W ramach partnerstwa z ParionsSport en Ligne miałem okazję (ogromną, nie ukrywajmy niczego) móc pojechać do Oklahoma City nie tylko na noc otwarcia NBA i ceremonię pierścienia Thunder, ale także spędzić dwa bardzo uprzywilejowane dni z Ajayem Mitchellem, belgijskim zawodnikiem OKC. Narracja.
Dotarcie do celu wymagało wiele wysiłku i stresu. Nie żebym miał zamiar narzekać na ten ponadczasowy pobyt, ale jednak. Spóźniony samolot na przesiadkę w Dallas, zagubiona walizka odzyskana po sygnale dźwiękowym, a kolejki ominięte dzięki nieskończenie życzliwym ludziom, którym nigdy nie jestem w stanie wystarczająco podziękować. Drugi samolot odzyskał połączenie, funkcjonariusze po raz ostatni wywołali moje nazwisko, zanim zamknęli dostęp do samolotu. Swoją drogą, pozdrawiam Patricka, odpowiedzialnego za pomoc na miejscu, który był po prostu BOSSEM.
Wszystko to ma dotrzeć do Oklahoma City w niedzielny wieczór. Całkowicie wyczerpany, po ponad dwudziestu godzinach transportu z zachodniej Francji. Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy (tak, to był mój pierwszy raz w USA): gigantyzm. Zasadniczo, jeśli weźmiesz zwyczaje konsumpcyjne standardowego Francuza i pomnożysz je przez 2,5, otrzymasz standardowego Amerykanina. Samochody, posiłki, budynki. Wszystko po to, żeby pokazać, że jesteśmy ważni, że ważymy. … zadziwiająca kultura.
Musisz spać niemal natychmiast po przyjeździe, ponieważ harmonogram jest bardzo napięty. Nieuchronnie zmęczenie spowodowane zmianą strefy czasowej czeka mnie również z taką samą wydajnością, jak Aaron Gordon zeszłej nocy. Nie przegapiłem, jestem rozwalony i budzę się o 4 rano. Szkoda, że ekscytacja programem nie pozwala mi zasnąć.
Tak, ponieważ pierwszy pełny dzień w OKC obejmuje popołudniową wycieczkę po mieście z Ajayem Mitchellem, belgijskim graczem Thunder. Osoba, z którą miałem okazję przeprowadzić wywiad już na początku zeszłego lata. W programie? Zwiedzanie Oklahoma City na swój sposób, po miejscach, które są dla niego ważne. Fantastyczne szczęście.
Gracz przyjeżdża więc po mnie do hotelu w towarzystwie swoich agentów (którzy również wykonali ogromną pracę, aby to wszystko było możliwe, dziękuję Mike’owi i Alexowi). Kierujemy się w stronę Miejsca Pamięci i Muzeum Narodowego w OKC, które upamiętnia ataki z 19 kwietnia 1995 r. Jest to, przed tymi z 11 września 2001 r., najbardziej niszczycielski atak w historii Stanów Zjednoczonych. Ważne miejsce dla Ajaya, który wyjaśnia nam, że wszyscy nowi gracze Thunder muszą odwiedzić, gdy dołączają do zespołu. Kiedy tam pojedziesz, od razu zrozumiesz „ciężar” tego miejsca. Thunder czerpią z tego również inspirację przy opracowywaniu koszulek zespołu. Aby nigdy nie zapomnieć.
Pomnik Narodowy OKC. pic.twitter.com/9QeMY0CrWF
— Cinco Salsas®️ (@VatoBlancoStore) 17 sierpnia 2025 r
Druga lokalizacja jest znacznie bardziej osobista, jest to restauracja na obrzeżach miasta. Ten, w którym Ajay, wówczas potencjalny kandydat, mógł zjeść lunch z Nickiem Collisonem (lokalną legendą) pomiędzy dwoma treningami Thunder. Oczywiście, to cię oznacza. Wchodząc, odkrywamy miejsce bardzo roślinne, bardzo odległe od naszego wyobrażenia o kulturze amerykańskiej. Jemy tam zdrowo (co należy podkreślić). To, co uderzyło mnie najbardziej tutaj, poza tym miejscem, to szacunek, jaki ludzie darzą Ajaya Mitchella.
Cofnijmy się o krok, aby lepiej zrozumieć. W Oklahoma City pod względem sportowym nie ma nic innego niż Thunder. The Sooners (drużyna koszykówki NCAA) znajduje się kilkadziesiąt kilometrów od miasta, a w całym stanie nie ma żadnej innej większej franczyzy. Dlatego ludzie są w 100% oddani Thunder. Wszyscy gracze są tutaj gwiazdami rocka, każdy zna każdego członka drużyny, aż do ostatniego gracza na ławce rezerwowych. Mimo to szacunek dla prywatności każdego człowieka jest ogromny. Podczas naszego półgodzinnego pobytu zaledwie kilka spojrzeń, zero zdjęć i jeszcze mniej prób rozmowy. Ludzie wiedzą, że jest tam zawodnik NBA, ale chcemy, żeby cieszył się swoją chwilą. I bardzo mi się podobał ten ogromny szacunek.
Wreszcie wizyta ta kończy się krótkim czasem w centrum szkoleniowym franczyzy. Sam Ajay Mitchell przypomina nam: „ „. Wszystkie biura są również zlokalizowane na obrzeżach terenu, bez pięter. Ma to na celu ustawienie wszystkich na tym samym „poziomie” pod względem pracy. Mamy poczucie, że tej grupie żyje się szczególnie dobrze, zwłaszcza że jest niezwykle zżyta.
Wracając na miejsce, nigdy w życiu nie widziałem tak lśniącego parkietu. Wszystko błyszczy, wszystko jest czyste jak nowe. Najważniejszy punkt programu? Ajay prosi mnie o wykonanie kilku rzutów wolnych. Robię to oczywiście z zachwytem dziecka i mogę się ugiąć, twierdząc, że udało mi się za pierwszym podejściem (nie, w prawdziwym życiu za trzecim, bo byłam bardziej zestresowana niż na maturze).
Pora już pożegnać dzisiejszy dzień, a w drodze powrotnej wspaniała rozmowa. Wyłączam kamerę, rozmawiamy o naszym życiu, podróżach, rodzicach, przysłuchując się sobie nawzajem, co mnie bardziej niż miło zaskoczyło. Ajay jest cudem człowieka. Prosty facet, który wie, skąd pochodzi. Wyjątkowy moment, zdecydowanie najbardziej pamiętny z mojego pobytu.
Najważniejszym wydarzeniem będzie następny dzień, ostatni pełny dzień na miejscu. Thunder – Rockets, mecz otwarcia sezonu NBA. Mecz odbędzie się dopiero o 18:00, ale ludzie gromadzą się na stadionie już od 13:00. Aby dyskutować, dzielcie się wspólnie historiami związanymi z Thunder. Udało nam się także zadać pytanie, które złości fanów serii: Kevin Durant, koszulka na emeryturze w OKC czy nie?
Dopiero wchodząc na salę rozumiemy także społeczne znaczenie tego miejsca dla mieszkańców miasta. Jeśli w ciągu dnia nie jest zbyt tętniące życiem, Paycom Center jest miejscem przyjęć, rozmów i przedstawień. Tam się odnajdujemy, czujemy się tam dobrze. Oczywiście jesteśmy lata świetlne od koncepcji pokoju francuskiego. Nie ma metra kwadratowego powierzchni (poza gruntem), na którym nie dałoby się skonsumować. Restauracje, bary, sklepy zespołowe… wszystko zostało zaprojektowane tak, aby przenieść Cię w kulturę Thunder.
Sam mecz to luksusowy plakat: Thunder – Rockets, dwie duże drużyny z Zachodu, powrót Kevina Duranta do OKC i zobaczenie, jak wznosi się przed jego oczami sztandar mistrza, czego nie dokonał w swoich czasach. Wszystkie składniki są idealne do idealnego dopasowania… ale najpierw musimy rozprowadzić pierścienie. Adam Silver przybył, aby osobiście pogratulować mistrzom NBA. Pokój komunikuje się ze swoimi graczami, eksplodując, gdy sztandar unosi się do sufitu.
Bardzo szybko nadchodzi mecz. Intensywność jest maksymalna. Zdaję sobie sprawę z całej fizycznej surowości NBA, kiedy widzę Alperena Senguna popychającego Cheta Holmgrena w niski słupek, jakby był słomą. Fizyczne potwory innego rodzaju. Może to określenie aroganckiego idioty, ale naprawdę trzeba je zobaczyć w prawdziwym życiu, żeby zdać sobie z tego sprawę, nawet mając za sobą kilka lat spędzonych w telewizji w meczach NBA.
Mecz oczywiście przybiera ogromny obrót, jakby gwiazdy były z nami. Kevin Durant jest wygwizdywany przy każdej piłce, ale tak naprawdę go to nie rusza. Rockets chcą pokonać mistrza i wysłać wiadomość. Aby tego uniknąć, Thunder będą musieli przepracować dwie dogrywki. Całkowicie szalony mecz, z niesamowitymi zagraniami (KD i jego przerwa na żądanie po pierwszej dogrywce…) prowadzącymi do ostatecznego zwycięstwa Thunder 125-124. Ajay’a Mitchella? Świetna pierwsza połowa w jego wykonaniu z 16 punktami przy skuteczności 6/12 w 15 minutach gry. Świetnie się bawiliśmy…
I teraz musimy przejść do głównego wydarzenia tego pobytu. Ajay pokazuje nam z bliska swój pierścień, tuż po meczu. Wyjątkowa, zamrożona chwila, luksus, którego nie da się zmierzyć na poziomie emocjonalnym.
Tyle magicznych chwil, a już czas wyjeżdżać. Szybki wyjazd do sklepu (już zapełnionego, o 10:00 następnego dnia po meczu), aby zadowolić fana koszykówki, którym jestem, i lot do samolotu, aby wrócić do Paryża.
Możemy tylko podziękować ParionsSport en Ligne tysiąc razy za umożliwienie tej podróży, a Ajayowi Mitchellowi za jego dostępność i nieskończoną życzliwość. Mike’owi i Alexowi (agentom Ajaya) za ich pracę za kulisami, w tym za zdobycie materiału filmowego z ringu po meczu. Patrickowi Chalmetie za pomoc na miejscu. Dziękuję również za wszystkie wiadomości otrzymane podczas mojego pobytu. Tylko miłość, cały czas.