Top News
Ukraińskie sieroty w Polsce: szok wojenny i marzenie o powrocie do domu Europa | DW
Dom dziecka nr 1 w Łodzi w centralnej Polsce od dawna nie widział wielu mieszkańców. Pod koniec lutego mieszkało tu tylko kilkoro polskich dzieci, zajmując pokoje na drugim piętrze. Ale od początku marca na parterze i pierwszym piętrze mieszka 41 młodych Ukraińców. Pochodzą z dwóch sierocińców w zachodnioukraińskim mieście Koval.
Po południu ukraińskie dzieci jeżdżą po podwórku na rowerach i małych hulajnogach. Piosenka często wychodzi z okna na pierwszym piętrze, a kiedy słychać głos Kruka, na dziedzińcu robi się cicho. „Poszedłem do szkoły muzycznej przez pięć lat. Po tym roku szkolnym, czyli po dziewiątej klasie szkoły podstawowej, zacząłem przygotowywać się do posiadania w przyszłości własnego chóru kościelnego. , „Mówi 14-letni DW.
Wojna na razie zniszczyła jej marzenia. Kira ma nadzieję, że wkrótce wróci do domu i będzie mógł rozpocząć treningi w swoim kraju. Ale w tej chwili ważne jest, aby opanować nowe życie codzienne.
Ucieczka przed wojną
Jeden ze starszych członków grupy Kira i jego nauczycielka Kalina Jovic jest wystarczająco duża, aby opiekować się małymi dziećmi. Oboje radzą sobie z pewnością siebie, gdy decydują się na rozpoczęcie zabawy. „Często mieliśmy alarmy o nalotach i co dwie godziny musieliśmy schodzić w nocy do piwnicy. Spać w piwnicy” – powiedział 50-letni Jovic.
Ale po dwóch nocach spędzonych w piwnicy zgodził się na ewakuację domu dziecka ukraińskiego Ministerstwa Polityki Społecznej, żeby zawyły syreny i dzieci nie mogły spać. Zabrał też ze sobą swojego 6-letniego wnuka Artemidę, ponieważ jego córka jest w wojsku, podobnie jak jego brat. Galina nadzoruje teraz grupę 20 dzieci w wieku od 3 do 16 lat w Łodzi. Druga grupa składa się z 21 niepełnosprawnych dzieci, które pochodzą z innego domu w rejonie Koval.
Organizacje pozarządowe są szybsze niż urzędnicy
Organizatorem schroniska jest Happy Kids, organizacja wolontariacka, która od 20 lat opiekuje się osieroconymi dziećmi i rodzinami zastępczymi w Polsce. Jest również dobrze połączona z Ukrainą. „Na początku wojny byliśmy w kontakcie z naszymi ukraińskimi sojusznikami i władzami ukraińskimi. Do tej pory ewakuowaliśmy łącznie 1500 ukraińskich dzieci do dziesięciu różnych miejsc w Polsce” – powiedział DW Przemysławowi Macholakowi z „Happy Kids”. .
„Kiedy rozwinie się ta tragiczna sytuacja, będzie więcej dzieci tracących rodziców w tej wojnie. Tym sierotom wojennym postaramy się pomóc” – mówi Isabella Kardachinska z Happy Kids.
Jako schronienie dla biegaczy dla dzieci
Reforma likwidacji byłych domów dziecka dla dorosłych w Polsce trwa już od jakiegoś czasu. W ostatnich latach blisko 80 proc. dzieci zostało przekazanych rodzinom zastępczym. Dlatego jest wiele wolnych miejsc w sierocińcach, które są teraz dostępne dla ukraińskich dzieci. „Od 20 lat walczymy o wykorzenienie tych molochów. Uwielbiamy puste sierocińce. Teraz, gdy są uzupełniane, to żart historii, ale na szczęście teraz służą dobrej sprawie” – mówi Kardaczyńska.
Tymczasem pracują nie tylko organizacje pozarządowe, ale także polscy urzędnicy. Od połowy marca wszystkie dzieci przebywające w ukraińskich domach dziecka i sierocińcach muszą być rejestrowane w utworzonym w tym celu ośrodku rejestracji w Stalowej Woli, 150 km od granicy z Ukrainą. Stamtąd trafiają do dawnych domów dziecka, ale także do wygodnych domów. W ten sposób do Polski trafiło ponad 4 tys. z około 90 tys. ukraińskich dzieci objętych opieką. Ponieważ większość z nich przekroczyła granicę bez opiekunów prawnych, na mocy ustawy z marca 2022 r. powstał nowy podmiot o nazwie „Opiekun Tymczasowy”. Polskie sądy zobowiązane są w ciągu trzech dni orzec w sprawie tymczasowego opiekuna.
Dzieci w szoku wojennym
Powrót na numer domu dziecka w Łodzi. W 1. Lekcje prowadzone są teraz w języku ukraińskim. Dzieci w wieku szkolnym chodzą do polskiej szkoły, ale wychowawczyni Kalina Jovic pilnuje, by nie opuszczały całkowicie ukraińskiego systemu szkolnego. Podobnie jak pozostali Ukraińcy tutaj, wkrótce wróci do domu. Ponadto wyjaśnia, że ważna jest codzienna rutyna łagodzenia wojennej traumy wywołanej przez jego oskarżenia.
„Najważniejszą rzeczą jest powiedzenie dzieciom prawdy. Wyczuwają nasz niepokój i napięcie. Jeśli coś ukrywasz, czują się oszukane. Nigdy ci tego nie wybaczą” – powiedział Jovik. Mimo to, kiedy wyjeżdżał, nie powiedział swoim małym zwolennikom o wojnie, ale powiedział, że jadą na wakacje, aby poznać nowych przyjaciół. Teraz dzieci szykują się do powrotu: „Na przykład mówimy, że jest piękniejszy niż wcześniej i robimy to w zabawny sposób”.
Modlić się o pokój
Jednak dla starszych dzieci, takich jak Kraw, głównym tematem jest wojna. – To, co dzieje się teraz na Ukrainie, jest przerażające. Rosjanie… nie mam słów na to, co robią. Strzelali i zabijali małe dzieci – mówi ze łzami w oczach. Codziennie śpiewa i modli się o pokój. Kiedy z jej pokoju słychać psalm z Ewangelii Mateusza, na cichym chodniku zapada cisza: „Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi”. Kira jest przekonany, że Ukraina wygra: „Przetrwamy wszystkie wojny. Jesteśmy pokojowymi ludźmi. To nie my rozpoczęliśmy tę wojnę”.
„Miłośnik kawy-amatora. Guru podróży. Subtelnie czarujący miłośnik zombie. Nieuleczalny czytelnik. Fanatyk sieci”.
Top News
Pożar tunelu w Monachium: ponowne otwarcie tunelu Louis Geiselbach
Tunel Luise Kiesselbach w Monachium będzie ponownie dostępny w obu kierunkach tuż przed godziną 20:00. Rzecznik policji wyjaśnił to wieczorem zapytany przez PR.
Pojazd zapalił się w tunelu
Wschodnia rura metra w kierunku północnym i tunel Heckenstaler na zachodzie musiały zostać zamknięte zeszłej nocy po pożarze furgonetki. Ta akcja spowodowała poranne korki.
Po południu prace konserwacyjne również wymusiły zamknięcie południowo-zachodniej metra na kilka godzin.
Nadal obowiązują ograniczenia
Chociaż ruch może zostać wznowiony, nadal obowiązują ograniczenia: wjazd do tunelu w kierunku północnym od strony Louis-Gieselbach-Platz nie jest możliwy aż do odwołania. Maksymalna prędkość w tunelu wynosi 40 km/h. Można tylko do i wyprzedzanie jest obecnie zabronione.
Van w ogniu
Pojazd zapalił się w tunelu w środę około godziny 23:15. Kilku mieszkańców zauważyło gęsty dym i widziało dym wydobywający się z końców tunelu Luise Kiesselbach. Wezwali straż pożarną.
Policja stwierdziła, że nie było wypadku. 30-letni kierowca vana zdołał oswobodzić się z płonącego pojazdu, został przebadany na miejscu przez zespół ratownictwa medycznego. Nie musiał jechać do szpitala. Dwie inne osoby, które wraz z pojazdem znajdowały się w tunelu, gdy wybuchł pożar, wyszły bez szwanku.
Na razie nie jest jasne, co było przyczyną zapalenia się pojazdu. Policja prowadzi dochodzenie.
Tunele odgrywają kluczową rolę w transporcie
Strażakom udało się ugasić pożar w samochodzie, jednak został on całkowicie uszkodzony. Tunel również jest uszkodzony – nie wiadomo jeszcze, jak bardzo.
Tunel Louisa Geiselbacha ma kluczowe znaczenie dla ruchu na południowy zachód od Monachium. Dopływa do niego autostrada A95 i przepływa przez nią część ruchu pomiędzy A995 i A96 na południu. Wydział Kryminalny w Monachium zbada przyczynę pożaru.
Z raportami i informacjami od reporterów BR Davida Herdinga, Manuela Raucha, Franka Jordana, Christopha Müllera i Gerharda Bragga.
„Miłośnik kawy-amatora. Guru podróży. Subtelnie czarujący miłośnik zombie. Nieuleczalny czytelnik. Fanatyk sieci”.
Top News
1500 km do Pemovo Bisci. Żołnierze z Knüll trenują z Armią USA w Polsce
Naciskać
Żołnierze Jägerbataillon 1 ze Schwarzenborn byli teraz w stanie pomyślnie ukończyć pierwszą część manewru Saber Strike. Na początku tygodnia grupa bojowa dotarła na polski poligon „Polonie Bemowo Biskie”. Przejdźmy teraz do kolejnej części treningu: programu ostrego strzału.
Schwarzeneggera. Podpułkownik Hagen, dowódca 1. Batalionu Jaggerów, był usatysfakcjonowany: „Udało nam się zakończyć fazę „marszu” przy minimalnej liczbie awarii pojazdów i bez poważnych obrażeń. Ludzie i towary przybyli we właściwe miejsce we właściwym czasie.” W sumie żołnierze z Kull przebyli dystans 1500 kilometrów.
Przy tej trasie i takiej liczbie pojazdów jest to duży sukces, podpułkownik mówi: „Jak dotąd osiągnęliśmy wszystkie nasze cele. Jestem dumny z moich zawodników.
Szkolenie w Schwarzenborn rozpoczęło się 8 kwietnia. Po stacjonowaniu w Vilcek, gdzie stacjonował 2. pułk kawalerii armii amerykańskiej, Wielonarodowa Grupa Bojowa Jägerbataillon 1 pomaszerowała do Polski wraz z 2. pułkiem kawalerii armii amerykańskiej. Odtąd niemiecka grupa bojowa wchodziła w skład 2. Pułku Ułanów w celach szkoleniowych. Wielonarodowy Zespół Bojowy, specjalnie zebrany na szkolenie w Vilseck, składa się z 800 żołnierzy i 250 pojazdów. Jagger dowodzi Batalionem 1.
Zintegrowane z systemami NATO
„Międzynarodowy charakter tych ćwiczeń jest imponującym przykładem tego, co naprawdę oznacza NATO. Jako dowódca dowodzi mną dowódca amerykańskiej brygady i byłem jednym z jego regularnych dowódców amerykańskich batalionów. Nie ma żadnych różnic” – podkreśla podpułkownik Sebastiana Hagena.
Z Vilcka pojechaliśmy autostradą i przekroczyliśmy granicę Polski z końcowym przystankiem technicznym w Koszarach Wettiner we Frankenbergu (Saksonia). Według sierżanta prasowego Tima Friedricha żołnierze mogli odpocząć przez kilka godzin w Jaganiu i Łasku, po czym kontynuowali marsz do Pemovo Biskie, na „Polonie Szkoleniowym Bemovo Biskie”.
Pemovo Biskajska to miejscowość w województwie warmińsko-mazurskim, należąca do gminy miejsko-wiejskiej Biała Piska w powiecie Biskajskim – kilkudniowa międzynarodowa impreza strzelecka – obecnie odbywa się w Pemovie. Pole treningowe Pisci. Żołnierze z Knüll będą współpracować z innymi partnerami NATO w bezpośrednim ogniu, wyjaśnia Press Sgt.
„Miłośnik kawy-amatora. Guru podróży. Subtelnie czarujący miłośnik zombie. Nieuleczalny czytelnik. Fanatyk sieci”.
Top News
„Klucz do wzrostu”: czy unia rynków kapitałowych UE nadejdzie?
Rynek wewnętrzny działa, jeśli chodzi o samochody i sery. Europejski rynek kapitałowy pozostaje jednak rozdrobniony. Na dzisiejszym szczycie UE omówiona zostanie unia rynków kapitałowych, która ma pobudzić wzrost gospodarczy i zwiększyć konkurencyjność Europy.
Skąd pochodzą miliony? Hanno Renner od razu podaje konkretny przykład, w którym rolę odgrywa jego własna rodzina. 34-latek jest dyrektorem generalnym i współzałożycielem Personio.
Startup dostarcza oprogramowanie do zarządzania zasobami ludzkimi dla małych i średnich przedsiębiorstw. Inwestuje między innymi w Kanadyjski Fundusz Emerytalny, który zarządza emeryturami nauczycieli. Jak mówi w wywiadzie, rodzice Rennera są także emerytowanymi nauczycielami ARD Studio Bruksela: „Zabiorę także fundusz emerytalny Badenii-Wirtembergii, ale nie będzie on inwestował w start-upy i spółki rozwijające się”.
Zyski kapitałowe w większości trafiają za granicę
Dlatego szczególnie w tego typu spółkach kapitał prywatny często pochodzi z zagranicy – tam zyski się zwracają. Zwłaszcza w USA dyskrecja i wiedza specjalistyczna są lepsze przy inwestowaniu w firmy z potencjałem.
Potwierdził to także John Tulko, którego firma Everphone otrzymała niedawno dokapitalizowanie w wysokości 270 mln euro. W przypadku uznanych i dochodowych przedsiębiorstw średniej wielkości problemy nie są tak duże. „Ale jeśli jeszcze nie zarobiłeś pieniędzy, nie znajdziesz w Europie inwestorów, którzy będą inwestować na tym poziomie”.
Więcej kapitału dla gospodarki
„Naszą wadą konkurencyjną jest rynek kapitałowy, który jest nieefektywny i nie jest w stanie finansować przyszłej pracy” – powiedział w zeszłym tygodniu w Luksemburgu federalny minister finansów Christian Lindner.
Ma nadzieję, że dzisiejsze spotkanie szefów państw i rządów UE nada impuls projektowi, który od dawna znajduje się na etapie planowania, ale nie jest jeszcze gotowy: unii rynków kapitałowych.
Plan zakłada zmobilizowanie znacznej części kapitału prywatnego dla gospodarki UE. Bruno Le Maire, francuski przedstawiciel Lindnera, powiedział niedawno w Berlinie: „Bez unii rynków kapitałowych nasze start-upy rodziłyby się w Berlinie, pojawiały się w Paryżu i rozwijały się w Waszyngtonie, Nowym Jorku czy San Francisco”.
Minister finansów Francji Bruno Le Maire również wspiera Europejską Unię Rynków Kapitałowych.
„Klucz do odblokowania kapitału prywatnego”
Unia rynków kapitałowych stanowi ważny element, podczas którego szefowie państw i rządów rozmawiają przy stole na szczycie o tym, jak UE może konkurować z USA lub Chinami. Dotyczy to nie tylko startupów.
„Kluczem do odblokowania kapitału prywatnego jest pogłębienie unii rynków kapitałowych” – czytamy w projekcie ostatecznego tekstu szczytu. Pomaga sprostać wyzwaniom, „zwłaszcza zielonej i cyfrowej transformacji oraz potrzebom europejskiego sektora obronnego”.
Rynek wewnętrzny UE działa, jeśli chodzi o samochody i sery. Jak dotąd rynki kapitałowe miały jedynie cele ogólne. Kanclerz Olaf Scholes mówi o „ważnym zasobie dla przyszłego wzrostu”.
Enrico Letta, były premier Włoch, przedstawił na szczycie obszerny raport na temat przyszłości krajowego rynku.
Europejskie rynki kapitałowe są rozdrobnione
Były premier Włoch Enrico Letta wygłosił na szczycie długie przemówienie na temat przyszłości jednolitego rynku. Mówi, że sama UE ma 33 biliony euro prywatnych oszczędności.
Ale te pieniądze powinny trafić także do firm, gdzie są potrzebne. Nadal istnieje wiele przeszkód we wdrażaniu unii rynków kapitałowych. Europejski rynek kapitałowy uważany jest za rozdrobniony. W każdym kraju obowiązują inne przepisy.
Na przykład prezes Bundesbanku Joachim Nagel powiedział: „Kiedy w obszarze gospodarczym takim jak Unia Europejska obowiązuje 27 różnych przepisów dotyczących upadłości, odstrasza to inwestorów zagranicznych”. To opisuje problem.
Ale kto jest skłonny zharmonizować swoje normy narodowe, ograniczyć lub zrzec się suwerenności? Istnieją różne poglądy na temat tego, jak powinien wyglądać scentralizowany nadzór w przypadku ewentualnej unii rynków kapitałowych.
Prezes Bundesbanku Joachim Nagel powiedział, że kiedy w obszarze gospodarczym takim jak Unia Europejska obowiązuje 27 różnych przepisów dotyczących upadłości, odstrasza to zagranicznych inwestorów.
Kiedy nadejdzie reforma?
To niezwykłe, że głowy państw i rządów zagłębiają się w techniczne szczegóły unii rynków kapitałowych na szczycie UE. To zadanie należy do ministrów finansów.
Jednak prezes stowarzyszenia start-upów, Verena Pastor, wierzy, że projekt przyniesie postęp: „Bez większych inwestycji w innowacje Europa nie tylko straci kontakt technologiczny z USA i Chinami, ale także stracimy nasze możliwości rozwoju.”
Personio postrzega siebie jako firmę o europejskich korzeniach i „silnym związku z Europą”. Ale dyrektor generalny Renner dodaje: „Aby tak pozostać – nawet jeśli w ciągu najbliższych kilku lat wejdziemy na giełdę – potrzebujemy reform na naszych rynkach kapitałowych”.
Dzulko z Everphone zwraca uwagę, że start-upy myślą w znacznie krótszych ramach czasowych niż politycy: „Raczej to zauważę, niż w jakikolwiek sposób uwzględnię w swoich planach”.
„Miłośnik kawy-amatora. Guru podróży. Subtelnie czarujący miłośnik zombie. Nieuleczalny czytelnik. Fanatyk sieci”.
-
Tech3 lata ago
Te oferty Apple nadal istnieją
-
Top News2 lata ago
Najlepsze strategie i wskazówki dotyczące zakładów na NBA
-
Tech3 lata ago
Kup PS5: Expert bez nowych konsol – kiedy nadejdą dostawy?
-
Tech3 lata ago
Windows 11 dla programistów: aplikacje na Androida, zestaw gier i pakiet Windows SDK
-
Economy3 lata ago
Huobi Global rozpoczął kampanię zerowej opłaty dla użytkowników kart bankowych w Europejskim Obszarze Gospodarczym i Wielkiej Brytanii
-
entertainment3 lata ago
Dieter Bohlen ogłosił nową pracę w telewizji – to zaskakujące
-
entertainment3 lata ago
„Helene Fischer Show”: Nagłe zakończenie bożonarodzeniowego show – ostre słowa ZDF
-
Tech4 miesiące ago
Ubóstwo CO2 może ujawnić łatwość życia – Wissenschaft.de