Connect with us

science

Czy w ten sposób geny wirusa dostają się do naszych genów? RNA na DNA – można to zrobić

Published

on

Enzymy polimerazy w naszych komórkach mogą tylko tłumaczyć DNA na RNA, a nie odwrotnie. Ale to założenie jest wyraźnie błędne, jak pokazują teraz eksperymenty. To może wyjaśniać, w jaki sposób genetyczne części Covid-19 dostają się do naszego DNA podczas choroby.

Zgodnie z powszechnym przekonaniem, enzymy polimerazy w naszych komórkach mogą tylko tłumaczyć DNA na RNA, a nie odwrotnie. Ale jest to oczywisty błąd, jak wskazują teraz eksperymenty. Ponieważ ludzka polimeraza teta może również transkrybować RNA do DNA, a zatem działa w podobny sposób do enzymów niektórych wirusów. Ta wcześniej nierozpoznana zdolność polimerazy może wyjaśnić, w jaki sposób fragmenty materiału genetycznego Korona wirus Dostanie się do naszego DNA po zakażeniu.

Różne typy polimeraz są odpowiedzialne w komórkach za replikację DNA w celu podziału komórek, naprawianie w nim uszkodzeń i translację DNA na RNA, które następnie działa jak plan dla białek. Do tej pory zakładano, że polimery zawsze potrzebują DNA jako matrycy, a następnie przepisują je na DNA lub RNA. Odwrotna orientacja – RNA do DNA – jest znana z niektórych wirusów, które wykorzystują enzym zwany odwrotną transkryptazą dla tego enzymu. Na przykład wirus HI przekształca swój RNA w DNA, aby przemycić go do ludzkiego genomu.

Czy chcesz głębszego zrozumienia?

Dobrze poinformowany przez kryzys z naszym krajem Korona-Doradca: Eksperci wyjaśniają, gdzie jesteś teraz COVID-19 potrzebuję wiedzieć.

Nieodkryte skutki uboczne polimerazy

Zespół kierowany przez Gurushankara Chandramouly z Thomas Jefferson University w Filadelfii Wykazał teraz po raz pierwszy, że ludzka polimeraza może również tłumaczyć segmenty RNA na DNA. Tak zwana polimeraza theta jest w rzeczywistości odpowiedzialna za naprawę uszkodzeń DNA, ale popełnia niezwykłą liczbę błędów. W przeciwieństwie do innych polimerów, nie posiada funkcji korekty – właściwości, którą dzieli z odwrotną transkryptazą.

READ  Występowanie korony w SH 312,6 | NDR.de - Aktualności - Szlezwik-Holsztyn

„Dlatego postawiliśmy hipotezę, że polimeraza theta jest zdolna do syntezy DNA zależnej od RNA” – napisali naukowcy. Przetestowali tę hipotezę w serii eksperymentów. W tym celu porównali funkcję polimerazy theta z funkcją odwrotnej transkryptazy HIV. Rzeczywiście: polimeraza Theta była w stanie przetłumaczyć RNA na DNA, podobnie jak enzym HIV.

Główny transkrypt RNA przeciwko uszkodzeniom DNA

„Fakt, że ludzka polimeraza może to robić tak skutecznie, rodzi wiele pytań” – mówi Richard Pomerantz, członek Chandramoli’s Fellow. „Ta praca otwiera drzwi dla wielu innych badań, które pomogą nam zrozumieć znaczenie mechanizmu przekształcania wiadomości RNA w DNA w naszych komórkach”.

Jedną z możliwych funkcji może być to, że fragmenty RNA pomagają odtworzyć brakujące fragmenty w uszkodzonym DNA. W testach Polymerase theta działała wydajniej i powodowała mniej błędów podczas używania szablonu RNA do pisania nowych wiadomości DNA niż podczas kopiowania DNA do DNA. „To wskazuje, że główną funkcją polimerazy theta jest działanie jako odwrotna transkryptaza” – mówi Pomerantz.

Za pomocą krystalografii rentgenowskiej naukowcy zbadali strukturę polimerazy teta. Wynik: W zależności od tego, czy jako matrycy wykorzystuje RNA, czy DNA, polimeraza theta zasadniczo zmienia swoją strukturę. Zdaniem naukowców ta zdolność jest wyjątkowa wśród polimeraz i najwyraźniej umożliwia polimerazie theta pełnienie funkcji hybrydowej, w której łączy ona właściwości polimerazy powtarzalnej i odwrotnej transkryptazy.

Czy w ten sposób materiał genetyczny wirusa Corona dostaje się do naszego DNA?

Odkrycie tej nowej zdolności polimerazy może być jednym w kontekście context Pandemia korony Wyjaśnij poczynioną obserwację: niedawno przeprowadzone badanie wykazało, że części genomu koronawirusa znajdują się również w naszym DNA – chociaż SARS-CoV-2, w przeciwieństwie na przykład do HIV, nie posiada specjalnej odwrotnej transkryptazy. W świetle nowych odkryć wydaje się teraz, że możliwe jest, że polimeraza obecna w naszych komórkach mogła transkrybować wirusowe RNA do DNA, umożliwiając w ten sposób włączenie tych części wirusowego materiału genetycznego do naszego DNA.

READ  3 produkty zawierające cholesterol lipoprotein o niskiej gęstości

Jednak naukowcy uważają za mało prawdopodobne, aby informacje ze szczepionek mRNA znalazły się również w ludzkim genomie. Dzieje się tak, ponieważ do rozpoczęcia odwrotnej transkrypcji zawsze wymagany jest tak zwany starter, z którym enzym może się związać. Chandramouly i współpracownicy dodali również odpowiednie materiały wyjściowe do wszystkich eksperymentów, aby polimeraza theta dokonała translacji żądanych sekwencji. Szczepionki nie dostarczają tej sekwencji inicjacji, a zatem, zgodnie z obecnym stanem wiedzy, nie dostarczają żadnego punktu wyjścia dla polimerazy theta lub odwrotnej transkryptazy.

Podejście do leczenia raka

Jednak odkrycia mogą być między innymi bardziej interesujące dla badań nad rakiem. Chociaż polimeraza theta rzadko występuje w zdrowych komórkach, jest silnie eksprymowana w miejscach nowotworowych. Wcześniej wiązano go z rozwojem komórek rakowych i opornością na leki chemioterapeutyczne. Jest to więc potencjalny cel dla przyszłych terapii przeciwnowotworowych.

„Bardzo ekscytujące będzie dalsze zrozumienie, w jaki sposób aktywność polimerazy theta na RNA przyczynia się do naprawy DNA i proliferacji komórek rakowych” – mówi Pomerantz.

Ten artykuł został napisany przez Nadję Podbregar

science

Dwóch rybaków, u których wcześniej wykazywały zauważalne objawy, zmarło

Published

on

Dwóch rybaków, u których wcześniej wykazywały zauważalne objawy, zmarło
  1. Strona główna
  2. panorama

Naciska

Dwóch mężczyzn zmarło z powodu jelenia zakażonego patogenem zombie. Pierwsze przypadki są już w Europie.

AUSTIN – Tak zwany syndrom dzikiego zombie, technicznie znany jako „przewlekła choroba wyniszczająca”, został po raz pierwszy wykryty u jeleni trzymanych w niewoli w ośrodku badawczym w Kolorado w latach sześćdziesiątych XX wieku. Teraz eksperci biją na alarm, ponieważ wydaje się, że śmiertelna choroba neurologiczna nie tylko rozprzestrzenia się wśród zwierząt, ale pochłonęła już wiele ofiar śmiertelnych. Dwóch myśliwych zmarło po zjedzeniu skażonego mięsa jelenia.

Jelenie przenoszą syndrom dzikiego zombie: myśliwy był przed śmiercią zdezorientowany i agresywny

Badanie, w którym zbadano dwa zgony w 2022 r., ostrzega obecnie, że zespół dzikiego zombie może również rozprzestrzenić się na ludzi. W ten sposób 72-letni mężczyzna zjadł mięso jelenia zakażonego CWD. Wykazywał oznaki agresji i dezorientacji. Lekarze z Uniwersytetu w Teksasie napisali w swoim raporcie, że jego przyjaciel, który wcześniej jadł mięso z tej samej grupy jeleni, już zmarł. Journal of Neuroscience.

Dwóch myśliwych zjadło skażone mięso i w rezultacie zmarło. Przyczyną był „syndrom dzikiego zombie”, technicznie znany jako „przewlekła choroba wyniszczająca” (DWD). © Boris Rösler/DPA

„Pomimo agresywnego leczenia objawów napadów i pobudzenia stan pacjenta się pogorszył” – czytamy dalej w raporcie badawczym. Po miesięcznej obserwacji w szpitalu 72-latek zmarł także w wyniku zespołu dzikiego zombie. Doszło do wniosku pięciu lekarzy z Teksasu, że CWD jest podobne do choroby Creutzfeldta-Jakoba Przenoszony ze zwierząt na ludzi mógł.

Zespół dzikiego zombie w USA: U Huntera początkowo zdiagnozowano chorobę Creutzfeldta-Jakoba

Choroba Creutzfeldta-Jakoba (CJD) powoduje donośny głos Instytut Roberta Kocha (RKI) prowadzi do gąbczastych zmian w mózgu ze znacznym upośledzeniem zdolności umysłowych i motorycznych. Śmiertelna choroba przenoszona jest przez patogenne białka prionowe, które przedostają się do ludzkiego łańcucha pokarmowego poprzez tkanki zwierząt gospodarskich. Ze względu na podobieństwo do syndromu dzikiego zombie, obaj byli tacy U zmarłego rybaka po raz pierwszy zdiagnozowano CJD.

READ  Lek na odchudzanie skutecznie redukuje masę tłuszczową

Co to są patogenne białka prionowe?

Patogenne białka prionowe, znane również jako PrPSc, są nieprawidłową formą normalnego komórkowego białka prionowego (PrPC). Są one powiązane z kilkoma chorobami neurodegeneracyjnymi, takimi jak choroba Creutzfeldta-Jakoba (CJD) u ludzi i gąbczasta encefalopatia bydła (BSE) u bydła.

Źródło: Instytut Roberta Kocha (RKI)

Według naukowców z Uniwersytetu w Teksasie trudno jest odróżnić chorobę zombie od choroby szalonych krów wywołanej chorobą Creutzfeldta-Jakoba. Z tego powodu nie ma bezpośrednich dowodów na to, że myśliwi umierali z powodu CWD. Podkreślają jednak, że istnieje możliwy związek między chorym jeleniem a człowiekiem. Lekarze zdecydowanie zalecają kontynuację leczenia choroba i jego wpływ na zdrowie Szukaj.

Liczba chorób rośnie: czy niemieccy myśliwi powinni obawiać się syndromu dzikiego zombie?

Choroba nawraca od lat Stany Zjednoczone Ameryki I Kanada na mnie. W 2019 r. amerykański stan Nevada walczył z rozprzestrzenianiem się syndromu dzikich zombie, prosząc mieszkańców o pomoc w tropieniu chorych zwierząt. Wydano wówczas w tym celu odrębną ustawę, taką jak Science Gateway geografia wspomniany. Ale pierwsze przypadki są znane także w Europie: zgłoszono już CWD Norwegia, Finlandia I Szwecja wspomniany.

Jak choroba objawia się u zwierząt?

W miarę postępu choroby zwierzęta mogą wykazywać różne objawy przypominające „zombie”. Stąd potoczna nazwa choroby zombie. Klasyczne objawy to utrata masy ciała (wychudzenie), brak koordynacji na skutek zaburzeń ośrodkowego układu nerwowego, potykanie się, letarg, nadmierne ślinienie, zmniejszony strach przed ludźmi, a nawet agresja.

Źródło: Bawarskie Stowarzyszenie Łowieckie e. Piąty.

Po pojawieniu się pierwszego przypadku w Norwegii dr. Anne Balkema Buschmann z Instytutu Friedricha Loefflera (FLI) rozmawiała z Niemieckim Związkiem Łowieckim (DJV) za ponownym wprowadzeniem programów monitorowania. Zapytana, jak prawdopodobne jest wystąpienie CWD również w Niemczech, odpowiedziała, że ​​położenie geograficzne tego skandynawskiego kraju „niezbyt mocno” sprzyja przenoszeniu choroby do Europy kontynentalnej. (Wszyscy)

Continue Reading

science

Badania pokazują, że certyfikaty CO2 mogą być rażąco przereklamowane

Published

on

Badania pokazują, że certyfikaty CO2 mogą być rażąco przereklamowane

Nowe badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Stanowym Michigan pokazuje, że sekwestracja dwutlenku węgla przez lasy jest przeszacowana. Skuteczność certyfikatów CO jest wątpliwa.

Sekwestracja dwutlenku węgla w wyniku ponownego zalesiania mogła zostać znacznie przeszacowana. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez Michigan State University. Runsheng Yin, profesor na Wydziale Leśnictwa, odkrył, że modele redukcji emisji dwutlenku węgla były czasami trzykrotnie zawyżane. Co oznacza, że ​​wydane certyfikaty CO również są nieprawidłowe. Zdaniem Yin potencjał natury jako rozwiązania kryzysu klimatycznego był jak dotąd nazbyt optymistyczny.

Badania przeprowadzono na intensywnie uprawianym polu sosnowym na południu Stanów Zjednoczonych. Tutaj właściciele gruntów mogą zakupić kredyty węglowe, zwane certyfikatami CO2, aby zmniejszyć, uniknąć lub wyeliminować emisję gazów cieplarnianych. Badanie wykazało, że kwota kredytów, jaką mógł otrzymać właściciel gruntu, została zawyżona co najmniej 2,76-krotnie. Zatem redukcja emisji dwutlenku węgla nie jest tak skuteczna, jak wcześniej sądzono. Z publikacji uniwersyteckiej wynika, że ​​to zawyżenie wydaje się dotyczyć także innych obszarów leśnych.

wideo | Animacja pokazuje dramatyczne skutki klimatyczne dla lasu

Źródło: T Online

Naukowy sceptycyzm

Czas potrzebny na powrót węgla do atmosfery po wylesieniu różni się w zależności od produktu drzewnego, niezależnie od tego, czy jest to papier, sklejka czy meble. Produkty rozkładają się w różnym tempie. Aby jednak otrzymać kredyty, węgiel musi być magazynowany przez określony czas. Według Yin potencjał obecnych metod magazynowania węgla w lasach może być znacznie mniejszy, niż wcześniej sądzono. Ocena ta opiera się na fakcie, że obecne badania nie są w pełni zgodne z zasadami rachunkowości Porozumienia paryskiego. Według raportu z badania drewno i węgiel nie są odpowiednio traktowane jako produkty uboczne.

Dlatego te działania, które mają ogromne znaczenie, muszą zostać poddane odpowiedniemu przeglądowi i ocenie, aby zapewnić ich skuteczność. W badaniu nie odnotowano, czy podobne błędy pojawiają się także na certyfikatach CO2 w Niemczech i Europie.

Continue Reading

science

Cukrzyca u dzieci: ciągły stres dla psychiki

Published

on

Cukrzyca u dzieci: ciągły stres dla psychiki

Kiedy młodzi ludzie biorący udział w bieżącym kursie rehabilitacyjnym w Cocoon w Bad Erlach wspólnie przygotowują obiad w nauczycielskiej kuchni, nie mogą tego zrobić bez kalkulatora. Aby podać odpowiednią dawkę insuliny, należy jak najdokładniej oznaczyć węglowodany i zmierzyć poziom cukru we krwi – albo za pomocą pompki, albo za pomocą tzw. pena, za pomocą którego wstrzykuje się insulinę. Ponieważ w cukrzycy typu 1 niezbędny do życia hormon nie może być wytwarzany w wystarczającej ilości.

To „zabójcze zadanie” – mówi Caroline Molner, która opiekuje się młodymi ludźmi jako pielęgniarka i doradca diabetologiczny. „Zawsze trzeba być przygotowanym, nigdy nie da się bez problemu wyjść z domu czy po prostu pojeździć na rowerze, ale zawsze trzeba być przygotowanym: jaki jest mój poziom cukru we krwi, czego potrzebuję, co mam robić?”

180 decyzji dziennie

Stanowi to ogromne obciążenie psychiczne, jak potwierdza psychiatra Dina Ghanem, kierująca wydziałem zdrowia psychicznego w Cocoon: „Według badania dzieci, młodzież i osoby chore na cukrzycę typu 1 muszą podejmować decyzje 180 razy dziennie, a które są związane z cukrzycą. Oznacza to, że jest to choroba, którą trudno w pewnym momencie zignorować. 24 godziny na dobę, 365 dni w roku.”

Nastolatki ważą i liczą jedzenie

ORF/Birgitte Szrost

Młodzi ludzie wspólnie ustalają wartości, aby następnie móc podać odpowiednią ilość insuliny

W ciągu pięciotygodniowej rehabilitacji dzieci i młodzież stają się ekspertami w swojej chorobie. Konsultantka ds. cukrzycy Caroline Molner twierdzi, że niektórzy z nich nie przeszli wcześniej żadnego szkolenia, „ponieważ w chwili zachorowania byli jeszcze bardzo młodzi, a potem przejęli wszystko od rodziców”.

Część młodych ludzi nie przyjeżdża do Bad Erlach po raz pierwszy, jak np. Janine z Górnej Austrii, która otrzymała nową pompę insulinową i uczy się tutaj, jak z niej korzystać. Albo Nicka, który wkrótce skończy 18 lat i chce „zrobić to powoli, sam”.

Z cukrzycą w szkole, w czasie wolnym, w związkach i w pracy

W rehabilitacji można odwoływać się także do sytuacji codziennych, które różnią się w zależności od wieku. Jutta Falger, dyrektor medyczna Cocoon, podaje kilka przykładów: „Jak mogę dobrze radzić sobie z cukrzycą w szkole? Jak mogę uczestniczyć w ciekawych zajęciach pomimo cukrzycy? Jak mogę wyjść wieczorem impreza? Co to oznacza? Tematem przewodnim są także przemyślenia na temat wyboru kariery i kontaktów z przyszłymi pracodawcami.

Cukrzyca typu 1

W tej chorobie organizm wytwarza zbyt mało insuliny lub nie wytwarza jej wcale, która jest niezbędna do prawidłowego wykorzystania cukru z pożywienia. Choroba występuje zwykle w dzieciństwie lub w okresie dojrzewania. W Austrii na cukrzycę typu 1 choruje około 30 000 osób. Dlaczego ktoś choruje na cukrzycę typu 1, nie jest w pełni poznany.

źródło: gesundheit.gv.at

Nowa wiedza daje poczucie spełnienia, a dzielenie się w grupie daje poczucie, że nie jesteś sam ze swoimi problemami. Ponieważ choroba jest nadal trudna do zaakceptowania, 16-letnia Janine opowiada nam: „Co jakiś czas o niej zapominam, a wtedy mama mi o tym przypomina”.

Od zaprzeczenia do nadopiekuńczości

Programem rehabilitacji objęte są rodziny; Młodsi uczestnicy przebywają w Bad Erlach z małymi pacjentami. Niezależnie od tego, czy jest to dziecko, rodzic czy rodzeństwo, diagnoza choroby przewlekłej budzi u każdego silne emocje, jednak codzienne życie w rodzinie wciąż trzeba w ten czy inny sposób uporządkować.

Psychiatra Dina Ghanem mówi: „Rodzice mogą cierpieć ze strachu i niepokoju, albo zupełnie inaczej oceniają, albo jedno z rodziców bardziej zaprzecza, nie chce się do tego przyznać i nie może sobie z tym poradzić, bo to zagraża. ” Drugi rodzic może stać się nadmiernie opiekuńczy.

Nastolatki ważą i liczą jedzenie

ORF/Birgitte Szrost

Wiedza zdobyta na szkoleniach i doświadczeniach w grupie jest (również) ważna dla zdrowia psychicznego

W Cocoon skupiamy się na zdrowiu psychicznym. Badania pokazują, że ryzyko późniejszego rozwoju chorób psychicznych przy cukrzycy jest dwukrotnie wyższe niż w przypadku braku cukrzycy. Może to obejmować zaburzenia lękowe, zaburzenia odżywiania, a nawet ADHD, wyjaśnia Dina Ghanem. Ghanem twierdzi, że wiedza specjalistyczna w grupie i wsparcie zapewniane przez wielospecjalistyczny zespół stanowią ważną pomoc i profilaktykę.

READ  Utrata zapachu w COVID-19: przyczyna została zidentyfikowana - praktyka lecznicza
Continue Reading

Trending