jaW londyńskim procesie karnym przeciwko Borisowi Beckerowi prokuratura po raz kolejny kategorycznie oskarżyła byłą gwiazdę tenisa o mówienie syndykowi masy upadłościowej, że nie jest prawdą. Po swoim osobistym bankructwie w czerwcu 2017 r. powódka, Rebecca Chalkley, powiedziała w poniedziałek w sądzie koronnym Southwark, Baker celowo przelała duże sumy pieniędzy na inne konta, aby uniemożliwić dostęp do funduszy.
Chalkley cicho, ale brutalnie zerwała z oskarżoną podczas przesłuchania w poniedziałek po południu. Brytyjski prawnik przytoczył dowody z pięciu ciężkich akt, wyjaśniające, dlaczego Baker był świadomy swojego bankructwa i konsekwencji. Z drugiej strony były gwiazdor tenisa nieustannie przekonywał, że jego prawnicy i doradcy zajmowali się wszystkimi sprawami. — Czy próbuje pan zrzucić winę na swoich doradców, panie Baker? Odpowiedział: „To nieprawda”.
Chalkley opowiedział, kiedy i jak Baker zrezygnował z funkcji dyrektora generalnego latem 2017 roku i przeniósł środki z własnych kont na inne konta. „Czy zataiłeś to, co masz? Czy zachowujesz się tutaj ignorancko? „Odpowiedź: „To nieprawda”.
Prokurator Leimener został skonfrontowany z faktem, że w 2002 r. był już sądzony w Niemczech za uchylanie się od płacenia podatków i że w tym czasie „miał problemy z ujawnieniem informacji”. Chalkley przypomniał także Bakerowi, że dwukrotnie próbował zastawić hipotekę na dom, w którym mieszkała jego matka, ale nie zidentyfikował domu jako swojej własności podczas składania wniosku o upadłość.
Do siedmiu lat więzienia
Była gwiazda tenisa jest oskarżana o niewłaściwe ujawnianie aktywów. Obejmuje to rachunki, nieruchomości i nagrody. W sumie są 24 opłaty. Jeśli zostanie skazany, Beckerowi teoretycznie grozi do siedmiu lat więzienia.
Proces, który rozpoczął się 21 marca w ubiegłą środę, został przełożony z powodu zakażenia dwóch przysięgłych wirusem Corona. Prokurator Chalkley miał zakończyć przesłuchanie w poniedziałek. We wtorek spodziewane są słowa końcowe dla prokuratury i obrony.
Dziesięciu przysięgłych przechodzi następnie na emeryturę, aby rozważyć werdykt winy lub uniewinnienie. Niewykluczone, że wydadzą swój werdykt już w środę. Niedługo potem sędzia ogłasza werdykt.