Connect with us

science

Streeck: „Każdy, kto przyjmuje multiwitaminy, niestety wytwarza tylko drogi mocz”

Published

on

Zaktualizowano 28 października 2021 o godzinie 12:01

  • Wirusolog Hendrik Strick dużo zajmował się epidemią Corona w ostatnich miesiącach.
  • Teraz napisał książkę – nie o koronie, ale o układzie odpornościowym.
  • Rozmowa o wskazówkach, mitach, pluciu i szerokich pocałunkach.

Więcej tematów z wiedzy znajdziesz tutaj

Kiedy Hendrik Strik maluje to, co dzieje się w naszych ciałach, wygląda to prawie uroczo. Komórki NK – w skrócie komórki NK – wyglądają jak mali wojownicy ninja, makrofagi – tzw. fagocyty – przypominają ciasteczkowego potwora z „Ulicy Sezamkowej”.

WL Narysował go do swojej książki Our Immune System, w której wyjaśnia ludzki układ odpornościowy. Rozmawiał z dpa o paralelach między sztuką a medycyną, przyszłości technologii mRNA i zabawnych efektach dobrej rosołu.

Panie Strick, wciąż można go zobaczyć na ulicy od czasu do czasu: babcię lub dziadka, który pluje na chusteczkę i używa jej do czyszczenia twarzy wnuka, gdy upada. To nie jest zalecane, prawda?

Hendrick Strick: Po pierwsze: nie widzę wszystkiego, co dzieje się w życiu przez pryzmat wirusologa. Ale w zasadzie można powiedzieć, że ślina zawiera wiele substancji, które tworzą mechanizm ochronny przed patogenami. Utrudnia to bakteriom i wirusom osiedlenie się i namnażanie. Dlatego plwocina jest również środkiem, który ma działanie antybakteryjne lub może być nakładany na ranę, gdy nic innego nie jest dostępne. Ale najważniejsze: ważne jest, abyś używał własnego rożna, a nie cudzego rożna. Więc jeśli babcia to zrobi, infekcja z pewnością może wystąpić.

„Układ odpornościowy jest tak silny, że – jeśli sprawy przybiorą naprawdę zły obrót – może zabić ludzi”

Układ odpornościowy jest bardzo złożony. Co uważasz za fajnego w tym?

Niesamowite jest to, że układ odpornościowy nie ma na to absolutnie miejsca. Wyjmujesz wątrobę i wiesz też, gdzie jest nerka. Ale układ odpornościowy nie może go zlokalizować. Ponadto jest bardzo potężny – jeśli coś naprawdę pójdzie nie tak – może zabijać ludzi, ale w zdecydowanej większości przypadków bardzo skutecznie chroni ich przed atakami. Wykonuje ekstremalną pracę, ale prawie nigdy tego nie zauważamy.

READ  Identyfikowanie, leczenie i zapobieganie objawom wysokiego ciśnienia krwi

Czasami wybierają słownictwo, aby opisać to tak, jakby to była armia.

Jest zdecydowanie bardzo potężny. Porównywanie militarne nie jest do niczego – zwłaszcza, że ​​jest to zorganizowana obrona. Po szybkiej reakcji wstępnej podejście jest wysoce skoordynowane. To nie jest przypadkowe.

Sam narysowałeś obrazy w swojej książce, styl przypomina komiks. Wirusy brodawczaka ludzkiego – w skrócie HPV – są jak kule dyskotekowe. Gdzie nauczyłeś się dobrze rysować?

Nie chcę przeceniać swoich umiejętności rysunkowych. Ale właśnie dlatego tak długo trwało napisanie książki. Zacząłem to robić w 2015 roku – właściwie dla książki dla dzieci. Nauczyłem się medycyny, dużo czerpiąc. Jeśli masz wrażenie, że jest w tym coś ludzkiego, często łatwiej jest się nauczyć i zrozumieć. Tak jest przynajmniej ze mną.

Hendrik Streeck, dyrektor Instytutu Wirusologii Szpitala Uniwersyteckiego w Bonn, wyświetla ilustracje na własnym iPadzie do swojej nowej książki Nasz układ odpornościowy.

© dpa / Rolf Vennenbernd

„W medycynie jest coś bardzo logicznego. Ale z drugiej strony jest to również bardzo emocjonalna sprawa”

Czy istnieje podobieństwo między sztuką a medycyną?

Widzę tutaj pewne nakładanie się. Jest wielu lekarzy, którzy są muzykalni i grają w orkiestrach. Myślę, że z jednej strony jest coś bardzo racjonalnego w medycynie. Ale z drugiej strony jest to również bardzo emocjonalna sprawa. Musisz być w stanie wczuć się w pacjenta.

Jeśli chodzi o technologię, wiele nadziei wiąże się obecnie z technologią mRNA, która została również wykorzystana do opracowania szczepionek na pandemię Corona. Niektórzy eksperci uważają, że można go również wykorzystać do walki z wieloma innymi chorobami. Czy podzielasz tę nadzieję?

Wielka nadzieja dla tej technologii polega na tym, że szczepionki mogą być opracowywane stosunkowo szybciej niż wcześniejsze procesy laboratoryjne. Jednak nie mieliśmy jeszcze żadnego doświadczenia z tym, jak dobrze działa to z patogenami innymi niż korona i jak długo w ogóle trwa ochrona. Wciąż musimy nauczyć się więcej, aby móc ocenić, jak duży będzie skok kwantowy.

READ  Jak widzisz kometę C/2017 K2

Niestety, biorąc witaminy, produkujesz tylko bardzo drogi mocz.

Następnie odejdź od zaawansowanych technologii i przejdź do domowych środków zaradczych. Co mogę wziąć, aby wzmocnić swój układ odpornościowy?

To jest wielkie pytanie dotyczące ceny, ze szczególnym problemem, że po prostu nie możesz tego zrobić dobrze. Na przykład, jeśli weźmiesz tabletkę multiwitaminową, produkujesz tylko mocz, który często jest bardzo drogi. Lepiej, aby Twój układ odpornościowy utrzymywał Cię w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej. Są też ciekawe efekty psychologiczne. Badania wykazały, że na przykład śmiech jest dobry dla układu odpornościowego. Jeśli nadal karmisz, są oczywiście przydatne materiały. O gorącym kwasie, jeśli masz przeziębienie.

Albo rosół.

Tak, dokładnie. Świeża zupa z kurczaka zawiera witaminę C i witaminę E, które mają pozytywny wpływ. Stymuluje również tworzenie się śluzu w gardle. Przy zwiększonej produkcji śluzu patogeny są łatwiej eliminowane. Plus: Kiedy układ odpornościowy jest przebudowany, potrzebuje bloków budulcowych i niektórych aminokwasów. Można go również znaleźć w rosołu.

Wydaje się, że układ odpornościowy również odnosi korzyści z romansu. W swojej książce uznajesz „twarde całowanie” za metodę dla par – jeśli to możliwe, kilka razy dziennie.

Układ odpornościowy jest do pewnego stopnia regulowany przez kontakt oralny z innymi roślinami. Przechodzi w utajony stan czuwania, dzięki czemu może łatwiej odpierać patogeny. Ponadto całowanie sprawia, że ​​rośliny jamy ustnej są bardziej zróżnicowane, ponieważ obie rośliny są adaptacyjne. W rezultacie twój arsenał odpornościowy jest rozszerzony, że tak powiem. (dpa/Jonas-Erik Schmidt/mgb)

Dla osoby: Hendrik Strick (44) jest dyrektorem Instytutu Wirusologii Szpitala Uniwersyteckiego w Bonn. Karierę medyczną rozpoczął w Charité w Berlinie. Jedną z jego specjalności są badania nad HIV. Podczas epidemii Corona stał się znany w całych Niemczech jako wirusolog i stał się często pytanym ekspertem. Mniej znane jest to, że Streeck ma też talent muzyczny – chciał być kompozytorem do filmów. Sam namalował obrazy do swojej książki Nasz system odpornościowy (opublikowanej w piątek 28 października 2021 r.).

READ  Hrabstwo Dallas zgłosiło 506 przypadków COVID-19 i 8 zgonów osób, które zostały w pełni zaszczepione

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

science

Kontrowersyjne badanie: Uważa się, że choroba Alzheimera jest przenoszona u myszy poprzez komórki macierzyste szpiku kostnego

Published

on

Kontrowersyjne badanie: Uważa się, że choroba Alzheimera jest przenoszona u myszy poprzez komórki macierzyste szpiku kostnego
Nauki Kontrowersyjne badanie na szczurach

Mówi się, że choroba Alzheimera może być przenoszona poprzez komórki macierzyste ze szpiku kostnego

Mysz laboratoryjna do badań nad chorobą Alzheimera

Mysz cierpiąca na chorobę Alzheimera: nie wszystkie wyniki badań można przenieść na ludzi

Źródło: Image Alliance / Rolf Kremming

Tutaj możesz posłuchać naszych podcastów WELT

W celu przeglądania treści osadzonych konieczne jest uzyskanie Twojej odwołalnej zgody na przesyłanie i przetwarzanie danych osobowych, gdyż dostawcy treści osadzonych wymagają tej zgody jako zewnętrzni usługodawcy. [In diesem Zusammenhang können auch Nutzungsprofile (u.a. auf Basis von Cookie-IDs) gebildet und angereichert werden, auch außerhalb des EWR]. Ustawiając przełącznik w pozycji „Wł.”, zgadzasz się na to (z możliwością odwołania w dowolnym momencie). Obejmuje to również Twoją zgodę na przekazanie niektórych danych osobowych do państw trzecich, w tym do USA, zgodnie z art. 49 ust. 1 lit. a) RODO. Możesz znaleźć więcej informacji na ten temat. W każdej chwili możesz odwołać swoją zgodę korzystając z klucza i prywatności na dole strony.

Kanadyjscy badacze stwierdzili, że choroba Alzheimera przenoszona jest u myszy poprzez komórki macierzyste ze szpiku kostnego. Gdyby to dotyczyło ludzi, byłaby to katastrofa dla dawstwa szpiku kostnego. Jednak niezależni eksperci bardzo krytycznie odnoszą się do badania.

drTemat jest drażliwy, a badania na zwierzętach dalekie są od udowodnienia, a eksperci nawet temu zaprzeczają: po eksperymentach na myszach kanadyjski zespół badawczy przewiduje, że bardzo rzadki podtyp genetyczny choroby Alzheimera może zostać przeniesiony poprzez przeszczep komórek macierzystych.

Badanie pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi, napisała w czasopiśmie grupa kierowana przez Wilfreda Jeffriesa z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej w Vancouver: „Raporty dotyczące komórek macierzystychO jej śledztwie.

READ  Przeciwciała można wykryć przez co najmniej dziewięć miesięcy - praktyka leczenia

Domagają się jednak, co następuje: Przed wykonaniem takich operacji, jakie stosuje się np. przy leczeniu białaczki, należy dla bezpieczeństwa zbadać materiał genetyczny, czy dawca ma predyspozycje genetyczne. Problem: Komórki macierzyste zawierające określoną mutację genetyczną mogą zostać przeniesione do biorcy i wywołać u niego chorobę Alzheimera.

Przeczytaj także

Ilustracja składająca się z wielu obrazów w stylu pop-art, wywodząca się z ilustracji vintage: anatomia, ludzki mózg

Niezależni eksperci jednomyślnie mówią o interesującym badaniu, ale interpretacja autorów nie znajduje potwierdzenia. Badania przeprowadzone na genetycznie zmodyfikowanych myszach nie mogą zostać przeniesione na ludzi z kilku powodów. Ponadto mówi się, że nigdy nie zgłoszono ani jednego przypadku tej transmisji.

Z około 1 milionem przypadków w całym kraju, choroba Alzheimera jest najczęstszą formą demencji. Grudki białka amyloidu beta (Aβ) odkładają się pomiędzy komórkami nerwowymi w mózgu. Te tak zwane blaszki są cechą charakterystyczną, a być może także przyczyną choroby Alzheimera.

Oprócz bardziej powszechnej postaci związanej z wiekiem istnieje bardzo rzadka postać dziedziczna – rodzinna, w której choroba zaczyna się w znacznie młodszym wieku. Model ten jest przedmiotem kanadyjskiego badania. Zespół wykorzystał myszy posiadające wariant tak zwanego genu APP, który zwiększa ryzyko choroby Alzheimera u ludzi.

Zapotrzebowanie na analizy przeszczepowe

Grupa Jefferiesa przeniosła hematopoetyczne komórki macierzyste ze szpiku kostnego tych zwierząt do innych myszy laboratoryjnych bez wariantu ryzyka. Następnie u zwierząt biorców niezwykle szybko pogorszyły się funkcje poznawcze. Zwierzęta wykazywały także patologiczne objawy choroby Alzheimera, w tym blaszki Aβ w mózgu, spowodowane mutacją genetyczną w przeniesionych komórkach macierzystych.

Odkrycie podważa dogmat, napisał zespół Jeffriesa: że białko Aß odpowiedzialne za chorobę Alzheimera jest zawsze wytwarzane przez neurony i musi pochodzić z mózgu. Zamiast tego badanie wykazało, że wytwarzanie Aβ w innych częściach ciała może również prowadzić do choroby.

„To potwierdza pogląd, że choroba Alzheimera jest chorobą ogólnoustrojową, w której amyloidy powstające poza mózgiem również przyczyniają się do chorób ośrodkowego układu nerwowego” – powiedział immunolog Jefferies w oświadczeniu wydanym przez wydawcę. Dlatego podczas niektórych interwencji należy wcześniej przeprowadzić analizy genetyczne, aby wykluczyć możliwość przeniesienia zakażonych wcześniej przeszczepów.

READ  Identyfikowanie, leczenie i zapobieganie objawom wysokiego ciśnienia krwi

Eksperci krytykują przesadne wnioski

Sama grupa przyznaje jednak, że wyników uzyskanych na myszach nie da się łatwo przenieść na ludzi. Model mysi nie odzwierciedla złożoności choroby ani specyfiki ludzkiego układu odpornościowego.

Niezależni eksperci jednomyślnie uważają, że interpretacje zespołu badawczego są mocno przesadzone. Eksperymenty na myszach są ciekawe naukowo, ale jednocześnie bardzo sztuczne. Badacz zajmujący się demencją Paul Morgan z Uniwersytetu w Cardiff w Wielkiej Brytanii krytykuje fakt, że myszy-biorcy były narażone na promieniowanie w całym organizmie przed transferem szpiku kostnego, co uszkodziło układ odpornościowy i barierę krew-mózg.

„Nie ma wystarczających dowodów, aby sugerować, że u biorców przeszczepu szpiku kostnego ryzyko rozwoju choroby Alzheimera w wyniku tej procedury jest zwiększone” – podkreśla Bart de Strober z University College London. „Nikt nie powinien z tego powodu rezygnować z przeszczepu”.

Tutaj znajdziesz treści pochodzące od osób trzecich

W celu przeglądania treści osadzonych konieczne jest uzyskanie Twojej odwołalnej zgody na przesyłanie i przetwarzanie danych osobowych, gdyż dostawcy treści osadzonych wymagają tej zgody jako zewnętrzni usługodawcy. [In diesem Zusammenhang können auch Nutzungsprofile (u.a. auf Basis von Cookie-IDs) gebildet und angereichert werden, auch außerhalb des EWR]. Ustawiając przełącznik w pozycji „Wł.”, zgadzasz się na to (z możliwością odwołania w dowolnym momencie). Obejmuje to również Twoją zgodę na przekazanie niektórych danych osobowych do państw trzecich, w tym do USA, zgodnie z art. 49 ust. 1 lit. a) RODO. Możesz znaleźć więcej informacji na ten temat. W każdej chwili możesz odwołać swoją zgodę korzystając z klucza i prywatności na dole strony.

„Rodzinna postać choroby Alzheimera występuje bardzo rzadko i dlatego nie ma związku z codziennym przeszczepianiem szpiku kostnego” – mówi Thomas Schröder, ekspert ds. przeszczepiania komórek macierzystych w Szpitalu Uniwersyteckim w Essen. W przypadku dawstwa szpiku kostnego szczegółowo bada się i wypytuje historię rodziny, a „z literatury naukowej nie ma żadnych informacji na temat przenoszenia choroby Alzheimera” – mówi Schroeder.

READ  Nieruchomości: drewno zamiast metalu: w ten sposób patelnia nie zostanie zarysowana

Jasne jest również, że nie ma ryzyka przeniesienia choroby w przypadku codziennych kontaktów z pacjentami z chorobą Alzheimera lub podczas korzystania przez nich z opieki medycznej.

Continue Reading

science

Umysł po północy: dlaczego po prostu zachowujemy się inaczej w nocy

Published

on

Umysł po północy: dlaczego po prostu zachowujemy się inaczej w nocy

Zjawisko psychologiczne Umysł po północy: Dlaczego po prostu zachowujemy się inaczej w nocy – i nie jest to całkowicie szkodliwe

Niektórzy ludzie nie śpią w nocy i nękają ich złe myśli. Według jednej z teorii istnieje ku temu logiczne uzasadnienie

© Andrey Łysenko/Getty Images

W nocy zachowujemy się bardziej impulsywnie, przeżywamy wszystko intensywniej – jesteśmy bardziej skłonni do rozmyślań. Tak przynajmniej twierdzi „After Midnight Mind Phenomenon”. Wyjaśniamy, co się za tym kryje.

Noc ma w sobie coś magicznego. Kiedy jesteśmy na zewnątrz, zanurzamy się w kolorowy świat, w którym czasami wydaje się, że wszystko nagle jest możliwe. Pod osłoną ciemności nagle odważamy się na rzeczy, które w ciągu dnia wydawałyby się nam całkowicie absurdalne – taniec w deszczu, całowanie po raz pierwszy naszej sympatii, wskakiwanie nago do jeziora w świetle księżyca. Przynajmniej wtedy, gdy jesteśmy w dobrej formie. Prawdą jest również, że liczba samobójstw wzrasta nocą, dochodzi do większej liczby aktów przemocy i szybciej gubimy się w pętlach negatywnych myśli.

Ale dlaczego po północy tak poważnie podchodzimy do zmartwień i obaw – a jednocześnie czujemy się bardziej wolni i beztroscy niż w ciągu dnia? Naukowcy również zadawali sobie to pytanie wielokrotnie. Jedna z popularnych teorii na temat naszego czasami dziwnego zachowania w nocy opisuje tak zwane „fenomen umysłu po północy”.

Dlaczego nasz mózg zmienia się w nocy?

Amerykański zespół badawczy kierowany przez Andrew S. Tubbs z Uniwersytetu w Arizonie po raz pierwszy ukuł ten termin w artykule opublikowanym w czasopiśmie Frontiers in Network Physiology. Naukowcy ocenili kilka badań i wyjaśnili to zjawisko zmianą metabolizmu mózgu.

Zgodnie z tym nasza kora przedczołowa – obszar mózgu odpowiedzialny między innymi za nasz umysł – przestaje pracować po północy i działa jedynie w swego rodzaju trybie oszczędzania energii. Zamiast tego ciało migdałowate – nasze centrum emocjonalne – staje się bardziej aktywne w nocy. Samo to wiele zmienia, ale nasze hormony również zmieniają się, gdy zapada zmrok. Zwiększone wydzielanie hormonu snu, melatoniny, zmniejsza również wydzielanie hormonów szczęścia, takich jak serotonina i dopamina, a poziom kortyzolu, który jest ważny w radzeniu sobie ze stresem, spada.

Te dalekosiężne zmiany w mózgu mogą wyglądać inaczej w zależności od osoby. Badacze są jednak zgodni co do tego, że każdy z nas funkcjonuje trochę inaczej w nocy niż w ciągu dnia – działamy bardziej motywowani emocjonalnie, podejmujemy bardziej impulsywne decyzje, popadamy w głębokie rozmyślania lub nagle odczuwamy zachcianki. Ostatnim powodem jest to, że procesy w mózgu są intensywniejsze w nocy i dlatego potrzebujemy więcej energii. Ponieważ w nocy nasza kontrola impulsów jest słabsza, zazwyczaj nie jemy owoców i warzyw, za to zajadamy się czekoladą, daniami gotowymi lub fast foodami.

Emocjonalna noc

Zmniejszona sygnalizacja w korze mózgowej po północy to kolejny czynnik, który może nas zmienić. W rezultacie „funkcje poznawcze, takie jak pamięć robocza, uwaga i zdolność rozwiązywania problemów” uległy pogorszeniu. To z kolei może wyjaśniać rosnącą liczbę wypadków nocnych. Statystycznie rzecz biorąc, po północy częściej dochodzi do przemocy i samobójstw. Według zespołu badawczego każdy, kto ma skłonność do negatywnych myśli, powinien iść spać przed północą.

Ale nocna atmosfera kryje w sobie także pozytywne strony. Uczucia i doświadczenia są odbierane intensywniej, wzrasta nasza kreatywność i stajemy się odważniejsi w zdobywaniu nowych doświadczeń. To nie przypadek, że często po latach lubimy wspominać pełne wrażeń wieczory z przyjaciółmi. Jednak nawet z tych przyjemności, zdaniem naukowców, należy korzystać z umiarem – częste budzenie się w nocy sprzyja rozwojowi problemów psychicznych, takich jak depresja, zaburzenia lękowe i myśli paranoidalne.

READ  Nieruchomości: drewno zamiast metalu: w ten sposób patelnia nie zostanie zarysowana

źródła: Studiuj umysł po północy, Wiadomości z neurologii, Edukacja snu

Continue Reading

science

Czy opryszczka zwiększa ryzyko demencji? Nowe badanie daje jasną odpowiedź

Published

on

Czy opryszczka zwiększa ryzyko demencji?  Nowe badanie daje jasną odpowiedź
  1. Strona główna
  2. świat

Naciska

Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie w Uppsali wykazało związek między opryszczką a demencją. Może to dać nowy impuls do opracowania leków na demencję.

Uppsala – Według Federalnego Ministerstwa Rodziny, Seniorów, Kobiet i Młodzieży w Niemczech żyje 1,8 miliona osób cierpiących na demencję. Według ministerstwa do 2050 r. liczba ta znacząco wzrośnie – do 2,8 mln. W Niemczech i na świecie prowadzi się wiele badań nad demencją, aby lepiej zrozumieć tę chorobę, zidentyfikować czynniki ryzyka i, w najlepszym przypadku, znaleźć skuteczne leczenie.

Naukowcom z Uniwersytetu w Uppsali udało się to osiągnąć ZostańAby potwierdzić inny czynnik ryzyka: zakażenie wirusem opryszczki pospolitej (HSV). W badaniu u osób dotkniętych demencją częściej niż u uczestników, którzy nie byli nosicielami wirusa opryszczki, zapadała na demencję.

Nowe badanie przeprowadzone na Uniwersytecie w Uppsali wykazało związek między demencją a zakażeniem wirusem opryszczki. © BMVUTO/IMAGO

Badanie pokazuje zwiększone ryzyko demencji u osób chorych na opryszczkę

Badanie potwierdza zatem teorię, która była sprawdzana w badaniach nad demencją od pewnego czasu. W listopadzie 2023 r. naukowcy z Uniwersytetu Columbia zaprezentowali jeden Zostań Który ustalił związek między opryszczką a demencją. Zostało to obecnie potwierdzone w szwedzkim badaniu. Wśród osób przebadanych w ramach badania ryzyko zachorowania na demencję było dwukrotnie większe u osób zakażonych wirusem opryszczki pospolitej.

„Wyjątkowość tego badania polega na tym, że uczestnicy są w przybliżeniu w tym samym wieku, co czyni wyniki bardziej wiarygodnymi, ponieważ różnice wiekowe, które w przeciwnym razie wiązałyby się z rozwojem demencji, nie mogą zniekształcić wyników” – wyjaśnia Erika Festen, która główny autor badania w jednym komunikat prasowy Uniwersytet w Uppsali. Festein postrzega wyniki badania między innymi jako szansę Dalsze badania nad potencjalnymi metodami leczenia.

Wirus opryszczki pospolitej

Istnieje ponad 200 wirusów opryszczki, z których dziewięć jest specyficznych dla ludzi. Prawdopodobnie najbardziej znany jest wirus opryszczki pospolitej (HSV). Występuje w dwóch różnych typach: typ 1 i typ 2.

READ  Identyfikowanie, leczenie i zapobieganie objawom wysokiego ciśnienia krwi

Wirus opryszczki pospolitej typu 1 (HSV-1) prezentuje się przede wszystkim jako Opryszczka Uwaga. Przenoszona jest głównie przez ślinę.
Wirus opryszczki pospolitej typu 2 Wirus HSV-2 przenoszony jest głównie drogą kontaktów seksualnych i jest najczęstszą przyczyną opryszczki pospolitej Opryszczka narządów płciowych.

Jednak w zasadzie oba typy mogą powodować zarówno opryszczkę zimną, jak i opryszczkę narządów płciowych. Nie ma skutecznej szczepionki ani leku zwalczającego wirusa opryszczki pospolitej. Raz zarażony jest nosicielem wirusa przez całe życie.

źródło: Centrum Badań nad Infekcjami Helmholtza

Badanie czynnika ryzyka otępienia wywołanego opryszczką mogłoby pobudzić badania nad nowymi metodami leczenia

„Odkrycia mogą przyczynić się do dalszego postępu w badaniach nad demencją, umożliwiając leczenie choroby we wczesnym stadium za pomocą powszechnie stosowanych leków przeciw opryszczce lub zapobieganie chorobie przed jej wystąpieniem” – stwierdził Festen. Konieczne są również dalsze badania, aby ponad wszelką wątpliwość potwierdzić, że zakażenie wirusem opryszczki pospolitej jest czynnikiem ryzyka demencji.

Nie tylko wirus opryszczki może zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia demencji. Inne czynniki ryzyka mogą również zwiększać ryzyko rozwoju choroby Alzheimera lub innej formy demencji. Istnieją jednak również sposoby zapobiegania demencji. (sp)

Continue Reading

Trending