entertainment
Skala niemiecko-polska: „W Polsce Niemcy są tematem przy rodzinnym stole”
Barometr niemiecko-polski
„Niemcy na rodzinnym stole w Polsce”
Ze scenariuszem Thomasa Doddicka
29.06.2010, 12:14
W obecnej skali niemiecko-polskiej Niemcy i Polacy są sobie bliscy i obcy. Pokazuje też, że Polska jest krajem znacznie bardziej podzielonym niż Niemcy. Niemcy są często większym problemem w Polsce niż na odwrót.
Niemcy i Polska są sąsiadami, których relacje kształtuje niestabilna wspólna historia, która osiągnęła swój smutny punkt kulminacyjny wraz z niemiecką inwazją na Polskę i związanym z nią nazistowskim terrorem podczas II wojny światowej, który pochłonął życie sześciu milionów obywateli polskich.
Dopiero po upadku żelaznej kurtyny w 1989 roku sąsiedzi zostali partnerami. Najpierw poprzez niemiecko-polską umowę sąsiedztwa z 1991 r., odkąd Polska w 1999 i 2004 r. przystąpiła również do NATO i Unii Europejskiej.
„Między bliskością a obcością”
Ale co ludzie w krajach wiedzą i myślą o swoich sąsiadach? To pytanie było zadawane od 2000 roku Barometr niemiecko-polski Według , który został powołany przez Instytut Spraw Publicznych w Warszawie we współpracy m.in. z Fundacją Konrada Adenauera i Współpracą Polsko-Niemiecką. Od 2020 roku jej siedziba znajduje się w Darmstadt polska instytut niemiecki Partnerzy studiów. Wyniki tegorocznego badania, w którym przeprowadzono wywiady z 1000 Polaków i Niemców w wieku od 18 do 75 lat, zostaną oficjalnie zaprezentowane w Berlinie w czwartek. Firma ntv.de mogła zawczasu poznać wyniki tegorocznego badania.
Już w tytule tegorocznej skali kryje się spektakl Dzielnicy Niemiecko-Polskiej: „Niemcy i Polacy – między bliskością a egzotyką”. Z pewnością istnieje podstawa do wspólnych interesów. Zdecydowana większość badanych Polaków (75 proc.) i Niemców (82 proc.) wyraziła zainteresowanie polityką międzynarodową i europejską.
Różnice w źródłach informacji
Jednak pierwsze różnice między tymi dwoma narodami pojawiają się w źródłach wiedzy o wydarzeniach międzynarodowych. Niemcy czerpią informacje głównie z telewizji publicznej (69 proc.), prywatnych stacji telewizyjnych (66 proc.), publicznych rozgłośni radiowych (59 proc.), ogólnodostępnych portali internetowych (56 proc.), Facebooka (54 proc.) oraz mediów społecznościowych. głoska bezdźwięczna. Drugim najważniejszym źródłem dla Polaków obok internetowych podmiotów stowarzyszonych (48 proc.) jest Facebook (69 proc.). „W tym miejscu doszliśmy do granic naszych możliwości w naszej ankiecie, ponieważ nie mogliśmy zapytać, czy artykuły dotyczyły polityki, na przykład o Niemczech, członków rodziny lub znajomych, czy na przykład wątpliwe relacje błędnie przedstawiały fakty ”. – mówi Agnieszka Łada-Konefał ntv.de. Łada-Konefa jest autorką opracowania z Jackiem Kucharczykiem.
Jeśli chodzi o źródła informacji, jest jeszcze jedna różnica między Niemcami a Polakami. Podczas gdy preferencje partyjne w Niemczech poza pulą wyborców AfD prawie nie wpływają na to, z jakich mediów korzysta dana osoba, to skojarzenie to jest widoczne w głęboko podzielonej politycznie Polsce. 72 proc. Polaków regularnie korzysta z prywatnych kanałów telewizyjnych, co czyni je najważniejszym źródłem informacji. Zwolennicy rządów PiS w Polsce faworyzują jednak państwową telewizję lub państwowe rozgłośnie radiowe, które narodowi konserwatyści w ostatnich latach zamienili w narzędzia językowe. Dla wszystkich Polaków są dopiero piątym i siódmym źródłem, odpowiednio 38 i 26 proc. Co ciekawe, 38 proc. polskich respondentów stwierdziło również, że swoją wiedzę czerpie z vlogów na YouTube.
Niemcy to polska sprawa rodzinna
Jednak wyniki tegorocznego badania przedstawiają również pewne niespodzianki dla osób odpowiedzialnych za niemiecko-polski barometr. „Szczególnie ekscytujące w tegorocznej skali są odpowiedzi na źródła wiedzy o danym kraju” – mówi Shada Koneva. Podczas gdy programy telewizyjne są najczęściej cytowanym źródłem wśród ankietowanych Niemców (37 proc.), dla Polaków jest to szkoła (46 proc.). Natomiast tylko 28 procent niemieckich uczestników barometru wskazało, że było to ich źródło wiedzy o Polsce – a Polska nie wydaje się być wielkim przedmiotem w niemieckich szkołach. Programy telewizyjne są na drugim miejscu po Polsce (42%). Jednak poniższe miejsca są niesamowite. Wypowiedzi polityków, na poziomie 40 proc., są czwartym najważniejszym źródłem informacji dla Polaków o Niemczech. „Osobiście byłem zaskoczony, że wielu Polaków wymieniło tę opcję odpowiedzi” – przyznaje Shada Konevay.
To pokazuje, jak bardzo Niemcy stały się problemem w polskiej polityce. Narodowi konserwatyści u władzy w Polsce i bliskie im media niemal codziennie wprowadzają Niemcy do gry, choćby po to, by zdyskredytować opozycję jako berlińczyków. Nie bez powodu Arndt Freytag von Loringhoven, ustępujący ambasador Niemiec w Polsce, skarżył się na jedną w tym tygodniu. Wywiad z dziennikiem „Rzeczpospolita”PiS ma tendencję do atakowania Niemiec kosztem stosunków dwustronnych, aby pozyskać prawicowych wyborców. Kolejna konsekwencja tego pytania pokazuje, jak bardzo Niemcy są obecne w codziennym życiu Polaków. Rozmowy z członkami rodziny, na poziomie 41 proc., są trzecim najważniejszym źródłem informacji o Niemczech. – Niemcy to temat w kalendarzu rodziny w Polsce – podsumowuje zaskakujący wynik politolog Shada Koneva. Wręcz przeciwnie, tak nie jest, w Niemczech tylko 26 proc. ankietowanych stwierdziło, że rozmawia w rodzinie o sąsiednim kraju.
Dla wielu Niemców Polska „nie jest świetnym miejscem na wakacje”
Istnieje ogromna dysproporcja między Niemcami a Polakami, gdy pytamy, czy odwiedzili drugi kraj od 1989/90. O ile 50 proc. ankietowanych Polaków potwierdziło odpowiedź, to zrobiło to tylko 33 proc. Niemców. Shada Koneva podsumowuje to: „Dla wielu Niemców Polska była i pozostaje niezbyt wspaniałym miejscem na wakacje”. Ona i jej współautorka zwracają uwagę, że różnicy tej nie da się wytłumaczyć wyłącznie zainteresowaniem Polaków turystyką. W 28 i 22 procentach podają również zawodowe i rodzinne powody swoich wyjazdów. Nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę wielu polskich podróżników i blisko 2,5 miliona ludzi mieszkających w Niemczech, którzy mają rodzinne korzenie w Polsce.
Nie należy jednak lekceważyć znaczenia tych podróży. Ponieważ, jak pokazuje skala niemiecko-polska, podróże odgrywają ważną rolę w ocenie polityki lub gospodarki danego kraju sąsiedniego: uczestnicy, którzy już odwiedzili drugi kraj, zazwyczaj zgadzają się z pozytywnymi wypowiedziami na jego temat. Jednak po polskiej stronie można zaobserwować niewielkie zmiany. Większość badanych Polaków nadal pozytywnie ocenia niemiecki system polityczny i gospodarkę. „Ale dzięki umiejętnościom i wiedzy, które macie teraz, ale przede wszystkim dzięki zmianom w samej Polsce, które zbliżają warunki życia w Niemczech i Polsce, podziw nie jest już tak bezkrytyczny jak kilka lat temu” wyjaśnia Echo-Konefal.
Aprobata dla niemieckiej polityki prawdopodobnie spadnie
Ciekawym pytaniem jest, jak rozwiną się stosunki polsko-niemieckie w obliczu wojny na Ukrainie. Ponieważ obecne badanie zostało przeprowadzone od 14 do 22 lutego, czyli przed rosyjską inwazją na Ukrainę, tylko następująca niemiecko-polska skala będzie w stanie dać odpowiedź na to pytanie. Było jednak ujęcie z takim, które pojawiło się kilka tygodni temu Barometr edycji specjalnejW rezultacie Polacy i Niemcy zbliżyli się w poczuciu zagrożenia ze strony Rosji, w poglądach na zwiększenie wydatków na obronność i większą niezależność energetyczną od Rosji.
Wątpliwe jest jednak, czy na dłuższą metę będą również mówić „jednym głosem”. Obecna skala pokazuje, jak różne są idee Wspólnej Polityki Europejskiej. 43% polskich respondentów chce silniejszej współpracy z Niemcami na rzecz niezależności energetycznej Europy, a 29% twierdzi, że chodzi o wzmocnienie europejskiego filaru NATO. Wśród niemieckich uczestników jest to tylko 26% i 20%. 27 proc. Niemców chciałoby współpracy w zakresie wspólnej polityki azylowej – trzeci z dziesięciu tematów. Po polskiej stronie to tylko 13 proc. – ostatnie miejsce.
„Częściowo antyniemiecka retoryka PiS odbiła się w ostatnich latach bardziej krytycznie. Zwolennicy opozycji krytycznie oceniają także politykę energetyczną Niemiec, od lat nastawioną na Rosję, czy teraz przychylne stanowisko Berlina na Ukrainie, krytycznie w Polsce” – mówi Echo Koneva. . W niemiecko-polskim Barometrze 2023 przewiduje zatem: „Wskaźniki akceptacji niemieckich polityk spadną jeszcze bardziej”.
„Cały czas miłośnik mediów społecznościowych. Często spada. Twórca. Oddany miłośnik jedzenia. Odkrywca. Typowy rozrabiaka”.
entertainment
„Czy to naprawdę on?”, najgorętsza gwiazda Niemiec spontanicznie śpiewa przed Ediką podczas wakacji nad Morzem Bałtyckim
Naciska
„Czy to naprawdę on?” szeptali przed Salą Edika nad Bałtykiem: spontanicznie zaśpiewała tam najgorętsza gwiazda Niemiec, będąca już na wakacjach.
Lubeka – Nic na to nie poradzi! Nawet jeśli chce odpocząć na krótkich wakacjach, Izaak, uczestnik niemieckiego ESC, pozostaje muzykiem w każdym tego słowa znaczeniu. W czwartek 18 kwietnia stał ze swoją gitarą w centrum Lubeki przed centrum handlowym, w którym grali DM i Edeka oraz uliczni muzycy. Samotne granie na ulicy ze swoim instrumentem nie jest dla 29-latka niczym nowym; Robi to często, ostatnio w Madrycie, co widać na Instagramie. Ale nawet jeśli zrobi sobie krótką przerwę?
Konkurs Piosenki Eurowizji: Niemiecki uczestnik Izaak faktycznie był na wakacjach nad Morzem Bałtyckim
Isaak jest obecnie najgorętszą gwiazdą Niemiec – 11 maja będzie reprezentował naród w Malmö w największym europejskim konkursie muzycznym, Konkursie Piosenki Eurowizji. Chciałby zapomnieć o niepowodzeniach ESC z poprzednich lat. Znaki ku temu niekoniecznie są dobre; Ishaq niedawno przeżył nową porażkę.
Obecnie miał wiele spotkań w swoim kalendarzu i miał trochę czasu na wytchnienie pomiędzy nimi. „Zbieramy siły, jesteśmy w hotelu w Charbots i trochę odpoczywamy” – powiedział NDR. „Mamy też kilka daktyli, które z nim połączyliśmy. Dlatego idealnie pasuje. Przez kilka dni powiedzieliśmy, że będziemy się starać, żeby nie były luźne, i prawie się udało”.
Konkurs Piosenki Eurowizji: Izaak wykonuje spontaniczny koncert przed Edeką
Niemal dlatego, że na sobotni wieczór (21 kwietnia) w Sali Muzyczno-Kongresowej w Lubece zaplanowano koncert wraz z Gospel Symphony. A także dlatego, że dał wtedy mały koncert na ulicy przed Edeką. Spontaniczne, jak napisało NDR. W tym momencie wiele osób zatrzymało się, a niektórzy szeptali: „Czy to naprawdę?”
26-sekundowe nagranie występu Lubeki trafiło na Reddit. Tam śpiewa „(Sittin' On) The Dock of the Bay” Otisa Reddinga. To dodaje kibicom otuchy. W komentarzach czytamy: „Izaak ma taki niebiański głos” i „To robi wrażenie”. Lub też: „Ładny głos! Izaak zasługuje na więcej miłości!” Czy Europa to pokaże? Występy takie jak ten w Lubece powinny przynajmniej zapewnić mu wysoką popularność. Co tak naprawdę Barbara Schöneberger myśli o ESC 2024? Wykorzystane źródła: NDR.de, Reddit
„Cały czas miłośnik mediów społecznościowych. Często spada. Twórca. Oddany miłośnik jedzenia. Odkrywca. Typowy rozrabiaka”.
entertainment
Wspaniała garderoba mamy: Carys w sukience Catherine Zeta-Jones | rozrywka
Dieses Design treibt noch einmal die schönsten Blüten! Promi-Spross Carys Douglas (21) hat sich einen ganz besonderen Schatz aus dem Kleiderschrank ihrer Mutter Catherine Zeta-Jones (54) gepflückt: Eine zarte Robe der Luxusmarke Ungaro, die sie für ihre Geburtstagsparty zum 21. wählte!
Das roséfarbende Seidenkleid im Negligé-Stil mit floraler Stickerei schmeichelt nicht nur Carys’ Kurven, sondern brachte auch schon Mama Catherine zum Strahlen – als ihre Tochter noch gar nicht auf der Welt war.
Die Schauspielerin trug das Kleid 1999 bei den „MTV Music Awards“ in Santa Monica. Damals wählte Catherine Zeta-Jones für ihre braune Mähne eine offene, leicht wellige Frisur und dezentes Make-up. Ein Style auf den nun auch Carys setzt.
Von Mama gab es fürs Töchterchen nicht nur das perfekte Outfit, sondern auf Instagram auch zuckersüße Worte: „Du bist die Freude meines Lebens. 21 Jahre, in denen ich dich zu der unglaublichsten Frau wachsen sehe, sind ein von Gott gegebenes Geschenk, das ich nie für selbstverständlich halte und jeden Tag meines Lebens schätze. Danke, dass du du bist. Ich liebe dich von ganzem Herzen.“
Gerade erst packte auch Carys’ Papa Michael Douglas (79) über das innige Familienverhältnis zwischen ihm, seiner Frau und den zwei gemeinsamen Kids Carys und Dylan (23) aus. Dabei verriet er in der „Today“-Show, dass er und seine Frau für mehr Zeit mit ihrem Nachwuchs auch mal zu Bestechung greifen.
„Wir verführen sie mit schönen Orten“, plauderte er aus und betonte, dass es ein großes Glück sei, dass sowohl Carys als auch Dylan noch mit ihren Eltern reisen. In den letzten Monaten war die Familie zusammen in Palm Springs, in Indien und auf Capri.
Kürzlich besuchte der Schauspieler auch die Brown-Universität in Rhode Island, wo er seine Tochter (studiert Internationale Beziehungen und Film) zum Elterntag begleiten wollte. Das Problem? Er wurde am Einlass aufgehalten: „Mir wurde mitgeteilt ,Sorry, es ist nicht Großeltern-, sondern Elterntag!‘ Worauf ich dann ,Ich bin ein Elternteil!‘ gesagt habe!“ AUTSCH!
„Cały czas miłośnik mediów społecznościowych. Często spada. Twórca. Oddany miłośnik jedzenia. Odkrywca. Typowy rozrabiaka”.
entertainment
Polskie Maskotki Gejowskie: Lolek i Bolek przyjechali do Iranu
Polska maskotka gejowska
Lolek i Bolek przyjechali do Iranu
8 listopada 2013 o 14:16
Kiedy „Żelazna kurtyna” zamknęła drogę Polakom, podróżowali po całym świecie: Lolek i Bolek stali się także gwiazdami kreskówek programów dla dzieci w Niemczech. Nawet w Iranie obaj znaleźli miłosierdzie surowych duchownych. Mają teraz pięćdziesiąt lat.
Ciemne oczy, wesoły śmiech, odstające uszy: Lolik i Bulik swoimi podróżami i przygodami już od 50 lat zadziwiają dzieci na całym świecie. Postacie z kreskówek stanowią od 1963 roku jeden z najpopularniejszych telewizyjnych eksportów Polski, przekraczający wszelkie granice polityczne i ideologiczne. Jej 50. urodziny są obecnie oficjalnie obchodzone w miejscu jej urodzenia w Bielsku-Białej, w południowo-zachodniej Polsce.
Można je oglądać w programach dla dzieci w Niemieckiej Republice Demokratycznej, a także w telewizji zachodnioniemieckiej. Nawet gdy po rewolucji irańskiej większość filmów animowanych została zakazana w irańskiej telewizji, Lolek i Bolek zyskali przychylność radykalnych duchownych islamskich. Bracia zostali tymczasowo „adoptowani” jako maskotki przez polski ruch gejowski.
Znany nawet w Indiach
Pierwsi wielbiciele Polka i Polka, którzy śledzili przygody braci w Polsce od 1963 roku, a wkrótce potem w siostrzanych krajach socjalistycznych, a także z zachodnim wrogiem klasowym, już dawno zostali rodzicami, a nawet dziadkami. Z kolei Lulik i Bulik, w przeciwieństwie do fanów z pierwszej godziny, nadal nie mają zmarszczek ani siwych włosów, ale mają fanpage na Facebooku i można je zobaczyć na YouTube. Przedszkola czy szkoły podstawowe dla Lulka i Pulka działają też w Indiach i Niemczech, a w ich „rodzinnym mieście” Bielsku-Białej od dobrych dwóch lat stoi pomnik braci.
Andrzej Orzechowski, dyrektor studia animacji w Bielsku-Białej, szacuje, że filmy Lolka i Bolka, które trwają zwykle od pięciu do dziesięciu minut, obejrzało około miliarda ludzi. „To był największy komercyjny sukces polskiego studia i animacji w historii” – mówi. „Seria dotarła do ponad 80 krajów na całym świecie, a bohaterowie są nadal rozpoznawalni”.
Pełna swoboda podróżowania
W czasach, gdy dla Polaków większość granic była zamknięta, Lolek i Bolek podróżowali po świecie, poznawali ciekawych ludzi i miejsca, a także kłócili się, jak to zwykle bywa w przypadku rodzeństwa. Bez ideologii i przemocy nigdy nie byli narażeni na podejrzenia o propagandę – klucz do ich eksportowego sukcesu. Twórcy filmu nie mogli jednak oprzeć się zapotrzebowaniu na postać, z którą dziewczyny mogłyby się identyfikować: od 1973 roku Lolik i Bulik w 30 odcinkach wyruszali na przygody i podróże ze swoją przyjaciółką Tulą.
„Ojcem” Lolka i Bolka był polski reżyser Władysław Nierebecki. Jego modelami postaci z kreskówek byli synowie Jan i Roman, którzy mieli dwanaście i dziesięć lat. „Byliśmy bardzo aktywni” – powiedział Polskiej Agencji Informacyjnej Roman Nierebecki. „Obserwowaliśmy naszego ojca i ponownie oglądaliśmy niektóre sytuacje na ekranie”.
Ale Nyirbecki był tylko jednym z trzech artystycznych ojców Lulka i Bulika – wśród twórców cyklu są także malarze Leszek Lureck i Alfred Ledwig. Po upadku komunizmu ponad 30-letnia batalia prawna o prawa autorskie i tantiemy sprawiła, że przez lata przygód Lulka i Bolka nie można było pokazywać w polskiej telewizji. Ale w międzyczasie ukazało się wiele książek zawierających nowe doświadczenia braci.
„Cały czas miłośnik mediów społecznościowych. Często spada. Twórca. Oddany miłośnik jedzenia. Odkrywca. Typowy rozrabiaka”.
-
Tech3 lata ago
Te oferty Apple nadal istnieją
-
Top News2 lata ago
Najlepsze strategie i wskazówki dotyczące zakładów na NBA
-
Tech3 lata ago
Kup PS5: Expert bez nowych konsol – kiedy nadejdą dostawy?
-
Tech3 lata ago
Windows 11 dla programistów: aplikacje na Androida, zestaw gier i pakiet Windows SDK
-
Economy3 lata ago
Huobi Global rozpoczął kampanię zerowej opłaty dla użytkowników kart bankowych w Europejskim Obszarze Gospodarczym i Wielkiej Brytanii
-
entertainment3 lata ago
Dieter Bohlen ogłosił nową pracę w telewizji – to zaskakujące
-
entertainment3 lata ago
„Helene Fischer Show”: Nagłe zakończenie bożonarodzeniowego show – ostre słowa ZDF
-
Tech4 miesiące ago
Ubóstwo CO2 może ujawnić łatwość życia – Wissenschaft.de