt i Anadolu Efes, ale nie było to nic konkretnego.
Mając 24 lata, Hayes wciąż wierzy w swoją szansę na zapewnienie sobie trwałego miejsca w NBA. Jego ostatni występ na parkiecie wielkiej ligi miał miejsce w marcu ubiegłego roku, podczas 10-dniowego kontraktu podpisanego przez Nets, który miał zastąpić kontuzjowanego D’Angelo Russella. Nie wiadomo, kto będzie zainteresowany zaproponowaniem mu miejsca na obozie przygotowawczym.