Connect with us

sport

Puchar Ligi: Jurgen Klopp zdobywa piąty tytuł z Liverpoolem – 11:10 w rzutach karnych przeciwko Chelsea

Published

on

Puchar Ligi: Jurgen Klopp zdobywa piąty tytuł z Liverpoolem – 11:10 w rzutach karnych przeciwko Chelsea

W finale Pucharu Ligi menedżer Chelsea Thomas Tuchel polegał m.in. na usługach Kaia Havertza jako środkowego napastnika na stadionie Wembley w Londynie. Romelu Lukaku i Timo Werner początkowo mieli tylko jedno miejsce na ławce.

Z drugiej strony Jürgen Klopp zaczął strzelać Kawimhen Kelleher przeciwko the Reds. W składzie nie było Roberto Firmino, na ławce był tylko Diogo Jota. Thiago Alcantara również doznał kontuzji podczas rozgrzewki, a Hiszpana na krótko zastąpił Naby Keita.

Rezonansowy finał nie potrzebował czasu na rozgrzewkę, obie drużyny grały z otwartymi maskami od pierwszej sekundy. Chelsea mogła objąć prowadzenie w szóstej minucie meczu: Havertz posłał Cesara Azpilicuetę, który ponownie posłał go za Christiana Pulisica – Keeler zablokował przewagę mocną reakcją.

Premier League

Abramowicz przechodzi na emeryturę w Chelsea

Wczoraj o 20:56

W miarę postępów w grze rozwijała się czasami gwałtowna wymiana ciosów, z wieloma niebezpiecznymi scenami przeciwstawnymi po obu stronach. Bramkarz Chelsea Edward Mendy wykonał światowej klasy interwencję przeciwko Mane’owi (30 minut), zanim The Blues ponownie przejęli kontrolę.

W 42. minucie Azpilicueta oddał strzał z wysokości 18 metrów nad rogiem. Trzy minuty później The Blues ponownie zareagowali i połączyli się przez Pulisica i Havertza w pole karne Liverpoolu. Wbiegając na Mason Mount, odbił się od przeciwnego rogu (45).

Po drugiej połowie kolejną doskonałą okazję miał Mount, ale trafił piłkę przed Keeler, ale tylko w prawy słupek (49). Kapitan Chelsea Azpilicueta musiał zejść z boiska kontuzjowany w 57. minucie, a zastąpił go Reece James, który wrócił po kontuzji.

Po około 70 minutach gry Jurgen Klopp był już zachwycony, gdy Joel Matip trafił do siatki po dośrodkowaniu Mane’a. Radość była jednak krótkotrwała, ponieważ Virgil van Dijk był na spalonym, gdy strzelił gola, a także zatrzymał w polu karnym Trevoha Chalobah (67).

READ  Fani byli wściekli po gigantycznym pojedynku! Prezes sali interweniuje

Jakieś dziesięć minut później mieszkańcy Londynu wiwatowali, ale ten gol ponownie strzelił. Zmiennik Timo Werner zagrał do Havertza w środku pola karnego, który skierował piłkę do bramki. Jednak Werner był już na spalonym podczas formacji (78. pozycja).

Przed końcem normalnego czasu obie drużyny miały inne obiecujące okazje, ale zarówno Luis Diaz (85) i Van Dijk (90 + 1), jak i rezerwowy Romelu Lukaku (90 + 5) zawiedli z powodu znakomitych bramkarzy Mindy W. Keelera. Chodził do pracy po godzinach.

W 98. minucie kolejna piłka wpadła do siatki po tym, jak Lukaku pojawił się samotnie przed Kellerem i wykończył lodowaty chłód. Jednak w tym przypadku ogłoszono pozycję spaloną.

Dziesięć minut przed końcem dogrywki Havertz znów świętował, ale bramka nie liczyła się po raz czwarty – znowu spalony (110). Tuż przed końcem dogrywki Tuchel wycofał swoją ostatnią opcję zmiany z ławki i sprowadził rezerwowego bramkarza Kepę Arrizabalagę na miejsce nieskazitelnego do tej pory Mendy (119).

Po ekscytujących, ale bezbramkowych 120 minutach rzut karny był trudny.

Przeciwko krzywiźnie kibica Liverpoolu, pierwszych 21 meloników wykonało rzuty karne, większość z nich z dużą pewnością siebie. Bramkarz The Reds Keeler również zachował spokój od momentu, w którym był strzelcem numer 21 i pokonał Kępę pokonując the Blues. Potem Kepa musiał jechać sam, ale trafił nad bramkę.

Po tym thrillerze Liverpool mógł świętować zdobycie Pucharu Ligi po raz dziewiąty.

Dźwięki w grze:

Thomas Tuchel (menedżer Chelsea): „Podejmuję decyzje, kiedy je podejmuję i nie mogę ich później cofnąć. Nie wiemy, co by się stało, gdybyśmy mieli Edou (Edward Mindy, przyp. red.) To opuściłoby pole. daję kiba (Arrizabalaga, przyp. red.) Bez poczucia winy dzisiaj. Oczywiście współczujemy mu. Trudno było dostrzec, że to on musiał przegapić jedyny rzut karny. Ale to nie jego wina”.

READ  „Płeć nie istnieje”: Niqab na tle rasowym obraża dziewczynę Kroosa

Jurgen Klopp (trener Liverpoolu): Caoimhin Kelleher to młody człowiek, który grał we wszystkich rozgrywkach. Więc co ja dzisiaj robię? Jestem trenerem i człowiekiem, a dziś człowiek zwyciężył. On całkowicie na to zasługuje. Po prostu cieszę się, że ludzie mogą świętować nasze sukces dzisiaj. Chelsea jest niesamowicie silna, stoczyliśmy pojedynek na równych sobie.” „.

Kawimhen Kelleher (Liverpool): „Nawet nie sądziłem, że wziąłem decydujący rzut karny. Zapomniałem, że to rzut karny dał nam zwycięstwo. Wszystkie rzuty karne chłopców były świetne. Cieszę się, że też strzeliłem gola. Wejdź. Sam brałem udział w wielu strzałach, ale szczerze mówiąc, wszystkie dzisiejsze rzuty karne były bardzo dobre. Jestem wdzięczny, że wygraliśmy.

Virgil van Dijk (Liverpool): – Wszystkie rzuty karne zostały dzisiaj wykonane bardzo dobrze – z wyjątkiem ostatniego. Nie rozumiem gwizdka, który padł w moją stronę, kiedy otworzyliśmy bramkę. Powiedziałem sędziemu, że sam jestem pasywny w pracy. Piłka leci nade mną i nawet nie próbuję dostać się do piłki.

Tweetuj o grze:

To było zauważalne: typ rozrywki 0-0

W piłce nożnej zdarzają się bezbramkowe remisy, których nie można oglądać. Nie ma szans na cel, nie ma poważnego interesu, a tempa zupełnie brakuje. Ale w finale Pucharu Ligi wszyscy zarobili pieniądze. Ta gra miała wszystko, co kochają fani piłki nożnej. Stosunek strzału do gola 11:20, pierwszorzędne szanse dla obu stron i stosunek oczekiwanych bramek 1,72 do 1,80. oddechowy? nikt! Obaj bramkarze udaremnili kilka krystalicznie czystych okazji do zdobycia bramki po obu stronach. Thomas Tuchel i Jurgen Klopp wymienili się taktycznymi uderzeniami z linii bocznej, o których będzie długo mówić. W końcu Kępa miał pecha w wieczór, który tak naprawdę nie zasługiwał na tragiczną postać.

READ  W końcu Franz Beckenbauer ledwo mógł mówić

Statystyki: 10

Puchar ELF to dziesiąta udana kariera trenera Jürgena Kloppa. Zdobył pięć tytułów z Borussią Dortmund i pięć z FC Liverpool – po Lidze Mistrzów, Pucharze UEFA, Klubowych Mistrzostwach Świata, Mistrzostwach Anglii, a teraz także Pucharze Ligi.

Możesz być zainteresowanym także tym: Flaga narodowa w formie krawata: Lewandowski daje przykład Ukrainie

Wojna na Ukrainie sprawia, że ​​gwiazdy Bayernu są zajęte: „Jest blisko wszystkich”

Premier League

Potwierdzone: Abramowicz zrzeka się kontroli nad Chelsea

Wczoraj o 19:53

piłka nożna

Tuchel zafascynowany ostatnim pojedynkiem z Kloppem: „To fajnie”

Wczoraj o 11:49

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sport

Po odmowie Nagelsmanna: Zidane powinien zostać nowym trenerem Bayernu Monachium

Published

on

Po odmowie Nagelsmanna: Zidane powinien zostać nowym trenerem Bayernu Monachium

„Porozumienie zostało praktycznie zawarte.”

Po odmowie Nagelsmanna: Zidane powinien zostać nowym trenerem Bayernu Monachium

Dzisiaj 19 kwietnia 2024 | 13:41

Czy po odrzuceniu Nagelsmanna poszukiwania trenera Bayernu Monachium postępują zbyt szybko? Według aktualnych doniesień medialnych Zinedine Zidane wkrótce zostanie nowym trenerem mistrzów Bundesligi.

W związku z przedłużeniem kontraktu Juliana Nagelsmanna z Niemieckim Związkiem Piłki Nożnej Bayern ma o jedną opcję mniej, jeśli chodzi o znalezienie trenera. Lista potencjalnych kandydatów staje się ostatnio coraz krótsza.

Oprócz Ralfa Rangnicka i Roberta De Zerbe, w ostatnich tygodniach także Zinedine Zidane był wielokrotnie łączony z przeprowadzką do Bayernu Monachium. Wydaje się, że droga Francuza staje się coraz trudniejsza po odrzuceniu Nagelsmanna.

Jak donosi hiszpański dziennik „Mundo Deportivo”, Zidane jest „tylko o krok” od objęcia stanowiska nowego trenera Bayernu Monachium.

Bayern Monachium: Czy Zidane będzie następcą Tuchela?

Według informacji Mundo Deportivo negocjacje pomiędzy 51-latkiem a Bayernem Monachium osiągnęły zaawansowany etap: „Praktycznie osiągnięto porozumienie” – trener zacytował anonimową osobę zaznajomioną z rozmowami obu stron.

Zidane pozostaje bez klubu od prawie trzech lat. Niedawno związał się kontraktem z Realem Madryt. W latach 2016-2018 z Royal Club trzy razy z rzędu zdobył tytuł Ligi Mistrzów. Poprowadził także drużynę do mistrzostw Hiszpanii w 2017 i 2020 roku.

reklama

Doniesień z Hiszpanii nie potwierdziło żadne inne źródło. Korespondent Sky Florin Plettenberg poinformował niedawno, że w doniesieniach na temat Zidane'a „nie ma prawdy”. Zdaniem Plettenberga Nagelsmann był w centrum uwagi Bayernu do samego końca. Jedno jest jasne: po jego wycofaniu nazwisko Zidane’a może ponownie stać się realną opcją dla monachijskiego zespołu.

+++ Nie przegap kolejnych aktualności z Bayernu Monachium – zasubskrybuj nasz kanał WhatsApp! +++

Autor: Vikoslav Kiskić

READ  Mundial 2022: Bezlitośni Hiszpanie demontują Kostarykę na początku mundialu
Continue Reading

sport

Liga Europy: Bayer Leverkusen w półfinale Ligi Europy

Published

on

Liga Europy: Bayer Leverkusen w półfinale Ligi Europy

West Ham United – Bayer 04 Leverkusen 1:1 (1:0)

W rewanżowym meczu z angielską drużyną West Ham United Bayer Leverkusen po zwycięstwie 1:1 (0:1) dotarł do półfinału Ligi Europy. Nawet niewielka porażka, która wydawała się trwać długo, wystarczyła, aby zwyciężyć 2:0 w pierwszym meczu, ale dzięki bramce zdobytej na krótko przed końcem Leverkusen pozostało w tym sezonie niepokonane.

W meczu, w którym w dużej mierze było gorąco, West Ham sprawił wrażenie bardziej pewnego siebie. Z drugiej strony Leverkusen często grało nieostrożnie i pozwalało sobie na presję. Michail Antonio wcześnie podwyższył na 1:0 dla Anglików (13. miejsce). W miarę upływu pierwszej połowy przebieg meczu był coraz częściej przerywany licznymi przerwami, często wynikającymi z prostych fauli. Czasami sprawy były trudne także poza boiskiem: podczas bójki pomiędzy ławkami obu drużyn asystent trenera West Ham Billy McKinlay i asystent trenera Leverkusen Sebastian Barella otrzymali czerwone kartki (30 minut).

W drugiej połowie Pair nieco się uspokoił, nabierając pewności siebie i coraz częściej wygrywając kolejne pojedynki. Po trzech żółtych kartkach dla każdej drużyny w ostatnich 20 minutach mecz był wyrównany do samego końca. Przez długi czas wydawało się, że Leverkusen będzie pierwszą porażką w sezonie, ale potem Jeremy Frimpong (89. miejsce) dał jasno do zrozumienia, że ​​zakwalifikują się przed końcem regulaminowego czasu gry.

Atalanta Bergamo – Liverpool 0:1 (0:1)

Pomimo zwycięstwa 1:0 (1:0) z Atalantą Bergamo, Liverpool FC i główny trener Jurgen Klopp odpadli z Ligi Europy. Po szokującej porażce 0:3 (0:1) w pierwszym meczu Anglicy potrzebowali znacznie lepszego zwycięstwa.

Mohamed Salah (7.) zapewnił Liverpoolowi szybkie prowadzenie po podaniu rzutu karnego – z pewnością można było spodziewać się meczu z dużą liczbą punktów. Tak naprawdę Liverpool miał przewagę w następnym meczu; Nie potrafili jednak wykorzystać dobrych okazji, jakie mieli do zdobycia gola.

READ  Pożegnanie Haalanda: Raiola wymienia cztery kluby

Klopp, który jest bardzo popularny w Liverpoolu, ogłosił niedawno, że odchodzi z klubu i nie będzie już mógł z nim zdobyć tytułu Ligi Europy. Jednak w Premier League trzeci w tabeli Liverpool teoretycznie nadal ma szansę na zdobycie tytułu.

Roma – Mediolan 2:1 (2:0)

W ćwierćfinałowym meczu pomiędzy włoskimi drużynami Romą i Mediolanem Roma zwyciężyła 2:1 (2:0). Stołeczna drużyna przez długi czas miała przewagę liczebną, ale nie zagroziło to zwycięstwu.

Gianluca Mancini (12) dał Romie prowadzenie na początku, po czym Paulo Dybala (22) kontynuował pierwszą połowę. Nawet po zwycięstwie 1:0 w pierwszym meczu wieczór zapowiadał się łatwo. Jednak w 31. minucie czerwona kartka dla Mehmeta Zeki Celika i Roma przez prawie godzinę musiała grać z przewagą liczebną. Milanowi nie udało się jednak zamienić nadwagi na bramki: tuż przed końcem bramki, która ostatecznie była bezużyteczna, strzelił Matteo Gabbia (85. miejsce).

Olympique Marsylia – Benfica Lizbona 5:2 (0:0, 1:0)

Olympique Marsylia pokonał w rzutach karnych Benfikę Lizbona 5:2. Po 90 i 120 minutach wynik brzmiał 1:0 (0-0, 0-0). Olympic zamienił porażkę 1:2 w pierwszym meczu w zwycięstwo.

Na początku pierwszej połowy nie wyglądało to tak różowo. Francuzi od początku byli bardziej czujni i stworzyli sobie dobre okazje. Benfica natomiast musiała ograniczyć się do obrony i sporadycznych kontrataków. Nie przełożyło się to jednak na poważne okazje do zdobycia gola. Marsylia również lepiej kontrolowała mecz w drugiej połowie i przez długi czas wywierała presję, bez żadnego wymiernego efektu. Olympique został nagrodzony dopiero w 79. minucie: rezerwowy Faris Mombanya mocnym uderzeniem głową dośrodkował Pierre-Emericka Aubameyanga.

READ  Bundesliga 2: HSV to potęga u siebie – pewne zwycięstwo nad Fürth

Benfica była teraz bardziej aktywna, grożąc postępem, ale nie była w stanie podjąć decyzji. Po upływie regulaminowych 90 minut doszło do dogrywki. W tym okresie Benfica nie potrafiła wykorzystać faktu, że prawie wszyscy zawodnicy Marsylii cierpieli na problemy z mięśniami i wytrzymałością. W kolejnej serii rzutów karnych Benfica nie wykorzystała dwóch prób, ale Marsylia wykorzystała wszystkie swoje strzały i przypieczętowała zwycięstwo.

Continue Reading

sport

Bayern Monachium: Dramat bólu – Z Leroyem Sane wszystko jest znacznie gorsze | Sporty

Published

on

Bayern Monachium: Dramat bólu – Z Leroyem Sane wszystko jest znacznie gorsze |  Sporty

Gegen Arsenal zählte er am Mittwoch zu den auffälligsten Bayern-Stars – für Leroy Sané (28) war es aber auch der letzte Auftritt für längere Zeit …

Schmerz-Drama um den Bayern-Star! Der Außenstürmer konnte zuletzt kaum trainieren. In das Viertelfinal-Rückspiel gegen den Zweiten der Premier League ging er mit großen Schmerzen.

Wie zuletzt so oft.

Für Sané zählte nur das Weiterkommen in der Königsklasse. Danach wurde der Profi, den eine hartnäckige Schambein-Entzündung plagt, noch einmal genau untersucht, Tests absolviert.

Die interne Entscheidung nach BILD-Informationen:[–> Sané wird nun komplett geschont, aus Trainings- und Spielbetrieb raus genommen.

Gegen Arsenal beißt Sané auf die Zähne, jubelt dann über den Halbfinal-Einzug

Foto: Sven Hoppe/dpa

Der Angreifer muss mehr auf seinen Gesundheit achten, ansonsten würde er eine noch schlimmere Verletzung riskieren. Heißt in der Praxis: Auch in den nächsten Bundesliga-Spielen gegen Union Berlin am Samstag und Eintracht Frankfurt nächste Woche wird Sané fehlen.

Er soll geschont werden, damit er für die Highlights fit ist: Sein Ziel ist das Hinspiel des Champions-League-Halbfinals am 30. April gegen Real Madrid sowie die zweite Partie im Bernabeu-Stadion am 8. Mai.

Und natürlich für die EM, die er bei zu großer Belastung und noch größeren Schmerzen ebenfalls riskieren könnte.

„Leroy hat die Zähne zusammen gebissen und eine super Leistung gebracht“, erklärte Sportdirektor Christoph Freund (46) nach dem Sieg gegen den FC Arsenal: „Er kann seit einigen Wochen eigentlich nicht mehr trainieren. Das ist absolut grenzwertig.“

Nun ziehen die Bayern-Verantwortlichen die Notbremse. Sie schützen Sané – damit er im Endspurt in der Königsklasse helfen kann: Mit Serge Gnabry (28) und Kingsley Coman (27) fallen bereits zwei Flügelflitzer aus, Sanés Tempo und Finesse werden dringend benötigt.

Damit der Traum von Wembley in München weiter lebt.

Continue Reading

Trending