Connect with us

entertainment

Ukraina: Te siedem obrazów wojny łamie mi serce

Published

on

Ukraina: Te siedem obrazów wojny łamie mi serce

Ukraina: Te siedem obrazów wojny łamie mi serce




10.03.2022 o 18:27

UE obiecuje „niebiurokratyczną pomoc” uciekającym Ukraińcom

UE obiecuje „niebiurokratyczną pomoc” uciekającym Ukraińcom

Setki tysięcy ludzi uciekło z kraju po inwazji sił rosyjskich na Ukrainę. Minister ochrony ludności Unii Europejskiej Janez Lenarcic ostrzegał w Brukseli przed największym od dawna kryzysem humanitarnym w Europie, obiecując ucieczkę z niebiurokratyczną pomocą.

Pokaż opis

Wszystko to wydarzyło się bardzo szybko. Szaleje od czwartku 24 lutego. wojna w Ukraina. Od tego czasu uciekły setki tysięcy ludzi. Pierwsi z nich dotarli już do Niemiec.

Niektórzy chcą być blisko Ukraina bądź pełen nadziei wojna Wkrótce mogą wrócić do domu. Ale czego doświadczają uchodźcy na granicy?

Wojna na Ukrainie: tragiczna sytuacja na granicy

Pod koniec tygodnia pojechałem z konwojem „Hamburghilft” w kierunku Ukrainy (relacjonowaliśmy). Na granicy po polskiej stronie w Dorohsku myślałem, że jestem w złym filmie.

Najpierw musiałem przygotować się psychicznie do sytuacji. Od lat nie widziałem ani nie kupiłem takiego aparatu. Doświadczyłem wysiedlenia, podobnie jak ja, kiedy uciekłem z Syrii. Myślałem, że nigdy więcej nie zrobię takich nagrań.

+++ „Władimir Putin może ujść mu na sucho” – eksperci uważają, że Rosji uniknie sankcji +++

Ale teraz to jest prawdziwe, muszę wziąć rzeczywistość i pokazać ją ludziom. Tak jak wróciłem do Syrii, kiedy byłem tam korespondentem wojennym.


READ  Niemcy-Norwegia Piłka ręczna 2022: Drużyna DHB: porażka z Norwegią - Następny mecz w niedzielę ze Szwecją


Namioty budowano na mrozie, zupę gotowano w dużych garnkach, a dzieci były wszędzie. Niektórzy mieli szczęście, że zostali dowiezieni do Polski autobusem, inni musieli przejść granicę na piechotę. Wszystkie dzieci na granicy łączy jedno: są ofiarami rosyjskiego prezydenta Putina.

Wszyscy mieli za sobą długą i żmudną podróż, bo czas oczekiwania po stronie ukraińskiej wynosił od ośmiu godzin do trzech dni. Trudna podróż nie kończy się w Dorohsku – ale niebezpieczeństwo tak.


—————

Ukraina i Rosja w porównaniu:

  • Ukraina ma około 41,8 mln mieszkańców i powierzchnię 576 800 kilometrów kwadratowych (każdy z wyjątkiem Krymu, który został zaanektowany przez Rosję)
  • Z PKB w wysokości 155 miliardów dolarów w 2020 roku Ukraina zajęła 58. miejsce na świecie
  • Populacja Federacji Rosyjskiej wynosi około 146,8 mln, a jej powierzchnia to 17102 344 km2 (każdy ma przyłączony Krym)
  • PKB osiągnął w 2019 roku 1,702 miliardów dolarów, zajmując 11. miejsce na świecie

—————

Wojna na Ukrainie: dzieci w pojemnikach

Ludzie z Ukrainy są bezpiecznie na granicy. Zrobili to i przeżyli, ale cierpienie na tym się nie kończy.

READ  „Mój mąż może”: z kim całuje się Julia Siegel | zabawa


Nowo przybyli uchodźcy potrzebują transportu do Warszawy lub innego miasta w Polsce. Ale samochodów jest za mało, niektórzy muszą czekać na wolontariuszy lub zostać zabrani przez krewnych. Inni muszą czekać.


Na granicy jest wielu pomocników, a niektórzy z nich rozbili już namioty, aby uchodźcy mogli spędzić noc w środku. Inni organizują podróż z wyprzedzeniem. Niektórzy zapewniają czekanie z zupą i ciepłym jedzeniem.

Większość osób, które przyjeżdżają do Polski to dzieci i kobiety, ponieważ mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat nie mogą już opuszczać kraju.


Pierwszą rzeczą, jaką robi wielu ukraińskich uchodźców, jest dzwonienie do członków rodziny i informowanie ich, że jeszcze żyją i przybyli do Polski.

———————–

Więcej artykułów na temat Wojna na Ukrainie:


READ  Love Storm: Czy Selena naprawdę wybrała Corneliusa?

———————–

Szczególnie dzieci cierpią z powodu ucieczki w nieznane.


Jest -1 stopnie, nie mogę wytrzymać na mrozie. Jak się czują małe dzieci? Pomocnicy wymyślili rozwiązanie: dzieci są wkładane do miski, aby je ogrzać. Wielu może się to wydawać nierealne, ale w Syrii niektóre dzieci zmarły z zimna.


Maluchy nie pozostają długo w pojemniku, po godzinie przemieniają się i przychodzą nowe.

Podczas mojej podróży przeżyłem i usłyszałem wiele wzruszających historii, którymi będę się z wami dzielić przez kilka następnych dni.


Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

entertainment

Gwiazda Schlagera potwierdza swoją miłość do kolegi – „Nigdy się tak nie czułem”.

Published

on

Gwiazda Schlagera potwierdza swoją miłość do kolegi – „Nigdy się tak nie czułem”.
  1. tz
  2. telewizja

Naciska

„Mam dość”: gwiazda muzyki pop znalazła jasne słowa w talk show Kölner Treff, jeśli chodzi o reakcje na jego związek z innym muzykiem.

Monachium – Michelle (52 l.) opuszcza dużą scenę! Piosenkarka popowa, która odniosła spory sukces (ósme miejsce) w Konkursie Piosenki Eurowizji w 2001 roku piosenką „Who Love Lives” i od prawie 30 lat do dziś jest wielka w branży, ogłosiła koniec swojej kariery . Ale wcześniej planowana jest premiera jej pożegnalnej płyty „Flutlicht”. I oczywiście będzie ją można oglądać na różnych scenach Schlagera przed jej przejściem na emeryturę. Jej występ w talk show umieścił ją teraz w stosunkowo mniejszym kręgu.

Michel w „Kölner Treff”: „Moje życie to wielka kolejka górska”

Pierwotnie w programie „Kölner Treff” WDR miała wziąć udział inna gwiazda muzyki pop, z którą Michel miał wiele wspólnego. Jednak w krótkim czasie nastąpiła zmiana na liście gości i 52-latka mogła opowiedzieć o dobrowolnym przejściu na emeryturę i karierze. Jej tymczasowy wniosek: „Moje życie jest bardzo interesujące i jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ to był ogromny rollercoaster, ponieważ czasami było mi niedobrze, myślę, że zrobiłabym to jeszcze raz w ten sam sposób”. Zapytana o to, zapewniła: „ Zrobiłbym to jeszcze raz, korzystając z wiedzy, którą mam dzisiaj, aby „mogę inaczej radzić sobie z sytuacjami”.

Michelle (po lewej) była gościem programu „Kölner Treff”. © Zrzut ekranu Biblioteki multimediów

Wiadomo jednak, że tematem przewodnim stało się także jej życie prywatne – a prezenterka Suzanne Lenk (47 l.) zapytała swojego gościa o coś, co od kilku miesięcy dominuje w plotkach: związek Michele ze znacznie młodszym Erikiem Filippi (27 l.). Różnica wieku nie powinna być problemem, ale zawsze była. Nie zabrakło nawet przykrych pogróżek, ale para chciała po prostu cieszyć się szczęściem. Na początku roku znów pojawiły się obraźliwe słowa. Michelle powtórzyła to teraz w grupie dyskusyjnej. Tenor: Jesteśmy szczęśliwi i nie obchodzi nas, co myślą wszyscy.

READ  Polska: Kontrowersyjna decyzja o reformie szkół - queer.de

Michele w „Kölner Treff”: Ponownie opowiada o swojej miłości do swojego kolegi Schlagera Erica Filippi

Opinia Michelle: „Ludzie mają tendencję do osądzania i potępiania wszystkiego, zarówno dobrego, jak i złego. Nie zawsze musi być źle, może być też dobrze. Rządzisz wszystkim. Bez względu na wszystko.” To, jak ocenia swoją miłość do Erica Filippi, jest jasne – i robi to w Kolonii z pełnymi pasji słowami.

„W końcu najważniejsze jest to, że znalazłam w swoim życiu osobę, którą rozpoznałam na zupełnie innym poziomie. Na poziomie, który definiuje Tanyę (prawdziwe imię piosenkarki, przyp. red.), której nigdy wcześniej w nikim nie spotkałam To nie jest poziom „Och, wyglądasz „OK”. Ale z jednej strony: przytuliłam go i poczułam, czego nigdy wcześniej nie doświadczyłam, i powiedziałam w myślach: „Ty idioto , Mam wrażenie, że czekałem dokładnie 52 lub 51 lat i w ostatnim życiu obiecaliśmy sobie, że się zobaczymy. „Niektórzy znów tu są”.

emocjonalne w
Emocjonalne w „Kolner Treff”: Michel. © Zrzut ekranu Biblioteki multimediów

To nie jedyny przekleństwo, którego Michelle używa na poparcie swoich twierdzeń. I staje się coraz wyraźniejsza: „To tylko historia, której nikt nie może zepsuć. Każdy ma prawo oceniać, każdy może mówić, co chce. Każdy też powinien wyrazić swoją opinię. Nieważne, czy jest negatywna, czy pozytywna. Ale ja tego nie robię. opieka.” Publiczność w studiu owacjami na stojąco. Jasne oświadczenie przeciwko wszystkim wątpiącym. W innym niedawnym wywiadzie Michelle była równie szczera. (elastyczny) Wykorzystane źródła: Spotkanie w Kolonii 12 kwietnia 2024 r

Continue Reading

entertainment

Poprzedni Gwiazda „Słonecznego patrolu”: Co wydarzyło się pomiędzy tymi dwoma zdjęciami? | rozrywka

Published

on

Poprzedni Gwiazda „Słonecznego patrolu”: Co wydarzyło się pomiędzy tymi dwoma zdjęciami?  |  rozrywka

Dieses Foto bricht einem das Herz. Mit leerem Blick und Baseballcap auf dem Kopf schultert Ex-Model und Ex-Fitnesstrainerin Loni Willison (40) auf der Straße einen alten Lattenrost, um sich vor Regen zu schützen.

Ihr Hab und Gut, eine olivfarbene Reisetasche, Hosen und Jacken hat sie in einen Einkaufswagen gelegt, darüber einen geöffneten Taschenregenschirm gehängt. Sie lehnt das Bettgestell anschließend gegen einen Zaun, zieht die Reste eines gepolsterten Stuhls hinter sich her, ehe sie sich darauf setzt, um sich auszuruhen.

Da war ihr Leben noch glücklich und gesichert: Loni Willison 2011 mit Jeremy Jackson

Foto: picture alliance / MJT/AdMedia

Was für ein trauriges Schicksal! Willison, einst Ehefrau von „Baywatch“-Star Jeremy Jackson (43), lebt sei 2016 als Obdachlose auf den Straßen von Los Angeles.

Ihr einstiges Leben zwischen schicken Hollywood-Partys und gut bezahlten Model-Jobs gehört lange der Vergangenheit an.

Loni und Jeremy Jackson – der als David Hasselhoffs Seriensohn Hobie Buchannon von 1991 bis 1999 in der Erfolgs-TV-Serie „Baywatch“ berühmt wurde – ließen sich 2014 nach zwei Jahren Ehe scheiden. Im Jahr 2016 wurde Loni Willison zum ersten Mal auf den Straßen von Los Angeles gesichtet.

Das einstige Baywatch-Team (v. l.): Pamela Anderson, Alexandra Paul, Gregory Alan-Williams, David Hasselhoff, David Charvet, Nicole Eggert und Jeremy Jackson. Jeremy spielte den Serien-Sohn von Hasselhoff

Das einstige Baywatch-Team (v. l.): Pamela Anderson, Alexandra Paul, Gregory Alan-Williams, David Hasselhoff, David Charvet, Nicole Eggert und Jeremy Jackson. Jeremy spielte den Serien-Sohn von Hasselhoff

Foto: action press

Seitdem soll Loni Willison mit psychischen Problemen und Drogenmissbrauch zu kämpfen haben.

Schüchtern, angestrengt, traurig und müde blickt sie um sich, wirkt zerbrechlich. Es scheint niemanden in dieser riesigen Stadt zu geben, der sie schützend in die Arme nimmt und ihr den Weg aus der Obdachlosigkeit weist.

READ  Polska: Kontrowersyjna decyzja o reformie szkół - queer.de

Ehe mit „Baywatch“-Star war schöner Schein

Loni selbst äußerte sich vor einiger Zeit in einem YouTube-Video zu ihrer Situation. Und schilderte, dass sie trotz zahlreicher gesundheitlichen Probleme keine Hilfe annehme: „Es gibt nichts, was man mir anbieten könnte. Es gibt keine Hilfe.“ Von ihren prominenten Freunden wolle sie nichts mehr wissen.

Loni Willison auf den Straßen von L.A.: Ihr Hab und Gut passt in einen Einkaufswagen

Loni Willison auf den Straßen von L.A.: Ihr Hab und Gut passt in einen Einkaufswagen

Foto: London Entertainment / SplashNews.com

Sie macht ihren „Baywatch“-Ex für ihre Lage verantwortlich. Die Ehe sei nur nach Außen schön gewesen, 2016 erlitt sie angeblich einen Nervenzusammenbruch. Jeremy Jackson stürzte nach dem Ehe-Ende ebenfalls ab, verbüßte 2017 eine Gefängnisstrafe, weil er in Los Angeles eine Frau auf der Straße mit einem Messer attackierte.

Continue Reading

entertainment

„Biegnij chłopcze, biegnij” Pepe Danquarta – Pokaz filmów w Polsce – Kultura

Published

on

„Biegnij chłopcze, biegnij” Pepe Danquarta – Pokaz filmów w Polsce – Kultura

Świetne filmy przygodowe to głównie fantasy. Nawet jeśli cała jego atrakcyjność polega na tym, że mogła tak być. Wyobraźnia tworzy swoją drugą rzeczywistość. Jeśli praca opiera się na „prawdziwym wydarzeniu”, implementacja skomplikowanych faktów i procesów w dialogach i scenach gier wymaga kondensacji, która bezlitośnie ignoruje szczegóły prawdziwych wydarzeń. Ponadto scenarzyści często pozwalają sobie na zmianę kształtu postaci, snucie nowych historii i dodawanie dramatyzmu. Ostatecznie wybór jest naładowany seksualnie romansem fantasy. Potem mają nadzieję, że do kina przyjdą młodzi widzowie.

Z tym filmem jest inaczej. „Dokładnie tak przeżywałem wszystkie sceny” – powiedział w środę w Warszawie 79-letni Yoram Friedman podczas światowej premiery filmu „Biegnij, chłopcze, biegnij” nagrodzonej Oscarem niemieckiej reżyserki Bebe Danquart. „Nie 1 do 1, ale ponad 90 procent, dokładnie tak było”. Człowiek powinien wiedzieć, bo berliński reżyser i producent nakręcił film o trzech dramatycznych młodych latach jego życia.

Yoram Friedman urodził się jako Żyd w 1934 roku we wsi pod Warszawą. Mając osiem lat, w 1942 roku, w środku II wojny światowej, udało mu się uciec z getta warszawskiego, unikając tym samym przemocy niemieckiego okupanta. W okolicznych lasach przetrwał do końca wojny w 1945 roku. Spał w dziurach w ziemi, brodził w błocie i śniegu, cierpiał głód, zimno i samotność. Wielokrotnie pukał do drzwi rolników. Niektórzy gwałtownie go odrzucali lub nawet oszukiwali, inni natomiast przyjmowali go, otaczali troskliwą opieką i ukrywali przed żołnierzami niemieckimi i oficerami SS.

To nie burleska w stylu Hollywood

Izraelski autor Uri Orlev przekuł te doświadczenia w książkę dla młodych ludzi, która ukazała się w 2002 roku i stała się międzynarodowym bestsellerem; Wersja niemiecka („Run, Boy, Run”) jest obecnie w dziewiątym wydaniu. Orlew także urodził się jako Żyd w Polsce, także przebywał w getcie warszawskim i także był ukrywany przez polskie rodziny.

READ  Kandydat odciął transmisję - strzelać

Niemiecka reżyserka Bebe Danquart, zdobywczyni Oscara w 1994 roku w kategorii najlepszy film krótkometrażowy, była zafascynowana tą realistyczną powieścią jako „bardzo poruszającą historią prawdziwą”. Swoim urokiem i wcześniejszymi dziełami zaimponował autorowi Orlevowi i Yoramowi Friedmanom tak bardzo, że wbrew wielkiej konkurencji dali mu prawa do filmu. „To była miłość od pierwszego wejrzenia” – mówi Friedman w wywiadzie. Wręcz przeciwnie, fakt, że Danquart był Niemcem, nie miał żadnego negatywnego wpływu. Jak to ujął, „Wina Niemców dzisiaj” dała Friedmanowi gwarancję, że nie będzie to kiczowate, hollywoodzkie dzieło.

W rzeczywistości tak się nie stało, a raczej wciągająca i poruszająca historia trwająca 108 minut (Zwiastun można zobaczyć tutaj). Ani minuta nie jest zbędna, choć szczęśliwe zakończenie przynosi ulgę: żydowski chłopiec traci rękę, ale przeżywa. Na koniec widzimy go „na żywo” jako starszego mężczyznę z żoną, dziećmi i wnukami na plaży w Izraelu. Pusty rękaw koszuli zwisa z jego prawego ramienia.

Pepe Danquart mierzy to, co dzieje się w dwóch wymiarach. Równolegle z zewnętrznym przebiegiem podróży dziecięcego bohatera ujawnia się wewnętrzny konflikt tożsamościowy, bardzo duży dla młodego chłopca. Aby przeżyć, musi wyprzeć się swojej żydowskości, czegoś, co wpoił mu ojciec, gdy znajdował się w wielkim niebezpieczeństwie: „Musisz zapomnieć o wszystkim, ale nie o tym, że jesteś Żydem”.

Temat drażliwy dla Polski

Więc chłopiec przyjmuje inne imię. Wrażliwa katolicka żona rolnika zdaje sobie sprawę z jego potrzeby i prowadzi z nim podwójne życie. Szybko mówi: „Chwała Jezusowi Chrystusowi”, pukając do drzwi obcych ludzi, modli się do Dziewicy Maryi i podaje nieszkodliwe wyjaśnienie dla swoich bezdomnych.

Już te sceny czynią film drażliwym tematem dla polskiej publiczności. Po raz kolejny na stole pojawia się ważne pytanie: jak Polacy zachowywali się wobec Żydów pod terrorem nazistowskich rządów w latach 1939–1945? Temat ten był poruszany rok temu w filmie Władysława Pasikowskiego „Pokłosie”, który wywołał burzliwą i kontrowersyjną dyskusję. Niemiecki film „Nasze matki, nasi ojcowie”, który w marcu wyemitowano na antenie ZDF, został przyjęty w Polsce z taką samą dozą przemocy, ale w zupełnie inny sposób. Według jednomyślnej opinii film ten przedstawia relacje między Polakami i Żydami w sposób wypaczony i jednostronny – jakby w polskim ruchu oporu był też obrzydliwy antysemityzm. Ważne fakty, takie jak ratowanie wielu Żydów przez katolickich Polaków z narażeniem życia, pozostały zignorowane – podobnie jak Niemcy, którzy spowodowali wszystkie szkody.

READ  6 najlepszych polskich filmów na Netflix

W przypadku „Run, Boy, Run” tak się nie stanie, ponieważ reżyser i scenarzysta Heinrich Hadding bardzo mocno trzymał się prawdziwej historii Yorama Friedmana. Dochodzi do tego, że Polacy mówią po polsku, Żydzi w jidysz, naziści po niemiecku – wszystko jest tłumaczone. W filmie występują wybitni polscy i niemieccy aktorzy, m.in. Zbigniew Szamachowski, Elisabeth Duda i Rainer Bock. Para bliźniaków z Warszawy, Andrzej i Kamil Tkach, grają chłopca z charyzmą autentyczności trudną do pokonania.

Na razie dobry strzał

Pokazuje ogrom ludzkich trudów i chęć pomocy żydowskiemu dziecku w czasie wojny. Antysemityzm z pewnością istniał. W filmie wyraża się to poprzez gniewne okrzyki poszczególnych mieszkańców wsi, zwłaszcza podłość pary rolników, która na wiejskiej drodze, rzekomo hojnie, zabiera biednego Jurka, a następnie przekazuje go wozem konnym w ręce Gestapo. . Są na to pieniądze. Oprócz żony rolnika noszącej wizerunek Marii Panny, przeciwobraz reprezentuje także kilka innych kobiet i mężczyzn, którzy karmią i chronią zwierzynę, dzięki czemu ostatecznie odnajduje on trwałą więź rodzinną.

W Polsce film, który od piątku wejdzie do kin w 140 kinach, a od 17 kwietnia będzie można go oglądać także w Niemczech, spotyka się obecnie z dobrym przyjęciem. Premiera odbyła się w nowym warszawskim Muzeum Historii Żydów Polskich, w obecności prawdziwego bohatera Yorama Friedmana, autora Uriego Orleva, a przy okazji także Charlotte Knobloch z Monachium, wysokiej rangi postaci międzynarodowej społeczności żydowskiej . – który jako dziecko także wspierał nazistów – przeżył czas ukrywając się na wsi we Frankonii. Specjalnie pokazany dla studentów z Warszawy i Berlina.

To, że niemiecki Danquart siedział tym razem na scenie pomiędzy trzema ocalałymi Friedmanem, Orlevem i Knoblochem a polskimi aktorami, nie miało już żadnego znaczenia. Podobnie jak w projekcie są „w 80 procentach niemieckie pieniądze”, w tym finansowanie filmu, jak podkreśla dystrybutor Alexander van Dulmen. Być może cały sekret polega na tym, że jakość nie zna narodowości.

READ  Ekspert konstytucyjny w Polsce: „Praca nad reformą jest trudna”
Continue Reading

Trending