Robert Lewandowski strzelił Polskę prawie jedną ręką w drugiej rundzie mistrzostw Europy ostatniej nocy. Jego dwa gole przeciwko Szwecji (2:3) ostatecznie nie wystarczyły – w przeszłości.
Choć reprezentacja Polski jest przytłoczona najlepszymi graczami Ligi Europejskiej, strzelec Bayernu dźwiga na swoich barkach niesamowity ciężar całego narodu.
Lewandowski z Polską jest przekonany, że szanse na tytuł są bardzo nikłe. Nie może spełnić swojej ogromnej ambicji w biało-czerwonej koszulce. Pokonał już wszystko z Bayerem, a ostatnio pobił rekord bramkowy Gerda Mல்லllera, który uważano za nietykalny. Z 41 golami w tym sezonie, światowy piłkarz jest teraz na szczycie rankingu.
Co teraz zostało?
Lewandowski oczywiście nie jest graczem, który jest zmęczony zdobywaniem tytułu czy biciem rekordu. Powstaje jednak pytanie, czy kolejne mistrzostwa Niemiec, czy kolejny finał Pucharu DFP z Bayerem będą impulsem do wyniesienia Lewandowskiego na nowe wyżyny.
32-letni czołowy napastnik jest u schyłku swojej kariery i na nowo zdefiniuje swoje cele. Ostatnio znów rozeszły się pogłoski, że Polak myśli o zmianie. „Jestem otwarty”cytowany Lewandowski. On nadal stoi Na liście Real MadrytNawet jeśli poprzednie próby podpisania przez atakującego zakończyły się niepowodzeniem.
W firmie Bayer recenzje zaczynają się stopniowo Po epoce Lewandowskiego. Jednak w Chepener Strauss pożegnają się dopiero w 2023 roku. Wtedy jego umowa wygasa i ma 34 lata. Jeśli Lewandowski potrzebuje nowych bodźców, to powinno się to zdarzyć w klubowej piłce nożnej – często nie może ich ustawić z Polską.