Economy
Toksyczna woda wkrótce nad brzegiem Bałtyku? Wskazując palcem w Polsce
Dlaczego po Odrze pływają tysiące martwych ryb? Polska i Niemcy szukają przyczyny. Grupa zadaniowa ekspertów działa na pełnych obrotach. Pasek informacyjny.
- Prokurator Generalny Zaprojektowany z powodu zabić rybę w lub: Kilka firm na celowniku – przesłuchano 228 świadków
- katastrofa ekologiczna W Odrze: Dudnienie na polskiej scenie politycznej – „winna jest opozycja”
- martwa ryba w lub: Jak niebezpieczna jest woda? Podejrzane objawy wykryte u psów
- to jest Pasek wiadomości Jest regularnie aktualizowany
Aktualizacja z 17 sierpnia, 16:04: Podejrzewa się, że za masową śmierć ryb w Odrze odpowiedzialny jest toksyczny rodzaj glonów. Mikroalgi, które szybko rosły w rzece, zostały już zidentyfikowane; To Prymnesium parvum, ekolog wodny Christian Walter powiedział dpa w środę (17 sierpnia). „Ten gatunek znany jest z tego, że ryby czasami giną” – mówi naukowiec z berlińskiego Instytutu Ekologii Słodkowodnej i Rybactwa Śródlądowego im. Leibniza.
Jednak ekspert potwierdził, czy roślina wytwarza wystarczającą ilość toksyn w obecnym stanie, aby być odpowiedzialnym za śmierć tysięcy ryb, należy to najpierw zbadać. Mów o ogromnym zakwicie glonów przy 200 mikrogramach na litr i ponad 100 000 komórek na mililitr wody. Według Waltera glony, które nie są niebezpieczne dla ludzi, zwykle występują w wodach słonawych. Zwykle dzieje się to w ujściach rzek, gdzie mieszają się woda słodka i słona.
Roślina może jednak dobrze się rozwijać w środowisku słonym, ale potrzebuje wysokich wartości pH. „W przeciwnym razie, ponieważ jest to gatunek wód słonawych, nie stanowiłby całościowego rozwoju w Odrze” – mówi Walter. Dla eksperta istnieje wyraźna zależność między wprowadzeniem soli a rozwojem glonów. Walter powiedział, że osobiście nie wierzy w wypadek. Początkowo wiele mediów donosiło o glonach, w tym RBB i T Online.
Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie śmiertelności ryb w Odrze: kilka firm na celowniku – przesłuchano 228 świadków
Aktualizacja z 17 sierpnia o 15:30: Śledztwo w sprawie przyczyny wybijania ryb w Odrze jest w toku. Tymczasem Prokuratura Generalna RP przesłuchała 228 świadków i przeprowadziła łącznie 12 wizyt terenowych w różnych częściach rzeki – poinformował w środę (17 sierpnia) zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Cerak. „Z poprzednich działań nie wynika jasno, co spowodowało masowe zabijanie ryb” – mówi Syrac.
Premier Polski Mateusz Morawiecki poinformował w poniedziałek (15 sierpnia), że według jego informacji „ogromne[…] „Ilość” odpadów chemicznych została przekazana Odrze. Dlatego też firmy, których ścieki trafiają do rzeki, są szczególnie celem śledczych. takich jak serwis informacyjny KK24 Poinformowano, że firma chemiczna Grupa Azoty wydała już oświadczenie, że nie ma nic wspólnego z zabijaniem ryb. Próbki wody potwierdziły brak materiałów wykorzystywanych przez firmę w coraz większych ilościach.
Jak polska gazeta Wiborcza Próbki wody zostały zgłoszone przez Jacka Paula, producenta papieru toaletowego w stanie Iowa, który jest obecnie badany. Firma, która reklamuje materiały jako w 100% poddane recyklingowi, biodegradowalne i ekologiczne, została już w marcu 2022 roku oskarżona przez stowarzyszenie „Wszystko w górę” o nielegalne odprowadzanie ścieków w Odrze.
Katastrofa ekologiczna w Odrze: okrzyki na scenie politycznej w Polsce – „Opozycja jest odpowiedzialna”
Aktualizacja z 17 sierpnia, 14:50: Katastrofa ekologiczna powoduje w Polsce wielki wstrząs polityczny. Nie tylko sąsiednie Niemcy, ale także sami mieszkańcy regionu Odry są niezadowoleni z powodu masowego zabijania ryb. Opozycja, konserwatyści i mieszkańcy zarzucają konserwatywnemu nacjonalistycznemu rządowi PiS bierność i arogancję władzy i domagają się osobistych konsekwencji.
Z powodu złego zarządzania kryzysem w radzeniu sobie z klęską żywiołową skrytykowano premiera RP Morawieckiego, Ministerstwo Środowiska oraz szefa Zarządu Województwa Dolnośląskiego czy Premskiego. Ten ostatni mimo katastrofy nad Odrą kontynuował swoje trzytygodniowe wakacje. Jednak poszkodowani zaprzeczyli wszelkim oskarżeniom. Morawiecki powiedział, że awaria łańcucha informacyjnego z władzami niemieckimi była winą opozycji. Donald Tusk, przewodniczący Liberalno-Konserwatywnej Platformy Obywatelskiej, rozpowszechniał „fałszywe wiadomości” i, powołując się na informacje z Niemiec, twierdził, że przyczyną śmierci ryb była rtęć. „Naprawdę prosperowali i trzymali kciuki za szybkie srebro” – szydził Morawiki do Tuska i jego zwolenników. W sobotę (13 sierpnia) sędzia konstytucyjna Kristina Paulovic zapytała za pośrednictwem Twittera: „Czy rozważy się możliwość otrucia niemieckiej strony Odry?”
Toksyczny czy woda? Urzędnik okręgowy z wątpliwą oceną pływaków
Aktualizacja z 17 sierpnia, 13:05: Pomimo pilnego ostrzeżenia, aby unikać wód Odry, nadinspektor okręgu Vorpommern-Greifswald Michael Sack ogłosił, że „[a]Nad brzegiem Morza Bałtyckiego na słonecznej wyspie Uznam […] Panowały najlepsze warunki pod prysznicem. Do tej pory obszar ten nie został dotknięty wydarzeniami. Odra wpływa do Zalewu Szczecińskiego, który łączy się z Morzem Bałtyckim u wybrzeży wyspy Uznam.
Z drugiej strony rząd stanu Schwerin odradza kąpiele, ponieważ mimo braku konkretnych informacji nie można wykluczyć uszczerbku na zdrowiu. Za granicą eksperci zdecydowanie zalecają unikanie jakiegokolwiek kontaktu z wodą, która może pochodzić z Odry; Należy unikać wędkowania, sportów wodnych i pływania. Skutki zdrowotne dla zwierząt zostały już zgłoszone (patrz raport wstępny).
Martwe ryby w odrze: jak niebezpieczna jest woda? Podejrzane objawy wykryte u psów
I meldunek z 17 sierpnia o godz. 11:42: Szczecin – Śmierć ryb w Odrze wciąż pozostaje niewyjaśniona. Tysiące ciał znaleziono w wodach tego kraju od wtorku 9 sierpnia. W Polsce około dwa tygodnie temu w rzece granicznej odkryto zdumiewającą liczbę martwych ryb. Aby poprawić brak komunikacji kryzysowej między dwoma krajami, utworzono grupę zadaniową, która ma ustalić przyczynę katastrofy ekologicznej. Ponadto pojawia się pytanie: jak niebezpieczna jest woda w rzece?
Ryby giną w Odrze: woda niesie tysiące padlin – jak naprawdę niebezpieczna jest rzeka?
Katastrofą ekologiczną jest śmierć tysięcy zwierząt na Odrze. Również po polskiej stronie rzeki granicznej, więc skup się na internecieEfekt zabijania ryb jest już znaczący. Szczególnie obecne temperatury w rzece obniżają się, co ma tragiczne konsekwencje. Gazeta donosiła, że po kąpieli w Odrze pies wykazywał objawy ciężkiej choroby. Zwierzę teraz pozostaje „słaby i wyczerpany, ale przynajmniej wymioty i biegunka poprawiły się i głód stopniowo powraca”. Władze niemieckie ostrzegają również przed kontaktem z potencjalnie toksyczną wodą rzeczną.
Ryby zabite w Odrze: Polska gospodarka mocno uderzyła – „Ludzie się boją”
Jak portal Wszczecinie Wspomniała, że katastrofa na Odrze dotknęła również restauracje. Uniknie się dań rybnych, a fabryki rybne pozostaną z ich produktami. Jednak ryba zwykle nie pochodzi z odry. „Ale niestety ludzie się boją” – wyjaśniła portalowi o załamaniu popytu sprzedawczyni ryb Svetlana Szaloa z Trzebica.
Turyści nie chcą już uprawiać rekreacji na wątpliwych wodach. Polecona wypożyczalnia łodzi skup się na internecie Zgodnie z faktem, że „prawie nie ma klienta”. Mówi się, że politycy przewidzieli, że sezon letni, w którym padają ryby, niespodziewanie szybko się skończy. (zapytać się)
„Fanatyk niezależnej kawy. Namiętny ekspert od twittera. Adwokat. Introwertyk. Odkrywca. Irytująco skromny twórca. Miłośnik internetu”.
Economy
Ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, częściowe i kompleksowe: Ceny ubezpieczeń pojazdów znacząco rosną
Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, częściowe i całkowite
Ceny ubezpieczeń komunikacyjnych znacząco rosną
25 kwietnia 2024, 14:44
Posłuchaj materiału
Ta wersja audio została stworzona sztucznie. Więcej informacji | Wyślij swoją opinię
Inflacja spada, ale składki na ubezpieczenia komunikacyjne mają tendencję w przeciwnym kierunku. Każdy, kto chce obecnie ubezpieczyć nowo zakupiony samochód, płaci średnio o 20 procent więcej niż rok temu. Zmieniając firmę ubezpieczeniową, często można złagodzić wzrost cen.
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez porównywarkę i portal sprzedażowy Verivox, w ciągu ostatniego roku znacząco wzrosły ceny ubezpieczeń komunikacyjnych. Każdy, kto ubezpiecza nowo zakupiony samochód, płaci dziś średnio o 20 proc. więcej niż rok temu. Taryfy w pełni inkluzywne w średnim segmencie cenowym są dziś o 21 proc. wyższe niż w kwietniu 2023 r., a taryfy częściowo inkluzywne są o 19 proc. wyższe niż przed rokiem. A w odpowiedzialności jest o 18 proc. więcej.
Gwałtownie rosną ceny dla ubezpieczających transferowych: na rynku ceny te są o 22 proc. wyższe niż w roku poprzednim, a w przypadku ubezpieczeń w pełni kompleksowych są o 23 proc. wyższe. Firma Heidelberg oblicza swoje liczby we współpracy ze statystykiem Wolfgangiem Bischofem z Uniwersytetu w Augsburgu.
Ceny będą nadal rosły
Większość kierowców może zmienić ubezpieczenie samochodu 1 stycznia każdego roku. Dlatego obecnie polisy wystawiane są najczęściej po zakupie pojazdu. Obecnie możliwość zmiany ubezpieczenia przysługuje wszystkim kierowcom, których ubezpieczenie pojazdu wygasa w ciągu roku. Ubezpieczeni mogą także zmienić się po każdym zgłoszeniu roszczenia ubezpieczeniowego.
Różnica między średnim i niskim segmentem cenowym w przypadku osób zmieniających pojazdy wynosi średnio 31 procent. Największy potencjał oszczędności ma ubezpieczenie OC na poziomie 36 proc.
„W sezonie zmianowym w październiku i listopadzie towarzystwa ubezpieczeniowe znacznie podniosły stawki, aby pokryć swoje koszty” – mówi Wolfgang Schütz, dyrektor zarządzający Verivox Versicherungsvergleich GmbH. „W związku z ciągłym wzrostem kosztów roszczeń towarzystwa ubezpieczeniowe w dalszym ciągu ponoszą straty. Dlatego stawki będą nadal rosły. Ubezpieczyciele chcą oferować swoim klientom konkurencyjne stawki pomimo niezbędnych podwyżek”. Dlatego zdaniem eksperta warto dokonać porównania już teraz. Różnice między tanimi taryfami a cenami średnimi są większe niż kiedykolwiek.
„Fanatyk niezależnej kawy. Namiętny ekspert od twittera. Adwokat. Introwertyk. Odkrywca. Irytująco skromny twórca. Miłośnik internetu”.
Economy
Jak dotąd 630 upadłości: masowo bankrutują firmy z branży nieruchomości
Naciska
Branża nieruchomości walczy o przetrwanie. Wraz ze wzrostem liczby upadłości rośnie niepewność: kto będzie następny?
Berlin – Niemiecki przemysł budowlany znajduje się pod ogromną presją. Napięcie jest zauważalne we wszystkich obszarach. Po tym jak w zeszłym roku pierwsi deweloperzy projektu zmuszeni byli zwrócić się do sądu upadłościowego z powodu braku wniosków, obecnie dotknięte są nim również obszary znajdujące się w dalszej części łańcucha dostaw. W szczególności upadłość dużej spółki z branży nieruchomości Deutsche Invest Immobilien (Dii), która w marcu stała się spółką publiczną. Wstrząsnęło to branżą i spowodowało większą niepewność. Pytanie, które zadaje sobie każdy: Czy będziemy następni?
Ekskluzywna bieżąca analiza przeprowadzona przez firmę konsultingową Falkensteg w zakresie zarządzania IPPEN.MEDIA Wynika z niego, że tylko w pierwszym kwartale 2024 roku upadłość musiało ogłosić 630 firm z branży nieruchomości. Oznacza to wzrost o 18,6 procent w porównaniu z rokiem poprzednim i 17,3 procent w porównaniu z poprzednim kwartałem. W całym 2023 roku 1997 firm z branży nieruchomości w Niemczech zostało zmuszonych do ogłoszenia upadłości.
Kryzys budowlany potrwa do 2026 r.: liczba upadłości wzrośnie dwucyfrowo.
„Spodziewam się w tym roku co najmniej 10% wzrostu liczby upadłości” – prognozuje Christian Albers, dyrektor ds. nieruchomości w Falkenstig. „Przetrwanie do 25. roku życia było modnym hasłem w 2023 r. w sektorze nieruchomości” – dodaje. Jednak mantra wytrwałości może trwać dłużej, niż oczekuje branża. Kryzys będzie trwał do 2026 r., zanim zmiana stanie się wyraźna.
Według Falkensteega fala bankructw szczególnie dotyka duże firmy, których roczna sprzedaż przekracza dziesięć milionów euro. W całym 2023 roku w sektorze nieruchomości doszło do 31 poważnych upadłości. W pierwszym kwartale 2024 roku było ich już 21, ale w pierwszym kwartale 2023 roku było ich już tylko sześć. „Teraz pytanie brzmi, czy inwestowanie w Niemczech ma sens, ponieważ warunki ramowe dla projektów długoterminowych są bardzo niepewne” – mówi Albers.
Wyjaśnia dalej: „Spadek zamówień mocno uderzy w firmy budowlane, ponieważ nie będą one już w stanie w pełni wykorzystywać swoich pracowników i dostosowywać w odpowiednim czasie kosztów strukturalnych, aby działać z zyskiem. Kryzys osiągnął jeszcze wyższy poziom sektora nieruchomości i budownictwa, a „końca nie widać”.
Sygnalizacja świetlna niepokoi inwestorów z branży budowlanej
Obecny kryzys budowlany jest jak burza doskonała: od 2020 r. koszty budowy mieszkań wzrosły o 45%, co sprawia, że tworzenie niedrogich mieszkań jest prawie niemożliwe, chyba że budowa będzie finansowana. Jednakże rząd sygnalizacji świetlnej pozwolił na wygaśnięcie ważnych programów finansowania, takich jak finansowanie KfW 55, w krótkim czasie i nie zapewnił terminowej wymiany. To zniechęciło inwestorów i do dziś powoduje ogromną niepewność. Ponadto Europejski Bank Centralny w walce z inflacją znacznie podniósł podstawowe stopy procentowe, co sprawia, że dla większości osób zakup domu jednorodzinnego jest nierealny. Wszystko to oznacza, że w tej chwili nic się nie wydarzy.
Thomas Reimann, dyrektor generalny ALEA Hoch- und Industriebau GmbH, skomentował to w swoim przemówieniu na spotkaniu branżowym Immotalk w Zły Vilbel W ubiegłym tygodniu: „Nie możemy i nie chcemy w dalszym ciągu przekazywać tak wielu złych wiadomości”. Dodał: „W lutym byliśmy świadkami spadku liczby pozwoleń na budowę o dobre 18 procent w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Do lutego zatwierdzono jedynie 35 000 mieszkań. W styczniu i lutym 2023 r. mieszkań było jeszcze 44,2 tys., a w latach ubiegłych było ich około 58 tys.”.
Pompy ciepła i firmy produkujące energię słoneczną zapewniają boom
Christian Albers nadzieję dla branży nieruchomości widzi w firmach zajmujących się odnową energii, takich jak inżynierowie ciepłownicy, firmy zajmujące się fotowoltaiką i przedsiębiorstwa rzemieślnicze z tych dziedzin. Dodaje, że „prawie nie było bankructw” także w budownictwie magazynowo-logistycznym i przemysłowym w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Z analizy Falkensteega wynika także, że wzrosła liczba upadłości poza sektorem nieruchomości. We wszystkich branżach i rozmiarach firm w pierwszym kwartale 2024 r. miało miejsce łącznie 4520 upadłości.Oznacza to wzrost o 12,6 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału i 25,8 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.
„Fanatyk niezależnej kawy. Namiętny ekspert od twittera. Adwokat. Introwertyk. Odkrywca. Irytująco skromny twórca. Miłośnik internetu”.
Economy
Wycofanie z Aldi – istnieje ryzyko zakażenia salmonellą
Naciska
Rabat pamięta organiczne nasiona słonecznika. W ramach kontroli w jednej próbce wykryto Salmonellę.
WAŻNE – Do odmiany sałatkowej zalicza się również nasiona słonecznika. Konsumenci powinni jednak zachować ostrożność podczas jego przygotowywania – przynajmniej jeśli nasiona słonecznika trafiają do miski jako składnik. Ponieważ dyskont Aldi wycofał odpowiedni produkt. Powód: Istnieje ryzyko zakażenia salmonellą.
Aldi wycofuje nasiona słonecznika, co ma wpływ na niektóre preferowane przez niego daktyle
Nasiona słonecznika są bogate w białko i są zdrowym źródłem składników odżywczych. Klienci będą jednak musieli teraz bliżej przyjrzeć się produktowi, który Aldi ma w swojej ofercie. Jak dyskont wie, dostawca „Estyria Naturprodukte GmbH” rozpoczął wycofywanie następujących towarów:
- Produkt: Nasiona słonecznika Gotbio 650 gramów
- Najlepiej spożyć przed: 03.2025
- Płatność: 23007616/1
Według doniesień podczas badania w próbce wykryto salmonellę. Salmonella może powodować choroby żołądkowo-jelitowe, takie jak biegunka, a także objawy grypopodobne, takie jak ból głowy i gorączka. Dlatego też nie należy spożywać wyżej wymienionej substancji. Mówią, że cena zakupu zostanie zwrócona w oddziałach – nawet bez przedstawienia paragonu.
Nie ma to wpływu na inne daty przydatności do spożycia i partie nasion słonecznika
Ogólne wycofanie nie ma wpływu na inne daty przydatności do spożycia i płatności za artykuł, inne artykuły od dostawcy i inne artykuły marki „GutBio” sprzedawane w Aldi.
W jednym z produktów Rewe's podejrzewano także salmonellę. Jednak bakterie nie zawsze powodują wycofanie produktu. W wielu sklepach istniało ryzyko, że szpinak może zawierać opiłki metalu.
„Fanatyk niezależnej kawy. Namiętny ekspert od twittera. Adwokat. Introwertyk. Odkrywca. Irytująco skromny twórca. Miłośnik internetu”.
-
Tech3 lata ago
Te oferty Apple nadal istnieją
-
Top News2 lata ago
Najlepsze strategie i wskazówki dotyczące zakładów na NBA
-
Tech3 lata ago
Kup PS5: Expert bez nowych konsol – kiedy nadejdą dostawy?
-
Tech3 lata ago
Windows 11 dla programistów: aplikacje na Androida, zestaw gier i pakiet Windows SDK
-
Economy3 lata ago
Huobi Global rozpoczął kampanię zerowej opłaty dla użytkowników kart bankowych w Europejskim Obszarze Gospodarczym i Wielkiej Brytanii
-
entertainment3 lata ago
Dieter Bohlen ogłosił nową pracę w telewizji – to zaskakujące
-
entertainment3 lata ago
„Helene Fischer Show”: Nagłe zakończenie bożonarodzeniowego show – ostre słowa ZDF
-
Tech4 miesiące ago
Ubóstwo CO2 może ujawnić łatwość życia – Wissenschaft.de